Wzniosłość obok podłości
Stanisław Poniatowski nie był przecież ostatnim królem Polski, tak jak nie był pierwszym wyniesionym na tron w Warszawie z pomocą obcych bagnetów – taka uwaga nasunęła mi się na myśl a propos tytułu obecnej wystawy w Zamku Królewskim*.
Przecież w roku 1815, tuż po kongresie wiedeńskim, królem Polski został Aleksander I Romanow. Wdzięczna za to Warszawa jako wotum dziękczynne ufundowała na tę okoliczność kościół św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży, a Alojzy Feliński ułożył hymn pod tytułem „Boże coś Polskę”...
Po śmierci JKM Aleksandra, prymas Jan Paweł Woronicz AD 1825 koronował w Warszawie na króla Polski jego brata Mikołaja I Romanowa. Dzisiaj ks. arcybiskup jest niejako patronem TVP. Detronizację króla Mikołaja uchwalił Sejm w dniu 25 stycznia 1831 r.
Tę tytułową bliskość naszej polskiej wzniosłości i podłości udatnie odmalował mistrz Jan Matejko na obrazie „Rejtan – Upadek Polski”. Zacofany – dziś powiedziano by pewno: „pisowski oszołom” – poseł ziemi nowogródzkiej kładąc się w progu protestuje przeciwko likwidacji niepodległości Polski przez „światłe” elity europejskie i krajowe. Adamowi Ponińskiemu, dumnemu jak paw rodzimemu reprezentantowi tych elit, wysypują się z kieszeni złote ruble zainkasowane w rosyjskiej ambasadzie. Rejtanowi pokazuje uchylone drzwi w geście „won!”, a za nimi czekają sołdaty z bagnetami na karabinach...
Ja i moi koledzy byliśmy tak głupi i zacofani, że przeszkolenie wojskowe uważaliśmy za konieczność – „Bo kiedyś wreszcie nadejdzie sposobność do walki o Wolną Polskę!” W latach 60. nazywaliśmy „opiździejami” tych, którzy wymigiwali się od takiego przeszkolenia.
Dzisiejsi młodzi Polacy nie wstydzą się swojego „opiździejstwa” – sprawę pozostawiają zawodowej armii. W niej dwa, trzy tysiące to najemnicy zmieniający się w wyjazdach do Iraku lub Afganistanu, a reszta to ciury, które kryją się nawet przed poligonem, uciekając na zwolnienia lekarskie...
Rafał Ziemkiewicz przypomniał ostatnio zapomnianego pisarza Stanisława Rembeka. W swoim pamiętniku** opisał przepustkę do Warszawy, na którą przyjechał jako 19-letni żołnierz w pierwszych dniach sierpnia 1920 r. W tramwaju opadł go motłoch, który zelżył nie tylko jego osobiści, ale również mundur Wojska Polskiego i krzyczał, że nienawidzi tej nowej Polski, bo za cara było lepiej...
Nasi przodkowie nie dopuścili do zdominowania Polski przez motłoch opisany przez Stanisława Rembeka. My niestety pozwoliliśmy na to!...
Pewien młody człowiek powiedział mi kilka dni temu – „Panie Janie, teraz to już jest zupełnie inny świat, mamy XXI wiek, wspominanie takich historyjek nie zda się na nic!”
A mnie przypomniała się wydana w 1908 r. „Wojna w przestworzu”, w której Herbert George Wells opisał wojnę w przyszłości z eksterminacją ludności cywilnej i zmasowanymi bombardowaniami miast z powietrza...
Światłe elity wyśmiewały wówczas Wells’a – „Teraz to już zupełnie inny świat, mamy XX wiek, Europa jest zjednoczona Świętym Przymierzem na trwałych chrześcijańskich podstawach, a do tego wielkie odkrycia naukowe i rewolucja przemysłowa niosąca dobrobyt powszechny. Takie barbarzyństwo jest niemożliwe w tej postępowej epoce!”
--------------------------------------------
* – „Stanisław August, ostatni król Polski”, Zamek Królewski, wystawa od 27.11.2011 r. do 19.02.2012 zorganizowana w ramach tzw. prezydencji Polski w UE
** – „Dziennik Rembeka”, Oficyna Wydawnicza Agawa, Warszawa 1997
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. @Jan Kalemba
ciągle się zastanawiam, jak mogło dojść do takiej degrengolady i zaprzaństwa w przeciągu kilkudziesięciu lat... wszak historia Polski uczy, że były dni chwały i klęski, ale takiego obojętnego motłochu, patrzącego tylko swojego koryta i to w czasie, kiedy nie ma głodu, nie było.
"Nasi przodkowie nie dopuścili do zdominowania Polski przez motłoch opisany przez Stanisława Rembeka. My niestety pozwoliliśmy na to!..."
my pozwolilismy, nawet sami ten motłoch wynieśliśmy na najwyższe urzędy... daliśmy sobie wmówić, że to norma i demokracja.. że to wola ludu...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pani Marylo
Nigdy na ten motłoch nie głosowałem, ale winy się przez to wyzbyć nie potrafię.
pozdrowienia
3. Ślepcom odebrano laski, stąd błądzenie
Nie potrafią odnaleźć jakieś schronienie
Błądzą i tańczą wokół siebie
A każdy dołek sobie grzebie
Potem się w nim schowa
A wystawać będzie pusta głowa
Pozdrawiam
4. @autor
Z racji osłabienia Polski wojną, komuną i jej pozostałościami wybiciem elit przez Niemców i komunistów, nasz kraj stał się łatwym łupem " deep capture" czyli przechwycenia kontroli przez nieformalne grupy nad państwem, które czerpią z tego tytułu olbrzymie profity.
Pozdrawiam serdecznie
suntao1
5. "...Jeżeli dodamy,
że zamiast, aby podłoga ze ścianą stykać się miała pod kątem prostym, co sprzyja gromadzeniu się kurzu, w przyszłych domach kanty owe będą zaokrąglone w tych miejscach, to przyjdziemy do przekonania, że po tem wszystkiem praca zamiatania stanie się bardzo lekką...".
[H.G. Wells "Wizye przyszłości czyli..." s. 79. Warszawa, nakład Gebethnera i Wolffa. 1904]