Dziewięćdziesiąt dwa lata temu, w dniu 10 lutego 1920 roku, Generał broni Józef Haller dowodząc Związkiem Operacyjnym Wojska Polskiego,stworzonym do odzyskania Pomorza Wschodniego, zwanego Frontem Pomorskim dokonał w dniu 10 lutego symbolicznych, historycznych zaślubin z morzem.
W dniu 10 lutego, generał Józef Haller w towarzystwie wicepremiera Wincentego Witosa, Ministra Spraw Wewnętrznych Stanisława Wojciechowskiego,podsekretarza stanu dr Leona Janta-Połczyńskiego,Wojewody Pomorskiego Macieja Rataja, generałów : Pawła Sobolewskiego - Cyrusa, Stanisława Napoleona Pruszyńskiego,Roberta Franciszka Walentego Lamezan de Solins, Kontradmirała Kazimierza Porębskiego oraz licznej administracji nowego Województwa Pomorskiego, delegacji Polskiego Sejmu, dokonał historycznych zaślubin z morzem.
Puck, 1920 rok w czasie zaślubin
Rzeczypospolita nadała tej uroczystości olbrzymi rozmach. Do Gdańska a następnie do Pucka i Wielkiej Wsi, Dziś Władysławowo, przybyły wszystkie oddziały broni. Liczne oddziały wojska, oficerowie, żołnierze, orkiestry wojskowe. Sztandary, duchowieństwo. Dwa specjalne pociągi; jeden z Warszawy , drugi z Gdańska,z liczną inteligencją, polityków, ziemian,duchownych, uczonych.
Rzeczypospolita straciła dostęp do morza w wyniku III Rozbioru Polski w 1795 roku. W wyniku niekorzystnych dla Polski ustaleń Traktatu Wersalskiego, Polska odzyskała tylko 147 kilometrowy odcinek linii brzegowej z Półwyspem Helskim, którego linia brzegowa wynosi 73 kilometry Była to ziemia niezagospodarowana, niezasiedlona. Puck liczył 2500 mieszkańców. Linia brzegowa wiodła od Jeziora Żarnowieckiego do Orłowa.
Traktat Wersalski a właściwie, angielski Premier,wróg Polaków i wolnej Polski, David Lloyd George,jego żydowscy doradcy ; Rothschildowie, Lewis Bernstein Namier,urodzony na ziemiach polskich pozbawił nas Gdańska, który 20 lat później stanie się zaczynem II Wojny Światowej.
W czasie przemarszu wojsk Generała Józefa Hallera, na polskie ziemie odzyskane, przez Gdańsk, Anglicy nie chcieli przepuścić Wojska Polskiego. Ludność polską, wiwatującą na część Armii Hallera, Anglicy rozpędzali.
Oto relacja naocznego świadka,
Rankiem trzeciego dnia podróży , znaleźliśmy się na granicy Wolnego Miasta Gdańska. Wojska angielskie zablokowały nam tory i nie puszczały naprzód. Chcemy iść z bronią w ręku, otworzyć drogę. Dowódcy mówią : "Czekać rozkazu". Rokowania z Anglikami trwały parę godzin.
Dla zabezpieczenia Gdańska Anglia wysłała wówczas kilka tysięcy piechoty i krążownik. Wówczas Polska była za słaba, by podjąć rozgrywkę zbrojną z Anglikami o Gdańsk.
Krótkowzroczna ówczesna polityka angielska pozbawiła Polskę jej naturalnego portu jakim był Gdańsk. Już w zaraniu bytu osłabiła Polskę, swego przyszłego sprzymierzeńca, wzmocniła Niemcy, przyszłego wroga w II Wojnie Światowej. Ironią losu jest to iż protegowane przez Anglię Wolne Miasto Gdańsk , stało się zarzewiem powodującym rozpętanie II wojny światowej, w której Anglia o mało nie padła zdruzgotana.
