"Kocham Polskę. Historia Polski dla naszych dzieci" Joanna i Jarosław Szarkowie
Małymi śladami wielkiej historii
Piotr Szubarczyk
historyk Instytut Edukacji Narodowej, oddział w Gdańsku
Po serii książeczek z historii Polski przeznaczonych dla małych dzieci ("Kocham Polskę. Elementarz dla dzieci") znane małżeństwo historyków z Krakowa - Joanna i Jarosław Szarkowie (dr Szarek jest pracownikiem naukowym krakowskiego oddziału IPN) - postanowiło podążyć za swoimi pierwszymi czytelnikami. I oto mamy nowe piękne dzieło: "Kocham Polskę. Historia Polski dla naszych dzieci" - przeznaczone już nie dla małych dzieci, lecz dla najmłodszych nastolatków (10-, 12-latków). Zawiera się ono w jednym, 300-stronicowym tomie dużego formatu. Książka jest napisana pięknym, obrazowym językiem i bogato, kolorowo zilustrowana. Wykorzystano też umiejętnie historyczne ryciny i czarno-białe zdjęcia archiwalne. W tej ikonografii autorzy zadbali szczególnie o imponderabilia narodowe - polskie symbole państwowe, znaki zaszczytne, symbole i znaki polskiej niepodległości z różnych okresów. To bardzo ważne, bo powszechnie zaniedbane zarówno w podręcznikach szkolnych, jak i w literaturze historycznej dla dzieci i młodzieży.
Dziesięciolatek może czytać książkę samodzielnie, ale jest to także ciekawa propozycja do wspólnej, rodzinnej lektury domowej. Doświadczony nauczyciel, dyrektor Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Krakowie i Społecznego Gimnazjum nr 1 Jerzy Giza uważa, że ta książka, "choć nie jest podręcznikiem, wpisuje się w zmagania o polską pamięć historyczną u najmłodszego pokolenia. Nawiązuje do najlepszych tradycji II Rzeczypospolitej. Odwołuje się do czytelnictwa domowego - tam, gdzie rodzina dyktuje kanon wychowania młodego polskiego inteligenta".
Tak mówi praktyk, ale książkę chwali też wybitny historyk prof. Andrzej Nowak, redaktor naczelny "Arcanów": "Piękny i mądry przewodnik po polskich dziejach dla dzieci, którym szkoła współczesna ma coraz mniej do powiedzenia... Łańcuch pokoleń tworzących polskość - od Mieszka do "Solidarności" - ukazany w żywej anegdocie, w przejrzystym opowiadaniu, z miłością autorów do tematu, do Polski. Czy trzeba się tej miłości wstydzić? Nie. Trzeba zachęcać nasze dzieci do pójścia jej ścieżką - małymi śladami wielkiej historii Polaków".
Na tych cytatach - wybitnego profesora, historyka, sowietologa, a z drugiej strony praktyka - można by tę prezentację dzieła zakończyć. Żeby jednak dać wyobrażenie o przejrzystej narracji, która jest wielkim atutem książki, zacytujmy jej fragment odnoszący się do wspominanych ostatnio wydarzeń sprzed 30 lat: "Komuniści nie zamierzali pozwolić "Solidarności" zmieniać Polskę. Chcieli za wszelką cenę utrzymać się przy władzy i zdławić ruchy wolnościowe. Tym bardziej że "Solidarność" stawała się coraz silniejsza i kiedy rząd nie dotrzymywał obietnic, robotnicy podejmowali strajki. Rząd, na którego czele stanął generał Wojciech Jaruzelski, odpowiedzialny już za strzelanie do robotników w grudniu 1970 roku, przygotowywał się do zbrojnej rozprawy z narodem. 13 grudnia 1981 roku o północy Jaruzelski wprowadził stan wojenny. Nagle przestały działać telefony, a telewizja przerwała nadawanie programu. Rano w niedzielę nie nadano programu dla dzieci, zamiast niego występowali spikerzy w mundurach i generał...".
Porównajmy to z bezbarwną narracją uprawianą w szkolnych podręcznikach, by zrozumieć, że ta książka naprawdę "wpisuje się w zmagania o polską pamięć historyczną u najmłodszych". To jest po prostu dzieło, które powinno być w każdym polskim domu, w którym są dzieci!
Książkę wydał krakowski Dom Wydawniczy Rafael. Tam także można nabyć wcześniejsze dzieła autorów: "Kocham Polskę. Elementarz dla dzieci" oraz grę "Kocham Polskę", łączącą walory edukacyjne i ciekawą rozrywkę dla całej rodziny.
Joanna i Jarosław Szarkowie, Kocham Polskę. Historia Polski dla naszych dzieci, Dom Wydawniczy Rafael, Kraków 2011. Rysunki, typografia i skład Anna Karina Kosek i Łukasz Kosek, stron 300, format A-4.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111223&typ=my&id=my05.txt
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz