Noc listopadowa...

avatar użytkownika wsioch

  

"Lekki minus", czyli rześko. Gwiazdy świecą - jak zwykle. Po telewizji m.in. z Radkiem rzygać się chce. Wyjdę z domu. Przejdę się. Hm... noc listopadowa... A co to w ogóle było? Codziennych użytkowników "Tibii", czy "Farmy" na pewno nie zainteresowała by jakaś "opowiastka" o garstce straceńców, którzy odważyli się porwać na "niepokonane".

"Dawniejszy" orzeł z pomnika na rogu ul. Sienkiewicza i Wińskiej.
O jego symbolice może napiszę później.
Miałem nadzieję, że wystarczy popatrzeć, ale chyba nie każdy rozumie tak samo...


   Jakiś Wysocki?! Aaaa! U nas Wysockich "to na pęczki"...
   Przepraszam za swój sarkazm. No niestety starzeje się człowiek i zwoje w mózgu mu się po prostu prostują... Fajny spacer. Świeże powietrze dech zapiera. Ech! To zapalę jeszcze jednego...

   Kto będzie miał taką potrzebę, ten poszuka, dowie się jeszcze więcej i więcej. Ale jak nie zechce, to po prostu nie. "Nie ma nic na siłę"...

 

/

 

 Czasem odwiedzajcie też www.ciechanowiec.info
Coraz rzadziej niestety, ale trwamy... :)


 

3 komentarze

avatar użytkownika natenczas

1. Wystąpienie zbrojne

Wystąpienie zbrojne podchorążych z Szkoły Podchorążych w nocy z 29 na 30 listopada 1830, które zapoczątkowało powstanie listopadowe