Trybunał Obywatelski

Dziś poseł Grupiński (PO) ogłosił, że jego partia kończy cyzelowanie wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu polityków z opozycji: Kaczyńskiego (PIS) i Ziobry (SP, d. PIS).

Jakoś tak nagle za to cyzelowanie się wzięli. Dawniej, jak pamiętam, coś przebąkiwali przy zgłaszaniu wniosku przez SLD, że Ziobrę to i ewentualnie owszem, ale Kaczyńskiego to raczej nie...

I proszę dziś PO cyzeluje wniosek. Jak wycyzeluje, to będzie musiała mieć w Sejmie 276 głosów. PO razem z SLD i RPP mają 274 głosy. Brakuje dwóch - da się uzbierać z PSL czy niezrzeszonych? Jest szansa.

Wydaje się, że jedynym argumentem za przyspieszeniem jest przyspieszenie problemów Tuska i zapowiedzi Grupińskiego są potwierdzeniem rozważań o wcześniejszych wyborach. A gdyby tak Trybunał się sprężył, to mogłoby się okazać, że Kaczyński i Ziobro utracą m.in. bierne prawo wyborcze.

A czy TS jest w stanie szybko i sprawnie pracować? Trudno powiedzieć, pracował tylko kilka razy (afera alkoholowa i Wąsacz). No, ale tamte sprawy nie były wystarczająco istotne.

W ew. sprawie Kaczyńskiego i Ziobry wszak idzie o rację stanu i o strzeżenie konstytucji, a to jest istotne...

Zajrzyjmy do składu TS: 19 osób, z czego z PIS możemy skojarzyć 5 i jedną zgłoszoną przez SP (wraz PSL). Po stronie sprawiedliwości obywatelskiej zostaje głosów 13...

Pytanie czy PO stać na taką bezczelność. Jeśli tak, to oznacza to tylko słabość i strach przed drugą Islandią.