WSI była służbą utworzona z ludzi WSW — i była jedyną postsowiecką tajną służbą w Polsce, która nie przeszła żadnych reform. Na miejscu Macierewicza, przeprowadziłbym likwidację WSI jeszcze ostrzej. To towarzystwo trzeba rozgromić ogniem i mieczem.
"Macierewicz, stań do raportu"— wzywa Ciebie postsowiecka SOWA
"Długie ramię Moskwy" z WSI oskarża Macierewicza
Wychowanek sowieckich szkół dla zaprzyjaźnionych szpiegów z obozu socjalistycznego i były szef mocno zsowietyzowanej służby jaką była WSI — postsowiecki gen. Marek Dukaczewski — oskarża posła Antoniego Macierewicza oznajmiając: "Raport z likwidacji WSI zasługuje na to, żeby wszystkich jego twórców ocenić zgodnie z polskim prawem. A to, co zrobili, zasługuje na nazwanie zdradą stanu."[i]
"Nazwisko generała Marka Dukaczewskiego, który przeszedł kurs w Moskwie w 1989 r., znalazło się dopiero w wykazie kursantów sporządzonym w październiku 2005 r., choć informacja o jego przeszkoleniu zawarta jest w jego teczce personalnej przechowywanej obecnie w IPN. W komputerowej bazie WSI – stanowiącej z założenia kompletne źródło wiedzy o każdym żołnierzu WSI – nie ma żadnych informacji dotyczących kariery zawodowej gen. Dukaczewskiego przed rokiem 1990."[ii]
Warto wiedzieć, że: "Powołanie stowarzyszenia i jego sądowa rejestracja w dniu 21 stycznia 2010 roku wpisywały się w scenariusz reaktywacji wpływów środowiska WSI i były efektem sprzyjającej atmosfery politycznej wytworzonej przez grupę rządzącą. Trzeba również pamiętać, że kilkanaście dni później nastąpiła oficjalna rezygnacja Donalda Tuska z ubiegania się o prezydenturę i nieoczekiwane wystawienie kandydatury Bronisława Komorowskiego – obrońcy i rzecznika interesów WSI."[iii]
Dukaczewski dotychczas nie opublikował na swojej stronie na Wikipedi jakichkolwiek informacji o kursach dla komunistycznych szpiegów współpracujących z sowieckimi zbrodniarzami — w jakich wziął on udział w Związku Sowieckim. Jest na niej tylko informacja, że był oficerem wywiadu wojskowego PRL…
Wychowankowie GRU polują na twórcę kontrwywiadu wojskowego
"Zemsta za raport z weryfikacji WSI. Tak najkrócej można określić motywy działania prokuratury, która chce uchylenia immunitetu posła PiS-u Antoniego Macierewicza. W najbliższych dniach zadecyduje o tym prokurator generalny Andrzej Seremet. Antoni Macierewicz, wiceminister obrony narodowej w rządzie PiS-u, twórca Służby Kontrwywiadu Wojskowego, szef Komisji Weryfikacyjnej WSI i twórca raportu z weryfikacji tej służby — jest ścigany za sprawą doniesień byłych żołnierzy Wojskowych Służb Informacyjnych oraz osób, które w raporcie są wymienione jako tajni współpracownicy WSI" — pisze Dorota Kania.[iv]
Żołnierze WSI, którzy domagają się ścigania posła Macierewicza, w większości byli szkoleni przez sowiecki wywiad wojskowy GRU. Przykładem takich ludzi jest broniący "honoru" ludzi GRU gen. Marek Dukaczewski[v], jeden ze znanych szpiegów w PRL służących sowieckim zbrodniarzom z Kremla i jeden z ostatnich szefów WSI. Dukaczewski był m.in. podsekretarzem stanu w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego[vi], a ostatnio jest kandydatem partii Palikota na eksperta sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Dygnitarze rezydenta po kursach GRU