Czekając u progu Gdańska musieliśmy się zgodzić na warunki Anglików, zgodzili się oni nas przewieźć przez teren Wolnego Miasta , ale bez broni i bez prawa wysiadania. Broń nasza miała być przewieziona innym pociągiem w parę godzin później. Pojechaliśmy dalej aż do miejscowości Gdańsk Wrzeszcz i tu nowa zapora na torach, ale z ciał ludzkich. Ponad dwa tysiące Polaków Gdańskich, mężczyzn, kobiet i dzieci, mimo zimy ułożyło się na torach kolejowych krzycząc do nas : "Nie jedźcie do tej dziury, do Pucka, tu w Gdańsku jest wasz prastary , piękny port polski.". Dusza rzucała się by wysiadać, lecz nie mieliśmy broni; ostrożni Anglicy zmasowali swoje wojsko i pilnowali nas z bronią gotową do strzału.
Staliśmy we Wrzeszczu parę godzin, a na torach kolejowych działy się rozdzierające sceny, gdy Anglicy przemocą usuwali z nich ludność Polską z Gdańska
Zaślubiny odbyły się po przez wrzucenie do morza platynowego pierścienia, przez Generała Józefa Hallera, który wjechał konno w lodowata wodę Bałtyku, gdzie wypowiedział:
“W imieniu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej ja, generał broni Józef Haller obejmuję w posiadanie ten oto nasz prastary Bałtyk słowiański”
Ułani Krechowieccy oddali 21 salw armatnich,porucznik. marynarki Eugeniusz Pławski, późniejszy komandor wraz z st. marynarzem Florianem Napierałą wciągnęli na maszt Bandere Polską
Warta honorowa przy słupie zaślubinowym, 10 lutego 1920 r.
Zaślubny z Morzem, malował Wojciech Kossak w 1931 r.
Dwa pierścienie ofiarowała generałowi Hallerowi Polonia, Polscy Gdańszczanie na czele z rodziną Leszczyńskich i Raciniewskich.To oni sfinansowali wykonanie pierścieni. Aktu wręczenia pierścieni dokonał starosta dr Józef Wybicki.
Drugi pierścień, Generał Haller nosił na palcu do końca życia. Zmarł w Londynie w roku 1960. Po jego śmierci pierścień trafił do muzeum Fawley Court nad Tamizą. Dopiero w 1995 roku Liga Morska i Rzeczna przyjęła datę 10 lutego za swoje święto, a Pierścień Hallera za najwyższe honorowe wyróżnienie. Przyznaje się je osobom, instytucjom, przedsiębiorstwom i miastom zasłużonym dla morskiej Polski.
W uroczystościach, które miały oprawę wojskową, wzięły udział wszystkie rodzaje broni.Główne uroczystości zaślubin z morzem odbyły się nad Zatoką Pucką. Dookoła wysokiego masztu ustawili się chorążowie ze sztandarami pułkowymi, nad brzegiem morskim stanął I Batalion Morski, Ułani Krechowieccy z artylerią. Na pamiątkę uroczystych zaślubin dokonano poświęcenia i wbicia w morze słupa z wyrytym od strony morza orłem Jagiellonów i Gryfem Pomorskim a od strony lądu napisem:
Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen. Józefem Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze".
Mszę świętą z wystawieniem Świętego Sakramentu celebrował, dziekan polowy ks. Antoni Rydlewski, kazanie wygłosił Ksiądz Józef Wrycza, herbu własnego Wrycza *, / Wrycz-Rekowski / dziekan frontu pomorskiego
Generał Józef Haller powiedział:
"Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj dotrzeć wszędzie pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem..."
"Na znak ślubu Bałtyku z Rzeczpospolitą wrzuciłem jeden z pierścieni danych mi przez polską ludność w Gdańsku w nurt Bałtyku. Pamiętam jak pierścień potoczył się po tafli lodu, by wnet zniknąć w morzu. Wyrwało się kilku młodych rybaków, chcących go chwycić, a gdy powracali - na moje zapytanie, czy chwycili go - odpowiedzieli: "nie pan generał, ale będziemy go mieli w Szczecinie".
