Putinizacja Polski przez Tuska- powrót szpekulantów i moralnych karłów reakcji. Tylko IRCH-a!

avatar użytkownika Maryla

Nie jest tak, że minister Arłukowicz się wysypał na pierwszej próbie. On robi wszystko najlepiej, jak potrafi - zapewnił Donald Tusk. I zaapelował do ludzi, o "minimum paniki". - Minister od tygodni mówi, że nie ma potrzeby, by wystawać w kolejkach i wykupywać leki w obawie, że nie będą respektowane recepty. Takiej obawy nie ma.A lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie i będą utrudniali pacjentom życie, będą podlegali konsekwencjom. Będziemy pracowali nad takimi konsekwencjami

- ostrzegł premier.

Tusk pytany, w jakim stopniu za sytuacje z nową listą odpowiedzialny jest minister zdrowia Bartosz Arłukowicz odparł: "99 proc. tego zamieszania to nie jest minister Arłukowicz. To są ci, którzy poprzez wywoływanie takiej paniki, czy niepokoju ludzi chcą wpłynąć na zmiany na liście refundacyjnej. (...) Nie mam żadnego powodu, aby źle oceniać ministra Arłukowicza".

"JEŚLI BĘDĄ ZACHOWYWAĆ SIĘ NIEGODNIE"

Premier grozi lekarzom "konsekwencjami"

- Nie jest tak, że minister Arłukowicz się wysypał na pierwszej próbie. On robi wszystko najlepiej, jak potrafi - zapewnił Donald...czytaj dalej »

Dżygit Arłukowicz spełnia pokładane w nim nadzieje. Nie ulegnie ! Tylko Kopacz! 

To mógł być sukces wizerunkowy rządu, a pan go zaprzepaścił !- sarkała wczoraj na Arłukowicza pani Sylwia Szparkowska na łamach Rzeczpospolitej."W tej chwili mówi się o oszczędnościach rzędu miliarda złotych, czyli obniżeniu kwot, które NFZ wydaje na leki o 15 proc. To dużo więcej, niż się spodziewano, tworząc ustawę. Tak dużo, że z tych pieniędzy rząd nie może już zrezygnować. To mógł być sukces wizerunkowy rządu: takiej reformy w Europie nikt jeszcze nie robił. Pieniądze zabrano, nielubianym przecież, firmom farmaceutycznym. Pacjenci? Może zapłacą więcej, ale przecież nie wszyscy."

Poseł Arłukowicz chciałby coś zrobić w tych sprawach, na których się zna.

Premier Donald Tusk (L) i poseł Bartosz Arłukowicz (P), fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk (L) i poseł Bartosz Arłukowicz (P), fot. PAP/Radek Pietruszka
 
*IRCH-a - Inspekcja Robotniczo-Chłopska powołana przez WRON do walki ze szpekulantami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inspekcja_Robotniczo-Ch%C5%82opska - 
Inspekcja Robotniczo-Chłopska (nazwa potoczna IRCHa) – społeczny organ
kontrolny ... 
 

 

Etykietowanie:

158 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. jak Putin, wypisz wymaluj, putinek

Władimir Putin: nie mam z kim rozmawiać


Premier Rosji Władimir Putin powiedział w środę dziennikarzom, że
nie zamierza prowadzić dialogu z opozycją, która domaga się jego
odejścia i zrewidowania wyników wyborów parlamentarnych. Dodał, że nie
ma z kim rozmawiać z grona opozycjonistów.

 

Opozycja, która przeprowadziła w ostatnich tygodniach w Moskwie
kilka masowych demonstracji, "nie ma wspólnej platformy i nie ma tam z
kim rozmawiać" - oświadczył Putin, podkreślając, że wcześniej zawsze
prowadził dialog z opozycją.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

napisała Pani:

Poseł Arłukowicz chciałby coś zrobić w tych sprawach, na których się zna.

Może on jak każdy komunista umie katować Polaków.

Na konferencji prasowej był pijany, bądź po spożyciu. Tak wyglądał, tak się zachowywał

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Sekret silnej władzy Putina.

Sekret silnej władzy Putina. "PR i twarda ręka"

"Sekret
władzy Putina? taki sam jak i jego starszych kolegów - Stalina i
Hitlera, to sekret oszustów i ludobójców. Tusk ma na kim się wzorować.
Co widać po Smoleńsku.
"

tego typu komentarze i to na ONET, nu zajec....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Stanowisko – odpowiedź

Stanowisko

– odpowiedź przewodniczącego ZK OZZL na wypowiedź Prezesa Rady Ministrów RP dotyczącą lekarzy, którzy bronią się przed represyjnymi i niejasnymi przepisami dotyczącymi wypisywania recept na leki refundowane.

Z ubolewaniem przyjmujemy wypowiedź Premiera RP dotyczącą lekarzy, którzy zamierzają bronić siebie i swoich pacjentów przed negatywnymi skutkami represyjnych i niejasnych przepisów dotyczących wypisywania recept na leki refundowane. Sugerowanie, że lekarze ci „będą zachowywali się niegodnie” i „ będą utrudniali pacjentom życie” wskazuje, że Pan Premier, mimo wielu listów kierowanych do niego przez różne organizacje lekarskie nie wie o co chodzi lekarzom i jakie przyczyny skłoniły ich do podjęcia określonych działań.

Pan premier – najprawdopodobniej – nie zdaje sobie też sprawy z tego, jak ogromnie utrudniają życie pacjentom nowe zasady wypisywania recept, przeciwko którym lekarze się buntują i jak bardzo sparaliżowane by było udzielanie świadczeń zdrowotnych – zwłaszcza w opiece ambulatoryjnej – gdyby lekarze dostosowali się w pełni do tych przepisów.

Lepiej i rozsądniej by było, gdyby Pan Premier – zamiast straszyć lekarzy konsekwencjami – zechciał się z nimi spotkać i zapoznać osobiście z ich argumentami. Pozostajemy z nadzieją na takie spotkanie.

Z upoważnienia i w imieniu ZK OZZL

Krzysztof Bukiel – przewodniczący ZK OZZL

Stargard Szczeciński 31 grudnia 2011r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Panie premierze, po co

Panie premierze, po co zastanawiać się nad konsekwencjami? Może skorzystać z rady Ludwika Dorna i powołać wszystkich nieposłusznych medyków "w kamasze". Tylko co dalej? Bo pacjenci nie mogą czekać - powiedział wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie Krzysztof Radkiewicz. W ten sposób odniósł się do słów Donalda Tuska, który zagroził, że "lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie będą podlegali konsekwencjom".
Odbieram to z pewną przykrością - stwierdził natomiast Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie w TVN24. Dodał, że "wczoraj skierował do premiera list otwarty z nadzieją, że się z nim zapozna i postara się zrozumieć powagę sytuacji".

Jednak, jak ocenił, rząd zamiast zajmować się naprawianiem sytuacji, próbuje lekarzom "zagrozić, przestraszyć". - A tak naprawdę, my cały czas apelujemy o to, żeby rząd znalazł narzędzia do tego, żebyśmy mogli wypełnić obowiązki, które się na nas zrzuca - tłumaczył prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Dodał, że ponieważ takich narzędzi lekarzom się nie daje, to nie są oni w stanie zrealizować nałożonych na nich obowiązków "nie poświęcając czasu, który mają dla pacjenta". - W tym momencie sytuacja staje się co najmniej kuriozalna - podsumował Krajewski. - Pan premier zamiast reagować na ten list tak, by rozpoznać problem, to grozi nam. Zamiast załatwić sprawę i posprzątać problem, który został stworzony jeszcze za czasów pani minister Kopacz, usiłuje teraz doktrynalnie, stać na takiej pozycji, że "niezależnie od tego czy mam rację i nieważne kto co mówi, ja rację mam zawsze". Nieprawda, pan premier i pan minister nie mają racji. Nie dają lekarzom narzędzi do tego, żeby normalnie pracować i zajmować się pacjentami - ocenił prezes.

Lekarze i pracodawcy z FPZ uważają ponadto, że "autoreklama ministra (Bartosza - red.) Arłukowicza, podkreślającego swoje heroiczne boje z koncernami farmaceutycznymi i szermującego obniżkami cen leków, ma służyć zatuszowaniu nieudolności twórców ustawy, której realizacja od dawna budzi wątpliwości". Obawiają się również, że mają partycypować w "szczodrości ministra, gdyż nie mogąc sprawdzić uprawnień pacjentów do refundacji - będą karani finansowo".

- Nie pierwsza to ekipa rządząca i nie pierwsza partia, która usiłuje grozić lekarzom, gdy odmawiają oni realizowania bzdurnych i godzących w dobro pacjenta przepisów – mówi wiceprezes FPZ Krzysztof Radkiewicz. – Panie premierze, po co zastanawiać się nad konsekwencjami? Może skorzystać z rady Ludwika Dorna i powołać wszystkich nieposłusznych medyków "w kamasze" Tylko co dalej? Bo pacjenci nie mogą czekać - dodaje Radkiewicz.

W 2005 r., podczas protestów lekarzy ówczesny szef MSWiA mówił: "Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze".

Nie zamierzają "zachowywać się niegodnie"

Także szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel powiedział, że jego zdaniem szef rządu w ogóle nie zapoznał się ze stanowiskiem lekarzy i "wyrobił sobie fałszywe wyobrażenie o tym, czego się domagają". Według Bukiela, premier ignoruje postulaty lekarzy i nie jest zainteresowany rozwiązaniem problemu przepisów dot. wypisywania recept na leki refundowane.

Bukiel zapewnił, że medycy nie zamierzają "zachowywać się niegodnie". - My nie chcemy utrudniać życia pacjentom, ale je ułatwić poprzez to, że będziemy poświęcali więcej czasu na ich leczenia, a nie na biurokrację, którą narzuca nam państwo, a jednocześnie nie daje odpowiednich narzędzi. Nie jesteśmy żadnym elementem wywrotowym. Kolejny raz apeluję do premiera, by się z nami spotkał i zapoznał z naszymi postulatami - dodał.

W piątek Bukiel ogłosił, że co najmniej kilkanaście tysięcy lekarzy, m.in. z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego, nie będzie od nowego roku określało na receptach poziomów odpłatności za lek.

Lekarze protestują

Medycy protestują przeciwko przepisom ustawy refundacyjnej (która wchodzi w życie w niedzielę) przewidującym, że lekarze błędnie wypisujący recepty będą zobowiązani do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Ma być tak w przypadku wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych. Lekarz będzie też ponosił odpowiedzialność finansową w przypadku, gdy na recepcie wpisze niewłaściwy poziom refundacji leku.

Sprzeciwiają się także rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia określającemu sposób i tryb wystawiania recept i oraz nakładającemu na lekarzy obowiązek określania na recepcie poziomów odpłatności leków: B - bezpłatne, R - ryczałt, 30 proc., 50 proc., 100 proc. Lekarze sprzeciwiają się też wymogowi wpisywania na recepcie kodów uprawnień pacjenta do refundacji leków.

Medykamenty refundowane będą sprzedawane tylko w aptekach, które podpisały umowę z NFZ.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę refundacyjną 23 grudnia. Wywołała ona wiele kontrowersji, w piątek resort skorygował ją - dopisano m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, paski do glukometrów. Zgodnie z ustawą refundacyjną, ma ona być aktualizowana co dwa miesiące.

Eksperci informują, że na nowej liście zabrakło ponad 800 leków, które do tej pory były refundowane. Podkreślają, że za niektóre leki, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011.

http://www.tvn24.pl/12690,1729805,0,1,moze-powolac-nieposlusznych-medyko...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. reżimowa zaprzyjaźniona tvn24 non stop z Tuskiem-tuba gada

nie podali jeszcze, jaki stolec miał Donald, czekam w napięciu :)
Wiemy, że żona Donalda robi koreczki na składkowego sylwestra (to ma byc dowód na rzekomy konserwatyzm Tuska)



1:0 dla drużyny Tuska. "Starzy jeszcze mogą"

31-12-2011

SYLWESTROWY MECZ BYŁYCH PRACOWNIKÓW ŚWIETLIKA

1:0 dla drużyny Tuska. "Starzy jeszcze mogą"
Fot. PAP/Adam WarżawaMecz zakończył się wynikiem 1:0 dla "starych"

Tradycyjny
sylwestrowy mecz byłych pracowników spółdzielni Świetlik (w latach 80.
zatrudniała opozycjonistów) z udziałem premiera...czytaj dalej »


Premier: To nie chodzi o lekarzy, chodzi o każdego obywatela

13:50

TUSK GROZI KONSEKWENCJAMI ZA "PROTEST PIECZĄTKOWY"

Premier: To nie chodzi o lekarzy, chodzi o każdego obywatela

-
Trzeba egzekwować prawo i posłuszeństwo zasadom wtedy, gdy chodzi o
publiczne pieniądze i interes zwykłych ludzi - tak premier...czytaj dalej »



Tusku straszy, liczy że kolejna grupa zawodowa podkuli ogon.

Według zastępcy RPO Stanisława Trociuka "adresaci norm prawnych muszą
mieć odpowiedni czas na przystosowanie się do nowych regulacji prawnych.
"Prawo nie może stać się swoistą pułapką zastawioną przez władzę
publiczną na obywatela. Poza tym nieprawidłowo wprowadzone w życie prawo
(...) jako nieznane jego odbiorcom nie wypełnia swojej funkcji
regulacyjnej, staje się przyczyną spekulacji i niepokojów"
- zauważa.

Trociuk
pisze, że "ustawa powoduje wśród lekarzy, farmaceutów oraz pacjentów
liczne niepokoje". "Dopiero teraz, tj. na kilka dni przed wejściem w
życie jej kluczowych regulacji są podejmowane istotne rozstrzygnięcia
dotyczące wykazu refundowanych leków, informacji gromadzonych przez
apteki czy też recept lekarskich" - zauważa zastępca RPO. W jego ocenie
nic nie tłumaczy takiego opóźnienia.

"Niepokój ten jest całkowicie zrozumiały"

Trociuk
zauważa, że ministerstwo miało na skuteczniejsze działanie pół roku,
bowiem ustawa została ogłoszona już w dniu 13 czerwca 2011 r.
"Ustawodawca dał organowi upoważnionemu jak na warunki polskie
wystarczająco dużo czasu na wydanie aktów wykonawczych do ustawy. (...)
Pomimo to czas ten nie został efektywnie wykorzystany, bezpośrednim
skutkiem tych zaniechań jest zaś obecny stan rzeczy, tj. niepokój
pacjentów, niezadowolenie lekarzy i farmaceutów. Niepokój ten jest
całkowicie zrozumiały, skoro materia podlegająca prawnej regulacji
dotyczy tak podstawowych dla każdego człowieka wartości jak jego życie i
zdrowie".

W związku z wpływającymi skargami Rzecznik Praw
Obywatelskich "bada aktualnie zarzuty zawarte w tych skargach pod
adresem ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego
przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10896514,RPO_krytykuje_m...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. zaczął się 2012 rok... z Tuskiem

Jak powinna być wypisana recepta?

12:21

MOŻESZ WALCZYĆ O REFUNDACJĘ W APTECE

Jak powinna być wypisana recepta?

Protest
"pieczątkowy" wywołuje zagubienie wśród pacjentów. Jak lekarz powinien
prawidłowo wypisać receptę, byśmy mogli w aptece...czytaj dalej »

Nie ma żadnej mowy o tym, że będziemy strajkować i zamykać gabinety.
Chciałam wszystkich pacjentów przeprosić za utrudnienia, które spotkają w
najbliższych dniach. Staramy się, aby było to jak najmniej dokuczliwe -
powiedziała w TVN24 dr Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz z Porozumienia
Zielonogórskiego. I podkreśliła, że lekarze nie boją się konsekwencji, o
których mówił premier Donald Tusk.
Byliśmy przygotowani


Zdaniem dr Joanny Zabielskiej-Cieciuch, całe środowisko do protestu
"pieczątkowego" było bardzo dobrze przygotowane. - Od samego rana mamy
już przygotowane ostemplowane recepty. Byliśmy przygotowani do tej akcji
ze względu na to, że już od trzech tygodni OZZL wspólnie z PZ
przekazywał wiedzę kolegom lekarzom. Do wszystkich dotarła informacja,
że od wczoraj lekarze w Polsce nie zajmują się orzekaniem o wielkości
refundacji. Nie jest to zadanie, które powinno być przypisane lekarzom i
moim zdaniem jest to kompromitacja naszego
rządu w skali Europy - podkreśliła Zabielska-Cieciuch.

http://www.tvn24.pl/12690,1729954,0,1,nie-bedziemy-zamykac-gabinetow,wia...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. arogancja władzy - Tuska, Kopacz, Arłukowicza...

"Oto ulotka jaką dał mi lekarz po dzisiejszej wizycie z dzieckiem u lekarza" - pisze Reporter 24 Robert

http://kontakt24.tvn.pl/temat,-quot-pieczatkowy-quot-protest-lekarzy-pac...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. napisz donos na lekarza i aptekarza

minister rządu Tuska nazywający się Rzecznik Praw Pacjenta miała tylko jedną receptę na bajzel wprowadzony przez rząd Tuska - napisz donos, a my ich urządzimy!

Oficjalny komunikat NFZ tez sprowadza się do tego tylko:

Informacja dla pacjentów w sprawie realizacji recept po 1 stycznia 2012 r.

Informujemy, że pacjent, któremu apteka odmówiła realizacji prawidłowo wystawionej recepty, powinien skontaktować się z właściwym terytorialnie oddziałem wojewódzkim NFZ. W oddziale Funduszu pod numerem telefonu infolinii uzyska informację o najbliższych aptekach, w których będzie mógł wykupić lek. Lista wszystkich aptek, które podpisały umowę z NFZ na realizację recept refundowanych, będzie dostępna także na stronach internetowych oddziałów wojewódzkich. Jednocześnie informujemy, że apteka, która zawarła z NFZ umowę na realizację recept refundowanych nie może odmówić realizacji recepty refundowanej z powodu braku na recepcie informacji o stopniu odpłatności lub identyfikatora oddziału NFZ. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie recept refundowanych z dnia 23 grudnia 2011 r., które wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2012 r., apteka powinna zrealizować taką receptę. W przypadku braku na recepcie informacji o odpłatności określonej w wykazie leków refundowanych, apteka powinna wydać w przypadku leku występującego w jednej odpłatności, stosując właściwą odpłatność, a w przypadku leku występującego w kilku odpłatnościach – za najwyższą odpłatnością określoną w wykazie. W przypadku braku identyfikatora oddziału NFZ lek powinien zostać wydany po weryfikacji uprawnień pacjenta. Przypominamy, że zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej pacjent ubiegający się o udzielenie świadczenia, w tym także o realizację recepty refundowanej jest obowiązany przedstawić dokument potwierdzający prawo do świadczeń. Dokumentem potwierdzającym prawo do świadczeń jest każdy dokument, który potwierdza uprawnienia do świadczeń opieki zdrowotnej, a w szczególności dokument potwierdzający opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne. W razie braku takiego dokumentu, uprawniony do świadczeń pacjent może złożyć na piśmie oświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego, które powinno zawierać:
• imię i nazwisko,
• datę urodzenia,
• PESEL,
• nazwę instytucji, która zgłosiła pacjenta do ubezpieczenia,
• nazwę oddziału wojewódzkiego, do którego pacjent został zgłoszony.
Złożenie oświadczenia nie zdejmuje z pacjenta obowiązku przedstawienia w późniejszym terminie dokumentu potwierdzającego prawo do świadczeń opieki zdrowotnej. Informujemy również, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie ma prawa umieszczać na recepcie żadnych informacji dotyczących refundacji leku, np. identyfikatora oddziału wojewódzkiego Funduszu. Dane na recepcie mogą być umieszone wyłącznie przez osobę uprawnioną (lekarza, felczera), a w przypadku ich niewpisania lub wpisania ich w sposób nieczytelny, błędny lub niezgodny z rozporządzeniem − przez osobę wydającą lek. Recepty wystawione przed 1 stycznia 2012 r. będą realizowane zgodnie z odpłatnością określoną w nowej liście leków refundowanych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. 75 proc. lekarzy uczestniczy

75 proc. lekarzy uczestniczy w proteście "pieczątkowym". MZ i NFZ nie udzielają informacji nt. skali protestu

"Lekarze protestują przeciwko art. 48. i 58. ustawy refundacyjnej,
mówiących o konsekwencjach, jakie będą ponosili w przypadku błędnie
wypisanej recepty."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. 1000 zamiast 30 zł.

Trwa chaos i ogromne zamieszanie w związku z wprowadzoną od nowego roku ustawą refundacyjną. Lekarze zrzeszeni w związkach zawodowych wypisują recepty z pieczątką "Refundacja leku do decyzji NFZ", inni mają wątpliwości i nie wiedzą, jak interpretować nowe przepisy.

Jak powiedziała na antenie TVP Info farmaceutka Aleksandra Kuźniak w niektórych przypadkach realizowane są recepty ze zniżką, a w niektórych nie.

Opisała również sytuację klienta, który musiał zrezygnować z zakupu leków. Po zmianach wprowadzonych przez rząd musiał on zapłacić za leki ponad 1000 złotych. Wcześniej za medykamenty płacił około 30 złotych.

Według oceny Aleksandry Kuźniak za obecną sytuację w aptekach odpowiada rząd i Ministerstwo Zdrowia.

http://biznes.onet.pl/1000-zamiast-30-zl-zmiany-w-refundacji-lekow,18570...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Pacjent może pozwać NFZ za

Pacjent może pozwać NFZ za brak refundacji


Pacjent, jako najsłabsze ogniwo systemu, będzie w trudnej sytuacji
prawnej, gdy otrzyma w aptece lek ze 100-proc. odpłatnością, mimo iż
przysługuje mu refundacja; może np. pozwać NFZ -
uważa ekspert Business
Centre Club.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Prezes NRL prosi o pomoc

Prezes NRL prosi o pomoc europejskich kolegów


Prezes NRL Maciej Hamankiewicz skierował do 46 europejskich
organizacji lekarskich prośbę o poparcie działań polskich medyków ws.
zmian w ustawie refundacyjnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. dżygit nie dał rady, sam car Tusk wkracza ;)

Lekarze zaproszeni do premiera

Protestujące organizacje lekarzy zostały zaproszone na czwartek do
kancelarii premiera na spotkanie z Donaldem Tuskiem - poinformował
wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Krzysztof Radkiewicz."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Grupiński o lekarzach

Zdaniem Grupińskiego należało się spodziewać, że
opozycja będzie chciała wykorzystać silny opór środowiska - głownie
lekarskiego - wobec zmian. Ocenił też, że Arłukowicz robi to, co jest dzisiaj możliwe do zrobienia.

Pytany o pojawiające się w mediach komentarze, że Arłukowicz pije piwo nawarzone przez byłą minister zdrowia Ewę Kopacz, Grupiński odparł, że wskazywanie na poprzednika byłoby łatwym rozwiązaniem intelektualnymMinister Arłukowicz tego nie robi - podkreślił.

Szef klubu PO ocenił też, że przełom roku od dawna wykorzystywany
jest przez silne lobby lekarskie na rzecz uzyskania korzystnych dla tego
środowiska rozwiązań. Porozumienie Zielonogórskie prawie co roku stawiało swoje żądania, jeśli chodzi na przykład o kontrakty - podkreślił.

Odnosząc się do sytuacji, z jaką mamy do czynienia w tym roku, Grupiński uznał, że lekarze wolą odsuwać od siebie odpowiedzialność za decyzje.

Pytany z kolei, czy nie uważa, że resort zdrowia ponosi odpowiedzialność za dezinformację, na jaką uskarżają się pacjenci, Grupiński odparł, że jeśli chodzi o akcję informacyjną nie ma sytuacji, kiedy nie można by czegoś zrobić lepiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. 3 stycznia 2012 r. Posiedzenie Rady Ministrów

fotorelacja jest, ustaleń nie ma. Ale jest dowód, ze Tusk popiera Arłukowicza w całej rozciągłości :)


http://www.premier.gov.pl/zdjecia_i_filmy/galerie_zdjec/posiedzenie_rady...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. za PAP

Zakończyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z organizacjami lekarzy prowadzącymi protest pieczątkowy. Lekarze domagają się zmiany nowych przepisów refundacyjnych

W spotkaniu, które trwało około trzech godzin, uczestniczyli m.in. przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, portalu Konsylium24 oraz Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Lekarze domagają się nowelizacji ustawy refundacyjnej oraz zmian w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia dotyczącego zasad wypisywania recept.

Prezes PZ Jacek Krajewski oświadczył przed spotkaniem, że pisemna deklaracja premiera w tych kwestiach może zakończyć protest pieczątkowy.

Wiceprezes OZZL Zdzisław Szramik mówił dziennikarzom przed wejściem na rozmowę, że przerwanie protestu będzie możliwe tylko w przypadku zawieszenia funkcjonowania przepisów ustawy refundacyjnej dot. wypisywania recept i kar dla lekarzy.

Z kolei przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel powiedział, że postulatem jego związku jest nowelizacja ustawy refundacyjnej. Zaznaczył, że decyzję w sprawie protestu podjął zarząd OZZL i tylko on może ją odwołać.

Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i PZ - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Lekarze podkreślają, że nie posiadają narzędzi, np. odpowiedniego systemu komputerowego, umożliwiających im wywiązanie się z nałożonych obowiązków. Jak mówią, obawiają się wysokich kar finansowych, które przewiduje ustawa refundacyjna. Podkreślają też, że wypisywanie recept według nowych zasad zabiera im więcej czasu, który powinien być przeznaczany na leczenie pacjenta.

Protest pieczątkowy oficjalnie poparło kilkanaście Okręgowych Izb Lekarskich; nieoficjalnie prawie wszystkie. Naczelna Rada Lekarska decyzję w tej sprawie ma podjąć w najbliższych dniach. Na środę po południu zaplanowano spotkanie jej przedstawicieli z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. Mają w nim uczestniczyć także reprezentanci Naczelnej Rady Aptekarskiej.
PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. konferencja Putinotuska

żenada.
"Pacjenci nie mają żadnego problemu z ta ustawą".

Grzmi, marszczy brwi i już wiadomo, że protest sie nie zakończy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. godzina czasu dla zaprzyjaźnionych mediów

konkluzja Tuska :

Obecna forma protestu jest dla mnie nie do zaakceptowania. Przede wszystkim ze względu na pacjentów. Rozumiem, że jest to próba obrony przed niektórymi zapisami ustawy, ale rozumiejąc motywy, szanując partnerów, nie mogę uznać tej formy za dialog. Ustawa jest działająca i musi być respektowana tak długo, jak nie jest zmieniona - dodał premier. Zaznaczył też, że "nie może być tak, że ustawa, która nie odpowiada jakieś grupie zawodowej czy społecznej, jest łamana lub omijana".

- Całe zamieszanie jest spowodowane protestami lekarzy. Taka forma to jest działanie nie w porządku dla pacjentów. Wiem, że to nie jest ich intencja, ale taki jest skutek. Dlaczego mam udawać, że to Arłukowicz jest winny, skoro to nie jego wina? - mówił dalej."


Protest pieczątkowy będzie kontynuowany


Jest przestrzeń do kompromisu, ale protest pieczątkowy na razie
będzie kontynuowany - powiedział dziennikarzom prezes Porozumienia
Zielonogórskiego Jacek Krajewski po środowym spotkaniu lekarzy z
premierem Donaldem Tuskiem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Pacjenci po operacji serca są

Pacjenci po operacji serca są wypisywani do domu z receptą bez refundacji. Za leki muszą zapłacić kilkaset złotych

Takie dwa sygnały "Rz" dostała z Krakowa, z dwóch klinik kardiologicznych. Powodem wcale nie jest protest lekarzy. Medycy przestrzegają przepisów ustawy refundacyjnej, które nakazują im przepisywać refundowane leki wtedy, gdy mają one odpowiednie wskazania zapisane przy rejestracji produktu. Inaczej grozi im kara finansowa nałożona przez NFZ. – To najpoważniejszy z problemów, które niesie ze sobą ustawa refundacyjna – przyznaje Wiesław Latuszek-Łukasiewicz z branżowego wydawnictwa Medycyna Praktyczna. – Wiele leków, nawet jedną piątą, lekarz przepisuje, opierając się na wiedzy medycznej, a nie na wskazaniach producenta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. ręczne sterowanie Tuska


Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował, że
uzyskano kompromis podczas negocjacji ws. "pieczątkowego" strajku
lekarzy. - Doszliśmy do porozumienia. Chciałbym podziękować partnerom i
wszystkim stronom które uczestniczyły w negocjacjach. Bardzo się cieszę,
że udało się podpisać porozumienie, które wzywa do zakończenia protestu
- powiedział podczas konferencji prasowej. Porozumienie podpisane przez
przedstawicieli środowisk lekarskich i ministra zdrowia nie kończy
jednak strajku. Jak poinformował Jacek Krajewski z Porozumienia
Zielonogórskiego, zostanie on zawieszony dopiero po formalnej akceptacji
przez środowiska lekarskie.

- Rozmowy nie były łatwe. (...) Każdy miał swoje zdanie i każdy chciał
jak najwięcej uzyskać - powiedział po spotkaniu w ministerstwie zdrowia
Krajewski, którego związek uczestniczy w "pieczątkowym" strajku lekarzy.
Wyjaśnił też, że ministerstwo zgodziło się na zniesienie kar dla
lekarzy, jednak protest nie został zawieszony.

- Jeśli zaprezentujemy naszym środowiskom i lekarzom te uzgodnienia,
otrzymamy ich akceptację, wtedy będziemy mogli poinformować, że nasza
akcja zostanie zawieszona - powiedział Krajewski, który wyszedł do
dziennikarzy po zakończeniu blisko siedmiogodzinnych rozmów w resorcie
zdrowia. Dodał, że jutro protest pieczątkowy najprawdopodobniej nie
będzie zawieszony, ale Naczelna Rada Lekarska będzie rekomendować to
środowisku lekarskiemu.

Mówiąc o szczegółach porozumienia Krajewski, zaznaczył, że "w pierwszym
etapie zostanie wydany komunikat prezesa NFZ o niekaraniu lekarzy do
czasu wprowadzenia centralnego wykazu ubezpieczonych". Dodał, że do
ustawy refundacyjnej mają być wprowadzone zapisy dotyczące tego
rejestru.

Arłukowicz: mam nadzieję, że protest zostanie zawieszony

- Mam nadzieję, że protest lekarzy zostanie od czwartku zawieszony.
Strony rozmów złożyły deklarację, że przystępujemy do dalszego
monitoringu ustawy refundacyjnej - powiedział minister zdrowia Bartosz
Arłukowicz.

Szef resortu zdrowia po zakończeniu środowych negocjacji ze środowiskiem
lekarzy i aptekarzy wyraził radość z zawartego porozumienia. - Miliony
polskich pacjentów oczekują, że od rana protest zostanie zawieszony i
wszyscy polscy pacjenci bezpiecznie będą mogli korzystać z wykupienia
recepty i skutecznej pomocy lekarskiej - mówił minister.

Arłukowicz podziękował "wszystkim partnerom, którzy uczestniczyli w
rozmowach, w szczególności przedstawicielom środowiska aptekarskiego,
które od początku protestu wykazywało dobrą wolę i chęć ułatwienia
pacjentom dostępu do leków".

Podpisano porozumienie ws. strajku pieczątkowego

Tuż po zakończeniu rozmów o porozumieniu między ministerstwem i
lekarzami poinformował prezes NRL Maciej Hamankiewicz. Dodał, że było to
możliwe dzięki interwencji premiera Donalda Tuska. Wcześniej media
informowały o o tym, że rozmowy zostały przerwane, a negocjacje
zakończyły się fiaskiem.

Jak powiedział Hamankiewicz, premier odbył telefoniczną rozmowę z
prezesem NFZ Jackiem Paszkiewiczem, który "nie chciał zgodzić się na
zawieszenie przepisów dot. karania lekarzy". Prezes NRL zaznaczył, że
minister zdrowia Bartosz Arłukowicz cały czas "wykazywał dobrą wolę".
Sam Arłukowicz pytany podczas konferencji prasowej o interwencję
premiera przyznał, że cały dzień był z nim "w kontakcie", jednak nie
było jego interwencji w sprawie prezesa NFZ.

Wcześniej prezes NRL powiedział, że zespół negocjacyjny NRL nie osiągnął
porozumienia z Ministerstwem Zdrowia w sprawie przepisów refundacyjnych
i rozmowy zostały przerwane. Potwierdził to także w TVP1.

- Myślę, że z dzisiejszego spotkania z panem premierem wynika, że
wszystko jest możliwe, dlatego liczymy, że te rozmowy będą kontynuowane -
powiedział w TVP1 wiceprzewodniczący OZZL Zdzisław Szramik, który
uczestniczył w środę w rozmowach w Ministerstwie Zdrowia.

- Po stronie ministra Arłukowicza była dobra wola. Powodem przerwania
rozmów jest postawa prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza, który nie chciał
zgodzić się na zawieszenie przepisów dot. karania lekarzy - powiedział
Hamankiewicz.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/nowa-ustawa-refundacyjna/minister-arlu...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. gierki władzy z lekarzami

NFZ: Zawieszenia kar dla lekarzy nastąpi po przerwaniu protestu


Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia wyda komunikat w
sprawie zawieszenia kar dla lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept
dopiero po przerwaniu protestu pieczątkowego - poinformował w czwartek
NFZ.

»

"Obietnice ministra zdrowia nie wystarczą"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Lekarze do bicia, a władza do

Państwo
postanowiło oszczędzić. Zrobiło to w sposób niestaranny, niefrasobliwy,
nierzetelny. Mimo że ma konstytucyjny obowiązek ochrony zdrowia
społeczeństwa, dbania o bezpieczeństwo i zdrowie publiczne - pisze w
komentarzu Ewa Siedlecka
więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. następny 'zatroskany" a kto podpisał wadliwą ustawę?

Spotkanie prezydenta z premierem

Belweder

Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w czwartek z premierem
Donaldem Tuskiem - rozmowa dotyczyła m.in. protestu lekarzy. Sytuacja
pacjentów jest przedmiotem troski prezydenta. 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. system nakazowy

Będą dłuższe kolejki do poradni specjalistycznych, bo lekarze rodzinni przynajmniej raz w roku będą tam wysyłać pacjentów na wizyty kontrolne. Bez tego, wypisując chorym kontynuacje leków, narażają się na kary finansowe

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10921987,Kolejki_do_leka...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. Stały Komitet Lekarzy

Stały Komitet Lekarzy Europejskich wyraził poparcie dla polskich lekarzy, protestujących przeciw ustawie refundacyjnej.

Komitet skierował list w tej sprawie do premiera Donalda Tuska i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Wyraził ubolewanie, że nowe regulacje ograniczają możliwości praktyki lekarzy, na czym cierpi bezpieczeństwo pacjentów. Według Komitetu, taki właśnie efekt mają zapisy, zobowiązujące lekarzy do sprawdzania, czy chorzy są ubezpieczeni.

Stały Komitet Lekarzy Europejskich napisał w liście, że popiera starania działania kolegów z Polski przeciwko nowej ustawie. Zwrócił się też do polskiego rządu, by podjął konieczne kroki legislacyjne, które zapewnią najwyższy poziom opieki zdrowotnej w naszym kraju.

http://news.money.pl/artykul/lekarze;z;europy;pisza;do;arlukowicza;i;tus...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. pierwszy skuteczny opór

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował, że resort przygotował projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, który przewiduje usunięcie przepisów dot. karania lekarzy.

Minister zdrowia wyjaśnił, że chodzi o art. 48 paragraf 8 ustawy refundacyjnej. Dodał, że projekt zostanie skierowany w trybie pilnym do Rady Ministrów, we wtorek ma się nim zająć rząd.

Minister dodał, że lekarze nie będą musieli wpisywać na recepcie poziomu refundacji leków w przypadku tych, które mają jeden poziom odpłatności.

Ustawa refundacyjna przewiduje (art. 48, ustęp 8), że jeśli lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o przypadki wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych, a także niezgodnie z uprawnieniami pacjenta.

Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i PZ - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/nowa-ustawa-refundacyjna/ministerstwo-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Tuska nie ma, urzędnik tuskowy straszy

RPP wszczęła postępowanie wobec lekarzy


Rzecznik Praw Pacjenta wszczęła postępowanie wobec protestujących lekarzy. Może się ono skończyć kara nawet do 500 tys. zł

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Miłujący Tusk wydał dyspozycje w przerwie urlopowej

Z nowelizacji ustawy wycięto aptekarzy. Piecha: Obawiam się, że był telefon. Może z Sejmu

Komisja zdrowia poprawiła ustawę refundacyjną. Część przepisów, za
którymi lobbowali lekarze, została przyjęta, za to racje aptekarzy w
ogóle nie zostały wzięte pod uwagę. - Obawiam się, że był telefon. Może z
tego budynku? Minister chciał naprawiać, ale za bardzo by to zepsuło
wizerunek innej osoby. Ważnej - Bolesław Piecha z PiS sugeruje, że
chodzi o Ewę Kopacz.
Jednak przewodniczący komisji zdrowia Bolesław Piecha z PiS i tak uważa,
że wiele jest jeszcze do naprawienia: - Zatkaliśmy jedną dziurę,
natomiast ciśnienie wzrosło w innym miejscu, czyli w aptekach.


Dlaczego rząd nie poszedł też po myśli farmaceutów? Minister
zdrowia Bartosz Arłukowicz tak to tłumaczy: - Na pewno nie możemy
zgodzić się na pełne otwarcie ustawy refundacyjnej, bo jej ideą i sensem
jest to, aby pacjenci mieli dostęp do leków tańszych i coraz bardziej
nowoczesnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. Tusk postawił na wojnę z lekarzami, po co zając się wojskówką?

Tusk wpadł, poszczuł i poleciał na urlop

Prezes NFZ: nie wydam komunikatu o niekaraniu lekarzy


Trwa konflikt między protestującym środowiskiem medyków a Narodowym
Funduszem Zdrowia. Lekarze krytykują też rzecznika praw pacjenta

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Tusk eskaluje naciski

Naczelna Rada Aptekarska wezwała aptekarzy, by nie realizowali recept z jakimikolwiek błędami formalnymi, ani z dodatkowymi znakami, w tym z pieczątkami "Refundacja do decyzji NFZ" - poinformowała Rada.

Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz przypomniał w rozmowie z PAP, że w projekcie nowelizacji ustawy refundacyjnej nie znalazła się m.in. możliwość odwołania się aptekarza od decyzji kontrolera NFZ, choć w grudniu NRA otrzymała zapewnienie resortu zdrowia, że niekorzystne dla tego środowiska zapisy zostaną usunięte.

W środę Sejm rozpoczął prace nad projektem nowelizacji ustawy refundacyjnej. Przewiduje on m.in. zniesienie kar dla lekarzy za niewłaściwe wypisanie recepty.

W projekcie, który we wtorek ministerstwo zdrowia przesłało do Rady Ministrów przewidziano możliwość odwołania się aptekarzy od decyzji kontrolerów NFZ do prezesa NFZ. Te zapisy nie znalazły się jednak w projekcie, który w środę trafił do Sejmu. Aptekarze chcą także skreślenia zapisu, który mówi o tym, że farmaceuta jest zobowiązany do zwrotu kwoty refundacji w przypadku każdego naruszenia rozporządzenia ws. recept. Oceniają, że będzie to równorzędne z wykreśleniem przepisu o karaniu lekarzy.

"Bezczelna amputacja uzgodnień ustawy ze stroną społeczną"

- Nie wiem, kto stoi za bezczelną amputacją uzgodnień ustawy refundacyjnej ze stroną społeczną – powiedział Bolesław Piecha. Były wiceminister zdrowia zapowiedział także, że PiS nie poprze nowelizacji ustawy refundacyjnej w takim kształcie jaki ma teraz.

- To zwykła ludzka nieumiejętność przyznania się do błędów. Tam brakuje przepisów, które zwalniają z obowiązków realizacji przepisów nie do zrealizowania – grzmiał na sejmowych korytarzach Piecha.

Polityk PiS staną w obronie aptekarzy zauważając, że w nowelizacji ustawy refundacyjnej nie ma drogi odwoławczej od nałożonej kary. Dodał także, że "aptekarze byli jedną grupą, która z największym zrozumieniem patrzyła na to, co się dzieje". Mówił również, że trzeba te przepisy, które zostały dostosowane do lekarzy dostosować również do aptekarzy.

- Nie wolno karać za niewykonanie niewykonalnego - mówił polityk PiS. - Uważamy, że to, co mówi Ewa Kopacz, że pacjent jest najważniejszy, czas, by ktoś wreszcie realizował - dodał.

http://wiadomosci.onet.pl/wiadomosci/nra-aptekarze-nie-beda-realizowac-r...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. sterowany Arłukowicz brnie coraz bardziej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. tuskowego mącenia ciąg dalszy

Lekarze niezadowoleni z nowelizacji

W ustawie są zapisy, które narzucają lekarzom obowiązek
odnotowywania stopnia refundacji niektórych leków - zauważa Naczelna
Rada Lekarska

Apteki Warmii i Mazur strajkują po włosku

Okręgowa Izba Aptekarska w Olsztynie zaapelowała do farmaceutów z woj. warmińsko-mazurskiego o podjęcie strajku włoskiego


PO: nie ma już powodów do protestów

Ustały wszelkie powody do protestów środowiska lekarskiego i
aptekarskiego; teraz recepty powinny być wypełniane prawidłowo -
twierdzą posłowie PO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. pisała do Kopacz, a wyszło, że na Berdyczów

Rzecznik Praw Pacjenta skarży się reporterowi TOK FM, że ws. ustawy refundacyjnej pisała do ministerstwa zdrowia już pięć miesięcy temu. Do tej pory nie dostała żadnej odpowiedzi. Jak to możliwe, że urzędnik w randze ministra pisze do ministerstwa i zupełnie nic z tego nie wynika?
Informowałam o niepokojach związanych z nową ustawą i listą leków refundowanych. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnych wyjaśnień - mówi w rozmowie z TOK FM. Krystyna Kozłowska twierdzi, że jej apele nie obchodziły ani byłego ani obecnego szefa resortu. Pierwsze pisma od rzecznik do ministerstwa trafiły 5 miesięcy temu, gdy na jego czele stała jeszcze Ewa Kopacz. Kolejne miały trafiać do resortu Bartosza Arłukowicza.

Rzecznik praw pacjenta ma rangę ministra i nie jest jedyną osobą, która nie otrzymała odpowiedzi. Interpelację w sprawie ustawy złożył jakiś czas temu poseł rządzącej partii Łukasz Gibała i czeka na odpowiedź.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,10963723,Absurd__Rzecznik_Praw_Pacjen...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. @sierp

oszczędzają, oszczędzają na oświetlenie pałacu namiestnikowskiego i loty piłkarzyka Warszawa-Gdańsk-Warszawa.
Skąd brać jak komisarz unijny patrzy na ręce? Znaleźli źródełko.
Potem się zbankrutuje do końca szpitale i będzie "wolny rynek z lodami Sawickiej".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Prezes NFZ niszczy śląskie karty

Z powodu decyzji prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza od 1 lutego w przychodniach województwa śląskiego nie będą mogły być drukowane recepty. Lekarze będą musieli wypisywać je ręcznie, bo zgodnie z nowym zarządzeniem prezesa i rozporządzeniem Ministra Zdrowia karta chipowa dzięki której blankiety były drukowane nie spełnia wymogów.

http://www.polskatimes.pl/artykul/493633,prezes-nfz-niszczy-slaskie-kart...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Aptekarze protestują od

Aptekarze protestują od poniedziałku


Godzinna przerwa w pracy aptek i skrupulatna kontrola poprawności
recept - tak ma od poniedziałku wyglądać protest farmaceutów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Ponad milion Polaków bez ubezpieczenia. To ich boją się lekarze

Okazuje się, że nikt dokładnie nie liczy, jaka część nieubezpieczonych, wyłudza świadczenia i refundację z publicznej kasy, oraz jakie są to sumy. Money.pl dotarł do danych, z których wynika, iż w 2010 roku, NFZ zakwestionował i nie zapłacił za procedury, które wyceniono na ponad 1,1 mld złotych. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tej sumie największą część stanowią tzw. nadwykonania ZOZ-ów, czyli koszty leczenia ponad zakontraktowane limity. Wiadomo też, że wartość zakwestionowanej refundacji leków to niespełna 29 mln złotych.

Zaledwie 27,5 tysiąca to Polacy dobrowolnie opłacający składki oraz członkowie ich rodzin objęci polisami.
Karolina Jasik z biura prasowego NFZ zapewniła Money.pl że, liczba płacących składki nie spada, ale trzeba się liczyć z tym, że wraz ze wzrostem kosztów leczenia przypadających na pacjenta, rosną także kwoty wyłudzane przez nieubezpieczonych.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ponad;milion;polakow;b...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. W Rumunii zamieszki na ulicach przeciwko prywatyzacji słuzby

zdrowia. U nas cicho, ani słowa z portalu węgierskiej komercyjnej tv

http://www.hirado.hu/Hirek/2012/01/14/22/Serultek_Bukarestben__az_egeszs...

Kilka osób zostało rannych w sobotę w Bukareszcie Plac Uniwersytecki. Demonstracja solidarności z następcą Sekretarz ds. Zdrowia niedawno podał się do dymisji, i przeciwko planowanej prywatyzacji systemu opieki zdrowotnej . Trzech policjantów, zostało rannych.

Atak policji podczas demonstracji również ulegają zmianie, protestujących i policję do rękoczynów, gaz łzawiący został również wprowadzony. W ciągu dnia, Cluj-Napoca i kilku innych dużych miastach, takich jak demonstracje współczucia miało miejsce, co w niektórych przypadkach - zwłaszcza w stolicy - stan Traian Basescu i rządu przeciwko ludziom .
Tüntetés Bukarestben

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

43. Arłukowicz na kolejnej minie.

  • Arłukowicz na kolejnej minie. Kopacz zostawiła mu "prezent"

    Arłukowicz na kolejnej minie. Kopacz zostawiła mu "prezent"

    Dzięki
    temu projektowi sytuacja pacjentów miała zmienić się diametralnie.
    Teraz może się to jednak okazać kolejną pułapką dla nowego ministra
    zdrowia.Ewa Kopacz wiedziała o kłopotach z projektem, ale nie chciała odpalać bomby przed wyborami.

  • Ministerstwo Zdrowia w 2007 r. zobowiązało się zinformatyzować służbę
    zdrowia. Zajęło się tym Centrum Systemów Informatyzacji Ochrony Zdrowia,
    a projekt za 712 mln zł został zgłoszony przez rząd jako jeden z
    priorytetowych w ramach programu Innowacyjna Gospodarka. Dziś projekt
    jest poważnie zagrożony, finansowanie wstrzymane, trwają kontrole i
    postępowania w prokuraturze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. Pieczątki "Refundacja do

Pieczątki "Refundacja do decyzji NFZ" tylko w dokumentacji


Zarząd Krajowy OZZL zarekomendował lekarzom, aby pieczątki
"Refundacja do decyzji NFZ" były umieszczane od wtorku nie na receptach,
ale w dokumentacji medycznej pacjenta

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. Arłukowicz nie wycofa się z

Arłukowicz nie wycofa się
z kar dla aptekarzy

19:07

MINISTER NIE WYKLUCZA ZMIAN PERSONALNYCH

Arłukowicz nie wycofa się<BR> z kar dla aptekarzy

Minister
zdrowia zapowiada, że nie zgodzi się na zmianę ustawy refundacyjnej
tak, by wykreślić z niej zapisy mówiące o karaniu...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. nagle oświecona Pitera

Była pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją domaga się wyjaśnień w sprawie Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia.
Informacje, jakie docierały do mnie w trakcie
pełnienia funkcji pełnomocnika rządu
(...), wskazywały na wiele
nieprawidłowości, które mogą mieć bezpośredni wpływ na realizację zadań
przez CSIOZ
– napisała Pitera w piśmie do Arłukowicza.

Wśród nich była minister wymienia ustalenia z kontroli przeprowadzonej w centrum przez resort zdrowia.
Kontrola wykazała m.in. uchybienia w zamówieniach publicznych,
nieuprawnione rezygnacje z przetargów, braki merytoryczne pracowników.
Na nieprawidłowości wskazywały też kolejne kontrole – NIK i Urzędu Zamówień Publicznych.

Ale resort zdrowia, który nadzoruje CSIOZ, nie wyciągnął żadnych konsekwencji wobec kierownictwa centrum. Jego
dyrektor powinien podać się do dymisji lub zostać zdymisjonowany, bo od
2005 r. zajmuje się dziedziną kluczową dla rozwiązania problemów
organizacji służby zdrowia i wedle mojej wiedzy nie zrobił w tej sprawie
niczego poza pracami teoretycznymi i udziałem w licznych konferencjach
– komentuje Pitera.

Szef CSIOZ Leszek Sikorski jest teraz na urlopie. Nieprawidłowościami w CSIOZ zainteresowała się za to Komisja Europejska.
Jak informowaliśmy w poniedziałek, na razie MRR wstrzymało finansowanie
projektu P1 ze środków unijnych. Ale to nie oznacza, że wstrzymany jest
cały projekt. Tyle że jeśli ponoszone wydatki zostaną zakwestionowane w
toku procedury kontrolnej, nie zostaną zrefundowane. CSIOZ podkreśla
jednak, że nie otrzymało z MRR formalnej informacji o wstrzymaniu
finansowania projektu P1 (to elektroniczna platforma do gromadzenia,
analizy danych o pacjentach i zdarzeniach

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. senat PO POsłuszny

System to pieśń przyszłości

Zgodnie z zapowiedzią premiera Donalda Tuska Senat bez
poprawek przyjął nowelizację ustawy refundacyjnej. Senatorowie PO nie
zgodzili się na zmiany usuwające przepisy pozwalające karać aptekarzy za
realizację błędnie wystawionych przez lekarzy recept.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. czekaj tatka latka..

Przychodnia sprawdzi ubezpieczonego online


Od września placówki zdrowia będą mogły elektronicznie potwierdzić prawo pacjenta do świadczeń - obiecuje Michał Boni

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Boni obiecuje, Arłukowicz dzisiaj spotkał się z aptekarzami....

Aptekarze boją się, że nie odzyskają pieniędzy za sprzedaż leków refundowanych. - O północy mija termin składania do NFZ zestawień refundacyjnych. A strona służąca do ich przesyłania nie działa - napisał na Alert24 aptekarz z Wrocławia. Rzecznik funduszu przyznaje, że system zawiódł.

- Nie jest to dla nas żadną pociechą - komentuje decyzje Funduszu farmaceutka z Trójmiasta. - Aptekarze w sprzedaż leków refundowanych inwestują własne pieniądze i sprawozdania składają po to, żeby je odzyskać. Przesunięcie terminu składania sprawozdań oznacza tylko tyle, że później je odzyskamy od Funduszu - mówi.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11006770,Nie_dziala_stro...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. To narzędzia przydatne dla

To narzędzia przydatne dla pacjentów. Aplikacje na komórkę nie rozwiążą
problemu - mówi Maciej Niwiński, przewodniczący śląskiego OZZL. -
Polecam za to wesołą stronę bartoszmowi.pl , też wyszukuje leki refundowane
- dodaje. Sprawdziliśmy. To jedna z wielu stron, dzięki której w
internecie możemy sprawdzić cenę leku refundowanego. Jest jednak coś, co
ją wyróżnia. Kiedy wpiszemy lek nierefundowany, np. polopirynę, pojawia
się komunikat : " Bartosz milczy:Wzdycha znacząco, po czym przenosi
wzrok na odległy przedmiot. Wiesz dobrze, że nic nie wie na temat
refundacji tego leku".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,10984183,Lista_lekow_ref...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Lekarze apelują o lepsze

Lekarze apelują o lepsze prawo

Szybkiej zmiany ustaw o refundacji leków oraz o zawodach lekarza i
lekarza dentysty domagają się od rządu przedstawiciele czterech
organizacji lekarskich. Chcą stworzyć własny wzór recepty, zastrzegają,
że nie zamierzają na razie wznawiać protestu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. IRCH-a w akcji

"Zlustrowali" lekarzy. Oto cała prawda o ich zarobkach

Bezduszni
bogacze, którzy zarabiają kokosy? A może przepracowani biedacy,
chwytający się każdej okazji, by dorobić? Jaka jest prawda o zarobkach
lekarzy?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. W styczniu do resortu

W styczniu do resortu przyszła nowa rzeczniczka - Agnieszka Gołąbek.
Nie jest tak, że pani rzecznik się wysypała na pierwszej próbie. Ona robi wszystko najlepiej, jak potrafi. dokładnie, jak Arłukowicz

"Przepraszam, nie rozumiem pytania". Kuriozalny wywiad z rzeczniczką Ministerstwa Zdrowia


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. Oburzenie lekarzy. Wyszli z

Oburzenie lekarzy. Wyszli z ministerstwa

Lekarze opuścili wieczorne spotkanie w Ministerstwie Zdrowia. Twierdzą, że minister nie był do niego przygotowany

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

55. NFZ będzie miał konkurencję?

NFZ będzie miał konkurencję? Arłukowicz wygwizdany

Bartosz Arłukowicz na IX Zjeździe Lekarzy, fot. PAP/Tomasz Gzell


Chcemy stworzyć konkurencję dla NFZ - powiedział
minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podczas nadzwyczajnego zjazdu
lekarzy. Podkreślił, iż zmiany muszą być wprowadzane ewolucyjnie, a nie
rewolucyjnie. Lekarze gwizdali i buczeli podczas przemówienia ministra.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

56. Lekarze zastrajkują?


Protest lekarzy. Wygwizdali Bartosza Arłukowicza


Lekarze zastrajkują? Ultimatum i gwizdy dla Arłukowicza


Ministra zdrowia powitano buczeniem. Bukiel: Nie dotrzymał słowa, rozważamy trzy scenariusze.nagranie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. w sobotę, 25 lutego ogłasza sie listę, która za 3 dni robocze ma

obowiązywać. Arogancja władzy ciąg dalszy


Arłukowicz zapowiada nową listę leków. Będą niższe ceny


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. Karanie lekarzy za recepty

Karanie lekarzy za recepty dla osób nieuprawnionych do TK




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Arłukowicz? "Właściwy

avatar użytkownika Maryla

60. Hamankiewicz: Tryb

Hamankiewicz: Tryb wprowadzenia listy to skandal

Tryb wprowadzenia listy refundacyjnej jest wielkim skandalem, jestem
tym oburzony. Tak się rządzić nie da – powiedział w TVN24 Maciej
Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. 24.02.2012 | TV Trwam - protest lekarzy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Stara nowa lista

Stara nowa lista refundacyjna

Tylko jeden nowy lek znajduje się na opublikowanej wczoraj przez
Ministerstwo Zdrowia poprawionej liście środków refundowanych - twierdzą
farmaceuci

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Lekarze sygnalizują błędy na

Lekarze sygnalizują błędy na liście refundacyjnej


Chorzy na osteoporozę muszą poczekać, aż choroba się rozwinie, by dostać refundowane leki

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. mucha nie siada....

Doradca Arłukowicza ma 26 lat.

AG/facebook.com

Doradca Arłukowicza ma 26 lat. "Ja w tym wieku sam jeździłem karetką"

- Oni nawet nie
dotykają, nawet nie przechodzili koło listy refundacyjnej - powiedział w
Radiu ZET Bartosz Arłukowicz, odpowiadając na zarzuty "Super Expressu",
który napisał, że w układaniu list refundacyjnych ministrowi pomaga
26-letni Juliusz Krzyżanowski.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11247955,Doradca_Arlukow...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. 02.03.2012 (19:48)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. Wchodzimy w starość bez

Wchodzimy w starość bez geriatrów

Aby
pracować do 67. roku życia, trzeba mieć kondycję i zdrowie. A w Polsce
dramatycznie brakuje lekarzy zajmujących się osobami w podeszłym wieku.
Minister zdrowia, choć obiecał poprawę sytuacji, nic nie robi.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Ustawa refundacyjna. Nadal

Ustawa refundacyjna. Nadal brakuje części leków

Według specjalistów, Polska jest jedynym krajem, gdzie podaje się irracjonalne argumenty przeciwko refundacji.



Zmiany w ministerstwie zdrowia. Zobacz kto teraz zajmie się lekami

Poprzedni ministrowie, którzy byli odpowiedzialni między innymi za ustawę refundacyjną zostali odwołani.

Agnieszka Pachciarz została powołana na stanowisko wiceministra zdrowia. Do tej pory była ona prezesem Centrum Medycznego w Pleszewie.

W ubiegłym tygodniu na stanowisko wiceministra zdrowia został powołany polityk PSL Aleksander Sopliński.
Zastąpił odwołanego w grudniu innego polityka PSL Adama Fronczaka,
który pełnił funkcję wiceministra zdrowia od 2007 roku. Był
odpowiedzialny m.in. za politykę lekową, w tym wdrażanie przepisów
ustawy refundacyjnej. Zajmował się także przepisami dotyczącymi
eliminacji tzw. dopalaczy.

W lutym z resortu zdrowia odszedł wiceminister Andrzej Włodarczyk -
pełnił urząd od stycznia 2011 r. W ostatnich miesiącach był
odpowiedzialny za politykę lekową i wdrażanie ustawy refundacyjnej.
Nadzorował negocjacje z koncernami farmaceutycznymi w sprawie listy
leków refundowanych. Wiceministrami w resorcie są też: Jakub Szulc, Marek Haber i Cezary Rzemek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. Obłuda Donalda Tuska - 2008 rok

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Lekarze: w sprawie recept

Lekarze: w sprawie recept prawo dziurawe czy nazbyt formalne

Zdaniem lekarzy przepisy o receptach są zbyt restrykcyjne i utrudniają życie pacjentom. Szefowi NFZ też się nie podobają

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. REFORMY KOPACZOWEJ

Ubezpieczenia szpitali od zdarzeń medycznych nie będą obowiązkowe

Ministerstwo Zdrowia uwzględniło postulat zgłaszany m.in. przez
Związek Powiatów Polskich oraz XI Krajowy Zjazd Lekarzy i uznało, że
szpitale nie będą miały obowiązku kupowania polis ubezpieczeniowych od
zdarzeń medycznych. Nowelizacja ustawy o działalności leczniczej, którą
ministerstwo przekazało we wtorek (13 marca) Komitetowi Rady Ministrów,
przewiduje dowolność w tym zakresie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

73. Protest lekarzy może wrócić.

Protest lekarzy może wrócić. Jutro decyzja



Przepisy mogły ułatwić życie pacjentom, lekarzom i aptekarzom. Tak nie jest
- alarmują medycy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

74. 18.03.2012 (12:01)

GIODO ma zastrzeżenia do projektu bazy ubezpieczonych

18.03.2012 (12:01)
GIODO ma zastrzeżenia do projektu bazy ubezpieczonych
Projekt ustawy wprowadzający dostęp on-line do wykazu
ubezpieczonych należy dopracować - uważa Generalny Inspektor Ochrony
Danych Osobowych Wojciech Wiewiórowski (na zdjęciu). Jego zdaniem trzeba poprawić m.in. zasady weryfikacji podmiotów, które mają mieć dostęp do bazy.

Protesty lekarzy mogą wkrótce powrócić

Sprzeciw lekarzy budzi rozporządzenie ministra zdrowia z 8 marca w
sprawie recept, w którym - jak twierdzą lekarze - roi się od absurdów.

W połowie lutego Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji skierowało
do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki
zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Wprowadza on możliwość
dostępu on-line placówek medycznych do danych Centralnego Wykazu
Ubezpieczonych. Zdaniem GIODO pomysł przygotowany przez MAC jest jak
najbardziej godny poparcia. - Natomiast wydaje mi się, że w tym projekcie brakuje jeszcze kilku rzeczy - powiedział dr Wiewiórowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Centralny Wykaz

Centralny Wykaz Ubezpieczonych: za drogo i bez sensu

Nieuprawniony dostęp do danych osobowych, możliwość ujawniania agentów
służb specjalnych, wzrost biurokracji i kosztów – długa jest lista
zarzutów wobec projektu ustawy o CWU.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. Rozporządzenie Arłukowicza

Rozporządzenie Arłukowicza sprzyja korupcji?

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy złożył do Centralnego Biura
Antykorupcyjnego wniosek o zbadanie treści i sposobu powstania
rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia w sprawie recept

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. Tańsze leki są niezgodne z

Tańsze leki są niezgodne z unijnym prawem

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał za sprzeczne z unijnym
prawem polskie przepisy zezwalające na sprzedaż tańszych leków
zastępczych bez pozwolenia. »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. piesek wiernie służy, nie gryzie ręki pana

Gowin: Arłukowicz nie zgodził się na eksperta z USA

Jarosław Gowin mówił w TVN24 o posiedzeniu rządu, na którym minister
zdrowia Bartosz Arłukowicz przekonywał, że prof. Michael Baden nie
powinien brać udziału w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

79. Arłukowicz zaprzecza, że to w

Arłukowicz zaprzecza, że to w wyniku jego decyzji prof. Baden nie mógł wziąć udziału w seksji zwłok Przemysława Gosiewskiego

"Ja odpowiedziałem zgodnie z prawdą i prawem, że minister zdrowia nie
ma kompetencji aby wnikać w to w jaki sposób udostępnia swoje sale
Akademia Medyczn"a.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

80. Chorzy bez leków. MZ

Chorzy bez leków. MZ bezradne


Chorzy na niektóre choroby nowotworowe mają kłopot z otrzymaniem
leków. Producent uznał, że sprzedaż w Polsce jest nieopłacalna i wycofał
część produktów. Ministerstwo Zdrowia nie przygotowało się na taką
okazję

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

81. Leki należą się pacjentom?

Leki należą się pacjentom? Walczą w sądach o swoje prawa

Będą kolejne pozwy do sądów dotyczące utrudniania pacjentom dostępu do nowoczesnych terapii.

Służba zdrowia w Polsce nadal wymaga zmian?

Niech Pan nie wysyła na komisję zdrowia robotników sezonowych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

82. Umowa na receptę z karą

Umowa na receptę z karą

Wracają przepisy o finansowej odpowiedzialności lekarzy. Pół roku temu w ich wyniku doszło do protestów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

83. DGP: Kosmiczne absurdy na


DGP: Kosmiczne absurdy na nowej liście leków refundowanych



/

Kompromitacja
z ustawą refundacyjną przygotowaną przez awansowaną na drugą osobę w
państwie Ewę Kopacz jest już klasykiem rządów PO. „Dziennik Gazeta
Prawna” wylicza kolejne absurdy związane z listą refundacyjną. To
naprawdę pokazuje kto nami rządzi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

84. Pomieszane

Pomieszane parytety

Na nowej liście leków refundowanych nie ma preparatów z grupy
heparyn drobnocząsteczkowych stosowanych we wskazaniach związanych z
poronieniami nawykowymi czy w przypadkach zahamowania wzrostu
wewnątrzmacicznego. Budżet państwa hojną ręką dokłada natomiast do
antykoncepcji hormonalnej

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

86. INTERNAUCI O BRAKU LEKÓW I

INTERNAUCI O BRAKU LEKÓW I POSTAWIE RESORTU

"Ktoś powinien za to odpowiedzieć"

"Ktoś powinien za to odpowiedzieć"

"Mamy dłużej żyć, żeby pracować do 67 lat. Z taką służbą zdrowia to pobożne życzenie"- pisze @Celina. "Może zlikwidujmy...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

87. życie ludzkie i Julka od dorsza

Kolejny skandal u Arłukowicza. Wiedział od pół roku Ministerstwo Zdrowia się skompromitowało - grzmią eksperci branży medycznej. Pół miliona Polaków żyje w strachu.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/leki;na;raka;julia;pit...
Sytuacja wygląda tak, że pacjenci chorzy na raka mają problem z lekami niezbędnymi do życia.

Ale to nie ministerstwo musiało zawinić w tej sprawie. To może być
wiele rzeczy. Może być tak, że firmy farmaceutyczne chcą wydębić więcej
pieniędzy za leki. Pamiętam pierwszą informację, która mówiła o tym, że
firmom nie opłaca się po tych cenach sprzedawać leków i się wycofują z
Polski.

Jestem więc bardzo ostrożna w ocenie tego, co się dzieje, ponieważ
może być tak, że wina leży po wszystkich stronach tego konfliktu.

Fakt jest taki, że pacjenci nie mają leków i ktoś ponosi za to odpowiedzialność. Ministrowi nie uda się od niej uciec.

Za brak leku w szpitalu jest odpowiedzialny szpital, chyba że nie
mógł kupić ze względu na jakieś przepisy. Przepraszam bardzo, ale czy
pan sobie wyobraża, że gospodarkę lekową w prawie 800 szpitalach będzie
prowadziło ministerstwo?

Wyobrażam sobie, że minister zdrowia będzie brał odpowiedzialność
za takie sytuacje, nie będzie dowiadywał się o takich problemach z
mediów i będzie reagował. A co najważniejsze nie będzie się chował.

Nie chcę komentować zachowania ministra, bo to jest jego
odpowiedzialność. Nie wiem czemu tak się zachował, trudno mi na to
pytanie odpowiedzieć. Natomiast przestrzegałabym przed jednym, bardzo
często pod wpływem tego typu nacisków i chaotycznego szukania winnych
podejmuje się decyzje, które owocują bardzo dużym zyskiem tylko dla
jednej ze stron.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. Pacjenci poskarżyli się Unii

Pacjenci poskarżyli się Unii na polski rząd

24 kwietnia pacjenci z chorobami reumatycznymi zrzeszeni w
StowarzyszeniuChorych na ZZSK i Osób Ich Wspierających poinformowali o
złożeniu skargi do Komisji Wspólnot Europejskich na Rzeczpospolitą
Polską. Stowarzyszenie skarży się na przepisy, które ograniczają
pacjentom dostęp do leczenia drogimi lekami biologicznymi.


Leki refundowane. NFZ czeka na obwieszczenie resortu zdrowia


Brak obwieszczenia z wykazem leków refundowanych blokuje kontraktowanie leczenia w programach lekowych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

89. Arłukowicz: powstaje

Arłukowicz: powstaje "narodowa sieć leczenia raka"

Rozmawiamy z koncernami produkującymi leki onkologiczne, do Polski
trafią kolejne dostawy - zapewnił w Sejmie minister zdrowia Bartosz
Arłukowicz

Bartosz Arłukowicz do odwołania, jeśli sytuacja się powtórzy
 Rzecznik Praw Pacjenta i resort zdrowia szczegółowo wyjaśniają
wszystkie przypadki odesłania chorego lub przesunięcia chemioterapii.


Łapówki dla lekarzy. Sroga kara w Katowicach
 Za poświadczanie nieprawdy w celu uzyskania korzyści majątkowych lekarzowi może grozić do ośmiu lat więzienia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. Pacjenci prywatnych gabinetów

Pacjenci prywatnych gabinetów i przychodni zakładowych zapłacą 100 proc. za leki. Dlaczego? Lekarze nie podpiszą nowych umów na refundację, bo NFZ przywraca w nich kary za błędy na receptach - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

Pełnopłatne recepty zaczną być im wydawane 1 lipca. Właśnie w tym dniu wygaśnie ok. 160 tys. indywidualnych umów, jakie lekarze podpisali z NFZ na refundację. Nowych umów podpisać nie chcą, bo NFZ chce przywrócić w nich kary, których zniesienie wywalczyli zaledwie trzy miesiące temu, prowadząc słynny protest "pieczątkowy".

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11626140,Wracaja_kary_dl...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. Podmioty lecznicze bez wolontariatu? To nie żart, to projekt rzą

Rządowa recepta przeciw wolontariuszom

dodane 2012-04-27 13:01

jad

Podmioty lecznicze bez wolontariatu? To nie żart, to projekt rządowy!

Rządowa recepta przeciw wolontariuszom
 


Henryk Przondziono/GN


Projekt zmian w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o
wolontariacie zawiera zmiany, które zakazują podmiotom leczniczym
korzystania z pracy wolontariuszy

Na stronach Departamentu Pożytku Publicznego rząd opublikował do
konsultacji projekt zmian w "Ustawie o działalności pożytku publicznego i
o wolontariacie". Póki co projekt ten jest w fazie konsultacji, zawiera
jednak propozycję zmian, które już teraz mogą niepokoić. Zaniepokoiły
m.in. blogerkę Katarynę, która w portalu salon24.pl zwróciła uwagę, iż
projekt zawiera zapis zabraniający korzystania z pracy wolontariuszy w
tzw. „podmiotach leczniczych”. Podmioty lecznicze to m.in. szpitale czy
hospicja.

W myśl obowiązujących przepisów w lipcu będą musiały się przekształcić w
podmioty gospodarcze. Będą musiały konkurować na zasadach rynkowych, a
jako podmioty gospodarcze nie będą mogły jednocześnie być Organizacjami
Pożytku Publicznego i otrzymywać pieniędzy z tytułu jednoprocentowego
odpisu podatkowego.

Zaproponowane zmiany w Ustawie o działalności pożytku publicznego i o
wolontariacie to kolejny krok na drodze do urynkowienia placówek
leczniczych.

Jak zauważa ks. Zdzisław Tomziński z Archidiecezjalnego Domu
Hospicyjnego im Jana Pawła II w Katowicach, słowo "wolontariusz" jest
bardzo pojemne. W placówkach leczniczych działają wolontariusze medyczni
i niemedyczni. Tymi pierwszymi są chociażby w przypadku katowickiego
Domu Hospicyjnego osadzeni w areszcie śledczym, którzy dbają o sam
budynek hospicjum. Kto będzie wykonywał prace, które obecnie są im
powierzone?

Wolontariuszami medycznymi z kolei mogą być emerytowani lekarze czy
pielęgniarki, którzy chcą pomagać ludziom i nie chcą za tę pracę
otrzymywać wynagrodzenia. "Dlaczego im tego zakazywać" - pyta ks.
Tomziński. Wolontariuszami wreszcie są często uczniowie i studenci,
którzy pracując za darmo, zdobywają potrzebne w zawodzie umiejętności,
których nie daje im szkoła czy uczelnia.

Ks. Tomziński zastanawia się również, jaką alternatywę rząd proponuje
zamiast wolontariatu. Z projektu się tego niestety nie dowiadujemy.
Tymczasem, jak zwraca uwagę dyrektor Archidiecezjalnego Domu
Hospicyjnego im Jana Pawła II, są przecież takie hospicja, których
personel stanowią tylko i wyłącznie wolontariusze pracujący
nieodpłatnie. Co z nimi?

Placówki medyczne takie jak chociażby hospicja opiekujące się ludźmi w
stanie terminalnym, często ubogimi, nie mają praktycznie możliwości
zarabiania na swoich podopiecznych, których w myśl zasad rynkowych
trzeba by nazwać pewnie "klientami". Tymczasem stawki, które za opiekę
proponuje NFZ są niewystarczające do utrzymania tego typu placówek.
Rządowy projekt w ogóle tego nie uwzględnia. Likwidując wolontariat, nie
daje w zamian kompletnie nic.

Jak czytamy w uzasadnieniu zmian, systemowy zakaz korzystania z pracy
wolontariuszy w ramach działalności leczniczej ma poprawić
konkurencyjność na tym rynku, „zlikwiduje bowiem nieuzasadnione
przywileje związane z możliwością korzystania z nieodpłatnych świadczeń
wolontariuszy przez niektórych przedsiębiorców”.

Z dalszej lektury uzasadnienia wynika, że wolontariatem, w rozumieniu
ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, są jedynie
świadczenia na rzecz organizacji pozarządowych oraz podmiotów
wymienionych w art. 3 ust. 3 zmienianej ustawy, organów administracji
publicznej, jednostek organizacyjnych podległych organom administracji
publicznej lub nadzorowanych przez te organy w zakresie ich działalności
statutowej, z wyłączeniem prowadzonej przez nie działalności
gospodarczej.

Swoją opinię na temat projektu można opublikować TUTAJ

http://gosc.pl/doc/1141975.Rzadowa-recepta-przeciw-wolontariuszom

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

92. Dziś zbiera się Rada


Dziś zbiera się Rada Ministrów

Dziś o godz. 13 zbiera się Rada Ministrów. Zajmie się m.in. projektem
założeń do projektu nowelizacji ustawy o działalności leczniczej.

Przewiduje on m.in., że szpitale nie będą miały obowiązku wykupywania ubezpieczenia od zdarzeń medycznych.

Projekt założeń – przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia – zakłada
ponadto, że organizacje pożytku publicznego, prowadzące np. hospicja,
będą podlegały w pełnym zakresie przepisom ustawy o działalności
leczniczej, nie posiadając jednocześnie statusu przedsiębiorcy.




MZ informuje, że ta zmiana była postulowana przez organizacje.




Instytucje prowadzące hospicja zgłaszały obawy, że w związku z obecnymi
przepisami ustawy o działalności leczniczej nie będą mogły legalnie
korzystać z pracy wolontariuszy, pieniędzy pochodzących z darowizn oraz z
odpisu 1 proc. podatku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

93. Kolejne leki do CBA

Kolejne leki do CBA

Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków złożyło kolejny wniosek do CBA o
podejrzeniu korupcji przy podejmowaniu przez Ministerstwo Zdrowia decyzji o objęciu refundacją i ustalaniu ceny kilku leków

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

94. Zawieszenie prac Rady

Zawieszenie prac Rady minister odczuje dotkliwie. W praktyce oznaczać to będzie bowiem refundacyjny paraliż. Bez opinii Rady Przejrzystości ministrowi nie wolno wpisywać na listę refundacyjną nowych leków. Nie może też zdecydować, by jakiś lek już na nią wpisany dostawała ze zniżką większa niż dotąd grupa chorych. Nie będzie więc możliwości "gaszenia pożarów", czyli szybkich reakcji na kłopoty pacjentów z kupnem leków. Tak było np. w lutym, kiedy Rada zbierała się nawet trzy razy w tygodniu, by jak najszybciej przywrócić dzieciom i chorym na raka prawo do zniżek na ponad 800 leków. Do tej pory Rada zebrała się 11 razy.

Miało być po europejsku

Radę Przejrzystości wprowadziła obowiązująca od stycznia ustawa refundacyjna. Od tamtej pory minister nie może sam decydować o refundacji leków.

Wcześniej Polska była krytykowana przez Komisję Europejską za niespełnianie wymogów dyrektywy o przejrzystości procedur. Nie było jasnych zasad, na podstawie których dany lek był dostępny dla Polaków ze zniżką, a inny nie. Nie było także przepisów umożliwiających firmom odwołanie się do sądu.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11669640,Minister_nie_placi_za_oceny_lekow__E...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

95. Kopacz zostawiła jeszcze


Kopacz zostawiła jeszcze jednego bubla
W
myśl uchwalonej w ubiegłym roku ustawy o działalności leczniczej od
stycznia tego roku hospicja mają prowadzić normalną działalność
gospodarczą.


Organizacje pożytku publicznego, prowadzące np. hospicja,
nie będą traktowane jak przedsiębiorcy - przewidują założenia do
projektu nowelizacji ustawy o działalności leczniczej, które przyjęła
Rada Ministrów.

Zgodnie z nimi działalność lecznicza prowadzona przez organizacje
pożytku publicznego ma być wyłączona z przepisu stanowiącego, że jest to
działalność gospodarcza. W konsekwencji organizacje te nie będą musiały
rejestrować się jako przedsiębiorcy.

Instytucje prowadzące hospicja zgłaszały obawy, że w związku z
obecnymi przepisami ustawy o działalności leczniczej nie będą mogły
legalnie korzystać z pracy wolontariuszy, pieniędzy pochodzących z
darowizn oraz z odpisu 1 proc. podatku.

Z założeń wyłączono problematykę ubezpieczeń szpitali z tytułu
zdarzeń medycznych. Rozwiązania dotyczące tej kwestii mają zostać
przedstawione w projekcie nowelizacji ustawy.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/zmiany;w;hospicjach...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

97. Jest śledztwo ws. braku

Jest śledztwo ws. braku dostępu do leków onkologicznych

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie
niedopełnienia przez resort zdrowia obowiązku zapewnienia chorym leków
onkologicznych. Prokurator chce przesłuchać urzędników ministerstwa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

98. Hospicja czekają na zmiany

Hospicja czekają na zmiany

Organizacje pożytku publicznego są zaniepokojone tempem prac nad
nowelą ustawy o działalności leczniczej. Jeśli resort zdrowia nie zdąży, ułomne
rozwiązania wejdą w życie 1 lipca
.
Organizacje pożytku publicznego spodziewały się, że gotowy projekt
noweli ustawy o działalności leczniczej, który miał usunąć szkodliwe dla
hospicjum zapisy, zostanie zaprezentowany podczas ostatniego posiedzenia rządu 8
maja. Jednak minister zdrowia wyr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

99. Producenci leków donoszą na

Producenci leków donoszą na Polskę rządowi USA

Koncerny przegrały spór o zasady refundacji. Teraz mszczą się, zarzucając nam piractwo.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

100. Bunt lekarzy. NFZ wprowadza

Bunt lekarzy. NFZ wprowadza kary za złe recepty



Lekarze rozpoczynają kolejny protest. Nie mają zamiaru podpisywać
umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, które umożliwiają im wypisywanie
recept na leki refundowane. Powód? NFZ "tylnymi drzwiami" przywraca kary
dla lekarzy za błędnie wypisane recepty. Kary te w styczniu po
proteście "pieczątkowym" wyrzucił z ustawy Sejm.

- Kilka dni temu lekarze dostali do podpisania umowy z
Narodowym Funduszem Zdrowia, które umożliwiają im wypisywanie recept na
leki refundowane. W umowach z Funduszem umieszczono zapis o karach za błędnie wypisane recepty,
które to kary w styczniu z ustawy usunęli posłowie - tłumaczy powód
wznowienia protestu dr Grzegorz Mazur, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w
Łodzi.



Władze OIL w Łodzi zaapelowały do wszystkich lekarzy w województwie łódzkim o niepodpisywanie umów z Funduszem.
Protest, który rozpoczął się we wtorek w Łodzi, ma mieć zasięg ogólnopolski
Umowy lekarzy z NFZ obowiązują do 30 czerwca. Jeżeli medycy nie podpiszą nowych umów, od 1 lipca pacjenci będą musieli płacić za leki 100 proc. z własnej kieszeni.



- Lekarze chcą leczyć pacjentów, a nie dbać o budżet NFZ. Lekarze nie są od tego, żeby sprawdzać chorym ubezpieczenia, a od tego, żeby im pomóc - mówi dr Mazur.



NFZ chce karać lekarzy nie tylko za wypisanie recepty na lek refundowany pacjentowi, który nie jest ubezpieczony. Kary mają dotyczyć także błędów w zapisie na receptach. Zły numer domu w adresie chorego - kara 300 zł, pomyłka w peselu pacjenta - 300 zł, literówka w nazwie leku - też 300 zł.



- Kary mogą się sumować, a Fundusz będzie mógł jeszcze
zażądać zwrotu refundacji. W tych umowach jest także zapis o możliwości
zerwania umowy z lekarzem, jeśli popełni on błąd. Zapisy o karach w
umowach są wbrew demokratycznym zasadom w tym kraju - uważa Mazur.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

101. W trakcie dyżurów badał

W trakcie dyżurów badał pacjentów i przepisywał im leki, a wypełnienie dokumentacji medycznej zostawiał na później. Okazuje się, że to błąd, który będzie go kosztował 665 tys. zł. Taką karę na lekarza z warszawskich Włochów nałożył NFZ.
Jacek Kwiatkowski jest internistą z 30-letnim stażem. Pracuje w jednej z przychodni we Włochach, leczy także pacjentów Domu Pomocy Społecznej "Leśny" dla psychicznie chorych. Wystawiał dla nich recepty na refundowane leki, ale nie zawsze uzupełniał dokumentację medyczną. NFZ, który przeprowadził we Włochach kontrolę, nakazał przychodni zwrócić pieniądze za przepisane leki i dodatkowo nałożył karę. Łącznie to 665 tys. zł. Zapłacić ma lekarz, bo jest na kontrakcie i w umowie ma zapisaną odpowiedzialność finansową.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11778728,Gigantyczna_kara_dla...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

102. Minister zdrowia chce

Minister zdrowia chce odwołania szefa NFZ. Efekt kontroli CBA po skandalu z lekami onkologicznymi?

Prokuratura od 8 dni prowadzi śledztwo w resorcie, CBA jest po
kontroli w Funduszu. Głowa Jacka Paszkiewicza pierwszą w aferze lekowej?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

103. Lekarze chcą zmiany umów

Lekarze chcą zmiany umów dotyczących recept refundowanych

Warszawska Okręgowa Rada Lekarska zaapelowała do ministra zdrowia
Bartosza Arłukowicza, by nakłonił NFZ do zmiany treści umów
upoważniających medyków do wypisywania recept na leki refundowane

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

104. kolejna pułapka na ubezpieczonych

Chcesz wyjechać do sanatorium z NFZ? Uważaj! Od 1 maja zmieniły się druki skierowań. Te wystawione na niewłaściwych blankietach będą odsyłane
O zmianie informują niektóre oddziały NFZ na swoich stronach internetowych.
Ministerstwo Zdrowia zamieszcza nowe druczki do pobrania (adres strony: www.mz.gov.pl - w zakładce uzdrowiska, podstawy prawne). Bo uwaga! Jeśli lekarz wystawi skierowanie na starym druku, nie pojedziesz do sanatorium! Twoje zgłoszenie trafi z powrotem do wystawiającego.
Skierowanie wystawi nam lekarz, który ma podpisaną umowę z NFZ lub pracuje w placówce, z którą Fundusz taką umowę podpisał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. Lekarze rodzinni też

Lekarze rodzinni też popierają protest w sprawie recept

Kolegium Lekarzy Rodzinnych przyjęło stanowisko 50 towarzystw naukowych dotyczące sporu z NFZ

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

106. Będzie protest pacjentów i

Będzie protest pacjentów i lekarzy przed MZ

1 czerwca przed ministerstwem zdrowia ma się odbyć protest środowisk
pacjentów i lekarzy. Domagają się oni m.in., aby o dostępie do leczenia
decydowali specjaliści, a nie urzędnicy. Organizatorzy zapowiadają
złożenie petycji do ministra zdrowia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

107. Protest przed Ministerstwem

Protest przed Ministerstwem Zdrowia. Już po wszystkim
-


 Walczymy o normalność i przyszłość dla naszych dzieci - grzmieli protestujący.

Protest poparło ponad 30 stowarzyszeń i organizacji skupiających
pacjentów oraz środowiska lekarskie, m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy
Lekarzy, 3majmy się razem, Primum Non Nocere, Fundacja Gajusz,
Organizacja Pacjentów i Osób Wspierających Chorych na Astmę Ciężką -
Odzyskać oddech, Polskie Towarzystwo Wspierania Osób z Nieswoistymi
Zapaleniami Jelita, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków.




Kilkadziesiąt osób protestowało dziś przed Ministerstwem Zdrowia w
Warszawie przeciwko złym - ich zdaniem - decyzjom urzędników, które mają
wpływ na sposób leczenia pacjentów w Polsce.

Inicjatorem akcji był Piotr Piotrowski, ojciec 10-letniego Michała
chorego na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów, założyciel
Porozumienia 1 czerwca, które zorganizowało protest. Jak powiedział
dziennikarzom, protest to rodzaj apelu, aby MZ dostrzegło w pacjentach i
lekarzach nie przeciwników, ale osoby do współpracy.

- Walczymy o normalność i przyszłość dla naszych dzieci - powiedział Piotrowski. Z protestującymi spotkał się minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Relacjonując dziennikarzom przebieg rozmów powiedział, że umówili się z protestującymi na dalszą współpracę. - Porozmawialiśmy o najważniejszych problemach służby zdrowia, także zmianach w NFZ i zmianach systemowych, które są przed nami - wyjaśnił.

Dodał, że potrzebny jest dialog i kompromis. - Staramy się
słuchać każdej ze stron, a ostatnie miesiące to był czas efektywnego i
wzmożonego dialogu - rozmawialiśmy z każdym ze środowisk
- zapewnił.

Pytany o zmiany w NFZ Arłukowicz zaznaczył, że trwa procedura odwołania prezesa NFZ. - Czekamy na decyzję premiera. Plany zmian przedstawimy po powołaniu nowego prezesa i po decyzji premiera - zapowiedział. Dodał, że zmiany w systemie płatnika publicznego są oczekiwane i konieczne.

Odniósł się też do zapowiedzi lekarzy, że nie będą podpisywali umów z
NFZ na wypisywanie recept refundowanych przez lekarzy prowadzących
prywatne gabinety. - Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorami wojewódzkich oddziałów NFZ. Rozmawiamy także o umowach - stwierdził.

Przypomniał, że resort zgłaszał uwagi do zarządzenia prezesa NFZ w tej sprawie. -
Każdy, kto uczestniczy w systemie pieniędzy publicznych, musi podlegać
pewnej odpowiedzialności - to naturalne. Chodzi o to, aby ta
odpowiedzialność była sprawdzana w sposób miarodajny i uczciwy dla
każdej ze stron
- dodał.

Protestujący złożyli na ręce ministra petycję. Napisali w niej m.in. My
pacjenci, rodziny chorych, lekarze i zwykli obywatele jesteśmy zmuszeni
zaprotestować przeciwko nieodpowiedzialności i niekompetencji
urzędników zarządzających systemem ochrony zdrowia (...). Nie możemy
pogodzić się z faktem, że w coraz większym stopniu o naszym leczeniu
decydują nie lekarze i aktualna wiedza medyczna, ale urzędnicy
.

Zaapelowali też m.in. o przywrócenie decydującej roli lekarza w
leczeniu chorego, poprawę dostępności do leczenia i efektywności
wydawania przeznaczanych na leczenie publicznych środków, otwarcie MZ i
NFZ na prowadzenie efektywnego dialogu i dopuszczenie realnego,
niepozorowanego wpływu zainteresowanych na zmiany prawne i usprawnienie w
systemie opieki zdrowotnej.

W petycji znalazł się też postulat zażegnania sporu pomiędzy środowiskiem lekarzy a NFZ, dotyczącego przepisów narzuconych przez prezesa Paszkiewicza.
Chodzi o spór lekarzy z prezesem NFZ Jackiem Paszkiewiczem o
zawierający zapisy o karach nowy wzór umów na wypisywanie recept
refundowanych dla lekarzy prowadzących prywatne praktyki.

Po spotkaniu Piotrowski w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję
na współpracę z ministrem zdrowia. Dodał, że wstępnie ustalono na
czerwiec kolejny termin spotkania. Jak podkreślił, w takim spotkaniu
powinien wziąć też udział przedstawiciel NFZ.

Manifestujący mieli ze sobą czarne balony oraz transparenty z napisami: Rak - publiczny priorytet, Wszyscy jesteśmy pacjentami, Politycy pozwólcie nam leczyć.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

108. Rząd przespał, będzie chaos

Rząd przespał, będzie chaos

Minister zdrowia spóźnił się z nowelą ustawy o lecznictwie. Poprawią ją posłowie, ale brak też innych przepisów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

109. kopia komentarza z wątku o umowach

2. Ciemna strona mocy podniosła swój obrzydły łeb: Rzepa? w AKCJI!!

Ponieważ na 1.stronie portalu Naczelnej Izby Lekarskiej
"wisi" REKOMENDACJA Naczelnej Rady Lekarskiej - O NIE PODPISYWANIE przez
lekarzy tragicznych dla nich w skutkach ekonomicznych "umów" na
wystawianie recept "refundowanych"   - i przyniosła ona widać znaczny
odzew środowiska lekarskiego - zaczyna się klasyczna manipulacja z
pomocą "odpowiednich, zaangażowanych osób" (coś w rodzaju naszych
medialnych "ekspertów lotniczych" w rodzaju Osieckiego? :)



Oto dziś - w Rzepie ukazał się kuriozalny tekst (autor-tchórz, podpisał się tylko literkami "kno"!), pt. "Recepty nie dla wszystkich - znów czeka nas chaos w aptekach"
- w którym aż TRZY osoby równocześnie w sposób publiczny i
autorytatywny - KŁAMIĄ ! (dla uwiarygodnienia artykuł   linkuje
"rozporządzenie min.zdrowia o receptach" ....nie - nie np. w
ogólnodostępnej bazie aktów prawnych sejmu (isap.sejm.gov.pl) ale w...płatnym serwisie prawnym Rzepy !!!)


Link do artykułu:
http://www.rp.pl/artykul/757950,886873-Recepty-nie-dla-wszystkich---znow...



Otóż aż TRZY osoby naraz (w tym...prawnik :)) stwierdzają, że
w razie niepodpisania owych kuriozalnych "umów" z wszechwładnym NFZtem -
lekarz....nie będzie w ogóle mógł wypisać recepty (!)  - nawet na lek
pełnopłatny (100%) - bo... "obowiązuje go wzór recepty modo NFZ i
koniecznie jeszcze unikalny numer recepty nadany przez...NFZ! A skoro
doktor nie podpisze umowy -> nie ma numeru -> nie ma recept!!!

Jest to czystej wody KŁAMSTWO NA ZLECENIE: wystarczy przeczytać par. 11. owego rozporządzenia:



- zgodnie z paragrafem 11 Rozporządzenia w sprawie recept „Recepta,

na której przepisano wyłącznie leki niepodlegające refundacji nie musi

odpowiadać wzorowi określonemu w załączniku nr 6 do rozporządzenia,


chyba że na recepcie przepisano leki zawierające substancje

psychotropowe z grup III-P i IV-P oraz leki zawierające środki

odurzające z grupy II-N określone w ustawie o przeciwdziałaniu

narkomanii."
A wzór tej recepty z załącznika - to TYLKO  te śliczne
kreseczki  poziome i pionowe oraz  ściśle określona wielkość i...nic
poza tym! - ten wzór obowiązuje dla leków   TYLKO narkotycznych i odurzających! - o ile są pełnopłatne, i żadne numery NFZtu!

Dla
pozostałych leków pełnopłatnych, 100% ...NIC NIE OBOWIĄZUJE ! (nie
powinno się tylko na recepcie umieszczać reklam - choć aptekarz i tak ją
zrealizuje! :-).
Takie pełnopłatne recepty mogą być wystawiane na
byle-czym: np.  na niebieskiej kartce A4, czy wyrwanej z notesu w kratkę
- byle aptekarz WIEDZIAŁ co i komu i w jakiej ilości ma wydać! To
właśnie oznacza symbol "Rp" - recipe: polecenie lekarza dla aptekarza -
weź i wydaj! 
TAK STANOWI DZIŚ OBOWIĄZUJĄCE PRAWO! Owo linkowane (w Rzepie - na Berdyczów) rozporządzenie o receptach.

Zapytacie
- PO CO ta ściema na zlecenie? - otóż ma służyć temu, żeby pacjenci się
nie cieszyli za bardzo, szczególnie po piątkowej demonstracji  pod
nazwą "1.czerwca":  35 organizacji pacjenckich  i lekarzy  - RAZEM
protestujących przed Ministerstwem Zdrowia!

Pacjenci  MAJĄ
SIĘ ZNÓW BAĆ !!!  Już nie tylko tego, że dzięki bezczelnym działaniom 
prezesa NFZ (no, przecież nie bez zgody najwyższych!) - mogą zapłacić od
1.lipca  100% ceny za swoje leki - choć to ONI są podobno cały czas
ubezpieczeni !? 


Mają się BAĆ,  ŻE ŻADNYCH LEKÓW W OGÓLE NIE WYKUPIĄ!

Jak
nazwać taką hucpę?  Nieludzkie, niehumanitarne?  Cisną sie na usta
słowa zbyt mocne, by je cytować.  Przyznam, ze dawno nie wzburzyło mnie
nic bardziej, niż ten wytwór ubeckiej  proweniencji.

Z NIKIM I NICZYM JUŻ SIĘ TA ANTYPOLSKA WŁADZA NIE LICZY?

Selka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

110. SKOPAĆ MORALNYCH KARŁÓW! ŁAMISTRAJKI do boju!

NFZ chce złamać strajk receptowy lekarzy - koledzy mają odpłatnie poprawiać źle wypisane receptyNarodowy Fundusz Zdrowia zaproponował w piątek przed południem dyrektorom szpitali porozumienie w sprawie recept....

To kompromitacja! Aż ścisnęło mnie za żołądek, kiedy to przeczytałem -
mówi jeden z dyrektorów, który prosi o zachowanie anonimowości. Kolejny
dodaje, że jest zszokowany. - Jak ktoś mógł coś takiego wymyślić?! -
pyta.

Włodzimierz Wielgus, szef szpitala dziecięcego w Kielcach
odmówił porozumienia. - To byłaby forma donosu na lekarzy, którzy
walczą o swoje prawa. Nie mogłem się na to zgodzić - zaznacza.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

111. "Od czasu, kiedy Bartosz

"Od czasu, kiedy Bartosz Arłukowicz wszedł do gmachu Ministerstwa
Zdrowia, coraz mniej widać w nim wojownika. Twarz mu poszarzała, ma
podkrążone oczy. Wypala po kilka papierosów w ciągu godziny.
Współpracownicy często biegają po nie do pobliskiego kiosku", czytamy w
tygodniku.

- Polityczne ADHD. On cały czas się wierci, czegoś szuka - mówi "Wprost" były minister zdrowia Marek Balicki.





O pracy ministra zdrowia czytaj więcej w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost" .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

113. Takie państwo,jaka służba zdrowia

pełny ROZKŁAD,a recepty niet ,lekarstwa,tez nie,bo kopaczka zakopała wszystko

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

114. Słono płacimy za zdrowie. Na

Słono płacimy za zdrowie. Na leczenie wydajemy dwa razy więcej niż 10 lat temu

Łączne wydatki na leczenie przekraczają już 100 mld zł rocznie. Jedną czwartą tej sumy pokrywamy z własnej kieszeni.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

115. Rewolucja w przepisach o L4!

Rewolucja w przepisach o L4! Skończą się przywileje

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma przedstawić rewolucyjny projekt
zmian w systemie zwolnień lekarskich dla policjantów, żołnierzy,
strażaków i innych funkcjonariuszy
- dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

116. Jakub Szulc odwołany. Nowym

Jakub Szulc odwołany. Nowym wiceministrem zdrowia Sławomir Neumann


Z nieoficjalnych informacji wynika, że w ostatnich miesiącach
najbliższy współpracownik Ewy Kopacz kilkakrotnie chciał odejść z
resortu.
Szulc ma 38 lat, z wykształcenia jest ekonomistą. Pracował m.in. w
sejmowej komisji finansów publicznych. W ministerstwie zajmował się
m.in. finansami systemu ochrony zdrowia, przepisami refundacyjnymi.
Pracował także nad projektem wprowadzającym dodatkowe dobrowolne
ubezpieczenia zdrowotne.
Był członkiem zespołu, który przygotował
projekt ustawy umożliwiającej dostęp online do Centralnego Wykazu
Ubezpieczonych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

117. prof. Szaflik został Doktorem G. min. Arłukowicza?

a co z przeszczepami, NIKT NIE WOŁA LARUM GRAJĄ?

Przeszczepiali niezgodnie z prawem? Sprawę bada CBA



Współpracownicy prof. Szaflika piszą do ministra zdrowia

Arłukowicz odwołał w ubiegłym tygodniu prof. Szaflika ze stanowisk
konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki oraz szefa Banku Tkanek
Oka w Warszawie. Resort poinformował, że chodzi o "niejasności
proceduralne w zakresie przeszczepu rogówki w Polsce". CBA poinformowało
we wtorek, że skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa w prywatnej klinice okulistycznej
należącej do prof. Szaflika.

"W naszym przekonaniu doszło do naruszenia czci i godności pana
prof. Jerzego Szaflika, zasłużonego dla polskiej okulistyki, zawsze
oddanego pacjentom, który dzięki swoim umiejętnościom i olbrzymiej
wiedzy fachowej wielu z nich przywrócił możliwość widzenia, pracy
zawodowej i samodzielnego funkcjonowania" - uważają pracownicy szpitala.

Podkreślają, że Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny w
Warszawie został utworzony z inicjatywy prof. Szaflika, a działalność
naukowa placówki potwierdzona jest licznymi publikacjami w renomowanych
czasopismach krajowych i zagranicznych.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

118. Żakowski wybiela Tuska i chce jaruzelówki - TYLKO IRCHA!

Żakowski: Najgorszy nepotyzm wcale nie jest w rządzie, a tam, gdzie premier mało może



Sęk w tym, że o ile wsparcie musi w większości mieć charakter formalny i państwowy (czyli prawny i budżetowy), o tyle kontrola, czy jest ono wykorzystywane w interesie funkcji, musi mieć raczej charakter społeczny i nieformalny.

Nepotyzm zmniejsza efektywność firm, marnuje talenty, hamuje wzrost gospodarczy, a prawem trudno go zwalczać. Donald Tusk ma tu mniej do zrobienia niż Renata Grochal i każdy, kto widzi, co się wokół dzieje. Nie tylko w państwie. W samorządzie i firmie też.

Samemu trudno cały świat naprawić, ale wolno nam organizować się w stowarzyszenia i związki zawodowe. Nie ma co liczyć, że Tusk nas z nepotyzmu wyzwoli ani że jego bezczynność rozgrzeszy naszą bezczynność. Pytając, co Tusk jako premier zrobił w sprawie nepotyzmu dla kraju, warto pomyśleć, co ja - jako pracownik albo obywatel - w tej sprawie zrobiłam/łem dla mojej firmy czy gminy.

To nie jest sprawa rządu. To jest sprawa i odpowiedzialność każdego.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

119. Afera wokół profesora

Afera wokół profesora Szaflika zagrożeniem dla przeszczepów

Atmosfera,
jaką resort zdrowia buduje wokół odwołania prof. Jerzego Szaflika z
funkcji konsultanta krajowego okulistyki, może mieć długofalowe skutki.
Grozi nam spadek poparcia dla transplantacji
 więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

120. Dyrektor Instytutu "Pomnik -

Dyrektor Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie wysłał list do premiera, ministra zdrowia i prezesa NFZ, w którym apeluje o pomoc finansową dla Instytutu. Dług CZD to ok. 200 mln zł.
Jak poinformował rzecznik CZD Paweł Trzciński, sytuacja finansowa placówki od dawna jest dramatyczna i wielokrotnie informowano o niej m.in. resort zdrowia. - Obecnie dług CZD wynosi 200 mln zł. Doszło do sytuacji, że pracownicy po raz pierwszy otrzymali wynagrodzenia z kilkudniowym opóźnieniem - podkreślił.

Jak wyjaśnił, przyczyną tej sytuacji jest głównie zbyt niska wycena procedur. - My leczymy przypadki szczególne, ciężkie, a to kosztuje więcej - powiedział. Trzciński podkreślił, że do odzyskania płynności finansowej niezbędny jest kredyt na spłatę zadłużenia. Podkreślił, że CZD ma też wiele nadwykonań, za które NFZ nie płaci. - W ostatnim czasie mamy nadwykonania na kwotę 12 mln zł, a NFZ zapowiedział, że zapłaci tylko 4 mln zł - wyjaśnił.

List do premiera, ministra zdrowia, szefa NFZ

Rzecznik poinformował, że dyrektor CZD wysłał do premiera, ministra zdrowia, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia oraz parlamentu list, w którym apeluje o ratowanie placówki.

Rzeczniczka mazowieckiego oddziału NFZ Wanda Pawłowicz poinformowała, że szpital ma obecnie kontrakt w wysokości 200 mln zł. Dodała, że placówka ma zarówno nadwykonania, jak niewykonania. - W przyszłym tygodniu wypłacimy im 4,6 mln zł za nadwykonania. Uzgodniliśmy to z dyrektorem CZD - powiedziała.

Rocznie w CZD hospitalizowanych jest ponad 30 tys. pacjentów. Udzielanych jest blisko 170 tys. specjalistycznych porad.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

121. Arłukowicz kłamie? Dyrektor

Arłukowicz kłamie? Dyrektor CZD odpowiada na zarzuty


Minister zdrowia zarzuca kierownictwu Centrum Zdrowia Dziecka doprowadzenie do zapaści finansowej placówki.

Arłukowicz na konferencji zwrócił uwagę, że w szpitalu wynagrodzenia
pracowników wzrosły w ostatnich latach o 95 proc., a przychody placówki
jedynie o 30 proc. Jak wyliczał, na 2241 zatrudnionych osób, 305 - to
lekarze, a 356 - pracownicy administracyjni. Centrum Zdrowia Dziecka to ponad 550 łóżek i ponad 2,2 tys. pracowników, czyli cztery osoby personelu na jedno łóżko - mówił.

Książyk przypomniał, że poza lekarzami, którzy pracują w Centrum, przy łóżkach małych pacjentów stoją też pielęgniarki. Pielęgniarki to prawie 800 osób, a lekarzy na koniec lipca wraz z rezydentami było 380. Są też np. rehabilitanci - podkreślał.

Dyrektor nie wie skąd pojawiła się informacja o 95 proc. wzroście pensji od 2007 r. -
Wzrost pensji nie wyniósł 95 proc. Według moich danych od 2007 r. to 21
proc. wzrost. Jeśli dołączymy do tego kontrakty, to było to więcej o 23
proc. -
wyliczał. To nadal wielokrotnie mniej niż dane podane przez ministra - dodał.

Podał, że w szpitalu jest też więcej łóżek - 607, a nie 550, szpital
nie zatrudnia już dyrektora technicznego, którego pensję podał minister,
a główna księgowa nie ma takiej pensji.

Podkreślił, że wskazana przez ministra średnia zarobków nie jest jakąś wysoką kwotą w Warszawie - zaznaczył. -
Mówiąc o średniej zarobków nie należy zapominać, że jest to szpital,
lekarze dyżurują, sposób dyżurowania i kwoty są wymuszone przez normy
unijne. Szpital musi zapewnić obsadę dyżurów i lekarze muszą dostać za
nie dodatkowe pieniądze
- mówił.

- Te wszystkie rzeczy, o których w poniedziałek mówił minister miały działać na wyobraźnię, ale nie oddają ducha pracy tutaj - podkreślił w rozmowie.

Książyk powiedział, że na 21 września przygotuje program
restrukturyzacyjny i mogą się w nim znaleźć sugestie rezygnacji z
niektórych zbędnych stanowisk. - Te miejsca identyfikujemy, ale nie zwalniam ludzi - mogę tylko zlikwidować stanowisko - zaznaczył.

Pytany o raport NIK, o którym mówił minister, wyjaśnił, że dotyczył on wszystkich instytutów medycznych. -
Wszystkie dostały negatywną opinię, z wyjątkiem Instytutu Matki i
Dziecka, który miał od NIK ocenę pozytywną z nieprawidłowościami
- powiedział. Tak się składa, że to instytut, w którym do niedawna pracowałem - dodał

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

122. ELITY

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

124. Piecha: CZD jest właściwie już bankrutem

Centrum Zdrowia Dziecka poinformowało, że zawiesza wykonywanie zabiegów w sytuacjach nie zagrażających życiu i przesuwa je na przyszły rok. To kolejna odsłona fatalnej sytuacji finansowej w jakiej znalazł się ten szpital, zadłużony na ok. 200 mln zł. Przypomnijmy, że 2 tygodnie temu, nowy dyrektor CZD prof. Janusz Książyk zaapelował do premiera o ratowanie tej niezwykle ważnej placówki zdrowia. To, co się dzieje wokół tego szpitala komentuje b. minister zdrowia Bolesław Piecha, dziś szef sejmowej komisji zdrowia.
Stefczyk.info. - Do 21 września dyrektor CZD ma przedstawić plan naprawczy funkcjonowania placówki. Czy może on uratować szpital?

- Sytuacja jest rzeczywiście dramatyczna. Długi Centrum Zdrowia Dziecka sięgają 200 mln zł, z czego część długów ma charakter wymagalny, tzn. krążą wokół placówki już tacy dziwni ludzie jak komornicy. To więc jest tylko moment, jak zacznie się zajmowanie kont. Z powodu tych długów i zatorów płatniczych miało miejsce już opóźnienie w wypłacie wynagrodzeń dla pracowników szpitala i to nie tylko lekarzy, ale również dla pielęgniarek, personelu technicznego, diagnostyków itd. To jest sygnał, że Centrum w zasadzie, gdyby to traktować normalnie, jest już bankrutem.

Ten apel spotkał się z dziwną przepychanką ze strony Ministerstwa Zdrowia, które tak, jakby zapomniało, że dyr. Książyk jest dyrektorem raptem od 2 miesięcy, że startował w otwartym konkursie zorganizowanym przez Ministerstwo Zdrowia, że przedstawił w czasie tego konkursu sposób naprawy finansowej placówki a jednocześnie dalszy plan jej rozwoju i to zostało zaakceptowane przez Ministerstwo. Tak więc twierdzenie dzisiaj, że jakiś plan naprawczy miał być gotowy, a nie był, jest głupim nadużyciem, ponieważ ten plan pan minister przyjął, desygnując prof. Książyka na stanowisko dyrektora Centrum.

Wiadomo jest nie od dzisiaj, że procedury w Centrum Zdrowia Dziecka są przez NFZ źle wyceniane i takie apele, mniej lub bardziej publiczne na ten temat docierały przecież i do ministerstwa i docierały również do Narodowego Funduszu Zdrowia. Smaczku tej całej sprawie dodaje również fakt, że przecież to minister zdrowia jest organem założycielskim i właścicielem Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka i takie nawoływanie i przez poprzednią panią minister i dzisiejszego, że to właściciel ma pilnować swojej własności brzmi dziwnie, skoro sam minister nie widzi ogromnego bałaganu i braku nadzoru właścicielskiego dla swoich jednostek, bo oprócz CZD również inne instytuty naukowe i inne szpitale kliniczne toną w długach.

Czy będzie jakiś plan naprawczy? Tutaj niewiele się dowiedzieliśmy, poza ogólnymi stwierdzeniami i taką magiczną datą 21 września, kiedy pan prof. Książyk ma przedstawić ów plan naprawczy. Ten plan naprawczy pewnie zostanie zaakceptowany i wtedy stanie się cud i CZD pozbędzie się długów. Oczywiście nie wierzę w to, ponieważ Ministerstwo Zdrowia musi wyasygnować środki, żeby chociażby wspomóc CZD. Może to zrobić albo w postaci żywej gotówki, z budżetu, na co będzie potrzebna na pewno decyzja rządu, a nie tylko ministra zdrowia, albo gwarancji kredytowych, udzielanych przez któryś z banków, ale wtedy też budzet państwa staje się zakładnikiem, czyli również minister finansów i rząd musi się na to zgodzić.

Także mamy pat i jedno wiem - dzisiaj Centrum Zdrowia Dziecka ogłosiło, że zawiesza przyjmowanie nowych pacjentów, czyli ciężko chorych dzieci, tłumacząc to tym, że po prostu nie ma już kontraktów, a minister Neumann zapowiedział, że w zasadzie pieniądze za nadwykonania są w drodze - pieniądze, które NFZ zapłaci.

Czyli reasumując, długi jak były tak są, ale pogarsza się dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej najciężej chorych polskich dzieci, które mogłyby szukać ratunku tylko w tej, specjalistycznej jednostce leczniczej, jaką jest CZD w Warszawie.

Stefczyk.info. - Czy to oznacza nieuchronny upadek CZD? Co powinno zrobić Ministerstwo Zdrowia?

- Myślę, że Ministerstwo Zdrowia nie ma zielonego pojęcia co ma z tym zrobić, natomiast jakieś tam procedury są wypracowane. Przede wszystkim trzeba ratować finanse bieżące - czy to będzi kredyt, czy gotówka z budżetu państwa, właściciel ma prawo dać jednostce takie pieniądze, oczywiście powinien je obwarować określonymi warunkami, które musi spełnić dyrekcja i zarząd szpitala, żeby dać pewność, że one zostaną dobrze wykorzystane.

Po drugie musi być przygotowane takie działanie na już - na październik, listopad, kiedy będzie kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej i już wtedy Narodowy Fundusz Zdrowia powinien być przygotowany do rzetelnej wyceny niektórych świadczeń opieki zdrowotnej, zwłaszcza realizowanych w szpitalach dziecięcych i po prostu wycenić te procedury wyżej niż obecne, bo to jest właśnie głównym źródłem kłopotów.

Po trzecie musi być jakaś perspektywa dla lecznictwa pediatrycznego w Polsce, na co jest czas, ale to wymaga określonych decyzji - a te decyzje są to decyzje rządowe - one mogą poczekać.

Dzisiaj - gotówka natychmiast lub pożyczka. Dwa - porządny w miarę kontrakt na przyszły rok i dopiero trzy - jak uporać się z zadłużeniem jednostki i pokryć te 200 mln zł, bo tego żaden wydatek bieżący nie pokryje.

Stefczyk.info. - Dyrektor Książyk uważa, że wycena świadczeń w CZD powinna zwrosną o nawet 20 proc., ale wiceminister Neumann twierdzi, że nie ma na to szans bo nie ma takich pieniędzy...

- Tu nie chodzi, żeby były takie jednakowo wysokie świadczenia pediatryczne wszędzie - ale są takie jednostki, głównie takie jak CZD, Centrum Matki Polski, Instytut Matki i Dziecka, niektóre kliniki, gdzie stosuje się procedury wysokospecjalistyczne i powinna być wydzielona pewna pula środków dla tych dzieci, których leczenie nie odbywa się w żadnym szpitalu powiatowym, ani nawet wojewódzkim tylko na poziomie krajowym, w klinikach Akademii Medycznej albo Centrum Zdrowia Dziecka. Tam te procedury powinny być odpowiednio wyceniane. Natomiast jest też prawdą, że jeżeli chcemy mieć szpital na poziomie Centrum Zdrowia Dziecka, odpowiednio wyposażony, to procedura, nawet leczenia prostej biegunki, jeżeli już z taką dziecko do Centrum trafi, nie może być równoznaczna cenowo z procedurą leczenia w jakimś szpitalu powiatowym. Po prostu koszty amortyzacji sprzętu, kadr medycznych zawsze będą większe niż w przeciętnym szpitalu powiatowym. Jest to ABC ekonomii i dobrze by było, gdyby i minister Neumann i minister Arłukowicz a także premier to ABC ekonomii znali.

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/piecha-czd-jest-wlasciwie-j...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

126. Centrum Zdrowia Dziecka nie


Centrum Zdrowia Dziecka nie dostanie pożyczki


Opinia Banku Gospodarstwa Krajowego w sprawie taniej
pożyczki dla CZD będzie negatywna. Ministerstwo Zdrowia czeka na
kolejny plan ratunkowy.

CZD przygotowało co prawda plan ratunkowy, ale jak
się okazuje, nie wystarcza on Ministerstwu Zdrowia. Zakładał on
ograniczenie kosztów o pięć procent. Szef CZD chciał także wprowadzić
zmiany w zakupach dla szpitala - proponował innym instytutom wspólne zakupy. 

Kilka tygodni temu dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka wysłał do
premiera, ministra zdrowia, prezesa NFZ i parlamentu list, w którym
apelował o pomoc finansową i ratowanie placówki, której zadłużenie
sięgnęło 200 milionów złotych. Minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz odpowiedziało żądaniem planu ratunkowego, a odpowiedzialnością za stan placówki obarczyło samych kierujących szpitalem.

Dziś wiadomo, że plan nie satysfakcjonuje Ministerstwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

127. 600 mln zł na komercjalizację szpitali w 2013 r. jak już upadną

Ponad 244 mln zł z rezerwy celowej przeznaczonej na przekształcenia szpitali w spółki ma trafić m.in. na realizację narodowego programu leczenia osób chorych na hemofilię. Sejmowa komisja finansów pozytywnie zaopiniowała wniosek resortu finansów w tej sprawie.

Rezerwa dotycząca wsparcia działań w zakresie przekształceń samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w 2012 r. została zaplanowana na 400 mln zł - powiedziała wiceminister finansów Hanna Majszczyk, która brała udział w piątkowym posiedzeniu komisji finansów publicznych. - W 2012 roku ta rezerwa jest w kwocie, która nie będzie w pełni wykorzystana. Do dziś została wykorzystana w niewielkiej wysokości, a zatem środki, które zostały zaplanowane w tej rezerwie, mogą być w wysokości wnioskowanej przez ministra zdrowia, czyli 244,9 mln zł, przeznaczone na inne cele - uzasadniła.

"Czy ta kwota była z góry źle zaplanowana?"

Podczas dyskusji posłanka PiS Gabriela Masłowska pytała, dlaczego tylko połowa środków na przekształcenia szpitali została wykorzystana. - Czy ta kwota była z góry źle zaplanowana, czy też po stronie praktyki są jakieś ewidentne powody, dla których rozbieżność pomiędzy planem a wykonaniem jest tak duża? - mówiła.

Elżbietę Rafalską (PiS) interesowało m.in., ile pieniędzy wykorzystano w tym roku na przekształcenie szpitali i ile takich jednostek wystąpiło z wnioskami o przekształcenie.

"Na przyszły rok mamy zaplanowane na ten cel 600 mln zł"

Jak mówił wiceminister zdrowia Cezary Rzemek, obecnie jego resort ma informacje o dziesięciu szpitalach, które przekształciły się w spółki. - Z Kluczborka, Gdańska, Gdyni, Prabut, Drawska Pomorskiego, Moszczynicy, Łaz, Świętochłowic, Opatowa i Goleniowa - powiedział. Dodał, że resort ma też informacje, że o dotację będzie się ubiegało województwo pomorskie oraz powiat otwocki. - To jest powód, dlaczego ta rezerwa nie jest wydana (...), dziesięć powiatów poinformowało nas, że się przekształciło, jednak nie wystąpiło do nas z wnioskami

Jak mówił, dzieje się tak, gdyż takie wnioski "są ciężkie do stworzenia". "Trzeba spełnić pewne warunki i niektóre wnioski są na wstępie odrzucane" - wyjaśnił. - Na przyszły rok mamy zaplanowane na ten cel 600 mln zł. Mamy informację, że zwiększa się chęć do przekształceń, więc ta kwota powinna wystarczyć - powiedział.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

128. Gazeta "Neues Deutschland"

Gazeta "Neues Deutschland" komentuje wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska i przypomina, że chce on "przeznaczyć dodatkowe dziesięć miliardów złotych na nowoczesne uzbrojenie". "Słowa nie powiedział natomiast na temat zatrważającej sytuacji w systemie opieki zdrowotnej" - podsumowuje dziennik.

"Nawet z obozu liberałów dochodzi krytyka pomysłu Tuska stworzenia państwowego molocha do koordynacji i kontroli inwestycji energetycznych i infrastrukturalnych. Plany rządu zbyt zależą od dotacji unijnych z budżetu 2013-2020. Prywatny sektor czuje się zbyt mało zauważany. Tusk chce przeznaczyć ponadto dodatkowe dziesięć miliardów złotych na nowoczesne uzbrojenie, konieczne dla bezpieczeństwa Polski" – pisze "Neues Deutschland".

"Słowa nie powiedział natomiast na temat zatrważającej sytuacji w systemie opieki zdrowotnej. Obok rosnącego bezrobocia wywołuje to w kraju niezadowolenie" - konstatuje dziennik.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/niemiecka-pras...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

129. szukces, szuckes, ale kasy ni ma...

Finansowanie in vitro w Polsce. Zabraknie pieniędzy?


W budżecie na 2013 rok nie ma wskazanych źródeł finansowania. Ale minister Arłukowicz broni swojego planu.

Arłukowicz na dzisiejszej konferencji prasowej powiedział, że
wprowadzenie jego pomysłów pozwoli na monitoring ośrodków, które
przeprowadzają in vitro. Program zagwarantuje bezpieczeństwo par
przystępujących do in vitro oraz utworzonych zarodków. - Staraliśmy się zabezpieczyć wszelkie etapy przeprowadzania tej procedury
- powiedział. Program powstanie na podstawie artykułu 48 Ustawy o
świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

W ubiegłym tygodniu Donald Tusk na wspólnej konferencji z Bartoszem Arłukowiczem zapowiedzieli trzyletni program zdrowotny.

Wdrożenie programu dot. refundacji in vitro może utrudnić brak wskazania źródeł finansowania - mówi wcześniej Bolesław Piecha (PiS). Ginekolog-położnik Tomasz Rokicki zwraca uwagę na brak przepisów regulujących tę kwestię. Jarosław Katulski (PO) uspokaja: w budżecie są rezerwy.

Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS)
powiedział, że w żadnym punkcie projektu budżetu państwa na 2013 r. nie
ma przewidzianych pieniędzy na refundację in vitro. Dodał, że w
projekcie budżetu są wyszczególnione kwoty na wszystkie programy
zdrowotne, ale wśród nich nie ma in vitro. - Teoretycznie in vitro
mogłoby być finansowane z budżetu NFZ, ale w planie finansowym Funduszu
na 2013 r. nie przewidziano na to żadnych środków. Na razie mamy więc do
czynienia z rzuconym hasłem bez wskazania, skąd wziąć pieniądze na
finansowanie
- ocenił Piecha.

Wniosek o dofinansowanie in vitro. Władze Katowic przeciwne

Władze Katowic argumentują, że samorząd realizuje obecnie Program
Profilaktyki i Promocji Zdrowia dla miasta Katowice na lata 2007-2013.
W 2013 roku nie ma możliwości wprowadzenia do realizacji nowego
programu (dotyczącego in vitro - red.) ze względu na brak zabezpieczenia
odpowiednich środków finansowych w Programie Profilaktyki i Promocji
Zdrowia dla miasta Katowice na lata 2007-2013
- napisano w opublikowanym w poniedziałek projekcie uchwały Rady Miasta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

130. Modernizacja służby zdrowia

Modernizacja służby zdrowia pod ostrzałem z każdej strony

CSIOZ
ma coraz więcej problemów. Na karku siedzą mu już NIK, UZP, ABW,
prokuratura, Komisja Europejska, a także minister finansów.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

131. żeby szybciej zbankrutować szpitale...

PO chce zmienić prawo dotyczące finansowania pobytu dzieci w zakładach opiekuńczo-leczniczych - projekt ustawy trafił już do Sejmu. Przewiduje on m.in., że koszty zakwaterowania i wyżywienia dzieci objętych tzw. rodzinną pieczą zastępczą ponosić będzie starosta.

Projekt zmian ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej trafił do Sejmu na przełomie października i listopada. Dotyczy kosztów pobytu małoletnich w zakładach opiekuńczo-leczniczych, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych oraz zakładach rehabilitacji leczniczej.

Przedstawiciele zakładów opiekuńczo-leczniczych, zajmujących się leczeniem i rehabilitacją chorych i niepełnosprawnych, od dawna alarmują, że borykają się z trudnościami finansowymi, bo brakuje przepisów umożliwiających finansowanie pobytu dzieci.

Media opisywały m.in. trudną sytuację częstochowskiego Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego "Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie". Częstochowski zakład rehabilituje oraz leczy chore i niepełnosprawne dzieci do lat trzech. Ośrodkowi groziła likwidacja; wszczęto procedurę jego zamknięcia.

Zmianę prawa, która poprawi sytuację zakładów opiekuńczo-leczniczych, zapowiedział 24 października wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Politycy PO podkreślali wówczas, że zakłady opiekuńczo-lecznicze dla dzieci nie powinny być finansowane wyłącznie ze środków NFZ, bo pobyt dziecka w części dot. noclegu i wyżywienia winien być opłacana ze środków pomocy społecznej.

PO chce określić wysokość opłaty za zakwaterowanie i wyżywienie w tych zakładach dzieci objętych pieczą zastępczą. Zgodnie z projektem, opłata ma wynosić 200 proc. najniższej emerytury.

W przypadku dzieci umieszczonych w rodzinnej pieczy zastępczej opłatę ponosić będzie starosta. Jeśli natomiast dziecko powierzono instytucjonalnej pieczy zastępczej, płacić będzie placówka opiekuńczo–wychowawcza.

PO przyznaje, że z obecnie obowiązujących przepisów nie wynika jednoznacznie, jaki jest sposób i źródło pokrycia kosztów zakwaterowania i wyżywienia dzieci objętych pieczą zastępczą. Autorzy projektu szacują, że skutki finansowe wejścia w życie ustawy wyniosą 8,09 mln zł dla budżetów wszystkich powiatów.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/po-chce-zmienic-prawo-dot-pobytu-dzieci-w...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

132. Eksperci krytykują, a

  • Eksperci krytykują, a ministerstwo jest z siebie zadowolone



    Ceny leków zostały obniżone, zwiększyła się ich dostępność - przekonuje wiceminister zdrowia.

    Udało się zrealizować cele ustawy refundacyjnej, ceny leków
    zostały obniżone, zwiększyła się ich dostępność - ocenił wiceminister
    zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki podczas posiedzenia sejmowej komisji
    zdrowia. Przeciwne opinie wyrażali natomiast eksperci.

    Sejmowa komisji zdrowia podsumowywała dziesięć miesięcy
    funkcjonowania ustawy o refundacji leków. Podczas posiedzenia
    przemawiali głównie eksperci rynku farmaceutycznego.

    Adwokat Paulina Kierzkowska-Knapik podkreśliła, że ustawa
    refundacyjna doprowadziła do tego, że niektórzy pacjenci mają utrudniony
    dostęp do leków, gdyż prawo do refundacji obowiązuje tylko wtedy, gdy
    schorzenie znajduje się we wskazaniach rejestracyjnych medykamentu. Jak
    mówiła, lekarze obawiając się sankcji często wypisują recepty 100 proc.
    płatne.

    Michał Pilkiewicz z IMS Health mówił, że po wejściu w życie ustawy
    refundacyjnej duża grupa pacjentów przestała wykupywać leki przepisane
    przez lekarza z powodu wzrostu odpłatności, w związku z tym spadła ich
    sprzedaż. Z prognoz IMS Health wynika, że NFZ wyda w tym roku o 2 mld zł
    mniej niż w 2011 r., a pacjenci przeznaczą na medykamenty o 400 mln zł
    mniej niż w 2011 r. Pilkiewicz dodał, że rynek leków obniży się o 8,5
    proc. - będzie to najwyższy spadek od 20 lat. Ekspert poinformował
    także, że w tym roku pacjencie przeznaczą na recepty pełnopłatne prawie
    54 mln zł, w 2011 r. było to 30 mln zł.

    O wzroście zakupów pełnopłatnych leków na receptę mówili także
    eksperci Pharma Expert. Także z ich danych wynika, że nastąpił spadek
    refundacji leków, a wzrost dopłat pacjentów, co pozwoliło NFZ poczynić
    oszczędności.

    Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz podkreślił,
    że samorząd aptekarski nie akceptuje sposobu naliczania marży urzędowej,
    która nie jest ustalana w oparciu o cenę hurtową, ale w oparciu o
    limit. Zdaniem Kucharewicza konieczne jest zwiększenie wysokości
    urzędowej marży, ponieważ wiele aptek - po wejściu w życie ustawy
    refundacyjnej - znalazło się w bardzo złej sytuacji finansowej i grozi
    im bankructwo, a tym samym zostanie utrudniony dostęp do leków. Jak
    mówił prezes NRA, łamany jest zakaz reklamy aptek, który wprowadziła
    ustawa refundacyjna.

    Radziewicz-Winnicki podkreślił, że celem ustawy refundacyjnej była
    poprawa dostępności do leków, obniżenie ich cen oraz wprowadzenie na
    listę refundacyjną nowoczesnych medykamentów. - Wydaje się, że dzisiaj po dziesięciu miesiącach obowiązywania ustawy te cele udało się zrealizować - powiedział.

    - NFZ nie jest beneficjentem, to nie są oszczędności, to jest kapitał inwestowany w inne obszary zdrowotne
    - dodał Radziewicz-Winnicki. Podkreślił, że na listę refundacyjną udało
    się wprowadzić nowoczesne medykamenty, a dopłaty pacjentów zmalały o 4
    proc. Zdaniem wiceministra zdrowia, wartość rynku leków zmalała, gdyż
    staniały ceny leków. - Doszło do zracjonalizowania konsumpcji leków w Polce - powiedział Radziewicz-Winnicki.

    Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS)
    zapowiedział, że na początku 2013 r. komisja ma podsumować rok
    funkcjonowania ustawy refundacyjnej.

  • Udało się zrealizować cele ustawy refundacyjnej, ceny leków
    zostały obniżone, zwiększyła się ich dostępność - ocenił wiceminister
    zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki podczas posiedzenia sejmowej komisji
    zdrowia. Przeciwne opinie wyrażali natomiast eksperci.

    Sejmowa komisji zdrowia podsumowywała dziesięć miesięcy
    funkcjonowania ustawy o refundacji leków. Podczas posiedzenia
    przemawiali głównie eksperci rynku farmaceutycznego.

    Adwokat Paulina Kierzkowska-Knapik podkreśliła, że ustawa
    refundacyjna doprowadziła do tego, że niektórzy pacjenci mają utrudniony
    dostęp do leków, gdyż prawo do refundacji obowiązuje tylko wtedy, gdy
    schorzenie znajduje się we wskazaniach rejestracyjnych medykamentu. Jak
    mówiła, lekarze obawiając się sankcji często wypisują recepty 100 proc.
    płatne.

    Michał Pilkiewicz z IMS Health mówił, że po wejściu w życie ustawy
    refundacyjnej duża grupa pacjentów przestała wykupywać leki przepisane
    przez lekarza z powodu wzrostu odpłatności, w związku z tym spadła ich
    sprzedaż. Z prognoz IMS Health wynika, że NFZ wyda w tym roku o 2 mld zł
    mniej niż w 2011 r., a pacjenci przeznaczą na medykamenty o 400 mln zł
    mniej niż w 2011 r. Pilkiewicz dodał, że rynek leków obniży się o 8,5
    proc. - będzie to najwyższy spadek od 20 lat. Ekspert poinformował
    także, że w tym roku pacjencie przeznaczą na recepty pełnopłatne prawie
    54 mln zł, w 2011 r. było to 30 mln zł.

    O wzroście zakupów pełnopłatnych leków na receptę mówili także
    eksperci Pharma Expert. Także z ich danych wynika, że nastąpił spadek
    refundacji leków, a wzrost dopłat pacjentów, co pozwoliło NFZ poczynić
    oszczędności.

    Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz podkreślił,
    że samorząd aptekarski nie akceptuje sposobu naliczania marży urzędowej,
    która nie jest ustalana w oparciu o cenę hurtową, ale w oparciu o
    limit. Zdaniem Kucharewicza konieczne jest zwiększenie wysokości
    urzędowej marży, ponieważ wiele aptek - po wejściu w życie ustawy
    refundacyjnej - znalazło się w bardzo złej sytuacji finansowej i grozi
    im bankructwo, a tym samym zostanie utrudniony dostęp do leków. Jak
    mówił prezes NRA, łamany jest zakaz reklamy aptek, który wprowadziła
    ustawa refundacyjna.

    Radziewicz-Winnicki podkreślił, że celem ustawy refundacyjnej była
    poprawa dostępności do leków, obniżenie ich cen oraz wprowadzenie na
    listę refundacyjną nowoczesnych medykamentów. - Wydaje się, że dzisiaj po dziesięciu miesiącach obowiązywania ustawy te cele udało się zrealizować - powiedział.

    - NFZ nie jest beneficjentem, to nie są oszczędności, to jest kapitał inwestowany w inne obszary zdrowotne
    - dodał Radziewicz-Winnicki. Podkreślił, że na listę refundacyjną udało
    się wprowadzić nowoczesne medykamenty, a dopłaty pacjentów zmalały o 4
    proc. Zdaniem wiceministra zdrowia, wartość rynku leków zmalała, gdyż
    staniały ceny leków. - Doszło do zracjonalizowania konsumpcji leków w Polce - powiedział Radziewicz-Winnicki.

    Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS)
    zapowiedział, że na początku 2013 r. komisja ma podsumować rok
    funkcjonowania ustawy refundacyjnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

133. Pikieta lekarzy przed Sejmem

Pikieta lekarzy przed Sejmem

Pod hasłem Ratujmy system opieki zdrowotnej” rozpoczęła się w południe przed Ministerstwem Zdrowia pikieta Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Jest to element wspólnej akcji lekarzy z Polski, Czech, Słowacji i
Węgier, której celem jest ratowanie systemów ochrony zdrowia w ich
krajach.

- W czterech krajach sytuacja jest podobna. Jest to związane
ze spuścizną komunizmu w naszych krajach. Komunizm się jeszcze nie
skończył w ochronie zdrowia i właściwie z tego powodu cierpią i Ci
którzy z niego korzystają jako pacjenci i Ci, którzy w nim pracują.
Natomiast władze kolejne Ministerstwa Zdrowia, kolejne rządy robią
działania pozorowane i one nie przynoszą żadnego skutku, a my chcemy,
żeby wprowadzić prawdziwą reformę, czyli usprawnienie systemu ochrony
zdrowia, a nie tylko pozorowane zmiany, które służą właściwie wyłącznie
przeczekaniu i grze na czas -
powiedział dr Zdzisław Szramik, wiceprzewodniczący OZZL.

Na zakończenie protestu lekarze mają wręczyć na ręce ministra
Bartosza Arłukowicza postulaty dotyczące zmian w funkcjonowaniu
publicznej służby zdrowia.

- Domagamy się zwiększenia nakładów do 7 % PKB dlatego, że 6
% biorąc pod uwagę inflację i wzrost kosztów leczenia związany z nowymi
technikami, to jest mało. Domagamy się realnego wycenienia procedur
wykonywanych przez świadczeniodawców, co spowoduje likwidacje, albo
znaczące zmniejszenie kolejek. Domagamy się, aby lekarze pracowali w
normalnych warunkach, czyli żeby likwidować ustawę refundacyjną, która
jest bardzo szkodliwa i utrudnia wykonywanie zawodu, żeby lekarze mieli
płatny urlop i żeby mogli odliczać koszty szkolenia od przychodu
– dodaje dr Zdzisław Szramik.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

134. Kontrakt z NFZ dla

Kontrakt z NFZ dla nieistniejącego oddziału

3-letni kontrakt z NFZ opiewający na sumę 7 mln zł dostał
de facto nie istniejący oddział onkologiczny jednego z katowickich
szpitali – sprawą zajmuje się CBA.

Decyzję o przyznaniu pieniędzy oddziałowi
onkologicznemu szpitala nr 5 w Katowicach, podjął dyrektor Śląskiego NFZ
i członek PO Zygmunt Klosa pomimo negatywnej opinii kontroli narodowego
funduszu z ubiegłego roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

135. Poleciały głowy za

Poleciały głowy za nieprawidłowości przy informatyzacji służby zdrowia

Poleciały głowy za nieprawidłowości przy informatyzacji służby zdrowia
Odwołany dyrektor Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia i trzy inne osoby na stanowiskach kierowniczych.
czytaj dalej »


Instytut Matki i Dziecka wstrzymuje działalność. Brakuje pieniędzy

Instytut Matki i Dziecka wstrzymuje działalność. Brakuje pieniędzy
Jak informują przedstawiciele Instytutu, placówka ma miliony złotych długów, a NFZ nie płaci za nadwykonania.
zobacz więcej »


Zamiast kolejki do 2020 roku,

NFZ proponuje kolejkę do 2017

Zamiast kolejki do 2020 roku,<br />
NFZ proponuje kolejkę do 2017
NFZ doradził pójść do innej placówki. Sprawdziliśmy, co to da pacjentowi.
zobacz więcej »



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

136. "Rozpad systemu opieki zdrowotnej jest faktem"

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/rozpad-systemu-opieki-zdrow...

Bolesław Piecha: Mamy do czynienia z kolejnym skandalem. Widzimy już nie tylko rozpad systemu ochrony zdrowia, ale również stawianie barier. Stawia się szlabany pacjentom. Wstrzymywane są przyjęcia planowe pacjentów. W rządzie panuje dziwne przekonanie, że wszyscy w Polsce mogą na coś czekać. I my wszyscy czekamy, a rząd deliberuje, myśli, wymyśla i zajmuje się głównie tym, jak usprawiedliwić swoje działania, a nie tym, żeby działać. To, co dzieje się w Instytucie Matki i Dziecka, gdzie zablokowano przyjęcie dzieci i młodych matek, jest skandalem. Z czymś takim mamy do czynienia chyba po raz pierwszy w ponad 20-letniej historii. Rozpad systemu opieki zdrowotnej jest faktem. Co gorsze, nie widać żadnych prób przywrócenia normalnej działalności. Szpital ma misję. Ta misja polega na tym, żeby udzielać świadczeń zdrowotnych osobom potrzebującym. W przypadku niektórych szpitali stołecznych nie ma misji. Jest biznes pod dyktando Narodowego Funduszu Zdrowia. On nie płaci, jednocześnie skłaniając tym samym dyrektorów do karania pacjentów za nieumiejętne działanie w służbie zdrowia.

Kto ponosi odpowiedzialność za ten stan?

Odpowiedzialność ponosi rząd. Obecnie mamy sytuację, w której NFZ ma na swoim koncie minimum 1,5 miliarda oszczędności, które poczyniono na polityce lekowej. Tyle się udało zaoszczędzić, dzięki przeniesieniu kosztów na pacjentów. Dysponując takimi oszczędnościami, wstrzymywanie planowych przyjęć pacjentów jest rzeczą wybitnie nieetyczną.

O co chodzi rządzącym?

Sądzę, że chodzi o pozbycie się odpowiedzialności i wymuszenie na pacjentach, by zaakceptowali oni dopłaty. Sprawa pacjentów, ich potrzeby rządzących nie obchodzą. Oni chcą przetrwać i rządzić, a nie rozwiązywać konkretne, bardzo przyziemne problemy naszego społeczeństwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

137. Na czele Rady ds. Zdrowia Publicznego ma stanąć sam premier.

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło założenia ustawy o zdrowiu publicznym


Na czele Rady ds. Zdrowia Publicznego ma stanąć sam premier.

Powołanie Rady ds. Zdrowia Publicznego, na której czele
stanie premier, zwiększenie skuteczności programów profilaktycznych, a
także wzmocnienie roli samorządów w kształtowaniu polityki zdrowotnej -
przewidziano w projekcie założeń do ustawy o zdrowiu publicznym.

Projekt przedstawił wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki podczas dzisiejszej konferencji w Warszawie Społeczne nierówności w zdrowiu w Europie i w Polsce.

Jak mówił Radziewicz-Winnicki, ustawa ma na celu poprawę stanu
zdrowia Polaków poprzez nasilenie działań profilaktycznych. Dodał, że
różnice w porównaniu z najbardziej rozwiniętymi krajami UE mają zostać
zniwelowane w ciągu 15 lat.
Wiceminister powiedział, że dzięki
rozwiązaniom, które wprowadzi ustawa, likwidowane mają być także różnice
w stanie zdrowia w poszczególnych regionach Polski.

Radziewicz-Winnicki podkreślił, że zdrowie ma być priorytetem
polityki państwa, dlatego w tej kwestii zostaną skoordynowane działania
wszystkich resortów, a także instytucji, m.in.: NFZ, Państwowej
Inspekcji Sanitarnej, organizacji pozarządowych oraz samorządów.

Wiceminister poinformował, że ustawa przewiduje, iż programy
zdrowotne mają być przygotowane tylko w oparciu o sprawdzone wzorce i
dokładną analizę potrzeb. Stale ma być kontrolowana ich skuteczność.
Zapowiedział też wzmocnienie roli samorządów w kwestii kształtowania
lokalnej polityki zdrowotnej.

Zgodnie z projektem założeń do ustawy powołana ma być Rada ds.
Zdrowia Publicznego. Na jej czele stanie premier, jego zastępcą będzie
minister zdrowia. W skład rady wejdą przedstawiciele kierownictw
wszystkich resortów
. Rada będzie m.in. wyznaczała kierunki do Narodowego
Programu Zdrowia Publicznego oraz dokonywała bieżącej analizy sytuacji
zdrowotnej.

Powołane ma zostać także Krajowe Centrum Zdrowia Publicznego. Jego
zadaniem ma być m.in. gromadzenie, analiza i ocena stanu zdrowotnego
społeczeństwa. Centrum będzie również określało czynniki ryzyka i
przygotowywało Narodowy Program Zdrowia Publicznego.

Funkcjonować mają też wojewódzkie i powiatowe Centra Zdrowia
Publicznego. Autorzy chcą także, by istniał Fundusz Profilaktyki
Uzależnień.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

138. "NFZ górą, chorzy w dół".


"NFZ górą, chorzy w dół". Wasze doświadczenia z gigantycznej kolejki po zdrowie

"NFZ górą, chorzy w dół". Wasze doświadczenia z gigantycznej kolejki po zdrowie

"Za chwilę z bolącym zębem będziemy czekać w kolejkach
liczonych w latach" - komentują nasi internauci zbulwersowani długim...
czytaj dalej »


Przyjęcia w Instytucie Matki i Dziecka wciąż wstrzymane. Rozmowy z NFZ dopiero w styczniu

Przyjęcia w Instytucie Matki i Dziecka wciąż wstrzymane. Rozmowy z NFZ dopiero w styczniu
Do tego czasu w Instytucie będą odbywać się tylko zabiegi ratujące życie. Planowe przyjęcia wstrzymano.
zobacz więcej »


Wielkie długi NFZ. Szpitale się sądzą

Wielkie długi NFZ. Szpitale się sądzą

30 proc. dolnośląskich szpitali sądzi się z NFZ
za nadwykonania. Suma z jaką fundusz zalega placówkom za zabiegi to
łącznie aż 43 miliony złotych.
czytaj dalej »


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

139. Wieloletnie kolejki do

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

140. Wiceministra dziwią dane NFZ.

Wiceministra dziwią dane NFZ. "Ktoś, kto to planuje, powinien iść do psychiatry"
Według danych NFZ, na wizytę do specjalisty czekać trzeba latami.
Najdłuższe kolejki są do endokrynologów, alergologów i okulistów. Średni
czas oczekiwania - 2,5 roku. W jednym z ośrodków zdrowia najbliższa
wizyta u endokrynologa może odbyć się w 2019 roku.
Absurd to mało powiedziane. Planować kolejkę na 7 lat, to absurdalna
sytuacja, ktoś, kto to planuje, sam powinien zapisać do psychiatry -
emocjonował się w "Faktach po Faktach" wiceminister Sławomir Neumann.
Nie potrafił jednak powiedzieć jasno, z czego wynikają tak duże kolejki.
- Przyczyn jest wiele. Jest zbyt mało specjalistów, a potrzeby są duże.
Ludzie nie chcą iść do lekarza rodzinnego, wybierają specjalistów -
powiedział.
(!!!!)nikt nie zareagował? do specjalisty mozna pójśc TYLKO ze skierowaniem od lekarza rodzinnego.

Według niego, szpitalom trudno zaplanować odpowiednią
liczbę wizyt, problemem jest też zbyt mała ilość pieniędzy. - Potrzeby
są olbrzymie, chociaż tych pieniędzy jest z roku na rok coraz więcej -
powiedział.Jak dodał, rząd chce zreformować NFZ,
przekształcając go w płatnika, a pozostałe funkcje przydzielając innym,
zewnętrznym podmiotom. - Ustawa będzie uchwalona w przyszłym roku -

obiecał.
Politykę zdrowotną rządu krytykował były minister zdrowia Marek Balicki.
Według niego, rząd "wycofuje się z odpowiedzialności za służbę
zdrowia". - Ile pieniędzy publicznych przeznacza się na finansowanie
świadczeń? - pytał. Według niego, inne kraje naszego regionu, wydają na
to o 20-30 procent więcej niż Polska. - System lekarzy rodzinnych nie
najlepiej funkcjonuje, a jednocześnie mamy mało pieniędzy. Wiadomo, że
NFZ nie jest w stanie zakupić tyle wizyt lekarskich, ile jest potrzebne -
powiedział.

Balicki zwrócił też uwagę, że Fundusz nie płaci za
nadplanowe wizyty wykonane przez szpital, więc szpitale nie zapisują
dodatkowych, ponadplanowych pacjentów, ponieważ nie dostaną za to zwrotu
kosztów. - Minister Arłukowicz powinien zapytać siebie, czy kupuje tyle
usług, ile potrzeba - stwierdził. - Jeśli trzeba czekać do lekarza rok,
to już przekracza to granice - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

141. :)

piZap.com free online photo editor, fun photo effects

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

142. namaszczona Pachciarz

Pacjent może sprawdzić, w których placówkach są mniejsze kolejki - podpowiada w TVP1 prezes NFZ Agnieszka Pachciarz. Według niej pacjenci mogą sami zmniejszyć długość kolejek m.in. poprzez niezapisywanie się na ten sam zabieg w kilku placówkach.
Agnieszka Pachciarz, szefowa NFZ, uważa, że informacje o wielkich kolejkach w służbie zdrowia są przesadzone. - Średnia kolejka jest krótsza. Czeka się kilka tygodni czy kilka miesięcy, ale są i placówki, gdzie z dnia na dzień można iść do lekarza - powiedziała w TVP. Dodała, że: "kolejki niestety są wpisane w system, są w każdym europejskim kraju".

Według Pachciarz pacjenci sami mogą skrócić sobie czas oczekiwania na wizytę. - Pacjent może sprawdzić w internecie lub bądź dzwoniąc do Funduszu, gdzie jest krótsza kolejka - zapewniła.

Jak mówiła prezes, czasami kolejka przedłużana jest sztucznie. - Mamy przykłady operacji zaćmy. Na 15 listopada 50 tys. osób jest zapisanych w dwa miejsca (na operację). Są takie osoby, które są wszędzie zapisane - stwierdził Pachciarz. Choć zastrzega, że to tylko jeden z wielu problemów.

Przyznaje też, że problemem są pieniądze. - Mniej niż 5 proc. PKB idzie na zdrowie, w takiej sytuacji zawsze będzie za mało - powiedziała.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12937898,Prezes_NFZ__Mozna_w_internec...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

143. Lekarz, który zostaje

Lekarz, który zostaje dyrektorem, jest menedżerem i jak menedżer ma odpowiadać – mówiła w TVN24 prezes NFZ Agnieszka Pachciarz. Jej zdaniem, szpitale często źle gospodarują pieniędzmi. W TVP1 mówiła natomiast, że "informacje o kolejkach w służbie zdrowia są przesadzone".

Zdaniem Pachciarz, menedżer na początku roku wie, jakie są przychody. I wtedy powinny być planowane wydatki. A lekarz, który zostaje dyrektorem, jest menedżerem i musi umieć ocenić, ile jest zabiegów standardowych, ile pilnych.

Jak dodała, odwoływanie planowych przyjęć pod koniec roku jest niedopuszczalne. - Mogą się zdarzyć nieprzewidziane sytuacje, ale fundusz na nie reaguje. Ale większość sytuacji to są sytuacje standardowe – mówiła prezes NFZ, podkreślając, że szpitale nie dostają za mało pieniędzy.
To nie są firmy dla zysku, to mają być firmy, które mają leczyć najlepiej jak potrafią, ale mieszcząc się w publicznych pieniądzach – wyjaśniła.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

145. Fiskus pyta lekarzy o pacjentów

Lekarz pytany przez skarbówkę o zasobność portfela osoby, której udziela porad, musi odmówić przekazania takich informacji - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Urzędy skarbowe chcą jak najwięcej wiedzieć o naszych dochodach. Na celowniku są już nie tylko firmy, ale także gabinety lekarskie. I nie chodzi o dochody medyków, lecz ich wiedzę o zasobności pacjentów.

"DGP" opisuje sytuację w której dyrektor jednego z urzędów skarbowych zadał samorządowi lekarskiemu pytanie, czy ma prawo uzyskać informacje na temat leczonych pacjentów.

Naczelna Izba lekarska odpowiada: to byłoby złamanie tajemnicy lekarskiej.

Więcej o sprawie w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

http://biznes.onet.pl/fiskus-pyta-lekarzy-o-pacjentow,18570,5317966,1,pr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

146. prywatyzacja zwana komercjalizacją , żeby nie było nic

Resort zdrowia do samorządów: bierzcie od nas pieniądze na pokrycie długów szpitali

Namawiam samorządy do korzystania ze środków budżetowych, które - w
różnych formach - są zarezerwowane na pokrycie lub umorzenie zobowiązań
publicznych szpitali. W tym roku będą one wykorzystane w minimalnym
stopniu
- przyznaje wiceminister zdrowia Sławomir Neumann w rozmowie z
miesięcznikiem Rynek Zdrowia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

147. Narodowy Fundusz Zdrowia na

Narodowy Fundusz Zdrowia na refundacji leków zaoszczędzi w tym roku nawet 1,5 miliarda złotych! Mimo jednak, że w tym samym czasie jest dramatyczna sytuacja w wielu szpitalach i brakuje pieniędzy na leczenie, na te pieniądze pacjenci liczyć nie mogą. – To zamknięty worek – tłumaczy Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ. To może trzeba ten worek "rozwiązać"?

Dyrektorzy wielu szpitali wstrzymują przyjęcia pacjentów na oddziały. NFZ nie zapłacił często za tzw. nadwykonania jeszcze z 2011 roku! Dług szpitali rośnie, a NFZ tłumaczy, że nie ma pieniędzy. Rzeczywiście, jak podał "Puls Biznesu", niedobór pieniędzy na leczenie w budżecie NFZ wynieść może nawet 1,7 mld zł! Bo zakładano większy wpływ ze składek.

O dziwo, takie pieniądze NFZ ma. Jak to możliwe? Wymyślona przez byłą minister zdrowia Ewę Kopacz ustawa wprowadzająca sztywne ceny leków tylko przez 10 miesięcy dała oszczędność 1,3 mld złotych - poinformowano "Fakt" w resorcie zdrowia. A eksperci z IMS Health szacują, że do końca roku pula ta wzrośnie do 1,5 mld zł.

NFZ oszczędza, a cierpią pacjenci – albo płacą więcej za leki albo nie stać ich w ogóle na ich wykupienie. Od początku reformy eksperci wskazywali, że to jej główne założenie: państwo zapłaci mniej, ludzie wydadzą więcej. Wydawałoby się, że skoro NFZ oszczędza na refundacji, to będzie mieć na leczenie.

Nic z tego! Bo ustawa refundacyjna na to nie pozwala. Co NFZ zaoszczędził na chorych, trafi z powrotem do budżetu. Mimo że np. szefowa gdańskiego NFZ Barbara Kawińska chce walczyć o zmianę tych nakazów, by natychmiast można było np. skrócić kolejki do lekarza. Nie ma jednak szans, bo musiałaby pokonać samego ministra finansów. A on pewnie zaciera ręce, że wpadną mu do kasy dodatkowe pieniądze. A jak całą sprawę tłumaczą urzędnicy?

- W nawiązaniu do Pana dzisiejszych pytań informuje, że zgodnie z danymi NFZ dotyczącymi realizacji kosztów w zakresie całkowitego budżetu na refundację za 10 miesięcy 2012 r. niedowykonanie planu w tej pozycji wynosi ok. 1,3 mld zł. Należy jednocześnie poinformować, że w roku 2012 obserwuje się niedobór w zakresie realizacji przychodów z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne. Skala niedoboru tej pozycji planu po 10 miesiącach jest porównywalna do ww. niedoboru w zakresie kosztów całkowitego budżetu na refundację. W związku z tym o możliwości wykorzystania oszczędności w zakresie kosztów całkowitego budżetu na refundację będzie można mówić po ostatecznym wykonaniu tej pozycji planu za rok 2012, jak również realizacji przychodów z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne za rok 2012 oraz zbilansowaniu ww. kosztów i przychodów za ten okres - poinformował "Fakt" Krzysztof Bąk rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nfz-i-ministerstwo-zdrowia-zaoszczedza-na...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

148. Nadwykonania niższe niż rok

Nadwykonania niższe niż rok temu?
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/17230,nadwykonania-nizsze-niz-rok...

W porównaniu z ubiegłym rokiem suma świadczeń szpitalnych wykonanych ponad limit określony w kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia jest niższa o 33 mln zł, a po zbilansowaniu z niewykonanymi procedurami nawet o 356 mln zł.

W Sejmie na pytania posłów dotyczące sytuacji w szpitalach i instytutach medycznych odpowiadał dziś wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Wystąpienie wiceszefa resortu zdrowia związane jest z żądaniem posłów, by wyjaśniono kwestię wstrzymywania planowych zabiegów, które spowodowane są brakiem pieniędzy w szpitalnych kasach.

Neumann zaznaczył, że w tym roku suma, którą NFZ przeznacza na finansowanie świadczeń, jest o 3,5 mld zł wyższa niż w poprzednim. Podkreślił, że szpitale mają możliwość bilansowania nadwykonań (świadczeń wykonanych ponad limit określony w kontrakcie z NFZ) z niewykonaniami (świadczenia niewykonane, choć zapisane w kontrakcie z NFZ). Jako przykład podał warszawski Instytut Matki i Dziecka, gdzie - jak mówił - przesunięto środki z tych oddziałów, które miały niewykonania, na te, które przekroczyły limity.

Według wiceministra, tylko 20 proc. przekroczonych limitów to świadczenia ratujące życie, reszta to planowe działania. Zgodnie z ustawą NFZ ma obowiązek płacić tylko za nadwykonania ratujące życie.

W ostatnich tygodniach wiele szpitali w Polsce w związku z brakami finansowymi ograniczyło planowane przyjęcia pacjentów; niektóre placówki przyjmują jedynie chorych w pilnych przypadkach. Kłopoty placówek wynikają z przekroczenia limitów określonych w kontrakcie z NFZ.

Warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka jeszcze w październiku ograniczyło planowe przyjęcia pacjentów do czterech klinik. Pomoc udzielana jest chorym z zagrożeniem życia lub z możliwością pogorszenia stanu zdrowia. IMiD w Warszawie w ubiegłym tygodniu wstrzymał planowe przyjęcia pacjentów. Dziś Informacyjna Agencja Radiowa podała, że w Instytucie wznowiono przyjmowanie dzieci.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

149. powtórka z rozrywki, minął rok

Lekarze rodzinni z PPOZ nie chcą podpisywać umów z NFZ na kontraktowanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej na cały rok 2013. Jak twierdzą, są to umowy in blanco, ponieważ finansowanie ustalono tylko na pierwsze pięć miesięcy.

To reakcja Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia na rozporządzenie prezes NFZ z 5 grudnia. Zapisano w nim, że po dokonaniu analizy realizacji umów w pierwszych miesiącach 2013 r. Fundusz przedstawi propozycje zmian w finansowaniu świadczeń w POZ wynikające ze skutków wprowadzenia nowych przepisów.

Chodzi o System Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ), który ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2013 r.; umożliwi placówkom służby zdrowia (mającym umowy z NFZ) dostęp online do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych, który prowadzi NFZ. Według funduszu pozwoli to na szybkie sprawdzenie, czy osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych posiada uprawnienia.

W oświadczeniu lekarze rodzinni podkreślili, że umowa zaproponowana przez NFZ jest niebezpieczna i niesie za sobą dalece prawdopodobne znamiona wprowadzenia zmian na niekorzystne podczas jej trwania. PPOZ chce więc podpisywać umowy z NFZ na świadczenie porad lekarskich tylko na okres pięciu miesięcy, tj. do dnia 31 maja 2013 roku.

Jak wyjaśniła prezes PPOZ Bożena Janicka, już po testach systemu eWUŚ okazało się, że 10 proc. Polaków może mieć kłopoty z udowodnieniem, że są ubezpieczeni, np. dzieci niezgłoszone przez ubezpieczonych rodziców lub osoby, które pracowały za granicą, oraz pracownicy, za których pracodawca opłacał składkę z opóźnieniem.

- Po weryfikacji ubezpieczonych przez Fundusz może się okazać, że lekarz POZ będzie miał mniej pacjentów z uprawnieniami do leczenia w ramach NFZ, co będzie oznaczało mniejsze finansowanie - wyjaśniła.

Ponadto w opinii lekarzy z PPOZ przerzucenie na lekarzy oraz pielęgniarki POZ (obowiązku) weryfikacji prawa do świadczeń milionów pacjentów dziennie wraz z pobieraniem oświadczeń w przypadku tak nieprzygotowanego rejestru Centralnego Wykazu Ubezpieczonych będzie - przede wszystkim - opóźniało, a może i paraliżowało udzielanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia 2013.

Janicka podkreśliła, że dotychczas lekarze nie musieli sprawdzać uprawnień pacjenta przy każdej wizycie, co będzie jednak wymagane, gdy zacznie funkcjonować eWUŚ.

Rzecznik prasowy NFZ Andrzej Troszyński podkreślił, że treść zarządzenia prezesa NFZ ws. określania warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń POZ została uzgodniona podczas spotkań z przedstawicielami PPOZ oraz Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Zarządzenie to przewiduje, że świadczenia wykonane między 1 stycznia a 31 maja 2013 r. będą rozliczane bez uwzględnienia danych z eWUŚ, jeżeli chodzi o liczbę pacjentów faktycznie uprawnionych do świadczeń.

- Po dokonaniu analizy realizacji umów w pierwszych miesiącach 2013 r. Fundusz przedstawi propozycje zmian w finansowaniu świadczeń w POZ wynikające ze skutków wprowadzenia nowych przepisów (...) - czytamy w zarządzeniu.

Rozmowy między lekarzami POZ a NFZ zapowiedziano na kwiecień.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

150. 13:26 Minister Arłukowicz:

13:26

Minister Arłukowicz: Pacjenci mogą czuć się bezpieczni

Minister Arłukowicz: Pacjenci mogą czuć się bezpieczni

98 proc. szpitali podpisało już kontrakty z Narodowym
Funduszem Zdrowia na 2013 r. Pacjenci mogą czuć się bezpieczni -
zapewnił...
czytaj dalej »


Arłukowicz wyjaśnił na środowej konferencji prasowej, że w niektórych
województwach trwają jeszcze rozmowy ze szpitalami, ale zaznaczył, że
nie ma zagrożenia dla wykonywania świadczeń w 2013 r.

Dodał, że proces kontraktowania powinien się zakończyć przed świętami Bożego Narodzenia.

Minister
zdrowia poinformował też, że 99 proc. lecznic podpisało już kontrakty z
NFZ w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS).  

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

152. komputer cie uleczy :) i zapisze na 2017 r. w kolejkę


Rewolucja w służbie zdrowia. Tak ją uzdrowią


Sprawdź, co już niedługo zmieni się podczas wizyt u lekarza. Teraz ma to zająć 3-4 sekundy.

Ok. 72 proc. placówek ochrony zdrowia ma już uprawnienia do
sprawdzania ubezpieczenia pacjentów online w systemie Elektronicznej
Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) - poinformował minister
administracji i cyfryzacji Michał Boni.

Boni podczas spotkania z dziennikarzami w warszawskiej Przychodni
Internistyczno-Specjalistycznej przy ul. Jagiellońskiej podkreślił, że
eWUŚ to rozwiązanie, które ma uprościć życie pacjentom, ponieważ
będą mogli potwierdzić u lekarza prawo do ubezpieczenia wyłącznie na
podstawie numeru PESEL. Dodał, że sprawdzenie trwa 3-4 sekundy, więc
jest to ułatwienie także dla świadczeniodawców.

- Jeszcze półtora tygodnia temu martwiliśmy się, ponieważ było 40
proc. jednostek, które miały uprawnienia i testowały system, a obecnie
jest to już ponad 70 proc.
- mówił Boni. Liczymy, że w ciągu dwóch tygodni zgłosi się jeszcze więcej jednostek do testowania - dodał.

Zapowiedział, że w najbliższych dniach
zostanie uruchomiony także równoległy system awaryjny, ponieważ tego
typu systemy informatyczne wymagają takiego zabezpieczenia.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszka Pachciarz także wyraziła
nadzieję, że do końca roku uprawnienia do korzystania z eWUŚ uzyskają
pozostali świadczeniodawcy. Jak poinformowała, są województwa, gdzie ok.
90 proc. lekarzy rodzinnych przystąpiło już do systemu.

Boni poinformował, że nadal prowadzone są testy eWUŚ. Bywały dni, że
dokonywano 240 tys. sprawdzeń online w systemie. Przypomniał, że system
jest przygotowany do obsługi średnio ok. 1 mln sprawdzeń dziennie.

Dodał, że cały czas wyjaśniane są sprawy osób, które nie zostały
zgłoszone do ubezpieczania zdrowotnego, porządkowane są też rejestry.
Boni podkreślił, że dotychczas dane z ZUS i KRUS były przesyłane do NFZ
raz w tygodniu, natomiast od 1 stycznia będą przepływały codziennie. Mamy nadzieję, że przez dwa tygodnie uda się ostatecznie uporządkować rejestry - mówił.

Boni przypomniał, że jeżeli system nie potwierdzi ubezpieczenia
pacjenta, a jest on przekonany o tym, iż jest ubezpieczony, wówczas może
podpisać oświadczenie i na jego podstawie skorzystać z pomocy
lekarskiej. - To oświadczenie jest bardzo proste, wystarczy zaznaczyć tytuł ubezpieczenia i się podpisać - mówił.

Pachciarz przypomniała, że NFZ prowadzi kampanię informacyjną dla
pacjentów, organizowane były ponadto dni otwarte w oddziałach funduszu,
podczas których można było sprawdzić swój status ubezpieczenia w eWUŚ.
Jak przekonywała, pacjenci, którym system nie potwierdzi ubezpieczenia,
ale są pewni swoich uprawnień, nie powinni się obawiać. - To powinno być impulsem do wyjaśnienia swoich spraw rodzinnych lub u pracodawcy - mówiła.

Dodała, że nadal obowiązuje też dotychczasowy system potwierdzania uprawnień dokumentami ubezpieczenia, np. drukiem RMUA.

System Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ)
zacznie obowiązywać od 1 stycznia i umożliwi placówkom służby zdrowia
(mającym umowy z NFZ) dostęp online do Centralnego Wykazu
Ubezpieczonych, który prowadzi NFZ. Pozwoli to na szybkie sprawdzenie,
czy osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych posiada uprawnienia.

Dzięki eWUŚ pacjenci będą zwolnieni z dotychczasowego obowiązku
okazywania dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie (książeczki
ubezpieczeniowej lub druku RMUA). Wystarczy, że w szpitalu, przychodni
czy gabinecie podadzą swój PESEL i przedstawią dokument potwierdzający
tożsamość. W przypadku noworodków i niemowląt do trzeciego miesiąca
życia rodzice będą mogli podać swój PESEL.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

153. Mamy dość arogancji rządu

Mamy dość arogancji rządu

Nie chcemy ponosić odpowiedzialności za wasze błędy – pod takim
hasłem odbędzie się dziś przed Ministerstwem Zdrowia ogólnopolska
pikieta pracowników służby zdrowia. Termin nie jest przypadkowy. Protest
odbędzie się dzień po ustanowionym w 1948 roku przez Światową
Organizację Zdrowia Światowym Dniu Zdrowia. Obchodzony od 1950 roku ma
na celu zwrócenie uwagi na najbardziej istotne problemy zdrowotne
społeczeństw całego świata.

Obiecująca reforma

W PRL był to dzień, kiedy rządzący przypominali sobie o pracownikach
służby zdrowia, przyznając im wyróżnienia resortowe i odznaczenia
państwowe. „Biały personel” mógł też wtedy liczyć na 20-30-złotowy
wzrost wynagrodzeń. W odbiorze pracowników była to jednak upokarzająca
forma okazjonalnego przypominania sobie władzy o zaniedbywanych przez
pozostałe dni w roku pracownikach.

Może dlatego pracownicy służby zdrowia tak wielkie nadzieje wiązali z
wprowadzoną w 1998 roku reformą systemu ochrony zdrowia. Reformą, która
miała zapewnić im nie tylko godziwe wynagrodzenie i odpowiedni do rangi
zawodu status społeczny, ale przede wszystkim – w wyniku wdrożenia
właściwych rozwiązań systemowych – uwolnić ich od podejrzeń o korupcję i
nepotyzm.

Nowy, transparentny system miał spowodować, że pieniądz będzie
wędrował za pacjentem poszukującym dobrych szpitali i specjalistów.
Światowy Dzień Zdrowia to tradycyjnie czas refleksji nad kondycją opieki
zdrowotnej w kraju i przypomnienia rządzącym, że nie uchylą się od
odpowiedzialności za podejmowane decyzje, mające wpływ na zdrowie
obywateli.

Nie unikamy również pytań o rolę samego środowiska medycznego w
procesie dokonujących się przemian. Wszyscy pamiętamy liczne protesty,
marsze, głodówki, „białe miasteczka”, wreszcie – w chwilach desperacji –
odchodzenie od łóżek pacjentów oraz ewakuacje oddziałów, a nawet całych
szpitali. Ekipy rządzące wielokrotnie nadużywały w przeszłości zaufania
środowiska medycznego, obiecując np. podwyżki, za które – jak się
okazywało – to w konsekwencji „białe fartuchy” musiały płacić utratą
miejsc pracy i wielomilionowym zadłużeniem placówek ochrony zdrowia.

Pacjent – lekarz

Otwarcie granic po wejściu Polski do UE wywołało falę emigracji wielu
medycznych grup zawodowych, a nieuregulowane warunki zatrudniania i
wynagradzania wydrenowały rynek z najlepszych specjalistów. Dostęp
pacjentów do lekarzy został ograniczony nie tylko wskutek potężnych
niedoborów finansowych w systemie, lecz także w wyniku braku wysoko
wykwalifikowanej kadry medycznej.

Jeszcze jeden ważny aspekt spowodował demontaż relacji na linii
pacjent – lekarz. Zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat nastąpiło
skrócenie czasu stażu i pogorszenie jakości kształcenia młodych adeptów
medycyny. Młodzi lekarze narzekają, że w wyniku niedostatecznej liczby
godzin zajęć praktycznych odbywanych pod okiem doświadczonych
specjalistów rzucono ich na głęboką wodę, nieprzygotowanych do
odpowiedzialnego podejmowania decyzji za życie oraz zdrowie pacjenta.

Rządząca drugą kadencję koalicja PO – PSL, działając wedle starej
zasady divide et impera, skonfliktowała wszystkich ze wszystkimi.
Środowisko medyczne jest najlepszym tego przykładem. Ludzie tworzący
niegdyś zgrany zespół terapeutyczny, działający w jednym wspólnym celu –
ratowania zagrożonego życia człowieka chorego – stali się w wyniku
proceduralnych przekształceń grupą osób reprezentujących własne interesy
zawodowe, finansowe, rywalizującą o finansowy podział łupów z procedur
medycznych.

Sprzeczne interesy

Sprzyja temu, niestety, również walka o interesy samorządów i
związków monozawodowych, które upominają się o prawa lekarzy,
pielęgniarek, farmaceutów. To zerwanie więzi środowiskowej jest na rękę
rządzącym. Przypomnijmy chociażby podpisywane w świetle kamer, tuż przed
wyborami prezydenckimi, porozumienia, deklarujące często obietnice bez
pokrycia.

Środowisko medyczne jest jednym z tych, które najszerzej i
najdotkliwiej dotknęła plaga umów cywilnoprawnych. Przymusza się do
pracy w formule podmiotów gospodarczych: lekarzy, pielęgniarki,
ratowników, techników medycznych. W poszukiwaniu złudnych oszczędności
wydzierżawiane są na zewnątrz szpitali usługi takie jak: gotowanie,
sprzątanie, pranie. „Wyprowadzono” nawet usługi laboratoryjne i
farmaceutyczne. W szpitalnym procesie leczenia pacjenta, zamiast zespołu
pracowników oraz współpracowników, biorą udział dziesiątki, jeśli nie
setki, podmiotów prywatnych, które na terenie szpitala (a szpitalem jest
on już tylko z nazwy) reprezentują własne, odrębne interesy.

Tak zdezintegrowanym środowiskiem – przez biznesowe „ustawienie
systemu” ukierunkowane głównie na zaspakajanie potrzeb grup zawodowych –
bardzo łatwo zarządzać, manipulować, umiejętnie podsycając konflikty,
antagonizować ludzi, którzy powinni tworzyć zgrany zespół terapeutyczny
podporządkowany dobru chorego. Tymczasem jego interes został w tej
sytuacji zepchnięty na dalszy plan.

Konieczna integracja

Dlatego w to szczególne święto, jakim jest Światowy Dzień Zdrowia,
NSZZ „Solidarność”, skupiający wszystkie grupy zawodowe, chce zaapelować
do środowiska medycznego, aby porzuciło rywalizację i jałowy spór,
zastępując je wspólnym działaniem na rzecz poprawy sytuacji w ochronie
zdrowia. Sytuacja jest już bowiem naprawdę dramatyczna, a odpowiedzialni
za nią rządzący winę za błędy systemu przerzucają bezczelnie na lekarzy
oraz innych pracowników medycznych. Umywają ręce od błędnych decyzji,
które podejmują.

Wystarczyło, obserwując ostatnie tragiczne zdarzenia, posłuchać
ministra zdrowia, marszałek Sejmu czy rzecznika praw pacjenta (sic!),
którzy zamiast uderzyć się w piersi za grzech zaniechania, bez zmrużenia
oka przesądzali o winie lekarzy oraz ratowników medycznych, urządzając
cyrk. „Zawinił czynnik ludzki”, „człowiek jest najsłabszym ogniwem
systemu” – za tymi sloganami polityczni decydenci sprytnie skrywają
własną nieudolność, a także niekompetencję.

Stworzono odhumanizowany system, w którego centrum umieszczono nie
pacjenta i skuteczną terapię medyczną, lecz pieniądz oraz finansową
sprawozdawczość. W miejsce dawnej przychodni i szpitala powołano szereg
podmiotów świadczących usługi medyczne, w których mnogości i zawikłanych
kompetencjach pacjent się gubi, bo nie jest w stanie rozeznać, gdzie i
kiedy może szukać potrzebnej pomocy. Nic więc dziwnego, że w przypadku
nagłego pogorszenia stanu zdrowia jedzie do najbliższego szpitala,
posiadającego szpitalny oddział ratunkowy lub izbę przyjęć, bo tak mu
nakazuje instynkt samozachowawczy. Po co więc nadmiar przychodni,
nocnych gabinetów: wyjazdowych, jak również świątecznych, prywatnych
szpitali i spółek leczących tylko wtedy, gdy się to opłaca? I tylko to,
co zostało dobrze wycenione przez NFZ.

Pacjent sam sobie

Gdy potrzebna jest pomoc, człowiek chory lub jego rodzina, powodowani
lękiem, nadaremnie szukają szybkiej pomocy, są odsyłani od Annasza do
Kajfasza. Brakuje jasnej, klarownej informacji dla pacjentów oraz ich
rodzin, dokąd mają się udać i jak postępować w sytuacji nagłych
zachorowań, zwłaszcza w dużych miastach.

Od blisko 1,5 roku minister Arłukowicz zapowiada zmiany, które w
teorii powinny wychodzić naprzeciw oczekiwaniom środowisk medycznych i
pacjentów. Na zapowiedziach się kończy. Program ministra wciąż jest
programem wirtualnym, a kolejne zapowiedzi zmian mają na celu odwrócenie
uwagi mediów od dramatycznej rzeczywistości, z którą minister nie chce
lub boi się zmierzyć, lub też nie ma pomysłów naprawczych.

Zastanawiający jest też brak zainteresowania problemami służby
zdrowia najważniejszych osób w państwie. Mamy premiera, który za
standard przyjmuje zamykanie przed pacjentami szpitalnych drzwi w
końcowych miesiącach każdego roku. Prezydenta, który unika podjęcia
publicznej debaty, a także inicjatyw ustawodawczych. I przede wszystkim
rzecznika praw obywatelskich, który powinien stać na straży Konstytucji
RP, a zwłaszcza zapisanych w niej praw

Przypomnę, że NSZZ „Solidarność” 11 lutego br., w Światowy Dzień
Chorego, skierował pismo do prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw
obywatelskich, prosząc o zajęcie stanowiska w kluczowych dla polskich
obywateli sprawach dotyczących ochrony zdrowia. Niestety, do dziś z
urzędu rzecznika nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Pytamy zatem: czy w Polsce
obywatele mają jakieś prawa, czy tylko obowiązki, zwłaszcza związane z
płaceniem podatków i składki zdrowotnej?

Schorowani z oszczędności

Światowy Dzień Zdrowia został ustanowiony m.in. po to, aby
korzystając ze zdobyczy medycyny, wyrównywać dysproporcje w leczeniu,
aby skutecznie przeciwdziałać zagrożeniom zdrowia i życia. W Polsce
przestaliśmy mówić o profilaktyce, odchodzi się od szczepień ochronnych,
lekceważy istotną rolę właściwego odżywiania i wypoczynku dzieci. Nic
więc dziwnego, że ze zdwojoną siłą wraca gruźlica, co powinno być
powodem do wstydu dla rządzących. Cyniczni politycy proponują szczaw i
mirabelki zamiast stałej opieki medycznej oraz stomatologicznej w
szkołach. Arogancja rządzących sprawia, że kolejne pokolenia są coraz
słabsze i mniej liczne. Polska staje się liderem niechlubnych rankingów,
wykazujących szereg zaniedbań i oszczędności dokonywanych na
społeczeństwie.

Stając przed Ministerstwem Zdrowia, wskazujemy na głównego winnego
tych zaniedbań. Miały być pełne szuflady ustaw uzdrawiających obecny
stan rzeczy. Pytanie, kto lub co przeszkadza ministrowi w realizacji
tych zapowiedzi. Na to pytanie chcemy w końcu otrzymać uczciwą
odpowiedź.

Maria Ochman

Autorka jest przewodniczącą Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.przysługujących obywatelom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

154. PiS: PO proponuje

PiS: PO proponuje skandaliczne rozwiązania w służbie zdrowia. Nie dopuścimy do tego


- PO chce, by pacjenci w większym niż dotąd stopniu płacili za
świadczenia zdrowotne; to skandaliczne rozwiązanie - przekonuje PiS,
krytykując przedstawione przez wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna
plany wprowadzenia dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych.

"Minister mówi to w sytuacji, gdy społeczeństwo jest
coraz uboższe, kiedy wzrasta bezrobocie, w takiej sytuacji proponuje
takie radykalne i skandaliczne rozwiązania (...). Ministerstwo sięga do
kieszeni pacjentów, to oni mają teraz płacić przynajmniej za część usług
medycznych" - powiedział poseł PiS Tomasz Latos na czwartkowej konferencji prasowej.



Poseł Czesław Hoc argumentował, że plany rządu doprowadzą do powstania dwóch kolejek do lekarzy-specjalistów i szpitali.Pierwsza, komercyjna byłaby - według niego - "beztroska i szybka".W drugiej "wolnej, wstydliwej" znaleźliby się ci, których nie będzie
stać na dodatkowe opłaty za usługi medyczne. "Polski pacjent został
zdradzony przez rząd PO-PSL, dlatego że jeszcze nie tak dawno partie te
przekonywały, że nie będzie współpłacenia, prywatyzacji. Okazuje się, że
jest inaczej. To zamach na bezpłatną służbę zdrowia. PiS do tego nie dopuści" - podkreślił.
Wtórował im senator PiS Bolesław Piecha: "To skandal w państwie, które
szczyci się solidaryzmem społecznym. (...) Jednym fundujemy, a to
procedurę in vitro, a to inne świadczenie zdrowotne, no to innych
obciążymy. Niech ktoś zapłaci za laparoskopowe usunięcie pęcherzyka
żółciowego, rzecz standardową w polskich szpitalach". Dodał, że obecny
koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych przygotowała była minister
zdrowia Ewa Kopacz. "Teraz nagle zmieniacie zdanie, czyli co, lody na
ochronie zdrowia mają być kręcone jeszcze bardziej?" - pytał.



Politycy PiS na konferencji prasowej w Sejmie odnieśli się do słów Neumanna cytowanych przez "Dziennik Gazetę Prawną" z 13 maja. Minister miał przekonywać, że "nieprawdziwy jest pogląd, iż Polakom należą się wszystkie świadczenia i wszystkie za darmo".



W środę w rozmowie z dziennikarzami Neumann poinformował, że w
Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad ustawą wprowadzającą dodatkowe
dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne.
Zaznaczył, że konieczna jest dyskusja dotycząca tego, jakie świadczenia
mają być gwarantowane w ramach NFZ, a jakie mogą objąć dodatkowe ubezpieczenia.



"Jesteśmy dzisiaj na początku rozmowy o dodatkowych ubezpieczeniach
zdrowotnych, dlatego warto rozmawiać uczciwie o tym, jaka jest sytuacja,
jeżeli chodzi o współpłacenie Polaków za świadczenia z własnej
kieszeni. Mówienie, że dzisiaj nikt nie płaci z własnej kieszeni za
ochronę zdrowia i nie ma czegoś takiego, jak ubezpieczenia prywatne,
jest nieprawdą. Ponad 2 mln ludzi korzysta obecnie z abonamentów
medycznych w Polsce i opłaca je własnymi środkami, a kilkaset tysięcy
osób korzysta z ubezpieczeń dodatkowych" - powiedział w środę Neumann.



"Wszystkie rozwinięte kraje mają dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne
jako element wspierania publicznego systemu ochrony zdrowia. Wspierania,
ale nie zastępowania. W tym kierunku chcemy iść" - dodał. Neumann
zapewnił, że dodatkowe ubezpieczenia nie ograniczą dostępu do leczenia.
"Głównym celem jest to, by w koszyku świadczeń pozostały procedury,
które zapewnią bezpieczeństwo zdrowotne Polakom, którzy nie wykupią
dodatkowych ubezpieczeń" - powiedział.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

155. Arłukowicz próbuje odwrócić


fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
W liście otwartym „Do przyjaciół lekarzy”

Do debaty na temat odpowiedzialności zawodowej wezwał
lekarzy minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. – Chcę, abyśmy uczciwie
porozmawiali o naszym środowisku – mó...

Arłukowicz próbuje odwrócić uwagę

Komentarz Marii Ochman, przewodniczącej Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" do listu ministra zdrowia

Jestem zaskoczona listem otwartym Bartosza Arłukowicza,
ministra zdrowia, „Do przyjaciół lekarzy”. Pan minister ma szereg innych
możliwości i płaszczyzn, na których może się spotkać ze środowiskiem
pracowników ochrony zdrowia. Wielokrotnie o to zabiegaliśmy. Chociażby w
zespole trójstronnym przy ministrze zdrowia czy też komisjach
trójstronnych. Minister starał się zazwyczaj unikać kontaktów z naszym
środowiskiem, tłumacząc się napiętym kalendarzem lub pewnymi działaniami
w resorcie.

Dziwi mnie, że teraz próbuje zachowywać się w sposób zaczepny,
rzucając „odbezpieczony granat” w stronę środowiska służby zdrowia,
jakby rzeczywiście chcąc odwrócić uwagę od realnych problemów.
Przypomnę, że kiedy pan minister obejmował swój urząd – a w październiku
będzie to już dwa lata – miał szereg ambitnych planów. Gdybyśmy
spytali, co z tych zamierzeń udało się panu ministrowi zrobić, okaże
się, że nic.

Rzeczywiście, trudno się nie zgodzić z prezesem Naczelnej Izby
Lekarskiej Maciejem Hamankiewiczem, że list otwarty jest próbą
odwrócenia od tego uwagi. Wielokrotnie podkreślałam jako przewodnicząca
Krajowego Sekretariatu Służby Zdrowia NSZZ „Solidarność”, że kwestia
relacji lekarz - pacjent czy służba zdrowia - chorzy jest fundamentalna.

Na tej relacji międzyludzkiej, zwłaszcza człowieka cierpiącego i
pełniącego misję, posługę przy chorym, należy budować system i jego
wartości. Pan minister swoim listem próbuje szukać winnego. I zachowuje
się jak w tym powiedzeniu, kiedy złodziej krzyczy „łapać złodzieja”. 
Najdelikatniej mówiąc, wydaje się to mało eleganckie. To – jak
powiedziałam – próba rzucenia „odbezpieczonego granatu” w środowisko
służby zdrowia, licząc, że media przerzucą swoją uwagę.

Nie dzieje się dobrze. I my wszyscy doskonale wiemy o tym, że ten
system ochrony zdrowia jest odhumanizowany. W centralnym punkcie został
postawiony pieniądz i PESEL pacjenta, a nie on i jego choroba, i na
dzień dobry nie jesteśmy pytani, co nam dolega, ale czy mamy
ubezpieczenie i PESEL. I może od tego należałoby zacząć, a nie od
szukania winnych, że takie właśnie mamy rezultaty.

Myślę, że pan minister powinien uderzyć się w piersi i powiedzieć:
„Rzeczywiście przez te dwa lata nie zrobiłem nic, mimo szumnych
zapowiedzi”. Zamiast pisać akty strzeliste do środowiska służby zdrowia,
należałoby raczej z nim się spotkać i posłuchać jego rad, co powinien
zrobić. Przede wszystkim powinien iść do roboty, a nie wygadywać
głupoty.

not. JD


Autorka jest przewodniczącą Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

156. Lekarze proszą premiera o


Lekarze proszą premiera o spotkanie. "Ochrona zdrowia jest zagrożona"

W sytuacji zagrożenia dla funkcjonowania
systemu ochrony zdrowia w Polsce i w obliczu kryzysu zaufania do zawodu
lekarza, zwracamy się z ponowną prośbą o spotkanie -
napisali w
przesłanym we wtorek liście do premiera Donalda Tuska przedstawiciele
Naczelnej Rady Lekarskiej.

"Nasza troska jest tym większa w sytuacji, w której minister zdrowia nie tylko nie potrafi podjąć skutecznych działań na rzecz reformowania służby zdrowia, ale także nieumiejętnie współdziała ze środowiskiem pacjentów i lekarzy na rzecz zmian, jakie powinny zostać wprowadzone" - czytamy w liście NRL.



"Pragniemy zaznaczyć, że 5 czerwca byliśmy obecni na spotkaniu w
Ministerstwie Zdrowia, gdzie pan Bartosz Arłukowicz wraz z ekspertami
resortu w naszej ocenie niezbyt właściwie przygotowali się do rozmowy,
nie wiedzieli nawet, jak ma nazywać się powołana przez nich komisja ds.
etyki i czym ma się zajmować" - dodają lekarze.



NRL uważa, że Arłukowicz podejmuje rozmowy z lekarzami nie po to, by
ratować system ochrony zdrowia, ale "prowadzi grę polityczną dla
przysłonięcia braku jakichkolwiek działań".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

157. NIK: 1/3 szpitali nie używa

NIK: 1/3 szpitali nie używa efektywnie nowego sprzętu

Z powodu braku koordynacji zakupów i złego planowania 1/3
skontrolowanych szpitali nie używała efektywnie nowego sprzętu
zakupionego dzięki środkom UE – wynika z raportu Najwyższej Izby
Kontroli.

NIK podkreśla, że 1/3 skontrolowanych szpitali, które zakupiły
specjalistyczny sprzęt nie wykorzystała go tak, jak planowała we
wnioskach o dofinansowanie, a oznacza to, że liczba faktycznie
udzielonych świadczeń była niższa od przewidywań.

- Badaliśmy zakup i wykorzystanie aparatury w pewnym zakresie. Była
to aparatura głównie do diagnostyki. Analizując sytuację tych zakładów
przed otrzymaniem dofinansowania zakłady posiadały 321 aparatur z
zakresu, który kontrolowaliśmy. Analizując wiek tych urządzeń można było
stwierdzić, że najwięcej aparatów było w grupie powyżej 8 lat; były to
urządzenia w wielu przypadkach wiekowe, które nie gwarantowały wysokiej
jakości badań diagnostycznych. Były to urządzenia, które nie zapewniały
powtarzalności wyników oraz urządzenia, które w niektórych przypadkach
mogły stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów
– powiedział Piotr Wasilewski z Departamentu Zdrowia NIK.

Kontrola NIK potwierdziła, że samorządy nie dokonały na swoim terenie
rzetelnych analiz potrzeb zdrowotnych, ani nie posiadały aktualnych
danych dotyczących rozmieszczenia aparatury medycznej.

Dane o rozmieszczeniu specjalistycznego sprzętu, zgromadzone przez
Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia dla Ministerstwa
Zdrowia, różniły się od danych uzyskanych przez kontrolerów bezpośrednio
od wojewodów.

NIK skontrolowała 46 jednostek, w tym m.in. Ministerstwo Zdrowia i 30 podmiotów leczniczych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

158. Kolejna zbiorowa skarga

Kolejna zbiorowa skarga lekarzy na Arłukowicza. Ponad 100 szpitali bojkotuje działania ministra zdrowia w liście do premiera

Skarga trafiła do kancelarii premiera kilka dni temu. Dyrektorzy
szpitali oczekują wszczęcia wobec NFZ postępowania, czego minister
zdrowia odmówił. Zapowiadają też, że w przypadku braku należytej
reakcji, złożą wniosek o wszczęcie postępowania przez Urząd Ochrony
Konkurencji i Konkurencji i Konsumentów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl