Kto naprawdę rządzi w Polsce? Nie pytam teraz o szyldy, ale ideową
konstrukcję obozu władzy. Odpowiedź, w kontekście ujawnionych w czasie
ostatnich miesięcy faktów, nasuwa się sama: Platforma Obywatelska to dziś formacja w której zwyciężają nurty skrajnie lewicowe. To partia, która pod płaszczykiem "umiarkowania" przygotowuje rewolucję społeczną w stylu Zapatero. Dowody? Oto one:

- Już na początku rządów Platformy przekazano skrajnie lewicowej,
nawiązującej do bolszewizmu i wrogiej Kościołowi "Krytyce Politycznej"
luksusowy, 400-metrowy lokal w centrum stolicy."Krytyka" płaci minimalny
czynsz, zarabia zaś na wyszynku, także alkoholu, 3,5 mln zł rocznie.
Plus pół miliona za wynajem sal (w obu wypadkach podaję przychody).

- W czasie rządów PO przekazano "Krytyce", decyzją struktur rządowych
i samorządowych tej partii, 4-5 milionów złotych w formie rozmaitych
dotacji.

- Najbliżsi premierowi Tuskowi ludzie umiejscowieni w biznesie, także
tym z udziałem skarbu państwa, dotują "Krytykę" równie hojnie.
Przykładem wieloletni współpracownik premiera Krzysztof Kilian, który
jako wiceprezes Polkomtel SA (wtedy jeszcze firmy z udziałem skarbu
państwa) zgodził się na przepompowanie co najmniej kilkuset tysięcy
złotych do "Krytyki".

- Służby państwowe robią wszystko by zatuszować udział "Krytyki" w
zaproszeniu do Polski niemieckich bojówkarzy, którzy bili Polaków na
ulicach Warszawy 11 listopada. Podobnie utknęło dochodzenie w sprawie
znalezionych w tym dniu w lokalu "Krytyki" (tym otrzymanym od miasta)
pałek, gazów, kastetów.

- Platforma jednoznacznie blokuje uregulowanie kwestii in vitro,
pozwalając by panowało w tym obszarze bezprawie, które pozwala na
niszczenie tysięcy ludzkich zarodków.

- Jedyną reakcją na kryzys demograficzny jest pomysł zwiększenia
wieku emerytalnego. Żadnych realnych działań prodemograficznych, zamiast
tego - drastyczne ograniczenie becikowego.

- Rugowanie z programów szkolnych treści patriotycznych, historii i
języka polskiego. Wpuszczanie na tereny szkół skrajnie lewicowych i
permisywnych organizacji by uprawiały swoją propagandę.

- Na a teraz jeszcze to: 2
lata więzienia za mowę nienawiści wobec gejów! Pełnomocnik ds. równego
traktowania chce zamknąć usta ludziom broniącym normalności

Panią Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz powołał Donald Tusk. Poprzednia,
Elżbieta Radziszewska, posłanka PO, została przepędzona, bo była
katoliczką.

To tylko część listy działań PO w kierunku przygotowania gruntu pod
zapateryzm palikotowy. Tu nie chodzi tylko o finansowanie tych
organizacji, istotą tych transferów jest wspieranie kulturowej i
politycznej ofensywy ludzi, którzy Kościoła i polskości nienawidzą. Na
marginesie: Palikot to nadal przyjaciel Bronisława Komorowskiego, kolega
Donalda Tuska.

Powtarzam: celem tej ofensywy jest to samo czego dokonano na
Zachodzie: całkowite wyrugowanie Kościoła z przestrzeni publicznej,
popadnięcie społeczeństwa w pogaństwo, w finale nakaz dla instytucji
kościelnych, w tym edukacyjnych, by afirmowały homoseksualizm.

Czy Kościół nadal będzie, w imię świętego spokoju, udawał, że nie widzi jak Platforma kręci na niego stryczek? Czy
zwłaszcza księża biskupi, ze starej i nowej stolicy Polski, mogliby
użyć choć części swoich wpływów w obozie władzy by to szaleństwo
powstrzymać? A konserwatyści w PO może by skorzystali z okazji i
pokazali, że coś - poza biciem po głowach innych konserwatystów w imię
interesu partii władzy - potrafią?

Na zdjęciu: aktualna
lista darczyńców "Krytyki Politycznej". Zwraca uwagę ogromna skala
wsparcia ze strony instytucji dysponujących pieniędzmi podatnika.

Szanowna Pani Mrylo,

Ta Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, to też ciota ?

Ukłony moje najnizsze

Witam.

Przyszło Nam żyć w POlsce...
W czasach jakiegoś OBŁĘDU...
Ale nie Naszego, co Nam sugerują...
Lecz TYCH, którzy są przedstawicielami
NIEpolskiego rządu...
***
3-majmy się!!!

A za coś, co można nazwać mową ciała też będą kary? Chodzi mi o reakcje odruchowe, na które nie mamy wpływu, których nie można powstrzymać... Powstanie nowa kwalifikacja? "Nienawistna mowa ciała", czy coś w tym rodzaju? Ciekawe jaka kara będzie mi groziła za wyraz twarzy po obejrzeniu tego zdjęcia z balu... I co najgorsze - to nie jest wcale szydercze pytanie... To jest poważna sprawa.

szczególnie psora od muszek,czy palącego "maryśkę i koty"
kto obroni Nas czyli tych ,którzy odważnie robimy znak Krzyża w tramwaju,gdy mijamy Kosciół...?

No i właśnie mamy być odważni. Mamy odważnie przedstawiać nasze przekonania. Wszystkim i w każdej sytuacji. Tworzenie wszelkimi metodami milczącej większości to ICH sposób na zdobywanie władzy, opanowywanie podbijanych państw. Narzucanie tzw. "politycznej poprawności", jest jedną z ich metod. Najbardziej ukrytym przywódcom najeźdźczej hordy w ogóle nie chodzi o gejów czy transwestytów. Im idzie tylko o to, żebyśmy zostali przytłoczeni absurdem, bezprawiem, pogardą i podłością. Żebyśmy w padli w bezsilność i depresję. Jak im geje i tranwestyci zaczną przeszkadzać z jakichkolwiek powodów, to ich też pogonią bez jednej chwili wahania i bez oglądania się na ich godność. NIE WOLNO nam być milczącą większością. Musimy być większością mówiącą, oceniającą, krytykującą, sprzeciwiającą się i wyśmiewającą. MUSIMY SIĘ OBRONIĆ.

przykładem niech będzie Dzielna Matka śp P.Gosiewskiego,która odwagą i uporem doprowadziła do sądowego wyroku,dalej Córka pana S.p Wassermanna,doprowadzając
do ekshumacji zwłok Ojca
a TERAZ kolej na każdego z Nas tak w przykładowym tramwaju,czy w każdym innym miejscu naszego Kraju
Musimy być odważni,odwagą cywilną,czytelni i wyrażni
i nazywać sprawy po imieniu,czyli czarne jest czarne,białe,białe....
Nawet rządowe merdia,zaczną wycofywać się ze swych KŁAMSTW i Manipulacji,bo gdy głosno krzykniemy,kłamiecie
dość sponsorowania was, naszymi podatkami...mamy swoje media,a wy...paszli won,do swoich...
Masz rację,pisząc,ze geje i i wszelkieim podobne,są tylko narzędziami do ich prywatnych spraw...
gdy zaczną zawadzać,znikną z pola widzenia,jak wczorajszy śnieg
serd pozdr :)

Przykładem jak bardzo jesteśmy już zmanipulowani przez propagandę, są te niby 100 dni Tuska. Ładna mi "studniówka". Rządzi 1600 dni, ale mój mózg mi tego nie wypunktował!! Nie żebym się nad tą znamienną "dniowicą" szczególnie zatanawiała, skądże, ale przecież to się powinno w mojej głowie pojawić bez zastanawiania żadnego!!! 4 lata i sto dni - to jest właściwa miara... A do mnie dopiero jak przeczytałam u "Niepoprawnych" dotarło, że mamy mówić: 1600 dni Tuska. I nie odpuszczać!!!!! Zegar trzeba zrobić, liczyć dni i godziny. W internecie i na Pałacu Kultury. Nie wiem, który to dokładnie dzisiaj dzień rządów tego premiera ale w wolnej chwili policzę.

zauważyłam naszą poprawkę,
ponieważ mamy do czynienia z "dobrze wykształconymi,młodymi ,z dużych miast"to musimy do nich łopatologicznie...
Zegar,albo centymetr,ale długi jak tasiemiec
i wdrukowywać do pustych głów
1600 dni Tuska,Vincenta bez Pesela i Ojczyzny,policz te dni,warto to
pisać wszedzie,ba oflagowąć się ,by do niemyślących dotarło,że
TA Szarańcza obżera nasze zbiory już 4 lata i 100dni
serd pozdr/damy radę/

Terlikowski: Ważny precedens sądowy

Proces
jaki wytoczyła mi osoba z Ruchu Palikota jest ważnym precedensem
prawnym. I wcale nie chodzi tylko o to, czy płeć genetyczna będą jeszcze
w polskim prawie cokolwiek przy „określaniu płci” znaczyły, ale czy
możliwa będzie – choćby i ostra – krytyka czy polemika z lobbystami LGBT
i politykami Ruchu Palikota.