W imieniu Prezydenta przemawiał Stanisław Wojciechowski; *
"... własne wybrzeże morskie stanowi właśnie o wolnym oddechu życia gospodarczego Polski. Przez nie wchodzimy w bezpośrednie stosunki z całym światem, uwalniamy się od dotkliwego i kosztownego pośrednictwa państw obcych... Trzeba w całej pełni wyzyskać wszystkie szanse jakie nam daje chwila obecna i utrwalić nasze panowanie nad wybrzeżem mocno... Potomnym, co po nas przyjdą i o nas sąd wydawać będą - nie damy powodu do oskarżenia, żeśmy się okazali za mali duchem, siłą czy pracą na te wielkie czasy budowania"
Na zakończenie uroczystości w Pucku, został podpisany akt erekcyjny zaślubin Polski z morzem. Oryginał aktu erekcyjnego znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie
Następnego dnia, 11 lutego Generał broni Józef Haller wraz towarzyszącymi mu dygnitarzami udali się do Wielkiej Wsi,Velaves, później Hallerowo.
Wiosna 1936 roku, rozpoczęto budowę portu. W dniu uroczystości związanych z Konstytucją majową w 1938 roku oddano do użytku port, który nazwano na cześć Władysława IV, Władysławowem.
* Stanisław Wojciechowski, Wielkopolanin z Kalisza . W czasie uroczystości zaślubin minister Spraw Wewnętrznych w rządzie Leopolda Skulskiego. Później w latach od 22 grudnia 1922 do 15 maja 1926 roku będzie Prezydentem Rzeczpospolitej, drugim po zamordowanym Gabrielu Narutowiczu
*Józef Haller von Hallenburg, arystokrata, generał broni Wojska Polskiego,dowódca: Błękitnej Armii, Frontu Pomorskiego, Frontu Północno-Wschodniego legionista, harcerz, harcmistrz, Przewodniczący ZHP, syn Henryka Haller von Hallenburg*, Powstańca Styczniowego.
Brat Generała Józefa Hallera, major Cezary Haller zginie w obronie Śląska Cieszyńskiego
Zdjęcia krzyża upamiętniającego miejsce śmierci kapitana (pośmiertnie mianowany majorem) Cezarego Hallera, młodszego brata słynnego generała Józefa Hallera, który zginął dnia 26 stycznia 1919 roku prowadząc swoich żołnierzy do walki przeciwko przeważającym siłom wojsk czeskich.
Czesi długo ociągali się z wydaniem zwłok i dopiero po interwencji Aliantów przekazali je stronie polskiej z zastrzeżeniem, że pogrzeb nie może się przerodzić w antyczeską manifestację ...
Nic dodać nic ująć.
Major Cezary Haller, po ranach poztrzałowych z karabinów maszynowych, został dobity bagnetami przez czeskich bandytów w mundurach. Podobne metody, jak Niemcy i sowieci
*Ksiądz Józef Wrycza, / Wrycz-Rekowski był Powstańcem Wielkopolskim.Służył jako kapelan w 63 Pułku Piechoty. W czasie II Wojny Światowej, Niemcy wyznaczyli ogromna nagrodę w wysokości 500 000 marek za żywego lub umarłego. Po wojnie prześladowany przez żydokomunę
* Jego żoną była Olga z Treterów. Krewni,dzisiejsza solistka krakowskiego zespołu "Pod Budą" Anna Treter
50 komentarzy
1. Michał St. de Zieleśkiewicz
Pięknie opowiedziane o polskim patryjocie generale Józefie Hellerze.
Kejow
2. Pan Kejow
Szanowny Panie Wojciechu Stefanie,
Pięknie dziękuję.
To zaszczyt dla mnie, że Pan komentuje na moim blogu w Blogmedia.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Szanowny Panie Michale
Morze to Polskie okno na cały Świat
Tak został mimo że minęło tyle lat
Wrogowie nasi, którzy zawistnie na Polskę patrzyli
Wiele sił wkładali byśmy Narodem martwym byli
Podobnie jest obecnie mimo upływu długiego czasu
Polskę traktują jakby wyszła dopiero z lasu
Tymczasem nasze korzenie głęboko w ziemię wrastają
Wszystkim wrogom nie w smak i działają
Na szkodę poprzez współpracę, ze zwykłymi zdrajcami
Gdzież są nasi generałowie, którzy by lejcami
Potraktowali szubrawców, za ich niecne zdradzieckie czyny
Czy Naród ma się podnieść czyniąc ostrzyżyny?
