Siewcy hardkorowego śmiecia

 

Natomiast my, wykształceni- mamy być dla nich wyrozumiali. To dziecięca choroba kaczyzmu. Z wiekiem przejdzie. A jeśli nie? Cóż, trzeba ich wyleczyć. Niekoniecznie dobrowolnie. Pacjent umrze? O jednego kaczystę mniej!

 

Dziecięca choroba lewicowości to zwrot znany wielu czytelnikom mojego bloga.

Musicie towarzysze zadaniowani na poszczególne blogi i tematy (pozdrawiam czerwonych dziennikarzy- znamienny kolorek!] pamiętać, że:

 

"Partie rewolucyjne muszą się douczać. Uczyły się nacierać. Teraz należy zrozumieć, że naukę tę trzeba uzupełnić nauką o bardziej prawidłowym cofaniu się. Należy zrozumieć - i klasa rewolucyjna na podstawie własnego gorzkiego doświadczenia uczy się rozumieć - że nie można zwyciężyć bez umiejętności prawidłowego natarcia i prawidłowego cofania się."

 

Nieprzypadkowo podobne wizje czy miazmaty słowne pojawiają się u typków blogujących na salonie24. Są to typki przedstawiające się jako prześmiewcy, antycośtam, wielbiciele demokracji, liberałowie i inne czerwone czubki z różną otoczką- zieloną, brunatną lub czarną, z lekka anarchizującą [przy okazji dziękuję Infidelowi za darmową reklamę blogmedia24.pl!]

 

Korzystając z uprzejmości blogosfery uczą, napominają, przestrzegają i...brakuje czegoś, czyż nie? Jeszcze nie mają sposobności aby ukarać, ale nie łudźmy się. Gdyby mogli wybiliby przeciwników ideowych co do jednego. Ich bajeczki o demokracji, uwielbieniu dla inności można sobie wsadzić głęboko w galoty.

 

Są to typowo bolszewickie kłamstewka mające na celu zdobycie zwolenników. Dlatego "ideowi" komuniści są znacznie mniej groźni. Nie owijają w bawełnę.

 

Infidel pisze, że nienawiść zagościła niedawno. Za sprawą wiadomego osobnika, który kiedyś był premierem. Czy Infidel ma swoich czytelników za idiotów? Pewnie tak! Przecież i tak nie czytają. Mają ujadać i gryźć! Hau, hau Kaczyński! Wrghghr!

 

Zabawne, że odwołuje się on w kreacji "hauhau" do mitu raczej mało używanego w nowoczesnych środowiskach liberalno- lewackich- mitu wspólnoty [oczywiście są próby ożywiania trupa w stylu masy-> pedzie-> zielone śledzie]. Wspominałem, że niektórzy lubią używać gadżetów sado- maso lubując się w dopierdalaniu "tym Polakom", z pozycji europejskich leszczy gryzących własnego kutasa. 

Gdy trzeba- jest wspólnota, są Polacy i nawet uwaga- Polska!

 

Napisałbym więcej ale idę na rower...Jaruzelski też mówił o Popiełuszce, że judzi ludzi i jest siewcą nienawiści. Witaj wśród czerwonych sprzedawczyków i braci, niewierny :>