Jarosław Kaczyński - Expose Tuska to cena, którą trzeba zapłacić za rządy PO.

avatar użytkownika Maryla
Czasy są ciężkie, a optymizm cenny. Sądzę, że dużo ważniejsze będzie podjęcie próby odpowiedzi na pytania co robić, a czego nie robić, by Polska w 2020 roku była krajem zasobniejszym i w lepszej kondycji moralnej. By to dziesięciolecie nie było zmarnowane - mówił w Sejmie lider PiS Jarosław Kaczyński. - Kryzysy przychodzą i odchodzą, a Polska trwa. Warto być Polakiem. Prezes PiS stwierdził również m.in., że Polska nie powinna wchodzić do strefy euro, bo to by była "katastrofa dla polskiej suwerenności".

Zacznę od kryzysu ekonomicznego. Nie należy służyć spekulantom i rentierom, a społeczeństwu. Nie należy wchodzić do strefy euro, to jest katastrofa dla polskiej produkcji i dla polskiej suwerenności. Będzie to płacenie państwom bogatszym - mówił Kaczyński. - Kolejne obciążenie naszego wzrostu, to przyjęcie pakietu klimatycznego. Jeśli chodzi o te dwa elementy, to skutki będą mniej więcej takie, jak przegrana wojna - dodał.

Zaciskaniu pasa mówimy stanowcze "nie"

Prezes PiS mówił także o stanie gospodarki w Polsce. - Nie wolno zgadzać się na stracone pokolenie, nie wolno czynić niczego, co szkodzi. Nie wolno podważać polskiej konsumpcji. Zaciskaniu pasa mówimy stanowcze "nie". Trzeba odnowić polski system podatkowy, on jest w gruncie rzeczy nieużyteczny. Chodzi o to, żeby te wielkie sfery nieopodatkowane, zostały opodatkowane. Trzeba, jeśli nie będzie innego wyjścia, sięgnąć także do głębokich kieszeni. Z całą pewnością to jest dzisiaj potrzebne. Trzeba repolonizować polskie banki - mówił Kaczyński.

- Z tego gigantycznego bałaganu, który mamy dzisiaj w Polsce, trzeba wyciągnąć polski budżet. Budżet elastyczny to jak plan otwarty z późnego Gierka. Teraz po prostu nie ma budżetu, ta funkcja państwa się rozpadła. Z bałaganu trzeba wyciągnąć też finanse m.in. europejskie. Trzeba opanować sytuację. Nowa fala polskiego kapitalizmu to jedyna szansa dla Polski - dodał Kaczyński.

"Kościół został wręcz brutalnie i bezczelnie zaatakowany"

- W roku 2020 należałoby oczekiwać także lepszej kondycji moralnej Polaków. Warto o tym mówić. Mamy dzisiaj w Polsce bardzo zaawansowaną próbę powtórzenia manewru z lat 90. Atak na Kościół, atak na historyczne wartości. Dzisiaj establishment przerażony reakcją społeczeństwa na Smoleńsk wraca do tego. Ten atak na krzyż, Kościół i patriotyzm, został wręcz brutalnie i bezczelnie podjęty. Dla nas to jest sprawa zasadnicza, to jest sprawa świadomości. To jest atak - mówił Jarosław Kaczyński o "sejmowej wojnie o krzyż". - Są tacy, którzy oczekują, że Polacy zmienią się nie w naród, a w plemię. Bez poczucia tożsamości, przynależności narodowej, bez zobowiązań - dodał.

Prezes PiS powiedział też, że "jest rzeczą niesłychanie wręcz bolesną i trudną do przyjęcia, że 11 listopada, podczas zamieszek, władza była po skrajnie lewej stronie".

"Nie zgadzamy się na atak na ludzi pracy"

- Jesteśmy w dalszym ciągu za polityką zrównoważonego rozwoju - kontynuował Kaczyński. - Nie zgadzamy się na atak na ludzi pracy, nie zgadzamy się na to, że miliony Polaków nie mają praw pracowniczych. Nie zgadzamy się na najbardziej zdecydowanie i jednoznacznie zapowiedziany atak na polską wieś. To nie jest tak, żeby za błędy międzynarodowych i polskich elit płaciła wieś. Nie jest też tak, że godzimy się na zaciskanie pasa przez emerytów i rencistów. Chcę dodać jednak, że godzimy się na rozsądne korekty. To jest rozwiązanie racjonalne - dodał prezes PiS.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynski-to-katastrofa-dla-polskiej-suwerennosci,1,4911013,wiadomosc.html

"Expose Tuska to cena, którą trzeba zapłacić za rządy PO"

16:13

SEJM WZNOWIŁ OBRADY - DEBATA

"Expose Tuska to cena, którą trzeba zapłacić za rządy PO"

Sejm wznowił obrady. Posłowie debatują nad expose przedstawionym przez premiera Donalda Tuska. Jako pierwszy głos zabrał Rafał...czytaj dalej »

 

Jarosław Kaczyński: trzeba teraz zapłacić cenę za 4 lata rządów PO

Trzeba zapłacić cenę za cztery lata rządów PO - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował expose premiera Donalda Tuska. Oświadczył też, że PiS jest stanowczo przeciwko wejściu Polski do strefy euro.

Podczas debaty nad wygłoszonym w piątek expose premiera Kaczyński mówił, że należy teraz szukać odpowiedzi na pytanie: „Co robić, a czego nie robić, aby Polska w 2020 roku była krajem zasobniejszym, w lepszej kondycji pod każdym względem, również moralnej niż dziś; by to 10-lecie nie było zmarnowane”.

Szef PiS przekonywał, że trzeba patrzeć w przyszłość, bo „kryzysy przychodzą i jak dotychczas mijają, a Polska trwa”. „I warto być Polakiem” - podkreślił.

Jarosław Kaczyński zaznaczył też, że wobec kryzysu ekonomicznego trzeba się kierować zasadą, aby „nie służyć spekulantom i rentierom, ale dobru wspólnemu”.

Prezes PiS oświadczył, że jego partia jest przeciwko wejściu Polski do strefy euro. Ocenił, że byłaby to katastrofa dla polskiej produkcji. „To jest coś, na co nasz klub z całą pewnością się nie zgodzi” - oświadczył.

Jarosław Kaczyński ocenił też, że realizacja ustaleń pakietu klimatycznego w 2013 roku będzie obciążeniem naszego wzrostu gospodarczego, co skutkować będzie przeniesieniem części produkcji za naszą wschodnią granicę.

Jego zdaniem połączone skutki wejścia do strefy euro oraz pakietu klimatycznego byłyby dla polskiej gospodarki, dla naszego rozwoju i suwerenności "mniej więcej takie jak przegrana wojna".

Kaczyński odniósł się też do wcześniejszego wystąpienia szefa klubu PO Rafała Grupińskiego. „Pan przewodniczący Grupiński mówił, że dogonimy i przegonimy, ludzie mojego pokolenia pamiętają te słowa: Nikita Chruszczow. No, ale oby się udało” - powiedział szef PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że reforma systemu podatkowego oraz „wyciągnięcie budżetu z gigantycznego bałaganu” to lepsze metody na sprostanie wyzwaniom stojącym przed Polską niż propozycje, które padły w expose premiera Donalda Tuska.

„Zaciskanie pasa przez pracowników, przez drobnych i średnich przedsiębiorców, przez emerytów i rencistów jest niedopuszczalne. Temu zaciskaniu pasa mówimy wyraźnie nie” - oświadczył Kaczyński podczas debaty w Sejmie nad expose przedstawionym przez premiera Tuska.

„Nie wolno atakować - a niestety padały tutaj takie słowa - polskiej rodziny; to jest podstawowa komórka społeczna, ważna dla polskiej przyszłości, będąca dzisiaj i tak w trudnej sytuacji” - powiedział Kaczyński.

Podkreślił też, że „nie wolno zgadzać się na stracone pokolenie”. „Nie wolno czynić niczego, co by doprowadziło do sytuacji, w której młodzi nie będą mieli pracy albo będą mieli pracę bardzo marną, na śmieciowych umowach, nie będą mieli mieszkań” - mówił szef PiS.

Jego zdaniem, aby przeciwdziałać tym problemom konieczne jest natomiast odnowienie systemu podatkowego, który - ocenił - „jest już dzisiaj w gruncie rzeczy nieużyteczny”.

„Trzeba go odnowić w ten sposób, żeby wyjąwszy przywileje rodzinne, wielkie sfery nieopodatkowane zostały opodatkowane” - oświadczył. Jego zdaniem, „trzeba sięgnąć do zasobów wielkich instytucji, w tym instytucji finansowych czy supermarketów”.

Jak ocenił, trzeba też, „jeśli nie będzie innego wyjścia” - bo, jak zaznaczył, PiS nie jest zwolennikiem wysokich podatków - „sięgnąć także do wysokich kieszeni”. Jego zdaniem, jest to lepsza metoda na walkę z kryzysem niż propozycje przedstawione przez premiera w expose.

Ponadto, zdaniem Kaczyńskiego, należałoby wyciągnąć budżet „z tego gigantycznego bałaganu, który mamy dzisiaj w Polsce”.

W jego opinii budżet wariantowy, elastyczny, proponowany przez rząd, „to jest mniej więcej coś takiego jak plan otwarty z późnego Gierka”. Kaczyński ocenił, że „to znaczy, że po prostu nie ma budżetu, to znaczy, że jedna z podstaw funkcjonowania państw się po prostu rozpadła”.

Klub PiS będzie przeciw udzieleniu wotum zaufania rządowi Donalda Tuska - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według niego, nawet gdyby we wszystkich innych kwestiach było dobrze, to powodem do głosowania przeciw udzieleniu wotum jest sprawa katastrofy smoleńskiej.

W ocenie Kaczyńskiego, działania po katastrofie smoleńskiej obrazują lęk obecnej władzy przez silniejszymi. „Niebywały serwilizm wobec Rosji, prośby o prawo do przeniesienia pomnika” - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości podczas piątkowej debaty nad expose premiera Donalda Tuska.

„Ale to jest przede wszystkim katastrofa smoleńska, tragedia smoleńska, hańba smoleńska. To jest niewyjaśnienie tej sprawy. To ogniskuje w sobie i sprawy polskiej demokracji, polskiej suwerenności i polskiej praworządności. Ta sprawa musi być wyjaśniona i gdyby we wszystkich kwestiach było dobrze, to tylko ta sprawa jest wystarczająca, bym mógł powiedzieć, że będziemy głosowali przeciwko wotum zaufania” - podkreślił Kaczyński.

To było propagandowe przemówienie - tak expose premiera Donalda Tuska ocenił szef PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem słuszne jest jednak ograniczanie wydatków, które trafiają do najbogatszej części społeczeństwa.

„Premier próbował ustawić się w centrum między skrajną lewicą, chociaż w istocie reprezentuje skrajną lewicę, to taka zakamuflowana skrajna lewica, i to było zręczne” - mówił dziennikarzom w Sejmie Kaczyński.

W ocenie szefa PiS, jeśli jednak spojrzeć na to, co premier mówił cztery lata temu, a później zrobił, to jego obecnego expose w ogóle nie można traktować poważnie.

Kaczyński oświadczył, że jego partia popiera ograniczenia wydatków adresowanych do tych, „którzy i tak mają sporo”. Jak powiedział, są to rozwiązania racjonalne. „Co do innych, np. wielkiego uderzenia w wieś, my się zdecydowanie nie zgadzamy” - stwierdził lider PiS.

Jego zdaniem zapowiedzi premiera prawdopodobnie nie wystarczą do tego, by ograniczyć deficyt poniżej 3 proc PKB.

„Będziemy bronić krzyża, będziemy po stronie tych, którzy się nie zgadzają się na atak na Kościół, patriotyzm i tradycyjne wartości” - oświadczył w piątek szef PiS Jarosław Kaczyński.

Jak powiedział Kaczyński w debacie nad expose premiera Donalda Tuska, „establishment przerażony reakcją społeczeństwa na Smoleńsk” i „perspektywą kryzysu” wraca obecnie do ataku na Kościół i tradycyjne wartości.

„Ten atak na krzyż, na Kościół, na patriotyzm, został ponownie, i to w sposób niesłychanie wręcz bezczelny, brutalny, podjęty” - mówił Kaczyński.

Zapewnił, że PiS będzie „po stronie tej części - w szczególności młodego pokolenia, która się na to nie zgadza, która się przeciw temu organizuje”. „Będziemy razem z nimi” - oświadczył. „Będziemy bronić krzyża” - dodał Kaczyński.

Według niego jest to dla przyszłości Polski równie ważne jak skuteczne przeciwstawienie się kryzysowi.

„Naprawdę nie jest tak, że młode pokolenie bez pracy albo z bardzo marną (pracą), bez mieszkań i bez tożsamości, ale za to z marihuaną, będzie szczęśliwsze niż pokolenie, które tę tożsamość ma i ma także te inne wartości (...)” - mówił szef PiS.

Nawiązał też do manifestacji, jakie odbyły się 11 listopada oraz do zeszłorocznych prób przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego.

„W tych węzłowych momentach, w których następowała konfrontacja tych wartości - w sierpniu (2010 r. - PAP) pod krzyżem, teraz 11 listopada - władza niezależnie od swoich deklaracji, niezależnie od tego tak mi dopomóż Bóg, była po lewej stronie, po skrajnie lewej stronie. Taka jest prawda. Władza tolerowała nawet najbardziej brutalne łamanie prawa i tolerowała (...) tę niebywałą prowokację także przeprowadzoną przez media, która odbyła się 11 listopada” - mówił prezes PiS.

http://www.pis.org.pl/article.php?id=19365

 

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Trzeba zapłacić cenę za

Trzeba zapłacić cenę za cztery lata rządów PO - tak prezes PiS
Jarosław Kaczyński skomentował expose premiera Donalda Tuska. Oświadczył
też, że PiS jest stanowczo przeciwko wejściu Polski do strefy euro.

Podczas debaty nad wygłoszonym w piątek expose premiera Kaczyński
mówił, że należy teraz szukać odpowiedzi na pytanie: "Co robić, a czego
nie robić, aby Polska w 2020 roku była krajem zasobniejszym, w lepszej
kondycji pod każdym względem, również moralnej niż dziś; by to 10-lecie
nie było zmarnowane".

Szef PiS przekonywał, że trzeba patrzeć w przyszłość, bo "kryzysy
przychodzą i jak dotychczas mijają, a Polska trwa". "I warto być
Polakiem" - podkreślił.
Kaczyński zaznaczył też, że wobec kryzysu ekonomicznego trzeba się
kierować zasadą, aby "nie służyć spekulantom i rentierom, ale dobru
wspólnemu".



Prezes PiS oświadczył, że jego partia jest przeciwko wejściu Polski
do strefy euro. Ocenił, że byłaby to katastrofa dla polskiej produkcji.
"To jest coś, na co nasz klub z całą pewnością się nie zgodzi" -
oświadczył.

Kaczyński ocenił też, że realizacja ustaleń pakietu klimatycznego w 2013
roku będzie obciążeniem naszego wzrostu gospodarczego, co skutkować
będzie przeniesieniem części produkcji za naszą wschodnią granicę.



Jego zdaniem połączone skutki wejścia do strefy euro oraz pakietu
klimatycznego byłyby dla polskiej gospodarki, dla naszego rozwoju i
suwerenności "mniej więcej takie jak przegrana wojna".

Kaczyński odniósł się też do wcześniejszego wystąpienia szefa klubu PO
Rafała Grupińskiego. "Pan przewodniczący Grupiński mówił, że +dogonimy i
przegonimy+, ludzie mojego pokolenia pamiętają te słowa: Nikita
Chruszczow. No, ale oby się udało" - powiedział szef PiS



PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

2. Ciężkie czasy idą i wcale mnie nie pociesza,ze tuskowe się

też doigrają...
kolejny RAZ zapłaci TO spoleczeństwo,ktore łatwo zanumerować,bo solidnie płaci
podatki,bo kilkudziesięciu urzędasów zajmuje się jednym nieśzczęśnikiem
a miry,rysie i zbychy
dalej bedą się mieć DOBRZE
zaatakował tusku Kosciól i Wieś,ciekawe jak mu to przeszło przez Gardło
dalej POLSKA bezrobociem stoi
a tusku zapowiada podwyższenie wieku emerytalnego
Ludzie z głodu umrą i nie bedzie pan,panie tusku musiał eutanazji wprowadzać,bo
dzisiejsza słuzba zdrowia,to właśnie taka powolna Eutanazja
Ludzie bez pracy,tym samym bez dachu nad głową,bez opieki lekarskiej
to ludzie skazani na śmierc z głodu
ale rząd się wyżywi gw/no dało zatrudnienie pańskiemu synowi,ale innym dzieciom nie da,
zresztą
nie poszłyby tam,bo się nim brzydzą......
możesz pan nam zabrać internet,mieszkania,ale kto będzie na nierobów pracował,z kogo armia urzedasów będzie sciągać POdatki...?
bo podatku od BIEDY
nie ściągniecie,
ale wszak rząd się wyżywi jak mawia wasze guru,uszaty

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Już zapłaciliśmy cenne najwyższą, za cztery lata niefrasobliwych rządów towarzystwa kolesi powiązanych z mafią rosyjskojęzyczna i wiedeńską.
Polaka za rządów Donalda Tuska cofnęła się w rozwoju w samostanowieniu o lat 10.
Znaleźliśmy się w przedsionku do Europy i to dosłownie co widać w Brukseli i na polskim rynku, gdzie ponad 40% Polaków z wyższym wykształceniem jest bez pracy.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

4. Zaciąganie pasa nadchodzi dla wszystkich

Tylko nie dla rządzących i ich bliskich
Oni jak czerwoni sami się wyżywią
Nasze plecy w kształt garbu wykrzywią
Pozdrawiam