Polska i Ukraina, czyli o powadze państwa
oraz o skuteczności jego działań. My, Polacy lubimy się często odnosić z pewna wyższością do naszych wschodnich sąsiadów. Że niby my jesteśmy ci cywilizowani Europejczycy, a tam na Wschodzie to już jest dzicz. Byc może kiedyś takie postawy mogły mieć jakieś uzasadnienie. Ale ostatnio....
Do Euro 2012 pozostało mniej niż 100 dni. Imprezę tę urządzają wspólnie Polska i Ukraina. W 2007 oraz w 2008 toczyła się u nas kampania medialna pod hasłem: należy ograniczyć udział Ukrainy w przygotowaniach, bo ona sobie nie poradzi. Pisano, że mecze powinny się odbywać w 6 polskich miastach i tylko w 2 ukraińskich, ewentualnie, że najlepiej byłoby, aby Ukrainę zastąpiły Niemcy. Ostatecznie nic z tej gadaniny nie wyszło i podzieliliśmy się mistrzostwami po równo.
I jaką mamy sytuację teraz, po czterech latach? Oto ponad miesiąc temu Ukraina oświadczyła, że u nich wszystko jest gotowe, i stadiony, i drogi. A u nas? Właśnie z półrocznym opóźnieniem odbył się pierwszy mecz na Stadionie Narodowym. Wszystkie nasze obiekty maja pewne niedoróbki i kosztowały wielokrotnie więcej niż te ukraińskie. Jeśli chodzi o autostrady i drogi, to jasne jest, iż żadna z nich nie zostanie ukończona przed Euro 2012. W rezultacie Sejm pracuje obecnie nad "ustawą o przejezdności", która ma pozwolić na wpuszczenie w okresie mistrzostw ruchu samochodowego na niewykończone drogi i to nie tylko na takie, gdzie brakuje n.p. ekranów akustycznych, ale i na te bez górnej warstwy nawierzchni.
To porównanie Ukrainy i Polski wskazuje wyraźnie, że obecnie to ta pierwsza jest państwem poważnym, a nasz kraj niestety nie. Jest też inna sprawa, która o tym świadczy. Oto pani Julia Tymoszenko zaczęła niedawno odsiadywanie kilkuletniego wyroku w kolonii karnej. Za co? Ano, za podpisanie niekorzystnej dla Ukrainy umowy gazowej z Rosją. W Polsce Waldemar Pawlak zawarł jeszcze gorszą umowę z Rosją i jest nadal wicepremierem. Co więcej, wczoraj rzecznik OPOZYCJI, pan Adam Hofman złożył ofertę konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Tuska i utworzenie "rządu fachowców" pod wodzą... właśnie Pawlaka.
Jest rzeczą charakterystyczną, że w sprawie Tymoszenko odezwał się w UE chór jej obrońców, przedstawiających ją jako uciśnioną niewinność. Dlaczego? Można by domniemywać, że chodzi o wyciągnięcie agentki z kłopotów. Ja jednak jestem innego zdania. Uważam, że europejska klasa polityczna, uzyskała w ostatnich paru dziesiątkach lat, coś w rodzaju przywileju nietykalności. Nie przypominam sobie, by były premier, wicepremier, czy też prezydent poszedł do wiezienia. Jeśli miał sprawę sądową, to ostateczny wyrok zapadał w zawieszeniu. Najbliższy kryminału był Giulio Andreotti we Włoszech, ale i tam sprawa "rozlazła się po kościach". U nas Kiszczak został skazany za wprowadzenie stanu wojennego, ale na mocy amnestii wyszedł z sądu wolny. To właśnie złamanie przez Janukowycza tej "zasady nietykalności" jest prawdziwym powodem tak ostrych protestów.
A tymczasem Julia Tymoszenko w pełni zasłużyła na srogie represje. Moim zdaniem, nie tyle za tę umowę gazową, ile za zmarnowanie poprzez żądzę władzy i rozgrywki z Juszczenką wszystkich owoców ukraińskiej "pomarańczowej rewolucji". Za to nawet przedwczesna śmierć w wiezieniu nie byłaby zbyt surową karą.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. @elig
ale się z Pani radykał zrobił :) I słusznie, jeszcze ze dwa lata i moze sie okazać, że Łukaszenka wypłaca emerytury, a Pawlak nie - już zapowiedział, że mamy iść na żebry, najlepiej do Kościoła.
Problem w tym, że Kościół tez chcą okraśc, więc gdzie iść?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
O Łukaszence nie pisałam, to jednak inna bajka. Janukowycz ma o wiele silniejszą pozycję.
3. @elig
;) celowo napisałam o Łukaszence, bo Ukraina to nie Białoruś, a jak sobie Łukaszenka tyle lat radzi w świecie rekinów, co czekają jak dobrać się do skromnego majątku Białorusi?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Maryla
Lawiruje jak może, ale ostatnio ma z tym problem. Przesadził z kiełbasą wyborczą, sprowokował kryzys gospodarczy i wpadł w ramiona Moskwy.
5. @elig
sam nie wpadł, w te ramiona wepchnął go Radek z Niemcami. Warto cofnąć się w czasie i prześledzić , w czyim interesie, kto i co robił.
Choćby to spotkanie: 20/05/2011
W sobotę, 21 maja br., odbędzie się w Królewcu pierwsze w historii spotkanie w formacie trójstronnym Ministrów Spraw Zagranicznych Polski, Niemiec i Rosji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. @Maryla
No cóż, Radek tańczy jak mu Niemcy zagrają /a za ich pośrednictwem i Rosja/.
7. Komentarz Szamila z Niezaleznej.pl
Ma Pani rację w niektórych
Ma Pani rację w niektórych aspektach, a w innych niestety nie. Mieszkam na Ukrainie i widzę, co tu się dzieje.
Owszem, zbudowano jedną drogę wiodącą od polskiej granicy do Kijowa, tyle że... w pewnym momencie jest tam zakaz wjazdu. A 500 m dalej czycha drogówka, i kasuje wszystkich z wyjątkiem tych, u których milicja zwyczajowo siedzi w kieszeni oraz dyplomatów. Ale i ci musza się kłócić.
Reszta dróg jest w opłakanym stanie. Niestety, żadnemu oficjelowi czy to z PZPN, czy z UEFA nie przyjdzie do głowy przejechać się samochodem po Ukrainie. Czy też pokonać granicę lądem, samochodem.
Co do drugiej sprawy. Siedzi nie tylko Tymoszenko. Siedzi Łucenko - były minister spraw wewnętrznych, siedzą tabuny urzędników niższego szczebla z poprzednich rządów - od ciecia w radzie miejskiej począwszy. To nie jest dobrze.
Nie jest też miłe z pani strony życzenie śmierci Tymoszenko - jakkolwiek byśmy na nią patrzyli.
Jeśli chce Pani podyskutować na temat Ukrainy, zapraszam serdecznie - szamil@op.pl
Nie cierpię Ukraińców, ale akurat w tej sprawie nie powinniśmy być aż tak drastyczni.
Szamil (nv), pt., 02/03/2012 - 22:53
8. Komentarz Karola z Niezaleznej.pl
Życzenie komukolwiek śmierci
jest rzeczą haniebną To że Ukraina oświadcza że jest gotowa to nic nie znaczy,gdyż oni nie chwalą się swoimi niedoróbkami Stan dróg na Ukrainie tragiczny .Ukraińcy powszechnie uważają że drogi w Polsce są super to proszę sobie wyobrażić jakie u nich one są.Hotele dobre tylko te najdroższe .Hostele -dostosowane akademiki, beznadziejne.No i ich milicja ja często łapię się na tym ,że planując trasę przejazdu samochodem wybieram ją tak aby nie natknąć się na patrol .W przypadku zatrzymania rozpocznie się natychmiast gra pt "dawaj kasę"powód może go nie być.Nasze nawet niewykończone drogi będą lepsze od ukraińskich Współczujmy Ukraińcom oni naprawdę są w tym kraju bardzo nieszczęśliwi. Szacuje się ,że za grani9cą w celach zarobkowych przebywa ich ok. 5 ciu milionów Wynacrodzenia mieśięczne na rękę no może poza Kijowem to 1000-1500hr to jest 400-600 zł średniej jakości wedlina 50 hr benzyna 95 10,5 hr .Proszę nie narzekajmy na nasz kraj.
Karol (nv), sob., 03/03/2012 - 10:18