Palikot zdźwiony

avatar użytkownika polityczni

Konferencja posła KP PO Janusza Palikota, który jest zdziwiony decyzją posłów PiS, którzy wystąpili z kierowanej przez niego komisji "Przyjazne Państwo". Palikot uważa, że mimo to komisja będzie pracowała dalej, nawet bez posłów PiS.

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. nie mamy żadnych watpliwosci, ze bedzie "pracowała"

w koncu koalicja ma wymagana wiekszośc w Sejmie. Inna sprawą jest jakośc tej "pracy". A "legalny cham" chroniony przez prokurature pozwala sobie coraz bardziej. Cóż wymagać od gorzelnika ze sztucznym penisem. Można sie tylko dziwic wyborcom i politykom kierujacym PO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika polityczni

2. Marylo, chyba przez sądy? ale

Marylo, chyba przez sądy? ale może się mylę - ja juz jak ta biurwa- ciągle zabiurkiem, zero działań operacyjnych. ps mam relację z wypadku pociągu z burakowozem - bo akurat Marcin jedzie tym pociągiem i ma wprawkę - zaraz będzie do wysłuchania - pozdro
avatar użytkownika Maryla

3. @wojt - przez prokuratury - umażaja postepowania

z powodu "małej szkodliwości" lub "niestwierdzenia". Wczorajsze oswiadczenie prokuratury w oparciu o opinie jednego eksperta językoznawcę . Podrzuce linka do dobrej oceny w spr.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. jest - warto przeczytac normalnego człowieka, bo to, co

wyprawiaja z tym w mediach to juz dno. Borowski tez dał popis obłudy dzisiaj w TVN 24 - tak więc mam swoja liste "legalnych chamów" . W końcu jest opinia biegłego i prokuratury.

 

Umorzono śledztwo ws. nazwania prezydenta chamem

Warszawska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo dotyczące wypowiedzi posła PO Janusza Palikota, który oświadczył w lipcu w TVN24, że uważa prezydenta Lecha Kaczyńskiego "za chama".

Decyzja warszawskiej prokuratury okręgowej o umorzeniu śledztwa dotyczącego wypowiedzi Janusza Palikota jest zadziwiająca. Nie tylko z powodu argumentacji prokuratury, ale przyjętej dziwnej praktyki polskiego wymiaru sprawiedliwości.
„Czyn nie zawiera znamion przestępstwa" – czytamy w piśmie warszawskiej prokuratury uzasadniającej umorzenie śledztwa. Decyzja podyktowana jest …autorytatywnym uzasadnieniem biegłego językoznawcy. Jego zdaniem słowo „cham" nie jest obraźliwe. Ta opinia może być łatwo podważona przez innych naukowców. Dziwi fakt, iż w sprawie, która dotyczy głowy państwa orzeka tylko jeden ekspert, którego decyzja jest ostateczna dla całego postępowania. Założenie o bezstronności biegłego nie może blokować innych opinii i diagnoz. W tak newralgicznych obszarach działalności prokuratury byłoby lepiej, gdyby ostateczne decyzje zapadały kolektywnie.

Prokuratura nie wzięła pod uwagę faktu, iż chodzi o osobę piastującą urząd prezydenta, który ze względu na kulturę polityczną jest szczególnie chroniony prawem. Specjalne prawo gwarantowane przez konstytucję nie jest polskim wymysłem – podobne przepisy istnieją w większości europejskich krajów.

Decyzja niesie za sobą najgorsze skutki – jednoznaczna zgoda na dalsze fajerwerki słowne posła Platformy i innych „purystów" językowych. Brutalizacja języka publicznego nie jest tylko estetycznym problemem, ale niszczy polityczną debatę i komunikację polityków ze społeczeństwem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. właśnie Durczok go uwiarygadnia w TVN 24 - powtarzają z

lubością słowo "cham o prezydencie" a Palikot ma widownie o wylewania pomyj na obu Kaczyńskich. Kiedyś Durczok szukał współczucia i łapał popularność na swojej chorobie, dzisiaj chyba zapomniał, jak blisko był oceny swoich zachowań w innym wymiarze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl