i troska o Jej Los
panu Profesorowi kłaniam się nisko
re "gospodarka polska jest zagrożona"
Panie Profesorze,my to wiemy,wiemy i nie wierzymy ani vincentowi bez pesela,ani
Tuskowi,"bez wizji i misji"
my,czyli normalni Polacy,
żyjący z pracy własnych rąk,"rzetelnie i sumiennie wykonujący
obowiązki Polskiego Kupca"doskonale to rozumiemy,i widzimy
przepraszam za skrót myślowy i wolne "tłumaczenie" jednego z podstawowych
zasad Polskiego Kodeksu Handlowego,ale podkreślam Polskiego,bo zmieniając go w 2000 roku,przystosowywano go do reguł handlu niemieckiego,sic
/cytat pewnego prominentnego człowieka z Ordynackiej/
A więc GOSPODARKA w niebezpieczeństwie,ale gazowa hanka ,skutecznie walczyła GAZEM z Polskimi Kupcami w Warszawie...
W wielkim niebezpieczeństwie, bo ARMIA POpleczników Tuska i Komorowskiego to
właśnie ARMIA POnad stutysięczna
przejadajaca budżet,nasze POdatki i dochód,to nad ludzie,głosujący i wierni swym pracodawcom
aż po Emeryturę....zapewnioną przez Patrona
Słusznie Profesor zwraca uwagę na nich...bo to nie tylko" wierni,bierni i głupi" ale przede wszystkim
zjadajacy i niszczący Gospodarkę,w zamian nie produkując niczego...NICZEGO,NIC nie dając Krajowi,
bo nawet wczasy wykupują na egzotycznych wyspach,zasilając tamtejsze kieszenie,a czerwone szpilki wykupują w nie naszych sklepach
TO beton,nie do skruszenia,,,
dzieci dawnej nomenklatury i dzisiejszych tzw biznesmenów,nie obrażając
tych prawdziwych,którzy w pocie czoła wypracowywują
Polski Dochód
re klęski piramid,piramidek i im POdobnych organizmów...niestety
kiedyś ta bańka mydlana pęknie i nie w dalekiej przyszłości, a raczej w Bliskiej,po Mistrzostwach...prawdoPOdobnie...
re przykładu Węgrów
powiem krótko
Polak,Węgier dwa Bratanki....
serd pozdrawiam
1 komentarz
1. Nigdy nie dokończone rozmowy o Polsce
i troska o Jej Los
panu Profesorowi kłaniam się nisko
re "gospodarka polska jest zagrożona"
Panie Profesorze,my to wiemy,wiemy i nie wierzymy ani vincentowi bez pesela,ani
Tuskowi,"bez wizji i misji"
my,czyli normalni Polacy,
żyjący z pracy własnych rąk,"rzetelnie i sumiennie wykonujący
obowiązki Polskiego Kupca"doskonale to rozumiemy,i widzimy
przepraszam za skrót myślowy i wolne "tłumaczenie" jednego z podstawowych
zasad Polskiego Kodeksu Handlowego,ale podkreślam Polskiego,bo zmieniając go w 2000 roku,przystosowywano go do reguł handlu niemieckiego,sic
/cytat pewnego prominentnego człowieka z Ordynackiej/
A więc GOSPODARKA w niebezpieczeństwie,ale gazowa hanka ,skutecznie walczyła GAZEM z Polskimi Kupcami w Warszawie...
W wielkim niebezpieczeństwie, bo ARMIA POpleczników Tuska i Komorowskiego to
właśnie ARMIA POnad stutysięczna
przejadajaca budżet,nasze POdatki i dochód,to nad ludzie,głosujący i wierni swym pracodawcom
aż po Emeryturę....zapewnioną przez Patrona
Słusznie Profesor zwraca uwagę na nich...bo to nie tylko" wierni,bierni i głupi" ale przede wszystkim
zjadajacy i niszczący Gospodarkę,w zamian nie produkując niczego...NICZEGO,NIC nie dając Krajowi,
bo nawet wczasy wykupują na egzotycznych wyspach,zasilając tamtejsze kieszenie,a czerwone szpilki wykupują w nie naszych sklepach
TO beton,nie do skruszenia,,,
dzieci dawnej nomenklatury i dzisiejszych tzw biznesmenów,nie obrażając
tych prawdziwych,którzy w pocie czoła wypracowywują
Polski Dochód
re klęski piramid,piramidek i im POdobnych organizmów...niestety
kiedyś ta bańka mydlana pęknie i nie w dalekiej przyszłości, a raczej w Bliskiej,po Mistrzostwach...prawdoPOdobnie...
re przykładu Węgrów
powiem krótko
Polak,Węgier dwa Bratanki....
serd pozdrawiam
gość z drogi