Mój straszny sen – od Kaukazu po Śląsk

avatar użytkownika Marcin Gugulski
W najbliższą niedzielę w Południowej Osetii (okupowanej przez Rosję części Gruzji) a za dwa tygodnie w Naddniestrzu (okupowanej przez Rosję części Mołdawii) odbędą się „wybory prezydenckie”.
Zastanawiając się, jak się z  tym mogą czuć Gruzini i Mołdawianie, zasnąłem i – jak to się dziennikarzom zdarza – przyśniły mi się depesze Polskiej Agencji Prasowej, stosunkowo niedawne i tylko nieznacznie we śnie zmodyfikowane.
Oto one:

Na Śląsku będzie druga tura wyborów prezydenckich

14.11. Gliwice (PAP/ITAR-TASS, Media) – Na Śląsku odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich między Jerzym Gorzelikiem a Kazimierzem Kutzem – poinformowała w niedzielę Centralna Komisja Wyborcza (CKW). W pierwszej turze wyborów w tej separatystycznej republice uczestniczyło 11 kandydatów.
Wg CKW senator Kazimierz Kutz uzyskał 24,6 proc. głosów, a radny Jerzy Gorzelik – 23,8 proc. głosów.
Wcześniejsze doniesienia oparte na sondażach powyborczych, tzw. exit polls, mówiły, że prowadzi Gorzelik. Jego też uważano za faworyta wyborów i kandydata popieranego przez Berlin.
Ponieważ nikt nie uzyskał ponad 50 proc. głosów, dojdzie do drugiej tury. Szefowa CKW powiedziała, że odbędzie się ona za 15 dni.
Wraz z niedzielnymi wyborami na Śląsku odbyło się referendum w sprawie uznania języka niemieckiego za drugi język państwowy obok języka śląskiego. Wg CKW głosujący opowiedzieli się za takim rozwiązaniem.
Niedzielne głosowanie mieszkańców Śląska to były pierwsze wybory od uznania przez Berlin niepodległości tej separatystycznej polskiej republiki. Pięciodniowa wojna z Niemcami w sierpniu 2008 roku pozbawiła Polskę kontroli nad tym terytorium i nad drugą republiką – Pomorzem.
Polska, tak jak ogromna większość wspólnoty międzynarodowej, traktuje w dalszym ciągu oba regiony jako swoje terytoria, toteż wybory na Śląsku uznała za „nielegalne”.
Głównym tematem kampanii wyborczej na Śląsku była integracja z Niemcami; część z kandydatów opowiadała się za bezpośrednim połączeniem z Republiką Federalną Niemiec i jednoczesną unifikacją z niemieckim landem Saksonią. (PAP)

Polska/Negocjacje w sprawie Śląska w przyszłym tygodniu

22.11. Warszawa (PAP/AP, BNS) – Negocjacje w sprawie separatystycznego regionu Polski –Śląska – zostaną wznowione w przyszłym tygodniu w Wilnie, po pięcioletniej przerwie – poinformował we wtorek polski premier Donald Tusk.
Tusk oświadczył, że uzgodnił z przywódcą Śląska Jerzym Gorzelikiem wznowienie rozmów na poniedziałkowym spotkaniu, na którym mediatorem była Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Rozmowy mają się odbyć 30 listopada-1 grudnia w Wilnie, stolicy Litwy, która obecnie przewodniczy OBWE.
Poza dwiema skłóconymi stronami w rozmowach mają uczestniczyć OBWE, Niemcy, a także Unia Europejska i Rosja – jako obserwatorzy.
Przebywający we wtorek z wizytą w Warszawie minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle powiedział, że Śląsk powinien uzyskać specjalny status w Polsce – postkomunistycznym kraju liczącym ok. 40 mln mieszkańców.
Westerwelle zaapelował o „długofalowe rozwiązanie” kwestii Śląska. Śląsk – zdominowana przez ludność niemieckojęzyczną (Ślązaków i Niemców) separatystyczna republika na terytorium Polski – w 1991 r. wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Warszawie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła niemiecka interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Samozwańczej republiki nie uznaje żadne państwo, ale Berlin wspiera ją gospodarczo, politycznie i utrzymuje tam swoje oddziały nazywane siłami pokojowymi.
Źródła dyplomatyczne, na które powołuje się agencja BNS, utrzymują, że Berlin przez jakiś czas sprzeciwiała się rozmowom w Wilnie w sprawie Śląska, twierdząc, że należy poczekać na wyniki wyborów na Śląsku i w Polsce i sugerując, że przywódca separatystycznego regionu Jerzy Gorzelik, którego starań o reelekcję Berlin nie popiera, mógłby wykorzystać rozmowy w celach PR.
Rozmowy dotyczące separatystycznego regionu zostały zawieszone w roku 2006; pomimo wielu prób i nieformalnych spotkań wszystkich stron zaangażowanych w spór od tamtej pory nie udało się wznowić oficjalnych rozmów o politycznym uregulowaniu statusu Śląska. (PAP)

Sennik egipski ułatwiający lekturę przywołanych we śnie depesz PAP:

Polska = Gruzja (1), Mołdawia (2)
Śląsk = Południowa Osetia (1), Naddniestrze (2)
Jerzy Gorzelik = Anatolij Bibiłow (1), Igor Smirnow (2)
Pomorze = Abchazja
niemiecki land Saksonia = rosyjska republika Północna Osetia
Republika Federalna Niemiec = Federacja Rosyjska
Niemcy = Rosja, Ukraina, Rosjanie
Ślązacy = Ukraińcy
Berlin = Moskwa
Warszawa = Kiszyniów
Gliwice = Cchinwali
Rosja = USA
Guido Westerwelle = Siergiej Ławrow
Donald Tusk = Vlad Filat
Kazimierz Kutz = Ałła Dżojewa
postkomunistyczny = posowiecki
40 mln mieszkańców = 4 mln mieszkańców
niemieckojęzyczna = rosyjskojęzyczna
język niemiecki = język rosyjski
język śląski = język osetyjski
itd.

* * *

Cóż – powie ktoś – sen mara, Bóg wiara…
A może po prostu jestem za młody, żeby osobiście odczuć to, co czują dziś Gruzini i Mołdawianie, gdy Rosjanie bez ich zgody organizują im w przygranicznych regionach „wybory” i plebiscyty? Dopiero po przebudzaniu dotarło do mnie, że niewiele ponad 60 lat temu my już to wszystko przerobiliśmy na własnej skórze – my albo nasi przodkowie ze Lwowa, Stanisławowa, Tarnopola, Łucka, Pińska, Nowogródka, Wilna…
Myśmy wszystko zapomnieli…

3 komentarze

avatar użytkownika tu.rybak

1. mocniejszy akcent

w Osetii po wyborach:
http://blogmedia24.pl/node/53899

i co może być po wyborach "wyśnionych" powyżej

Rybak
avatar użytkownika Marcin Gugulski

2. @Rybak

Dzięki. Znałem, ale już nie chciałem kontynuować - bo przecież czy "wybory" wygra on czy ona, i tak zwycięzcą będzie tam Rosja.

Marcin Gugulski

avatar użytkownika tu.rybak

3. to - tak

ale sam fakt, że z zewnątrz decydują...

Rybak