Viktor Orban - " ulegniemy sile, a nie argumentom". Poparcie Kaczyńskiego dla węgierskiego przywódcy.
- powiedział Orban w rozmowie z "Bildem".
"Węgry są i pozostaną krajem demokratycznym i krajem bojowników o wolność". - Bronimy swoich wartości i narodu również wówczas, gdy wieje przeciwny wiatr. Nawet, kiedy ten wiatr osiąga siłę orkanu - powiedział.
Orbán powiedział Bild: "Kto odmawiać nam będzie demokracji, polecam przyjrzeć się naszej konstytucji. "
Dał do zrozumienia, że gotów jest ustąpić w sprawie kontrowersyjnej ustawy o banku centralnym. - W tym przypadku ulegniemy sile, a nie argumentom - powiedział Orban.
"Jesteśmy otwarci i skłonni do negocjacji na temat wszystkich kwestii, które są podnoszone przez Komisję Europejską na podstawie poważnych argumentów."
http://www.bild.de/politik/ausland/politik-inland/orban-will-eu-forderungen-erfuellen-22130112.bild.html
Poland’s Kaczynski to Hungarian Leader’s Rescue
By Marcin Sobczyk
http://blogs.wsj.com/emergingeurope/2012/01/18/polands-kaczynski-to-hungarian-leaders-rescue/
Poparcie Kaczyńskiego dla węgierskich przywódców.
---------------------------------------
Marcin Sobczyk
UE powinna myśleć o własnych interesach i pozwolić węgierskiemu premierowi porządkować własny dom - powiedzial opozycyjny lider polskich konserwatystów J.Kaczyński.
Komisja UE otwarła 3 procedury przeciw działaniom rządu które zagrażają kluczowym
instytucjom kraju.
Premier Orban ma się dzisiaj zjawić przed PE w Strasburgu, prawdopodobnie aby odpowiedzieć na trudne pytania jego członkom.
Pan Kaczyński którego polityka była kontrowersyjna w kraju i zagranicą podczas kiedy był premierem w latach 2005-2007, podobnie jak teraz Orbana, powiedział w środę, że poinstruował wszystkich eurodeputowanych z ramienia jego partii PiS, aby wspierali premiera Orbana w Strasburgu.
Mają zająć stanowisko "przeciw rabanowi, przeciw ograniczeniu lub likwidacji węgierskiej
suwerenności i wspieraniu przez PE przestępczych działań postkomunistów."
Orban powiedzial, że niektóre z jego posunięć jak np nowa konstytucja Węgier, oznacza
jasno odejście kraju od komunistycznej, a pózniej post-komunistycznej przeszlości.
Oskarżył też socjalistycznych poprzedników rządzących w latach 2002-2010 o doprowadzenie Węgier do wysokiego zadłużenia.
Komisja Europejska poinformowała na początku tego miesiąca, że dotacje unijne dla Węgier mogą od przyszłego roku zostać zawieszone, jeśli rząd nie zmieni planów zmniejszenia deficytu budżetowego.
Polski lider parii konserwatywnej powiedział, że Komisja Europejska ma podwójne
standardy wobec Węgier.
UE nie reagowała gdy narastał olbrzymi deficyt.......
Wtedy wszystko było OK. Teraz kiedy Węgry przywracają porządek i demokrację to nie jest UE potrzebne?
Wyraźnie, instytucje UE reprezentują całkiem inny współny interes karajów Europy, niż ten który powinny reprezentować.
UE nie powinna też ingerować w sprawy które jej nie dotyczą.
Premier Węgier apeluje w Strasburgu o wsparcie transformacji
Zdaniem premiera Węgier, wynikłe problemy mogą zostać "szybko rozwiązane". Wyjaśnił, że w przyszłym tygodniu spotka się z szefem KE Jose Manuelem Barroso. "Mam nadzieję, że osiągniemy wyniki" - powiedział Orban.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso powiedział w środę w Strasburgu, że otrzymał pismo od premiera Węgier Viktora Orbana, w którym sygnalizuje on zamiar współpracy z KE. Barroso zaapelował do Węgier, by dowiodły zaangażowania w demokrację.