Pozdrawiam
4. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Dziękuje za piękny wiersz i tekst o dostępie Polski do Morza.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Szanowny Panie Michale
"Staliśmy we Wrzeszczu parę godzin, a na torach kolejowych działy się rozdzierające sceny, gdy Anglicy przemocą usuwali z nich ludność Polską z Gdańska"
serce boli jak pomyslimy, jak spsiało społeczeństwo polskie.
Nie ma już polskich stoczni, porty są w rękach zachodnich firm finansowych.
Polak oddał dostęp do morza tak drogo opłacony ceną życia i krwi.
Czy ci ludzie, którzy dopuścili się sprzedaży za grosze polskiego wybrzeża maja prawo stapać po tej ziemi, skrwawionej i usianej grobami żołnierzy i cywili, Obrońców Ojczyzny?
Na pohybel zdrajcom!
Cześć i wieczna chwała Obrońcom Ojczyzny!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. w Pucku pamiętali
Świętowali rocznicę zaślubin Polski z morzem
~pucki_m
foto
zaślubiona z morzem. Z tej okazji na rynku miejskim w Pucku zgromadzili
się mieszkańcy i zaproszeni goście.... czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Szanowny Panie Michale
Witam.
Ze wzruszeniem tę piękną historię przeczytałam... mimo, że...
wielokrotnie o niej słyszałam...
za każdym razem
kiedy na plaży stałam...
bądź po Bałtyku
lub w Bałtyku
pływałam...
słyszałam...
do dziś...
gdy wsłuchasz się
w szum Bałtyku fal...
usłyszysz...
jak fala z falą wspomina...
opowiada o Zaślubinach...
o tym...
jak z rąk Generała Hallera
fale Bałtyku
Pierścień przyjęły...
symbol wzajemnej Miłości...
symbol Wierności...
ta piękna Polski historia
unosi się
na falach morskich...
wraz z nimi płynie
w przyszłość...
w nieskończony czas...
w bezkresną dal...
o tym do dziś
Bałtyk przypomina...
aby nigdy tego nie zapominać
że z Polską... Zaślubiony...
że dostęp do niego
prastarego Bałtyku słowiańskiego
krwią Żołnierza polskiego
odkupiony...
Bałtyk przypomina...
aby nigdy Go Polska nie zdradziła...
aby wierną Mu zawsze była
tak, jak On jest Jej...
bo zdradzając...
będzie cierpiała...
łza za łzą
z Ziemi Polskiej wylewana
z nurtami Wisły
będzie do Niego wpływała...
a Bałtyk...
choć morze...
niewiele wtedy pomoże...
może ...
przepełniony polskimi łzami
pokryje swymi falami
nie mając litości
nad wrogami i zdrajcami...?
ale co wtedy z Polską...?
co z Nami...?
więc o Zaślubinach pamiętajmy
i wierności Bałtykowi
dochowajmy...
tak jak Oni...
jak Każdy Obrońca Ojczyzny...
jak Każdy, który walczył
o dostęp do Bałtyku...
jak każdy, który go bronił...
WIECZNA CZEŚĆ I CHWAŁA POLSKIM BOHATEROM!
***
Dziękuję za ten piękny Wpis...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
8. Szanowny Panie Michale
władza woli zapomnieć, Polacy pamiętają.
Sympozjum we Wrocławiu
Dziś we Wrocławiu odbędzie się sympozjum poświęcone 92 rocznicy
zaślubin Polski z Morzem i 72 rocznicy masowej wywózki Polaków na Sybir.
Organizatorem spotkania jest Polskie Stowarzyszenie Morskie-
Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Konferencja rozpocznie się uroczystą Mszą św. o godz. 9.00, której
przewodniczył będzie ordynariusz diecezji wrocławskiej ks. abp Marian
Gołębiewski. Natomiast homilię wygłosi ks. bp Ignacy Dec - Ordynariusz
Diecezji Świdnickiej.