Także i obecny szef BBN wyznaczony przez rezydenta z WSI Komorowskiego — gen. Stanisław Koziej — był w sierpniu 1987 roku na kursie Sztabu Generalnego ZSRR zabezpieczanym przez sowiecki wywiad wojskowy GRU. Dzięki przeszkoleniu w Moskwie oraz sowieckiemu wsparciu, różni agenci tajnych sowieckich służb w PRL i LWP, mieli zagwarantowane kariery w armii swojego kraju – mówi Wiktor Suworow, były oficer wywiadu ZSRR.[vii]
Także i gen. Petelicki niedawno powiedział, że: "Największym agenturalnym zagrożeniem dla Polski — jest zwolennik Moskwy Klich[viii] — przedłużający wiek emetytalny generałom po to, by dalej rządziła w MON agentura wyszkolona jeszcze w sowieckiej Moskwie."[ix]
Czysto sowiecka historia służb specjalnych w PRL
Tajne wojskowe służby w PRL zostały utworzone przez komunistów ze zbrodniarzy pochodzących z sowieckiej służby zwanej Główny Zarząd Informacji[x] (GZI). Skład tej służby w LWP był skompletowany z komunistycznych bandytów z zarządu "Smiersz" i NKWD. GZI był formalnie organem kontrwywiadu wojskowego LWP działającym w latach 1944–1957. Jednak, Informacja Wojskowa (IW) była stworzona i zarządzana przez oficerów Smierszu i NKWD, a więc często nie znających języka polskiego sowieckich funkcjonariuszy, którzy byli przebrani — tak jak samo jak i znany agent IW tow. Jaruzelski — w polskie mundury.
Pierwsi oficerowie IW przeszli kurs w szkole NKWD dla komunistycznych bandytów w Kujbyszewie. Zbrodniarze z IW są odpowiedzialni za masowe, krwawe represje wobec polskich bohaterów z Armii Krajowej, NZS, WiN i ludności cywilnej oraz wśród żołnierzy LWP.
Wojskowe Służby Informacyjne
Wojskowe Służby Informacyjne utworzono z sowieckiej służby w PRL zwanej WSW[xi] — formacja ta istniała w latach 1990-2006. Komuniści w PRL-bis utworzyli WSI z rozwiązanych struktur komunistycznego wywiadu wojskowego — działającego wyłącznie w interesie sowieckich zbrodniarzy z Kremla. Były to Zarząd II Sztabu Generalnego LWP oraz kontrwywiad wojskowy, wchodzący w struktury WSW.
Wcześniej, tworząc WSW, komuniści w PRL zachowali ciągłość personalną tej służby ze zbrodniczymi organami wojskowej bezpieki z epoki stalinizmu. Podstawową kadrę WSW stanowili oficerowie z długim stażem służby na rzecz ZSRR. Wszyscy dowódcy WSW — aż do 1990 roku — wywodzili się z pokolenia uczącego się "bezpieczniackiego fachu" pod okiem oficerów stalinowskiego NKWD i sowieckiego kontrwywiadu wojskowego.
WSI była służną utworzona z ludzi WSW — i była jedyną postsowiecką tajną służbą w Polsce, która nie przeszła żadnych reform. Tych reform, jakie jednak trochę zmieniły cywilne służby bezpieczeństwa w PRL-bis. W WSI pracę zachowali niemal wszyscy oficerowie z peerelowskim rodowodem oraz sowieckim wykształceniem wywiadowczym wyniesionym jeszcze z kursów prowadzonych przez GRU, czy KGB.
Przestępstwa żołnierzy i pracowników WSI
Już od połowy lat 90. niektóre mass media ujawniały przypadki zaangażowania żołnierzy i pracowników WSI w nielegalny handel bronią, w tym także sprzedaż broni mafii rosyjskiej oraz arabskim terrorystom. O próbach wpływania na gospodarkę i politykę w PRL-bis przez WSI także pisano wielokrotnie.[xii]
Niewątpliwy był także wpływ WSI na media poprzez swoją agenturę wśród "dziennikarzy" oraz na ustawodawstwo — m.in. za pośrednictwem byłego marszałka Sejmu Komorowskiego.
30 września 2006 WSI zostało zlikwidowane na mocy decyzji Sejmu o likwidacji WSI (za było 375 posłów, przeciw 48). Likwidatorem WSI został Antoni Macierewicz, nominowany także na stanowisko wiceministra obrony narodowej. Jednak WSI zostały ostatecznie zlikwidowane dopiero 30 września 2006 roku.
Komisja weryfikacyjna Macierewicza
W wyniku pracy komisji weryfikacyjnej Macierewicza powstał "Raport o działaniach żołnierzy i pracowników WSI"[xiii] opublikowany przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego 16 lutego 2007 roku.
Raport ten dokumentuje bezprawne działania byłych członów WSW i WSI, m.in. takie jak: przekazywanie dokumentów GRU, ignorowanie penetrowania WSI przez służby rosyjskie, nielegalne operacje funduszami FOZZ, nielegalny handel bronią, czy udział w miliardowych oszustwach mafii paliwowej. Wraz z publikacją raportu do prokuratury zostało skierowane kilkanaście doniesień o popełnieniu przestępstwa przez ludzi z WSI.
Kłamstwa rodem z PRL o patriotycznych żołnierzach WSW
W PRL-bis, ostatni szef WSW Marek Dukaczewski z premedytacją powiela kłamstwa rodem z PRL o patriotycznych żołnierzach WSW[xiv], którzy mieli ten swój "sowiecki" patriotyzm wyniesiony ze szkoleń pzeprowadzanych przez GRU i KGB — okazywać także i w PRL-bis, jako żołnierze WSI.
Jednak, wszystkie dokumenty wskazują, że "To na walce z ‚przeciwnikami Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej‘ tacy ludzie jak Dukaczewski, Lichocki czy Jaworski zdobywali swoje doświadczenie i doskonalili ‚metody pracy‘. Nie Polsce i Polakom służąc, a ‚kierownictwu Partii i Rządu‘ – czyli zbrodniczej organizacji komunistycznej o nazwie PZPR oraz ‚współnocie państw socjalistycznych‘ – czyli sowieckiemu suwerenowi, okupującemu terytoria kilku państw."[xv]
Jeszcze w okresie ponoć solidarnościowego rządu tow. Tadeusza Mazowieckiego — w gmachu przy ul. Oczki[xvi] w Warszawie, czyli w w siedzibie służącego sowieckich zbrodniarziom kontrwywiadu wojskowego PRL — rezydował przedstawiciel GRU ze swoim biurem.
"Cała historia Ludowego Wojska Polskiego, którego częścią był wywiad wojskowy jest związana z Katyniem." A "całe LWP jest zbudowane na zbrodni katyńskiej" — mówi Sławomir Cenckiewicz.[xvii] To długie ramię bolszewickiej Moskwy w Polsce zostało zlikwidowane dopiero w 2006 roku, wyłącznie przez fakt likwidacji formacji WSI.
"To towarzystwo trzeba rozgromić ogniem i mieczem"
"To chichot historii, że właśnie Dukaczewski oskarża Macierewicza o zdradę stanu[xviii]. Większość śledztw toczących się z zawiadomienia komisji weryfikacyjnej została umorzona. Lecz nie wiadomo dlaczego, bo wszystkie były tajne" — piszą Cezary Gmyz i Marek Pyza w artykule "Ludzie WSI nie odpuszczają"[xix] opublikowanym przez "Uważam Rze".
Jednak, bilans procesów wytaczanych Macierewiczowi[xx] przez agentów, czy też rzekomych agentów WSI — wynosi 23:1 na korzyść posła PiS. Cztery sprawy jeszcze się toczą, wszystkie po wcześniejszych wygranych byłego szefa SKW i kasacjach Sądu Najwyższego…
Poseł i m.in. były minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn powiedział: "WSI próbowały sprowokować mnie jako ministra do daleko idących działań ws. zagrożenia terrorystycznego. Gdybym był na miejscu Macierewicza, przeprowadziłbym likwidację WSI jeszcze ostrzej. To towarzystwo trzeba rozgromić ogniem i mieczem."[xxi]
SOWA wypowiada wojnę
Tymczasem, postsowieccy agenci na internetowych stronach Stowarzyszenia SOWA — wzorem swoich bolszewickich wychowawców i nauczycieli — ciągle sieją nienawiść do polskich patriotów oraz wzywają: "Macierewicz, stań do raportu! 2011-01-07"… [sic!]
Czyli działająca w okresie PRL jedynie w interesie sowieckich zbrodniarzy z Kremla — komunistyczna agentura obecnie zrzeszona w Stowarzyszeniu SOWA wypowiedziała polskiemu patriocie Antoniemu Macierewiczowi wojnę.[xxii]
[i] Zob.: Cezary Gmyz i Marek Pyza "Ludzie WSI nie odpuszczają",http://www.rp.pl/artykul/616482,788674-Ludzie-WSI-nie-odpuszczaja.html.
[ii] Zob.: "Raport z weryfikacji WSI", s. 48. Za: http://www.raport-wsi.info/str.48.
[iii] Zob.: Aleksander Ścios "’SOWA’ idzie na wojnę",http://bezdekretu.blogspot.com/2011/05/sowa-idzie-na-wojne.html.
[iv] Zob.: Dorota Kania "Wychowankowie GRU polują na twórcę kontrwywiadu wojskowego", http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/376722,wychowankowie-gru-poluja-na-tworce-kontrwywiadu-wojskowego.
[v] Od jakiegoś czasu Dukaczewski jest prezesem Stowarzyszenia SOWA zrzeszającego agentów służb specjalnych wywodzących się z sowieckiego PRL, zwłaszcza agentów WSI.
[vi] Dziennik "Życie" z 22 sierpnia oraz z 23–24 sierpnia opublikował artykuły "Wczasy Ałganowa i Kwaśniewskiego" oraz "Wakacje z agentem" napisane przezJacka Łęskiego i Rafała Kasprowa….
[vii] Zob.: "Polscy wojskowi pod lupą GRU", http://niezalezna.pl/5853-polscy-wojskowi-pod-lupa-gru.
[viii] Zob.: "Bandyci z NKWD patronują 1. Pułkowi Specjalnemu Komandosów",http://salski.nowyekran.pl/post/4251,bandyci-z-nkwd-patronuja-1-pulkowi-specjalnemu-komandosow.
[x] Jednym z "doradców" GZI był sowiecki zbrodniarz gen. mjr Iwan Sierow. Sierow m.in. odpowiada za mord polskich oficerów w Katyniu. Bandyta ten aresztował polskich przywódców niepodległościowych oraz osobiście przesłuchiwał i torturował w więzieniu na Lubiance Leopolda Okulickiego, komendanta głównego AK.
[xi] Sowiecka służba WSW — miała przede wszystkim zwalczać działalność szpiegowską przeciwko sowietyzowanemu LWP, armii sowieckiej oraz inym sojuszniczym, a także polskiej niepodległościowej dywersji politycznej, terroru, sabotażu, a także tworzeniu nielegalnych związków w LWP.
[xii] "W rzeczywistości WSW była zaadaptowaną do nowych czasów kontynuacją złowrogiej Informacji Wojskowej - instytucji, która w jednej dekadzie wyczerpała katalog zbrodni przeciw ludzkości, Polsce i jej niepodległości." Zob.: Maciej Korkuć, historyk IPN "Wojskowa Służba Wynaturzeń", Wprost nr 46/2006 r. Zob.: http://www.wprost.pl/ar/97826/Wojskowa-Sluzba-Wynaturzen. Info o tym artykule jest na: http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/4006/PRZEGLAD_MEDIOW__13_listopada_2006_r.html.
[xiii] Znacznie więcej informacji jest zawartych w "Raporcie Macierewicza", omówionyn na stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Raport_Macierewicza.
[xiv] Ci sowieccy patrioci z WSW i innych służb specjalnych PRL — szpiegowali m.in. Polaków w Głosie Ameryki, zob.: "Agenci wywiadu PRL w Sekcji Polskiej Głosu Ameryki", http://salski.nowyekran.pl/post/5759,agenci-wywiadu-prl-w-sekcji-polskiej-glosu-ameryki.
[xv] Zob.: Aleksander Ścios "Skąd ich ród", http://blogmedia24.pl/node/22367.
[xvi] W gmachu tym sowieccy zbrodniarze z Informacji Wojskowej — w mundurach LWP — więzili tysiące Polaków, z których wielu zamęczyli oraz zamordowali. Istniejącą od niedawna w tym gmachu Izbę Pamięci pomordowanych Polaków agentura w PRL-bis likwiduje. Zob.: "Bolszewicy w PRL-bis zamykają polskie muzea poświęcone Polakom pomordowanym przez sowieckich zbrodniarzy",http://blogmedia24.pl/node/41533.
[xvii] Zob.: Sławomir Cenckiewicz "Długie ramię Moskwy". W 1945 roku wprowadzono 2-godzinny lektorat języka polskiego w tym "polskim" wywiadzie wojskowym — po to, by sowieecy oficerowie mogli się komunikować z oficerami liniowymi LWP…
[xviii] Wiadomo, że jednym z organizatorów oraz kierujących bolszewicką, antypolską "Akcją Krzyż" na Krakowskim Przedmieściu, akcją sprowkowaną przez nominata WSI do opieki nad tuskowym żyrandolem — był agent WSI Zbigniew Sz. pseudonim "Niemiec". Szantażował on m.in. senatora Piesiewicza oraz jest bandytą skazanym przez sąd na 9 lat więzienia za okrutne gwałty oraz napady rabunkowe z bronią w ręku.
[xix] Zob.: Cezary Gmyz i Marek Pyza "Ludzie WSI nie odpuszczają",http://www.rp.pl/artykul/616482,788674-Ludzie-WSI-nie-odpuszczaja.html.
[xx] Zobacz fragmenty uzasadnień niektórych wyroków w sprawach dotyczących likwidacji WSI wygranych przez ministra Antoniego Macierewicza. Z tych uzasadnień wynika, że Raport Macierewicza został sporządzony zgodnie z prawem, a prawdziwość faktów tam opisanych nie została skutecznie podważona przez oskarżających, http://www.glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1640&Itemid=.
[xxii] Zob.: Aleksander Ścios "’SOWA’ idzie na wojnę",http://bezdekretu.blogspot.com/2011/05/sowa-idzie-na-wojne.html.
6 komentarzy
1. No to kiedy wreszcie panowie powiecie Dukaczewskiemu
i jego ferajnie:
Panie generale, w imieniu Rzeczypospolitej ...
tak niewiele trzeba, trochę odwagi i żeby ręka nie drgnęła, kobiety mają was w tym zastąpić??
No co jest?
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
2. Panie generale, w imieniu Rzeczypospolitej ...
To nie jest takie proste...
Bowiem, za wypowiadającymi słowa "w imieniu Rzeczypospolitej" — stał wtedy polski rząd w Londynie oraz polskie niezależne państwo podziemne...
Dzisiaj "w imieniu Rzeczypospolitej ..." skazują sądy kierowane często przez sędziów zaczynarących swoją karierę w w PRL — w bandyckiej, sowieckiej parti zwanej PZPR...
Andy — serendipity
3. Macierewicz wygrywa w sądzie z Dukaczewskim
Macierewicz wygrywa z Dukaczewskim
Po raz kolejny Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia postanowił umorzyć postępowanie w sprawie wniesionej przez oskarżyciela prywatnego Marka Dukaczewskiego przeciwko twórcy Kontrwywiadu Wojskowego i szefowi Komisji Weryfikacyjnej WSI, Antoniemu Macierewiczowi.
Dukaczewski w akcie oskarżenia przywołał konferencję prasową Macierewicza z 2006 r. - wówczas likwidatora WSI - gdy wymienił on jego nazwisko jako winnego przestępstw w Wojskowych Służbach Informacyjnych. W dniu 30 września 2006 r. - ostatniego dnia istnienia WSI - przedstawiając pierwsze ustalenia z ich likwidacji, Macierewicz powiedział m.in., że przez 15 lat istnienia dopuszczały się one bezprawnych działań wobec świata mediów, polityki i gospodarki.
Macierewicz stwierdził, iż za te nieprawidłowości odpowiada m.in. gen. Dukaczewski, szef WSI za rządów SLD (2001-2005). Macierewicz mówił też, że sowiecki wywiad wojskowy przeszkolił wielu oficerów WSI, w tym Dukaczewskiego, którego "postawiono na czele służb w sposób zupełnie nieodpowiedzialny".
Dukaczewski pozwał Macierewicza, żądając przeprosin za te "nieprawdziwe i krzywdzące" słowa oraz wpłaty 10 tys. zł na cel dobroczynny.
09.06.2011
Przedstawiamy Państwu postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 26 maja br wraz z uzasadnieniem.
————————
Całość na: http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2238&Itemid=76
Andy — serendipity
4. a płemier na kolejnym" Urlopie" pytanie jakim ?
a Polska i Jej problemy...?
eee tam takie jakieś bzdurki,wszak WSI wesoła,WSI spokojna...czuwa :(
SOWA tez,nocny ptak
więc NOC należy do niej
gość z drogi
5. Dzisiaj mija kolejna Miesiecznica Narodowego Dramatu
10 Kwietnia 2010
zginął w okolicznościach nie wyjaśnionych Urzędujący Prezydent Profesor Lech Kaczyński
zginęli z NIM wszyscy,ktorzy pragnęli pokłonić się Katyńskim Cieniom
a czy ktoś z urzędujących ówczas,podał sie do dymisji ?,
czy Arabski powiedział chociaż słowo
dlaczego powiesił sie Ważny Urzędnik w kancelarii premiera Tuska w dniu poprzedzającym
wigilię 2009 roku ?
dlaczego Klich nie złożył dymisji po Smoleńskim dramacie ?
dlaczego,dlaczego ?
wiele tych pytań,a odpowiedzi ZERO,ale SOWY,WSI sPOkojne i wesołe
czuwają,więc nie pytajmy,bo...
gość z drogi
6. Dwóch generałów zataiło współpracę z WSW
*
Instytut Pamięci Narodowej zarzuca kłamstwo lustracyjne dwóm generałom. Dotyczy to gen. Zygmunta Duleby, byłego szefa Pomorskiego Okręgu Wojskowego, oraz gen. Pawła Lamli, byłego szefa szkolenia Wojsk Lądowych.
Oświadczenie lustracyjne gen. Duleby kwestionuje rzeszowski IPN. Według niego oficer zataił, że był tajnym współpracownikiem Wojskowej Służby Wewnętrznej w latach 1978 - 1980, podczas służby w 5. Dywizji Pancernej.
Nieoficjalnie "Rz" dowiedziała się, iż w czasie przesłuchania w IPN generał tej współpracy nie zaprzeczył.
Dziś do sądu w Szczecinie trafić ma także wniosek dotyczący oświadczenia lustracyjnego gen. Lamli. Według IPN generał jako TW "Marek" podjął współpracę z WSW w latach 1978 - 1985. Oficer nie przyznał się do współpracy.
Procesy lustracyjne wysokich dowódców to rzadkość. Jedynym generałem uznanym za kłamcę lustracyjnego jest Janusz Palus, były naczelny prokurator wojskowy. W 2007 r. sąd potwierdził jego współpracę z organami bezpieczeństwa PRL.
———————
Za: Ewa Łosińska "Dwóch generałów zataiło współpracę z WSW", 11-01-2012, http://www.rp.pl/artykul/68342,789885-Lustracja--dwaj-generalowie-zatail...
Andy — serendipity