"Apeluję o ochronę zasad i swobód obywatelskich" - oświadczył Barroso.
Premier Donald Tusk ocenił w środę, że część opinii dotyczących sytuacji na Węgrzech jest przesadzona albo niesprawiedliwa. Zadeklarował, że Polska udzieli politycznego wsparcia Węgrom, jeżeli się o to zwrócą.
We wtorek Komisja Europejska postanowiła otworzyć wobec Węgier postępowanie o naruszenie prawa UE; Bruksela kwestionuje m.in. nową ustawę o banku centralnym. Premier Węgier Viktor Orban ma w środę uczestniczyć w sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Tusk poinformował na konferencji prasowej, że rozmawiał na temat sytuacji Węgier w kontekście decyzji KE i - jak powiedział - "momentami histerycznej atmosfery w Parlamencie Europejskim" z szefem KE Jose Manuelem Barroso oraz z szefem PE Jerzym Buzkiem, jeszcze przed jego ustąpieniem z funkcji.
"Ustaliliśmy, że Polska zaoferuje, jeśli premier Orban i Węgrzy będą tym zainteresowani, jakąś formę politycznego wsparcia, tak aby reakcje na sytuację na Węgrzech nie były przesadzone. Mam wrażenie, że część tych reakcji jest przesadzonych, mówię bardziej o reakcjach politycznych niż czysto formalnych czy proceduralnych związanych z oceną Komisji Europejskiej" - mówił Tusk.
Podkreślił, że w relacjach KE-Budapeszt Polska nie ma nic do zrobienia. "Jeśli chodzi o polityczną pomoc Węgrom w Europie, będę do dyspozycji premiera Victora Orbana, jeśli do czegoś mógłbym się przydać wszędzie tam gdzie opinie na temat Węgier są przesadzone albo niesprawiedliwe. Wydaje się, że część tych opinii jest przesadzona" - powiedział Tusk.
"Nie jest moją rzeczą komentować decyzje wewnętrzne premiera Orbana i węgierskiej, parlamentarnej większości, ale z całą pewnością, możemy to chyba kategorycznie stwierdzić, Węgry prezentują ciągle na poziomie europejskim standard demokratyczny. Nie ma żadnego powodu, aby takie larum podnosić, jak czynią to niektóre polityczne środowiska" - ocenił premier.
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. Czechy
przystąpieniu Czech do nowego, dyskutowanego obecnie w UE
międzyrządowego pakietu fiskalnego wzmacniającego dyscyplinę fiskalną,
zadecydują obywatele w referendum.
Pomysł ten poparła większość członków
centroprawicowego gabinetu Petra Neczasa. Sprzeciw wyrazili jedynie
przedstawiciele konserwatywnej partii Tradycja Odpowiedzialność
Prosperity 09 (TOP 09) -
drugiego co do wielkości ugrupowania koalicji rządzącej, w pełni
popierającego głębszą integrację z UE.
Organizacja plebiscytu to dodatkowy problem dla rządu Neczasa. Aby do
referendum doszło, zgodę musiałaby wyrazić w czasie wspólnej sesji obu
izb parlamentu większość 3/5 czeskich posłów i senatorów.
Potem dopiero gabinet może referendum zatwierdzić i rozpisać.
W obecnej sytuacji, gdy Senat zdominowany jest przez prounijnych
socjaldemokratów, a należąca do koalicji rządzącej TOP 09 sprzeciwia się
plebiscytowi, dwa ugrupowania rządzące - Obywatelska Partia
Demokratyczna (ODS) oraz Sprawy Publiczne (VV) - musiałyby w czasie
głosowania zabiegać o poparcie komunistów. Mało prawdopodobne też, aby
potem rządowy wniosek o referendum poparli ministrowie TOP
09.
Już wcześniej szef tej partii - wicepremier i minister spraw
zagranicznych Karel Schwarzenberg - zauważył, że czeski spór o pakt
fiskalny może doprowadzić do upadku rządu Neczasa. Zagroził odejściem
z gabinetu, jeśli rząd nie zechce do paktu przystąpić.
Paktowi fiskalnemu ostro sprzeciwia się prezydent Czech Vaclav Klaus.