Zbigniew Wysocki, przewodniczący StowarzyszeniaMorskiego-
Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego poinformował, że pierwszym
prelegentem będzie kapitan Żeglugi Wielkiej Józef Gawłowicz ze
Szczecina, który przedstawi referat dotyczący zaślubin Polski z morzem. Z
kolei Piotr Szubarczyk, historyk gdańskiego IPN-u zaprezentuje referat
poświęcony wywózce ludności Polskiej na Sybir. Natomiast o sprawach
ekonomicznych związanych z gospodarką m. in. Morską będzie mówił prof.
dr hab. Artur Śliwiński. Ponadto podczas spotkania przyznawane będą
nagrody- statuetki Animus et Semper Fidelis.
1920 r -zaślubiny z morzem
Dokładnie 92 lata temu gen. Józef Haller stojący na czele tzw.
Błękitnej Armii, wrzucił do wód Zatoki Puckiej dwa platynowe pierścienie
ufundowane przez Polonię Gdańską. Gest ten był symbolem dla narodu i
reszty Europy, że po latach niewoli Polska, ma prawo otrzymać dostęp do
morza. Przez pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości, miejsce w
którym dokonano zaślubin, Puck, był naszym największym portem morskim, a
także główną siedzibą Marynarki Wojennej RP
http://www.moje-morze.pl/zaslubiny.html.
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1142122
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. @Maryla
Witam.
Jak to bardzo boli
Że władza zaPOmnieć woli
O Polski Historii...
Z całego serca dziękuję za powyższe dowody,
Że Polska ŻYJE i PAMIĘTA...
Jedno i drugie - wbrew władzy woli...
***
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
10. Nasz Prezydent ... Lech Kaczyński. 90 Rocznica Zaślubin ...
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
11. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Sam nie wiem jak to się stało, ze Tusk potrafił spacyfikować nasze stocznie . Robotnicy przyjęli ten fakt za dobra monetę.
Nikt nie protestował, są związki zawodowe, prezesi związków, wybierani w wolnych wyborach z panem Śniadkiem na czele.
Dziś też protestują lekarze i aptekarze, pacjenci, którym podwyższono leki o 20 % milczą.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Sam nie wiem jak to się stało, ze Tusk potrafił spacyfikować nasze stocznie . Robotnicy przyjęli ten fakt za dobra monetę.
Nikt nie protestował, są związki zawodowe, prezesi związków, wybierani w wolnych wyborach z panem Śniadkiem na czele.
Dziś też protestują lekarze i aptekarze, pacjenci, którym podwyższono leki o 20 % milczą.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Dziękuje za Puck,jedno nam zostało, świętować.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Pan Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Dziękuje za piękny wiersz.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
15. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Dziękuje za informacje z dalekiego od Morza Wrocławia. Wybrzeże żyje możliwością utworzenia autonomii Kaszubów, co im Tusk obiecał.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Dziękuję za film.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
17. Szanowny Panie Michale
Ja także pięknie Panu dziękuję...
Kiedy Pana Wpis czytałam
Powoli sobie "przypominałam"...
TO, co fale Bałtyku opowiadają
O czym przypominają...
Ja tylko to zapisywałam...
Co od nich słyszałam...
Bo one wciąż szeptają...
O Zaślubinach Polski z Bałtykiem
Opowiadają...
Historii Polski w Naszej Pamięci
Nie może ubywać...
Historia Polski...
Jak fale Bałtyku do brzegu...
Musi do Naszej Pamięci przypływać...
***
Pięknie Dziękuję, że Pan... fala za falą... Historię Polski Nam przypomina...
Serdecznie Pozdrawiam.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
18. Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Pani wprowadza mnie w zakłopotanie. Ja jestem tylko takim sobie kronikarzem wydażeń.
Pani poetką piszącą piękne wiersze.
Proszę zgadnąć ? skąd ja je mam
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
19. Szanowny Panie Michale
Ja Pana rozumiem doskonale...
Ale nie mogę... nie podziękować,
Kiedy Pan te wydarzenia zapisuje
I Nam przekazuje...
Aby Wszyscy pamiętali
O Historii PRAWDZIWEJ Polski
Nie zapominali...
Obecna waaadza wszystko robi
Aby zapominać...
Pan, Nasza Droga, Szanowna Maryla
I Wielu Innych na BM...
Drogę NIEPAMIĘCI zamyka, przecina...
Ja tylko składam
Swój dowód wdzięczności
Na Blogach Waszych
Kiedy jestem gościem...
***
Skąd Pan ma te kwiaty...?
Może z Ogrodów Wdzięczności...
Kwiaty także z wdzięczności
Pięknie zakwitają
Dla Wszysttkich, którzy je pielęgnują,
Którzy o nie dbają...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
20. Pani Intix,
Szanowna Pani Joanno,
Pięknie dziękuję.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
21. Piękne wspomnienie...
Wielce Szanowny Panie Michale,
pięknie przywołuje Pan marzenia o dawnej Polsce i wielkich Polakach.
"Wszystkie słowa podniosłe, któreś znał ze szkoły,
Muzyka starych pieśni, wolności anioły,
Książę Józef na koniu, wiszący nad biurkiem,
I olbrzymi Batory w małej czapce z piórkiem,
I młodzieniec z Grottgera, co żegna swą miłą,
Pocztówka z Białym Orłem - wszystko to ożyło!"
(...)
Jan Lechoń, "Legenda".
Z wyrazami szacunku,
Anna, Sówka
22. Pani Anna Sówka,
Wielce Szanowna Pani Anno,
Pięknie pan Lechoń opisał Polskę naszych ojców, dziadów i naddziadów.
To ów powstaniec z wiersza Lechonia który Pani cytuję.
Pięknie dziękuję
Z wyrazami szacunku
michał zieleskiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
23. "czy ci ludzie,którzy dopuścili się sprzedaży..." Pani Marylu,
nie mają żadnego prawa ,ani
moralnego,ani prawnego
mam nadzieję,ze doczekamy CZASU,gdy zostaną rozliczeni
i wtedy Pani i Blogmedia24.pl pisma w tych sprawach
będą dowodem w SPRAWIE
serd pozdrawiam
Cześć i wieczna chwała Obrońcom Ojczyzny
gość z drogi
24. "Dziś a przed laty dziesięciu" Przewodnik Katolicki"
Poznań,23 luty 1930
"... na pamiątkową uroczystość przybył Generał Haller.Towarzyszył mu X.Wryca,który przed dziesięciu laty odprawił mszę św. polową,wygłosił porywające kazanie
i dokonał poświęcenia polskiej bandery,co wówczas po raz pierwszy
załopotała nad Bałtykiem/../"
Panie Michale :)
mam nadzieję,ze nie gniewa sie pan za ten Dodatek ze starego pisma... :)
serdecznie pozdrawiam Pana,Poznań i PISZĄCYCH
gość z drogi
25. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Świat nie ukarał zbrodni niemieckich w czasie II Wojny Światowej, bo powieszenie kilkunastu dygnitarzy nie jest zadość uczynieniem.
Natychmiast Świat władował miliardy dolarów w gospodarke niemiecką, by ponownie mogła produkować broń.
Zbrodni stalinowskich też nie ukarano.
Nikt nie ukarze zbrodni przez polityków na Narodzie Polskim.
Pani "ulubieńcy" ponownie wracają na dyrektorskie stanowiska.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
26. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja bardzo się cieszę, kiedy Pani uzupełnia moje teksty.
Pani posiada olbrzymia wiedzę o współczesnej "Solidarności" .
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
27. Dziękuję Panie Michale :)
re współczesnej "Solidarności"...
Po prostu byłam w niej od samego początku,póżniej moje drogi rozeszły się z wieloma osobami,
przyjażn została,bo są takie,które bywają aż do śmierci,ale
rożne są drogi życia,gdy nastaje "pokój"
bardzo różne i często odległe...
serdecznie pozdrawiam :)
gość z drogi
28. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Dla małego Gościa z Drogi
"
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
29. Panie Michale,słodkie podziękowania :)
ukłony dla Żony :)
gość z drogi
30. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio.
Pięknie dziękuję.
Ukłony dla całej rodziny i najmniejszego ale chyba najważniejszego Gościa z Drogi
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
31. Panie Michale,dziekuję
Mały Gość z drogi,przyszedł wszak w sama rocznicę tzn 13 Grudnia
a ja sobie wtedy pomyslałam tak sie rodzi Nowa Polska,
juz w brzuszku Mamusi,był na Krakowskim Przedmieściu...
Dziękuję i serdeczne pozdrowienia dla Pana i Rodziny :)
gość z drogi
32. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Tak się rodzi Młoda Nowa Polska. Babcia zadba o wychowanie,
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
33. Wielce Szanowny Panie Michale,
dziękuję za Grottgera. Malował tak pięknie, wyraził tak wiele, zmarł tak młodo...
Zadumana pozdrawiam,
Anna, Sówka
34. Pani Gość z drogi
Dla Maleńkiego Gościa z drogi najserdeczniejsze życzenia, niech przyniesie szczęście swoim Bliskim!
Z całego serca życzę wszystkiego dobrego!
Anna, Sówka
35. Pani Anna Sówka,
Wielce Szanowna Pani Anno,
Szkoda ludzi, którzy odchodzą bardzo młodo.Podziwiam Go za obrazy z Powstania Styczniowego.
Był synem powstańca z 1831 roku, Ojciec walczył w Pułku Ułanów "Warszawskie Dzieci".
Dziś w XXI wieku, Polacy też umierają na gruźlicę, chorobę, która Europa już dawno pokonała, bo 1oo lat temu.
Nie wiem, czy Pani lubi konie.Grottger, polskie rycerstwo
To Kwestura z Michałowa, Czempionka z Paryża.
Dawno temu jeździłem do Janowa.
W dniach 15-16 lutego w antycznym Rzymie obchodzono luperkalia
Wyrazy szacunku
michał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
36. Panie Michale,jeśli Bóg da zdrowie i trochę jeszcze życia :)
dziękuję i serdecznie pozdrawiam
"Kto ty jesteś
Polak Mały
Jaki znak twój ?
Orzeł Biały...."
jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie Młodej i Nowej Polski
Panskie teksty są TEGO dowodem...Hallowa nie
zabierze nam POLSKI
Nigdy....tuskotumany,też nie
:)
gość z drogi
37. Szanowna Pani Anno Sówka ,Pani życzenia zachowam dla Niego
gdy tylko troszkę podrośnie ,będą cennym klejnotem w pamietniku POLSKI
podobnie jak i Pana Michała
Maleńki rośnie jak na drożdzach,jak by czuł,że Polska czeka ...
Dla Pani fragmencik wiersza
i mimo,ze czas nie ten
ale Łyczakowskie wspomnienia zawsze Takie same...
"Do Grottgera szło się zawsze najpierwej
Wiedziałam,że Mama
zanim ucałuje kamień
nim na grobie rozłoży wieńce,
wpierw zawsze zdejmie rękawice
/.../
Tak dobrze pamiętam Jej ręce,
Ręce z "Lituanii" i "Wojny"
str 61 "Cmentarz Łyczakowski we Lwowie St.S.Nicieja Ossolineum 1989
Pani Anno
niskie ukłony....
"jeszcze Polska nie zginęła"
gość z drogi
38. Panie Michale, kocham konie!
Mają tylko jedną wadę - są większe od kotów, w warunkach domowych to istotne.
Jako licealistka w dawnych czasach jeździłam konno na Służewcu, było to przeżycie wspominane przeze mnie do dziś z sentymentem...
Serdeczności,
Anna, Sówka
39. Drogi Gościu, Droga Pani Zofio,
dziękuję i przesyłam dla Pani i Maleńkiego Gościa moje najlepsze myśli i uśmiech serdeczny, wszystkie moje koty mruczą czule kocią kołysankę!
Wszystkiego, co najlepsze - dla Maleństwa i dla Jego Domu,
Anna, Sówka
40. Pani Anna Sówka,
Szanowna Pani Anno,
To jeden z najpiękniejszych koni arabskich, jaki zna Świat.
El Passo z polskiej stadniny. Ja o koniach pisałem w S24, pisze na Blogmedia.
Mam gdzieś ładniejsze zdjęcie, jak znajdę, wyśle Pani
Ukłony
michał zieleskiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
41. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio.
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie, grób Artura Grottgera
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
42. Szanowna Pani Anno,Sówka,zbieram Je do Karneciku
i wręcze ,gdy bedzie troszkę doroślejszy :)
kocie Mruczanki,będą Mu przypominały kociego Przyjaciela,ktorego 'odzidziczył"
po zmarłych Dziadkach,Kot jak by rozumiał swoja Misję i strzegł Małego
mrucząc mu Kołysanki w imieniu Dziadków,przepraszam ,Pradziadków :)
Koci Przyjaciel niedawno odszedł na niebieski drogi,by usiąść na kolanach,tych,którzy kochali
go szczerze
serdecznie pozdrawiam i dziękuję w imieniu Małego Polaka...:)
ps
"dziwne" są ludzkie drogi.losy i ścieżki...za nim przyszedł na Świat,odwiedził
Warszawę
Warszawę,gdzie urodziła się jego pra,pra Babka,Prapra Babcia i gdzie za Polską Wolność
zginął pra,pra Dziadek w powstaniu Warszawskim....
On ,mały Polak
ze śląsko/dąbrowskiej Ziemi :)
pozdrowienia :)
gość z drogi
43. Panie Michale,wciąz widzę w wirtualnej wyobrażni
palace się świece i czerwony gożdzik,bo z rózami było krucho,zniczy tez wiezionych z Domu brakło,wiec zwyczajem 'tamtejszym" zapalona świeca
tajemniczo tańczyła na Biało/czarnym TLE,tak jak u Niego było
Myslę,że TERAZ nie brak ani Zniczy,ani czerwonych róż
Serdeczne podziękowania... :)
gość z drogi
44. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Dla małego Polaka
"
Ukłony mojenajnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
45. Cudne,dziękujemy MOCNO<MOCNO
"calineczka mała..." kto jeszcze pamięta malenką Dziewczynkę wielkości ziarna fasoli ?
ja ,TAK :)))
Ktoś,kiedyś
powiedział,że dzieci są pocałunkiem słonca,może Korczak,a może ktoś inny...?
a może to było o motylach...?
ale w takim razie Dzieci są, jak najpiękniejsze i Motyle i pocałunki Słonca...
serdecznie pozdrawiamy... :)))
gość z drogi
46. Pani Gość z drogi
To do karneciku dołączam świąteczną mruczankę od moich kotków w Dzień Kota - do Małego Polaka z Ziemi Śląsko-Dąbrowskiej z Warszawy, ze Starego Mokotowa wysyłam moje najlepsze, najserdeczniejsze myśli!
"gdzie za Polską Wolność
zginął pra,pra Dziadek w powstaniu Warszawskim...." - w rocznicę Powstania zapalę światełko w Jego intencji, niech odpoczywa w spokoju!
Patrzę na ośnieżone drzewa na mojej ulicy i wysyłam uśmiech serdeczny,
Anna, Sówka
Wszystkiego dobrego!
47. Szanowna Pani Anno,dziękujemy serdecznie
i Uśmiechem Radosnym odpowiadamy
a za Swiatełko pieknie dziękuję
Wzruszyła mnie Pani Mocno...Pani Anno,moja Babcia TUZ po wojnie woziła mnie przez wiele,wiele lat,by świeczkę zapalić na początkowo drewnianych pomostach,taki obraz Warszawy mam wciąz przed oczami,
pożniej
na róznych miejscach, bo gruzy były wszędzie...paliłyśmy te nasze świczki,dawno,dawno temu
Dzisiaj
Pani przypomniała mi o Nich :)
Dziękuję Mocno,mocno
Pani Anno, uśmiech dotarł z promykiem Słońca :)
gość z drogi
48. errata.wzruszyłam sie
miało być świeczki
serd pozdr
gość z drogi
49. Szanowny Panie Michale
Legenda ułanów krechowieckich
Polaków o niepodległość ojczyzny w I wojnie światowej była bitwa pod
Krechowcami. 24 lipca przypada jej 95. rocznica
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
50. Szanowny Panie Michale
DZISIAJ KOLEJNA ROCZNICA .
Smutna, bo zupełnie zamilczana przez media i władze.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl