Generał Sikorski i smutne dla mnie reakcje rodaków
Koteusz, czw., 27/11/2008 - 07:44
„Mam mieszane uczucia. Dajmy człowiekowi spokój” – takie słowa wygłosiła pytana przez dziennikarzy Radia Zet krakowianka komentująca fakt ekshumacji oraz ponownego pochowania zwłok generała Władysława Sikorskiego. Przyznam, że zrobiło mi się smutno, bo nie bardzo rozumiem, dlaczego badania dotyczące śmierci tej postaci historycznej mają wpływać źle na spokój duszy generała.
Rozumiem, że historia (szczególnie historia naszego kraju) jako przedmiot nauczania, dla wielu mych rodaków nie stanowiła, a także teraz nie stanowi, ulubionego przedmiotu, ale nie mogą pojąć, w jaki sposób odkrycie prawdy odnoszącej się do człowieka, którego losy oraz tragiczna śmierć stanowią dość istotny kawał dziejów naszego kraju, ma zakłócać jego wieczny odpoczynek. Przypisuję to raczej niechęci ukształtowanej podczas szkolnych lekcji u niektórych rodaków, bo nie chciałbym nikogo posądzać o brak patriotyzmu.
Sprawa katastrofy w Gibraltarze, szczególnie jej przyczyn, nie od dziś budzi emocje nie tylko wśród historyków. Powstało na ten temat wiele hipotez. Wedle oficjalnej wersja wydarzeń zawartej w raporcie komisji brytyjskiej badającej wypadek w 1943 r. za przyczynę katastrofy uznano zablokowanie steru wysokości, jednak komisja nie potrafiła wyjaśnić, jak do awarii mogło dojść. Poza tym Brytyjczycy zebrane materiały utajnili.
Badanie szczątków generała, odbywające się w ramach śledztwa wszczętego przez IPN ma swoje uzasadnienie, i może pozwolić uzyskać odpowiedzi na wiele pytań, na które do tej pory nikt nie potrafił odpowiedzieć.
Przypomnę tylko, że ciało Sikorskiego, po wydobyciu z morza i przetransportowaniu do Wielkiej Brytanii (na pokładzie polskiego niszczyciela ORP „Orkan”) pochowano na cmentarzu polskich lotników w Newark. Nie przeprowadzono autopsji i stąd nie wiadomo nawet dokładnie o obrażeniach, które mogły być przyczyną śmierci premiera Rządu RP na Uchodźstwie. Nikt do tej pory nie odnalazł nawet osoby, która wykonała fotografie ciała generała Sikorskiego na nabrzeżu portowym wkrótce po wyłowieniu; zaginęły także same zdjęcia.
Nie będę rozpisywał się o innych zagadkach związanych z katastrofą, bo temu poświecono już wiele miejsca i z łatwością można te zagadnienia odleźć w sieci, choćby śledząc wpis na ten temat w Wikipedii.
Władysław Sikorki wśród polskich polityków okresu II wojny światowej zajmował czołowe miejsce. Można go określić mianem wybitnego męża stanu, jako przywódcę który godnie reprezentował swój naród.
Trudno go posądzić o służalczość oraz posiadanie kompleksów wobec aliantów, od których twardo domagał się sprawiedliwych decyzji w kwestiach dotyczących granic Polski. On też domagał się przeprowadzenia śledztwa przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż w sprawie zbrodni katyńskiej, co niestety wywołało odwetową postawę Stalina.
Podczas I wojny światowej walczył w Legionach Polskich a w trakcie wojny polsko–bolszewickiej, a konkretnie w czasie bitwy warszawskiej, odegrał niemałą rolę, zaś w okresie międzywojennym pełnił szereg wysokich funkcji rządowych – był m.in. premierem w latach 1922–23, nie wspominając już o funkcji ministra spraw wojskowych (1923–24).
Niedługo potem, po przewrocie majowych w roku 1926, podczas którego zachował neutralność, został odsunięty od pełnienia eksponowanych stanowisk i pozostawał w opozycji do obozu sanacyjnego i samego Piłsudskiego. Prawdopodobnie przyczyna tego był fakt, że generał Sikorki postrzegany był jako osoba o autorytecie tak dużym, że mógłby się przeciwstawić samemu marszałkowi Piłsudskiemu.
Nie mogę pojąć, dlaczego ludzi nie interesuje możliwość wyjaśnienia tajemnicy śmierci generała, tym bardziej, że zginął on kilka miesięcy przed konferencją w Teheranie, podczas której alianci rozdzielili między sobą strefy wpływów.
Wprawdzie nie zmieni to naszej historii, ale uzupełni ją. Ale widać, że dla wielu moich rodaków dzieje kraju, w którym żyją pozostają tylko lekcją historii w szkole i jakby ich wcale nie dotyczyły. Szkoda. Smutne to.
- Koteusz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Ekshumacja i badania
hrabia Pim de Pim
2. Na Gibraltarze weterani
Na Gibraltarze weterani uczcili gen. Sikorskiego w 75. rocznicę jego śmierci
Gen.
Władysława Sikorskiego, premiera RP na uchodźstwie, Naczelnego Wodza
uczcili w środę na Gibraltarze weterani II wojny światowej wraz z
delegacją państwową. W tym miejscu 75 lat temu gen. Sikorski i jego
najbliżsi współpracownicy zginęli w katastrofie lotniczej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. ciekawe dlaczego Anglicy
utajnili dokumenty w tej SPRAWIE,na następne kilkadziesiąt lat,
gość z drogi