Neczas dotychczas warunkował swoje poparcie ostatecznym kształtem umowy,
który jeszcze nie jest znany.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Barosso dalej ani słowa konkretu, tylko lewacka propaganda
Apeluje o ochronę swobód obywatelskich - powiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Odniósł się w ten sposób do kontrowersji, jakie wywołują zmiany na Węgrzech wprowadzane przez premiera Victora Orbana.
Jose Manuel Barroso powiedział, że otrzymał pismo od premiera Węgier Viktora Orbana, w którym sygnalizuje on zamiar współpracy z KE. Barroso zaapelował do Węgier, by dowiodły zaangażowania w demokrację. - Apeluję o ochronę zasad i swobód obywatelskich - oświadczył Barroso
Tymczasem Orban podkreślił w czasie debaty w Parlamencie Europejskim, że zastrzeżenia Komisji Europejskiej nie dotyczą nowej węgierskiej ustawy zasadniczej, a wynikłe problemy między Brukselą a Budapesztem mogą zostać szybko rozwiązane. Szef rządu zaapelował w Strasburgu do UE o "wsparcie transformacji na Węgrzech".
- Ani jeden punkt konstytucji nie został zakwestionowany prawnie - powiedział Orban. Nowa ustawa zasadnicza obowiązuje od początku 2012 roku.
Premiera Węgier wyjaśnił, że w przyszłym tygodniu spotka się z Barroso. - Mam nadzieję, że osiągniemy wyniki - powiedział Orban.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Miejmy nadzieje
ze Grecja trachnie szybciej niz pozniej i bedzie miala Socjalistyczna Miedzynarodowka w Brukseli wazniejszy problem niz karanie Wegrow.
4. Tymczasowy
zrobili igrzyska, bo chleba ni ma - przerwa do 30 stycznia, to trzeba lwom rzucić coś do rozszarpania.
Ale Barroso niech lepiej uważa, jak będzie planował pobyt na Węgrzech - to honorowy Naród.
Jak obiecali, ze batem pogonia, to dotrzymają.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. internacjonały lewackie czyli Leniny z głowa Hitlera
Orbán pod ostrzałem europosłów. "Idzie pan w kierunku Chaveza i Castro!"
http://www.polskatimes.pl/artykul/495449,orb-n-pod-ostrzalem-europoslow-...
Na konferencji prasowej Orban przyznał, że jest skłonny wprowadzić zmiany dotyczące niezależności banku centralnego.
"Jesteśmy skłonni do pewnych zmian. Mogę bronić mojego stanowiska, ale po co? Jeżeli KE chce (zmian - red.), to niech tak się stanie" - mówił dziennikarzom.
Węgierski premier dodał, że trudniej będzie dojść do porozumienia z Komisją Europejską ws. jej innego zastrzeżenia. Dotyczy ono obowiązku składania przez prezesa banku narodowego i członków Rady Monetarnej przysięgi na konstytucję oraz przysięgi służenia interesom narodowym.
"Wszyscy przedstawiciele instytucji państwowych składają taką przysięgę" - tłumaczył Orban.
By wymusić zmianę kontrowersyjnych przepisów na Węgrzech, KE postanowiła we wtorek otworzyć wobec tego kraju postępowanie o naruszenie prawa UE ws. ograniczenia niezależności banku centralnego i urzędu ds. ochrony danych osobowych oraz obniżenia obowiązkowego wieku emerytalnego sędziów (by na ich miejsce mianować nowych, przychylnych rządowi - twierdzą krytycy). Jeśli Węgry nie zastosują się do uwag, sprawy mogą zakończyć się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
"Nie zawahamy się podjąć dalszych kroków, jeśli będzie to konieczne, w zależności od odpowiedzi strony węgierskiej" - mówił Barroso w Strasburgu.
Szef KE wzywał też władze Węgier, by dowiodły zaangażowania w demokrację "nie tylko w kwestii norm prawnych, ale też praktyki społecznej i politycznej w kraju". "Wyrażono obawy dotyczące jakości demokracji na Węgrzech, kultury politycznej oraz relacji między władzą a opozycją" - dodał Barroso. I przypomniał, że niezależnie od ściśle prawnych postępowań KE działająca osobno Rada Europy analizuje elementy konstytucji Węgier, które mieszczą się w jej mandacie.
Premier Orban tłumaczył w Strasburgu, że na Węgrzech ma miejsce "ekscytujący i konieczny proces odnowy".
"W ciągu ostatnich 18 miesięcy wykonaliśmy wielką pracę, z której jesteśmy bardzo dumni" - podkreślał. Wśród pozytywnych zmian wymieniał m.in. zmniejszenie długu publicznego czy wprowadzenie ochrony mniejszości narodowych.
Na Węgrzech wprowadzono nową konstytucję - łącznie ponad 300 nowych aktów prawnych - oraz przeprowadzono m.in. reformy administracji publicznej, sądownictwa, systemu zdrowia czy edukacji. "Nie każdy jest zadowolony z tych zmian" - mówił Orban. Ale zapewnił, że zmiany te wprowadzano "na podstawie zasad i wartości europejskich, opierając się na praktykach innych członków i podstawowych dokumentach UE".
Odnosząc się do zastrzeżeń KE, Orban ocenił, że "problemy mogą być szybko rozwiązane". Dodał, że w przyszłym tygodniu spotka się w tym celu z szefem KE. Podkreślił, że zastrzeżenia nie są związane z konstytucją Węgier, której preambuła została przyjęta w kwietniu 2011 r. Z kolei poprawienie dwóch zapisów przejściowych, które dotyczą konstytucji, "nie będzie żadnym problemem" - mówił.
Orban zaapelował też do UE o poparcie transformacji na Węgrzech. "Liczymy na wsparcie PE, bo jest ono dla nas bardzo ważne" - mówił.
Na konferencji prasowej powtórzył, że jest "gotów zmienić postanowienia przejściowe", jeśli będzie to konieczne po przyszłotygodniowym spotkaniu z Barroso.
Pytany o to, czy jego wola zmian dotyczy otrzymania międzynarodowej pomocy, podkreślił, że "Węgry nie chcą pieniędzy od UE". "Nie chcemy pieniędzy niemieckich podatników, lecz stworzenia sieci bezpieczeństwa" - mówił.
"Jesteśmy w stanie sprzedać nasze obligacje, rynki je kupią. Co prawda oprocentowanie będzie wyższe niż daje kredyt z MFW, ale lepiej wziąć pożyczkę z rynków niż z MFW" - mówił.
Zdaniem Orbana istniało niebezpieczeństwo, iż węgierska ustawa zasadnicza "ugrzęźnie w bagnie obojętności", jednak m.in. dzięki debacie w PE "cała Europa interesuje się konstytucją". "Jesteśmy z tego bardzo dumni" - oświadczył.
Jednocześnie zarzucił europosłom brak znajomości tematu. "Ci, którzy zabierali głos, mówili o tekście, którego nie przeczytali" - mówił. Według premiera Węgier sympatie partyjne były ważniejsze niż znajomość faktów. "To była lewicowa krytyka konstytucji" - ocenił.
Podczas gorącej debaty belgijski europoseł z grupy liberałów ALDE Guy Verhofstadt wezwał eurodeputowanych do przygotowania sprawozdania na temat ewentualnego naruszenia zasad traktatowych przez Węgry. Lider frakcji socjaldemokratycznej Hannes Swoboda uznał, że obecne Węgry nie zostałyby przyjęte do UE.
"Idzie pan w kierunku Hugo Chaveza, Fidela Castro" - oceniał z kolei francuski europoseł z grupy Zielonych Daniel Cohn-Bendit. "Mówi nam pan: wszystko zrobiłem, by zmienić konstytucję, która była stalinowska. Czyli my musieliśmy być szaleni, skoro przyjęliśmy do UE kraj, w którym obowiązywała taka konstytucja" - mówił.
Europoseł PiS Ryszard Legutko z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów skrytykował ton debaty, w której dostrzegł "serię wybuchów gniewu na granicy histerii".
"Niektóre przepisy, za które moi koledzy krytykują Węgry - odnośnie Banku Centralnego lub Sądu Najwyższego - istnieją również w moim kraju, Polsce, ale myśl krytykowania tych regulacji nigdy nie przyszła im do głowy. Dlaczego? Ponieważ aprobują rząd polski i potępiają rząd węgierski z czysto ideologicznych pobudek - powiedział. - Kiedy Węgry były niszczone przez rządy socjalistyczne, ten parlament haniebnie milczał".
Okazując partyjną solidarność, Orbana bronił także Joseph Daul, szef frakcji chadeckiej, do której należy Fidesz. Wyraził przekonanie, że węgierski rząd da dowód przywiązania do europejskich wartości i zasad.
Przewodniczący PE Martin Schulz podczas konferencji prasowej nie wykluczył, że wobec Węgier będzie trzeba użyć artykułu 7 traktatu UE. Przewiduje on, że za łamanie praw podstawowych i praw człowieka kraje członkowskie mogą stracić głos w Radzie UE.
Zapowiedział, że PE dokładnie przeanalizuje to, co zaprezentowała KE, i zajmie stanowisko, czy powinno to doprowadzić do sięgnięcia po tę procedurę.
We wtorek komisarz UE ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes przesłała list do węgierskiego rządu, w którym wezwała do poszanowania pluralizmu w mediach. Rzecznik Kroes, Ryan Heath, wyjaśnił w środę na codziennej konferencji w Brukseli, że powodem listu są niepokojące sygnały z Węgier, jak utrata częstotliwości przez opozycyjną stację Klubradio.
"Nie chodzi ściśle o zastrzeżenia prawne do ustawy medialnej, ale o to, czy Węgry przestrzegają fundamentalnych zasad wolności i pluralizmu mediów" - powiedział Heath. Rzecznik zapewnił, że jeśli będą miały miejsce dalsze zdarzenia wzbudzające wątpliwości KE w tej sprawie, to komisja "podejmie działania".
Wszczęcie przez KE postępowania to efekt analizy prawnej węgierskich ustaw. Kontrowersyjną ustawę o banku centralnym (MNB) parlament, zdominowany przez partię Orbana Fidesz, przyjął przed Nowym Rokiem. Od tego czasu KE naciskała na Orbana, by zmienił ustawę tak, aby szanowała niezależność banków centralnych w UE. KE oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy stawiają to jako warunek nowej pomocy dla Węgier rzędu 15-20 mld euro.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/21720-jacek-kurski-podczas-debaty-w-pe-je...
Europoseł Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, w czasie debaty dotyczącej aktualnej sytuacji na Węgrzech przypomniał posłom do Parlamentu Europejskiego, iż wolnościowe i demokratyczne aspiracje Węgrów zostały już stłumione przez rosyjskie czołgi w 1956 roku. Dziś na szczęście Związek Radziecki już nie istnieje. Paradoksem historii jest niestety fakt, że będące w Unii Europejskiej Węgry znowu muszą bronić swoich wolnych wyborów przed atakami, tym razem ze strony instytucji europejskich i finansowych. Konstytucja węgierska stała się tylko pretekstem do tych ataków na prawicowy rząd, tak naprawdę wynikają one z tego, że Viktor Orban miał odwagę wprowadzić podatki dla korporacji, banków, hipermarketów, firm łącznościowych oraz energetycznych. Miał odwagę odwołać się do tradycyjnych wartości: chrześcijaństwa i rodziny opartej na modelu mężczyzna-kobieta. Wartości te pozostają w sprzeczności z lewicową poprawnością polityczną obowiązującą aktualnie w Unii Europejskiej. Premierze Orban jesteśmy z Panem. Trzymajcie się! -powiedział Zbigniew Ziobro.
W debacie wystąpił również europoseł Jacek Kurski:
Z niesmakiem oglądam odbywający się tutaj spektakl z wezwaniem premiera Węgier do tablicy. Podobne odczucia mieliby chyba założyciele wolnej Europy jak Robert Schuman, Conrad Adenauer czy de Gasperi. Dziś przewracają się w grobie widząc jak Europa wolnych narodów, którą tworzyli powoli zamienia się w super biurokrację ingerującą swoimi butami w suwerenne sprawy krajów członkowskich. Strassburg to nie Canossa, a Wiktor Orban premier Węgier to nie Henryk IV i nie ma, za co i przed kim się tutaj tłumaczyć. Europejska poprawność polityczna, nie może zdzierżyć, że jest taki kraj w Europie gdzie tryumfuje konserwatyzm, gdzie zwyciężają interes narodowy i prawdziwe wartości. Dlatego wykorzystuje każdy pretekst do ataku na Węgry.
Komu Węgry się naraziły? Po pierwsze wielkiemu kapitałowi. Wiktor Orban, bowiem zaczął odgruzowywać kraj po półwieczu zbankrutowanych rządów komunistów i ich pogrobowców socjalistów. W tym celu musiał skutecznie opodatkować, podatkiem kryzysowym: banki, firmy komunikacyjne energetyczne czy hipermarkety. Spowodowało to furiacki atak wielkiego kapitału finansującego medialną nagonkę na ten kraj. Podobna furia spotyka Węgry ze strony lewicy europejskiej oto, bowiem zamiast odżegnywać się od chrześcijańskich korzeni Węgrzy znowu wpisali je do swojej konstytucji. Małżeństwo na Węgrzech znowu równa się związek kobiety i mężczyzny, a życie jest chronione od poczęcia. Świat wreszcie stanął na nogach. Kolejną grupą, która furiacko nienawidzi Orbana są socjaliści. Orban, bowiem skutecznie rozlicza się ze zbrodniami komunistycznymi a konstytucja wyraźnie mówi, że komunizm był okresem tyrani. Za Orbanem nie przepada również Rosja, której wpływy Orban skutecznie wypiera z węgierskiej gospodarki, czego najbardziej spektakularnym przejawem było przejęcie kontroli od Rosjan nad kluczowym dla bezpieczeństwa energetycznego Węgier koncernem MOL. Ta furia ukazał się dzisiaj z całą siłą w Strassburgu. Mam nadzieję, że premier Orban pozostanie w garniturze i nie ubierze worka pokutnego, którego dla niego szyje sesja w Strassburgu. Jesteśmy z Panem. Niech żyją - Panie premierze Orban - wolne Węgry.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Z netu
Skąd nagle takie zainteresowanie Węgrami
Doliwa (gość) 18.01.12, 21:56:01
Czyżby na fali walki z Kaczyńskim, który się odniósł swego czasu pozytywnie do Węgier Orbana, próbowano zlinczować medialnie, ale tym razem samego Orbana, posiłkując się krytycznymi wypowiedziami polityków UE ( żeby była jasność tych samych polityków, którzy przez swoją niefrasobliwość i rozrzutność doprowadzili do KRYZYSU w UE !). W tym wszystkim najbardziej zaskakuje informacja, podana mimochodem w TVP1 ( bo TVN tego raczej z oczywistych powodów nie poda), że mimo nagłaśnianej medialnie siły protestów na Węgrzech, z sondażu przeprowadzonego wśród samych zainteresowanych wyborców węgierskich wynika, że gdyby miały odbyć się tam teraz wybory, to wygrała by je ... jednak partia ORBANA ! Coś niesamowitego. Czyżby elity UE i większości polskich mediów hołdowała filozofii Kalego, czyli jak "nasi" liberałowie rządzą to wszystko MUSI BYĆ OK ( nawet jeżeli jest źle), a jak rządzą inni i "naszym" dzieje się "krzywda" bo nie są przy korycie, to MUSI BYĆ ŹLE, nawet jeżeli za tym stoi większość. Ja proponowałby polskim mediom obiektywizm i z chęcią zapoznam się, ale na FAKTACH dlaczego tak zły rząd na Węgrzech jest popierany przez większość wyborców !!!
+3 / -1 zgłoś naruszenie odpowiedz
Dlaczego tak się boją Węgrów? Bo inni pójdą za ich przykładem i eldorado finito?
Myśli niepoprawnie nieuczesane (gość) 18.01.12, 21:54:40
Dlaczego tzw. "wolny świat" boi się Węgrów ? Co takiego uczynili, że rozgniewali panów tego świata. By dać odpowiedź na to pytanie pozwolę sobie opublikować niektóre żądania wyborców węgierskich które udało się zrealizować:
1 - Odsunięto komunistów i liberałów od władzy, którzy rozkradli kraj i doprowadzili prawie do bankructwa, a ich upadająca gazeta "Nepszabadsag" istnieje tylko jako źródło kształtowania wizerunku obecnych Węgier za granicą.
2 - Wprowadzono limit maksymalnych miesięcznych zarobków dla pracowników państwowych firm i instytucji do poziomu 2 mln forintów (ok. 30 tys. zł).
3 - Wprowadzono nowe prawo medialne - lewactwo unijne oraz liberalni zboczeńcy, którzy marzą o całkowitym zniszczeniu młodego pokolenia, zaniku rodziny jako podstawy bytu danego narodu, rzuciło się na rząd węgierski jak wściekłe psy. Bo to co robią posłowie węgierscy stoi w poprzek ich chorych ambicji.
4 - Po raz pierwszy w Unii opodatkowano banki - inne rządy regionu walczące z deficytami budżetowymi skopiowały już pomysł węgierskiego rządu.
5 - Jako pierwszy kraj w Unii zakończył współpracę z MFW dając przykład innym.
6 - Zlikwidowano wszystkie 19 prywatne fundusze emerytalne OFE (będące haraczem na rzecz obcej finansjery).
7 - Uchwalono nowa Konstytucję zaczynającą się od słów "Boże, pobłogosław Węgrów!" bardzo często krytykowaną przez media unijne, która wchodzi w życie 1 stycznia 2012 roku.
8 - Dla bezrobotnych stworzono wiele możliwości pracy na miejscu zamieszkania i okolicznych plantacjach, np. malin, brzoskwiń, moreli, arbuzów czy winogron. Kto ma własny ogród otrzymał za darmo nasiona warzyw i owoców (drzewka) oraz niezbędny sprzęt ogrodniczy. W małych miasteczkach zniesiono zakaz hodowli drobiu i zwierząt zachęcając do domowego przetwórstwa mleka, mięsa, warzyw, owoców oraz palinki (węgierskiej wódki z owoców).
9 - Weszły w życie nowe ustawy dotyczące zamówień publicznych, które w sposób istotny preferują małych i średnich producentów mleka, warzyw i owoców w celu bezpośredniego dostarczania do sklepów oraz do najbliższych placówek oświatowych swoich wyrobów w ramach unijnych akcji „Szklanka mleka i owoce w szkole.” Głównym celem jest ograniczenie transportu i setek tysięcy ton opakowań oraz zwiększenie dochodów gmin. Tysiące mlekomatów i samochodów docierających do każdego domu ze słodzonym, pełnowartościowym mlekiem, serem śmietaną są własnością węgierskich mleczarzy.
10 - Ogranicza się budowę hipermarketów z powodu wielokrotnego ujawnienia tam żywności skażonej lub przeterminowanej sprowadzanej z zachodu z tej samej sieci marketów, gdzie koszt utylizacji żywności przewyższa jej wartość.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. bolszewia zapluwa się nieustannie
Według prof. Radosława Markowskiego lista grzechów popełnionych przez Viktora Orbana jest bardzo długa. Dlatego politologa zaskoczyła środowa deklaracja premiera Tuska o wsparciu dla węgierskiego kolegi. - To bardzo niefortunna wypowiedź. Nie ma w niej nic o tym, że Tusk chce służyć Węgrom w naprawie sytuacji - podkreślał politolog. Z kolei marszałek Senatu skrytykował Budapeszt za napięte relacje ze Słowacją. Ale podkreślał, że Węgry to nie dyktatura.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,10994847,_Tusk_wspiera_Orbana__To_bar...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Mamy być za co wdzięczni
Mamy być za co wdzięczni Węgrom!
Żaden
inny naród nie zachował się tak wspaniale wobec Polaków w czasie
drugiej wojny światowej co Węgrzy – mówił dziś były ambasador RP na
Węgrzech Grzegorz Łubczyk. W Muzeum Niepodległości w Warszawie wygłosił
on pogadankę na temat wojennego uchodźstwa na Węgrzech. Ambasador
zapowiedział także wydanie drugiego tomu monumentalnego dwujęzycznego
albumu pt. „Pamięć-Emlekezes”, dokumentującego fenomen wszechstronnej,
niespotykanej gdzie indziej pomocy, jaką społeczeństwo i władze Węgier
udzieliły Polakom, uciekającym przed agresorem niemieckim i sowieckim.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. grilowanie Węgrów
..."Od kilku dni przebywam w Budapeszcie i próbuję na miejscu tę nową dyktaturę zbadać i zmierzyć. W przerwie między kolejnymi spotkaniami z tutejszymi zwolennikami i przeciwnikami węgierskiego rządu obejrzałem sobie w Internecie transmisję debaty, jaka odbyła się w Parlamencie Europejskim. Oczywiście okazją do mędrkowania europosłów jest wszczęcie przez Komisję Europejską postępowania przeciwko Węgrom za naruszenie – jej zdaniem – prawa unijnego w trzech punktach: ograniczenie niezależności banku centralnego, niezależności urzędu ds. ochrony danych osobowych oraz niezależności sędziów poprzez obniżenie obowiązkowego dla nich wieku emerytalnego (co ma pozwolić, zdaniem opozycji, na wysłanie na emeryturę nieprzychylnych dla rządu sędziów). Zarzuty, jakie pod adresem obecnego premiera Węgier padały z różnych stron sali plenarnej, prześcigały się w przekraczaniu granic absurdu. W tej konkurencji oczywiście niezastąpieni i bezkonkurencyjni byli socjaliści różnej maści. Generalnie większość ich głosów sprowadzała się do jednego: węgierski rząd łamie demokrację, wprowadza dyktaturę, a więc sprzeciwia się europejskim wartościom. Samego siebie, jak zwykle, przeszedł ekstremista z ław Zielonych, legendarny już Daniel Cohn-Bendit. Rzucił z nienawiścią w stronę twardo trzymającego się Orbána, że zmierza w kierunku Fidela Castro i Hugo Chaveza. Z kolei socjalista Martin Schulz, który zastąpił właśnie Jerzego Buzka na fotelu szefa PE, zagroził, że Węgrom będzie trzeba odebrać głos w Radzie UE, jeśli nie zmienią krytykowanych przepisów i polityki. Później, gdy Orbán w krótkim wystąpieniu bronił swojej wizji, wspominając przy okazji o chrześcijańskich inspiracjach i korzeniach węgierskiej i europejskiej demokracji, Schulz pozwolił sobie na „udzielenie wskazówek” Orbánowi, żeby uważał, co mówi, bo Europa nie jest chrześcijańska, tylko pluralistyczna. Czyli klasyka w tym kosztownym, oj kosztownym, towarzystwie. Na szczęście nie brakowało też zdroworozsądkowych głosów europosłów, którzy prosili o uciszenie emocji i merytoryczną dyskusję nad kontrowersyjnymi ustawami na Węgrzech. Wielu przypominało, że PE i KE stosuje podwójną miarę wobec Węgier, bo gdy socjaliści doprowadzali ten kraj do ruiny i pałowali opozycję, a potem przyznawali, że oszukiwali obywateli, to Unia nie reagowała tak stanowczo, jak obecnie.
Słuchając tych różnych Cohn-Benditów, myślałem sobie, dlaczego za moje pieniądze ktoś urządza sobie ten cyrk. Kim jest Cohn-Bendit, który w jednej z książek sam przyznał się do pedofilskich skłonności i praktyk, a za młodu namawiał do rzucania kamieniami w młodzieżówki niemieckiej CDU, żeby pouczał słuchającego tego spokojnie faceta, mającego ambicję reformowania własnego kraju, wybranego przytłaczającą większością głosów wyborców? Kim jest Schulz, którego alergia na każdą wzmiankę o chrześcijańskich korzeniach jest tak silna, że komentuje krytycznie suwerenną deklarację premiera nawet z fotela przewodniczącego obrad PE? I o jaką demokrację walczy właściwie Unia Europejska, jeśli przedmiotem jej ataku jest rząd, który próbuje zerwać z pozostałościami po totalitarnym systemie komunistycznym?"........
http://gosc.pl/doc/1057782.Test-Orb-na
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl