Zaproszenie do udziału w obchodach Święta Niepodległości

avatar użytkownika Maryla

Jak co roku, kibice Legii Warszawa biorą czynny udział w obchodach rocznicy 11 listopada. Po raz kolejny nasze delegacje złożą wieńce pod pomnikami Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Romana Dmowskiego. Jak co roku zapłoną znicze na grobach i pod pomnikami na terenie Warszawy. Podobnie, jak w roku 2010, gdy Marsz Niepodległości rozszerzył swoją formułę, licznie weźmiemy w nim udział. Jak zwykle, przy innych okazjach, spotykamy się w „Źródle”, skąd po ewentualnym pokrzepieniu się pizzą, czy gorącą kawą o 13:30 przejdziemy na Plac Konstytucji. Wyruszenie całej manifestacji z Placu Konstytucji planowane jest na godzinę 15:00.

Zainteresowanym Marszem polecamy jego oficjalną stronę, ze szczególnym naciskiem na skład komitetu poparcia. Przychodzimy w barwach narodowych, nie klubowych. Tego dnia najważniejsza jest Polska. Oddajmy hołd wszystkim, którzy walczyli za to, byśmy mogli dzisiaj zjednoczyć się pod biało-czerwoną. Bądźmy po prostu dumni z bycia Polakami.

 

źródło : http://zyleta.info/?p=3196 całość na stronie zyleta.info
Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

2. hłe hłe, to chyba o Kibicach :)subkulturowy folklor, małe grupki

Organizacje odpowiadające za Marsz Niepodległości nie mają żadnego znaczenia politycznego ani zaplecza społecznego. Niewielkie grupki, których aktywność sprowadza się do manifestowania swojego istnienia w dni historycznych rocznic (w dodatku podkradanych innym środowiskom ideowo-politycznym: od ustanowionego świętem państwowym przez sanację 11 listopada po… 1 Maja) reprezentują de facto subkulturowy folklor. W tej sytuacji ogłaszana z medialnym hukiem (nieporównywalnym do większości kampanii społecznych w trapionej atrofią postaw obywatelskich Polsce) blokada Marszu Niepodległości dowartościowuje uczestników tego ostatniego i zapewnia mu darmowy rozgłos. Oprócz (w naszej opinii zupełnie niepotrzebnego) cierpiętniczego splendoru dla narodowców, logika sytuacji pośrednio działa też na korzyść władz Warszawy i Polski, które mogą przedstawić się zdezorientowanej opinii publicznej w roli gwarantów spokoju społecznego, naruszanego przez hałaśliwych ekstremistów. Nie widzimy żadnego powodu, dla którego mielibyśmy sprawiać taki prezent ekipie rządzącej. Dlatego nie zgadzamy się na podpuszczanie nas na zagubionych i ogłupionych szowinistyczną sieczką, ale zarazem wywodzących się w znacznej mierze z grup społecznie wykluczonych ludzi.

Filip Białek, Nowe Peryferie
Agnieszka Brytan, dziennikarka
Piotr Drosd
Agnieszka Handschke
Marian Karaś, www.bezjarzmowie.info.ke
Piotr Kuligowski, student historii UAM, redaktor lewica.pl
Konrad Malec
Remigiusz Okraska, publicysta
Bartosz Oszczepalski, dziennikarz
Zbigniew Partyka, marksista, Warszawa
Krzysztof Posłajko
Lech Przychodzki www.infopol.lt, www.bezjarzmowie.info.ke, „Inny Świat”
Wiktor Sadłowski
dr Adam Sandauer, honorowy przewodniczący Stowarzyszenia Primum Non Nocere
Michał Sobczyk
Edward L. Soroka, www.bezjarzmowie.info.ke, www.infopol.lt
Szymon Surmacz
Janusz P. Waluszko, Ruch Społeczeństwa Alternatywnego
Krzysztof Wołodźko

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. kto chce zobaczyć prawdziwą subkulturę okiem kamery GW

ZAPRASZAM NA FEMINISTYCZNE WYMOCZKI :)


Subkultura zapowiada niszczenie mienia państwowego, ciekawe co na to władze Warszawy?


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Dziekuje za zaproszenie !

Jutro napisze o 11 listopada

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Zamanifestuj swoje

Zamanifestuj swoje przywiązanie do Polski! Apel gdańskich organizacji katolickich z okazji 11 listopada

"Zachęcamy wszystkich do manifestowania tego dnia naszego
przywiązania do wolnej ojczyzny i wartości, z którymi się wiąże: z
patriotyzmem, poszanowaniem godności każdego człowieka, wspólnoty
rodzinnej."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. V kolumna nie

V kolumna nie przejdzie

Wojciech Reszczyński


Na trzy dni przed Świętem Niepodległości zaglądam na oficjalną stronę
internetową prezydenta Bronisława Komorowskiego i klikam na datę 11
listopada. Ukazuje się plansza o treści: "Nie dysponujemy informacjami o
żadnych wydarzeniach z tego dnia". Wchodzę na stronę Kancelarii Prezesa
Rady Ministrów, aby dowiedzieć się, co będzie robił premier w związku z
93. rocznicą odzyskania niepodległości. Kompletny brak informacji.
Podobnie na stronie internetowej Kancelarii Sejmu, ale na stronie Senatu
jest wzmianka o naszym święcie narodowym, gdyż z tej okazji Sejm i
Senat organizują "dzień otwarty" dla wszystkich chętnych, którzy chcą
zobaczyć, jak wygląda od środka parlament i jego kuluary. Wpisuję do
wyszukiwarki tekst: "program oficjalnych uroczystości w dniu 11
listopada 2011 roku". Wyświetla się kilkanaście stron z informacjami o
uroczystościach w Działdowie, Kłodzku, Malczycach, Koninie, w powiecie
koneckim i w Nysie. A co z Warszawą? Jak stolica będzie świętowała Dzień
Niepodległości? Jeden z warszawskich portali podaje, że oficjalne
obchody rozpoczną się o godz. 12.00 przy Grobie Nieznanego Żołnierza i
że będzie tam obecny prezydent Bronisław Komorowski, a więc jednak coś
będzie robił w tym dniu. Godzinę później Traktem Królewskim do Muzeum
Wojska Polskiego przejdzie "marsz rekonstrukcyjny" z udziałem 200
uczestników przebranych w uniformy wojskowe. Będzie też bieg uliczny
"Zabiegaj o pamięć". Żadnej informacji o fajerwerkach, publicznych
zabawach, koncertach itd. Portal donosi, że "swoje obchody planują
również środowiska narodowe". Marsz Niepodległości rozpocznie się o
godzinie 15.00 na placu Konstytucji, a jego hasłem przewodnim jest: "11
tysięcy na 11.11.11". Dalej portal ostrzega: "W zeszłym roku podczas
Marszu Niepodległości doszło do starć między jego uczestnikami a
środowiskami lewicowymi, które pod hasłem "faszyzm nie przejdzie",
próbowały powstrzymać narodowców".
Czytając to, można odnieść
wrażenie, że oficjalne święto państwowe, jakim jest Święto
Niepodległości, bardziej jest świętem "środowisk narodowych",
"narodowców", a nie państwa polskiego, jego centralnych władz czy
wszystkich Polaków. Jak to możliwe, że władze Warszawy w dniu
największego święta państwowego, jakim jest 93. rocznica odzyskania
niepodległości przez Polskę, zezwalają czynnie kontestować ten
historyczny i patriotyczny akt przeróżnej maści lewakom, którzy
uczestników Marszu Niepodległości wyzywają od faszystów. Jak to jest
możliwe, że w wolnej Polsce dopuszcza się oficjalnie do antypolskich
zgromadzeń?
Wyobraźmy sobie, że 14 lipca w Paryżu wychodzą na ulice
przeciwnicy obchodów rewolucji francuskiej, najważniejszego święta
narodowego Francji, a jego uczestników wyzywają od faszystów i tłuką
kamieniami. Tak samo trudno sobie wyobrazić, choć słyszy się takie
zapowiedzi, że do Warszawy z Niemiec na 11 listopada mają przyjechać
bojówki antyfaszystowskie, aby powstrzymać Marsz Niepodległości. Jeżeli
do tego dojdzie, to znaczy, że w Polsce nie ma już władzy państwowej.
Zapraszano
też na "Uroczyste zasłonięcie pomnika Romana Dmowskiego". "W programie
balony, samba, cyrkowcy i finalne przemalowanie pomnika". Skandaliczną,
antypolską imprezę zorganizował lewacki ruch uznający wielkiego
polskiego patriotę, jakim był Roman Dmowski, za krzewiciela
antysemityzmu. Mam nadzieję, że władze miasta pociągną do
odpowiedzialności, zgodnie z prawem, wszystkich tych, którzy
sprofanowaliby pomnik. A poza tym, jeżeli propagowanie faszyzmu jest
karalne, to w praworządnym państwie karalne musi być także niezgodne z
prawdą oskarżanie o faszyzm.
Narodowe Święto Niepodległości jest
świętem wszystkich wolnych Polaków. Ci, którzy chcą je zakłócić, chcą
profanować pamięć twórców niepodległego państwa polskiego, nie różnią
się niczym od naszych okupantów. Tych z lat wojny, oraz tych, którzy jak
ZOMO za komuny rozpędzali patriotyczne manifestacje organizowane 11
listopada.
V kolumna nie przejdzie!

Autor jest komentatorem w Programie 3
Polskiego Radia SA.



Ci, którzy chcą profanować pamięć twórców niepodległego państwa polskiego, nie różnią się niczym od naszych okupantów


http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20111110&id=main

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Tego dnia najważniejsza jest Polska.

Organizatorzy "Marszu Niepodległości" w Warszawie nie ujawniają szczegółów trasy, bo obawiają się blokad organizowanych przez środowiska antyfaszystowskie

Marsz rozpocznie się na pl. Konstytucji, a zakończy na pl. Na Rozdrożu przed pomnikiem Romana Dmowskiego.

Prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki wyjaśnił, że ze względów bezpieczeństwa dokładna trasa marszu pozostaje tajemnicą. "Marsz rozpocznie się o godz. 15 na Placu Konstytucji a zakończy na pl. Na Rozdrożu przed pomnikiem Romana Dmowskiego, jednego z twórców niepodległej Polski" - powiedział.

Dodał, że przed marszem organizatorzy zapraszają także na mszę św. o godz. 13.30 w parafii św. Barbary.

11 listopada ulicami Warszawy ma przejść "Marsz Niepodległości" organizowany m.in. przez MW i Obóz Narodowo-Radykalny. Jego pokojową blokadę zapowiada skupiające m.in. środowiska antyfaszystowskie Porozumienie 11 Listopada, które organizuje wiec "Kolorowa Niepodległa"; rozpocznie się on w południe na ul. Marszałkowskiej, na odcinku pomiędzy pl. Konstytucji a Rondem Dmowskiego. Organizatorzy wiecu twierdzą, że jeżeli zbierze się na nim kilka tysięcy osób, wówczas, stojąc i świętując na trasie "Marszu Niepodległości", zablokują go.

Winnicki pytany przez dziennikarzy, czy obawia się ewentualnych prowokacji, powiedział, że "pytanie to powinno być skierowane do Porozumienia 11 Listopada, które zapowiedziało blokadę".

Jak zapewnił, bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo w ramach kolumny marszowej, "ale nie za to, że ktoś będzie gdzieś w Warszawie wszczynał burdy". - Ewentualne prowokacje to sprawa policji - dodał. Jak wyjaśnił, organizatorzy marszu spodziewają się kilkunastu tysięcy ludzi, a w kolumnie marszowej będzie służba porządkowa. - Ale to jest służba techniczna, a nie ochrona - podkreślił.

Według stołecznego ratusza, 11 listopada w Warszawie odbędą się 23 zgromadzenia publiczne, których organizatorzy zgłosili łącznie udział 60 tys. osób, dlatego urząd nie podaje tras tych demonstracji.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

8. POLACY

Polacy będą jutro obchodzić Święto Niepodległości. Na ten temat jest dużo informacji na blogach i stronach internetowych, a także w mass-mediach. Natomiast nikt nie mówi o wielkim marszu przygotowywanym przez weteranów w Waszyngtonie. Aby w Polsce sytuacja się poprawiła, potrzeba zmian w układzie sił na świecie. NATO z USA sterowanym przez Izrael, stało się siłą destruktywną, która realizuje powstanie tzw. Nowego Ładu Światowego (NWO). W Europie objawia się to otwartą wojną z nacjonalizmem poszczególnych krajów członkowskich. Nie można mieć wątpliwości, że destrukcyjne demonstracje organizowane przez międzynarodowe organizacje pozarządowe, mają na celu spacyfikowanie Polaków i ustawienie ich w roli niewolników w nowej Unii Europejskiej – na wzór Związku Sowieckiego, lecz w nawet bardziej okrojonej formie narodowej. Anty-patriotyczne demonstracje mają być testem do kolejnych kroków wynaradawiania Polaków- usuwania flag narodowych, zakazu praktyk religijnych, z usuwanie krzyża włącznie, z likwidacją wszystkiego co świadczy o tym, że jesteśmy Polakami. Nie łudźmy się, po tym przyjdzie kolej na likwidację kultury, niszczenie historii, a w międzyczasie realizowane będzie (już jest) ukryte ludobójstwo na naszym narodzie.

Walczymy więc o „być albo nie być”.
Dlatego tak ważna jest zmiana sytuacji w Stanach Zjednoczonych, które stały się narzędziem, do realizacji ultra-totalitarnego NWO. Jeśli w USA uda się odtworzyć Republikę Konstytucyjną, to fala wolności przeniesie się na pewno i do Europy. Pamiętajmy – zdawałoby się niezniszczalne imperia upadały bardzo szybko. Tak samo i NWO może stać się szybko tylko jeszcze jedną zmorą historii. Ale to zależy też od naszej cywilnej odwagi – by mówić prawdę o tym co się dzieje. Jeśli sądzisz, że siedząc cicho uda ci się uniknąć represji, to grubo się mylisz.

http://monitorpolski.wordpress.com/2011/11/10/11-11-11-demonstracja-weteranow-w-usa-w-celu-odtworzenia-republiki/

ciociababcia

avatar użytkownika Maryla

9. za Warszawską Gazetą 

za Warszawską Gazetą  wypowiedź Jarosława Marka Rymkiewicza

jmr-gazwarsz_550

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

10. Rymkiewicz

po prostu nie lubi zaduchu.
W dniu 11 Listopada pragnie jak każdy z nas czuć cudowne zapachy ogrodów prastarych, podwórza czyściutkie. Ani śladu kałuży.
A że nalał Blumstein? pestka.
Wystarczy spojrzeć na jego obrzmiałą twarz.

Krochmalmy więc koszule i bluzki.

avatar użytkownika Maryla

11. PRZYJDŹ, NIE BÓJ SIĘ, JESTEŚ U SIEBIE!

Dzień 11 listopada jest NASZYM Świętem Narodowym. Mamy nie tylko prawo, ale i moralny obowiązek manifestować przywiązanie do tradycji, do swego kraju, okazać szacunek naszym przodkom i wartościom, za które oni walczyli i ginęli.

Nie możemy się ugiąć pod naciskami środowisk skrajnych, lewackich, które pod płaszczykiem „tolerancji”, „europejskości” i „praw mniejszości” propagują w istocie to, co było istotą okupacji nazistowskiej i komunistycznej w Polsce. W latach 1939-1945, pod okupacją niemiecką, polskość była zakazana. Przywileje uzyskali natomiast Volksdeutsche za marki. Wyznaczono nam rolę niewolników, których liczba miała być (i była) znacznie ograniczona.

W latach 1939-1941 oraz po 1944 roku pod okupacją komunistyczną Polska była zabijana metodycznie i planowo. Wszystko miało być „socjalistyczne”, sztuczne, włącznie z patriotyzmem, tolerancją i prawami człowieka, których przecież nie było przez kilka dekad. Komuniści w Polsce po 1944 roku zabili dziesiątki tysięcy ludzi, miliony były prześladowane za swe przekonania, za wiarę, za to, że chcieli żyć w normalnym kraju. Nie było im to dane. Wtedy przywileje mieli tylko „Volksdeutsche za ruble”.

Dziś potomkowie komunistycznych oprawców, ideowi (i jakże często – nie tylko ideowi) spadkobiercy zbrodniczej ideologii spod znaku sierpa i młota usiłują nas zakneblować, w dalszym ciągu chcą tworzyć przemocą „nowego człowieka”, tak, jak im nakazał ich wódz, towarzysz Józef Stalin – „człowieka szczególnego pokroju”. Oni nie mają ojczyzny, nie jest im potrzebna. Ale my nie dajmy sobie odebrać honoru i dumy, nie ustępujmy pod naporem lewackich bojówek, działających pod bardzo różnymi hasłami. W istocie jest to cały czas ta sama siła – destrukcyjna, antycywilizacyjna, nawiązująca do najgorszych wzorów znanych z przeszłości. Paradoksem historii jest fakt, że nasi (?) lewacy wzywają do pomocy swych pobratymców, lewaków z Niemiec. Ich uniformy, posługiwanie się maskowaniem twarzy, ataki, skierowane przeciwko siłom porządkowym, wzywanie do agresji wobec uczestników Marszu Niepodległości świadczą o tym, że ponownie dochodzi, na naszych oczach, do sojuszu dwóch totalitaryzmów: czerwonego z brunatnym. Tak było w latach 1939-1941, gdy dokonano kolejnego rozbioru Polski a wspólne parady, marsze i defilady z udziałem funkcjonariuszy partii sowieckiej i nazistowskiej były wtedy jawnym tego wyrazem.

Jesteśmy za ładem i porządkiem, chcemy żyć w normalnym kraju, chcemy, żeby Polska była Polską. Mamy dość terroru mniejszości politycznych, dla których jedynym ideałem ustroju jest ich własna dyktatura.

*Środowiska lewackie są w Polsce nieliczne, ale hałaśliwe i w istocie całkowicie bezkarne. Czy mamy konkretne przypadki ścigania i skazywania tych osobników za propagowanie komunizmu? Czy symbole komunistyczne są bezwzględnie usuwane z życia publicznego?*

*Po raz kolejny lewaccy terroryści usiłują wymóc na społeczeństwie przyzwolenie na zachowania, jakich byliśmy świadkami w dniu 11 Listopada ubiegłego roku, gdy święto państwowe i narodowe usiłowano sprowadzić do farsy a inaczej niż oni myślących – obrzucać obraźliwymi epitetami i kamieniami.*

Pamiętajmy! Przecież tak się rodził faszyzm, tak się rodził komunizm – od terrorystycznej działalności bojówek, od narzucania przemocą swoich „racji” na ulicach, od łamania prawa, od fałszywej propagandy. Z czym mieliśmy do czynienia na ulicach Warszawy? Z czym możemy mieć teraz?

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 18 stycznia 2006 r. „/na organach władzy publicznej ciąży obowiązek zapewnienia ochrony grupom organizującym demonstracje i biorącym w nich udział, bo tylko w ten sposób można realnie gwarantować wolność zgromadzeń […] prawo do kontrdemonstracji nie może sięgać tak daleko, by ograniczało prawo do demonstracji. Obowiązkiem władzy publicznej jest stworzenie skutecznych przesłanek odbycia zgłoszonego zgromadzenia w sytuacji, gdy poprzez zachowania innych uczestników życia publicznego zagrożone byłoby zrealizowanie wolności zgromadzeń [//…]./

Jeśli lewaccy zadymiarze (i ich polityczni mentorzy) naprawdę uważają się za zwolenników demokracji, państwa prawa i prawdziwej tolerancji, niech organizują własne marsze i zgromadzenia, niech pokażą, jak i o co naprawdę walczą. Mają przecież swoje „święta”: 1 maja, 22 lipca, „święto Rewolucji Październikowej”. Niech pozbędą się kamieni i butelek, niech odrzucą obraźliwe epitety. Niech nie zasłaniają się szpalerem przebierańców w kacetowych pasiakach, bo to jest skrajnie obraźliwe dla ofiar i ich rodzin. Jeśli zaś chcą się przebierać, jeśli uważają, że czerwone sztandary, sierpy i młoty to coś, co ma zachęcić Polaków do udzielania im poparcia, niech jawnie wystąpią pod portretami kombryga Wasilija Błochina, mordercy z Katynia. Najlepiej w skórzanym rzeźniczym fartuchu, skórzanych rękawicach, skórzanej czapce – pilotce, w motocyklowych goglach na oczach, bo w takim rytualnym stroju (aby nie poplamić munduru krwią)własnoręcznie rozprawiał się on z „faszystami”. I to nie posługując się kamieniami czy butelkami, ale konkretnie, pozbawiając ich życia przy pomocy niemieckiego Waltera PP, eliminując ich ze społeczeństwa, które w ten sposób miało pozostać wolne od inaczej myślących, szczęśliwe i… „antyfaszystowskie”. Prawda?

Pamiętajmy, że lewacka propaganda wokół Marszu Niepodległości zasadza się na stalinowskiej dyrektywie z 1943 r. (wprowadzonej już po dokonaniu egzekucji polskich oficerów, czyli „polskich faszystów”): */„Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej”./*//Pytanie – skąd tak dobrze znają ją organizatorzy i uczestnicy zamieszek, wywoływanych z okazji Marszu Niepodległości? A przede wszystkim – skąd znają ją usłużni publicyści wiadomych mediów, ci politycy i działacze środowisk, które murem stanęły za zadymiarzami, tworząc wokół nich propagandową barierę ochronną?

Przyjdź na Marsz, weź koleżanki, kolegów, rodzinę, sąsiadów, znajomych. Okaż solidarność i wolę zachowania swej tożsamości. Nie ulegaj terrorowi fizycznemu i propagandowemu. Polskość jest naszą siłą! Nie dajmy jej sobie wydrzeć!

Leszek Żebrowski

http://niepodlegli.net/2011/11/10/przyjdz-nie-boj-sie-jestes-u-siebie/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Marsz Niepodległości Marsz


Marsz już jutro! Przypominamy i prosimy o rozsyłanie następujących informacji:
1. Rozpoczynamy Mszą św. o godz. 13:30 w parafii św. Barbary (kilkaset metrów od pl. Konstytucji).

2. Przed 15:00 zbieramy się na pl. Konstytucji. Wszystkich, a zwłaszcza
osoby spoza Warszawy, prosimy o dokładne zapoznanie się z rozkładem
ulic i planem tamtego rejonu. Ulica Marszałkowska może być zablokowana
przez tzw. "Kolorową Niepodległą" - trzeba to uwzględnić przy planowaniu trasy przybywania na Marsz.
3. Prosimy o punktualność.

4. Przypominamy, że na Marszu obowiązuje zakaz symboliki partyjnej. W
sposób zorganizowany do udziału w Marszu zapraszamy stowarzyszenia,
fundacje, ruchy społeczne itp. organizacje.
5. Apelujemy, by nie ulegać prowokacjom, które mogą się pojawić ze strony lewicowych ekstremistów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Żołnierze Legionów Piłsudskiego. Część I.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Orzeł w sercu! Orzeł na

Orzeł w sercu!
Orzeł na piersi!

Z cyklu znalezione o Pogoni w sieci. W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń. Zdjęcie Wacława Kuchara z DUŻYM ORŁEM NA PIERSI!!!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Ulicami stolicy przejdzie

Ulicami stolicy przejdzie Marsz Niepodległości
Nasz Dziennik, 2011-11-11

Marsz Niepodległości został zarejestrowany w warszawskim Biurze
Bezpieczeństwa m.st. Warszawy. I odbędzie się, tak jak zaplanowali to jego
organizatorzy - w Święto Niepodległości 11 listopada. Taką informację przekazano
nam w stołecznym ratuszu.




Marsz ma wyruszyć z placu Konstytucji o godz. 15.00. Tegorocznym hasłem jest "11
tysięcy na 11.11.11". Wbrew kolportowanym informacjom nie było również żadnych
problemów z jego rejestracją, a dzisiaj organizatorzy, a więc przedstawiciele
m.in. Młodzieży Wszechpolskiej, spotkają się z warszawskimi urzędnikami, by
omówić szczegóły organizacyjne. Niestety, problemy z bezpieczeństwem mogą się
pojawić ze względu na blokady, jakie zapowiadają organizacje lewackie,
homoseksualne i anarchistyczne. Być może tak jak w ubiegłym roku policja będzie
zmuszona do interwencji, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom marszu. Tym
bardziej że po ubiegłorocznym sukcesie marszu spodziewany jest przyjazd do
stolicy dużej liczby młodych patriotów. Jednym z oskarżonych o napaść na
policjanta jest m.in. obecny poseł Ruchu Palikota i aktywista organizacji
homoseksualnych Robert Biedroń. Według policji, rzucał kamieniami i racami w
stronę marszu narodowców. Gdy mundurowi chcieli interweniować, Biedroń miał -
według raportów sporządzonych przez funkcjonariuszy - chwycić jednego z nich i
usiłować wyrwać mu pałkę, a później uderzyć funkcjonariusza w twarz. - Rok temu
policja trochę nie zapanowała nad skalą całego zjawiska ze względu na ogromną
frekwencję uczestników manifestacji. Oni się spodziewali, że zarówno nas, jak i
kontrmanifestantów będzie znacznie mniej - mówi Robert Winnicki z komitetu
organizacyjnego.

Czy w tym roku będzie podobnie? - Organizacje te mają, niestety, zarejestrowane
wokół placu Konstytucji legalne zgromadzenia, mogą tam pikietować, i to jest nam
ciężko obejść. Dlatego rok temu policja niestety nie zdecydowała się na
usunięcie blokady, ale skierowała marsz na inną trasę. I tam, na ul. Browarnej,
ich blokady były już nielegalne - zaznacza Robert Winnicki. W tym roku - jak
podkreśla - jeśli dojdzie do podobnych incydentów, organizatorzy będą również
domagali się od policji udrożnienia trasy.

Największym zagrożeniem dla uczestników narodowej manifestacji, ale także
właścicieli samochodów i sklepów, jakie znajdą się na trasie przemarszu, mogą
okazać się grupy niemieckich lewaków i komunistów, które zostały zaproszone
przez organizatorów blokad do Warszawy. To bardzo wymowne, ale narodowe święto
niepodległości ma zostać zakłócone przez potomków tych, których rozbrajano na
ulicach Warszawy w 1918 roku. Skupieni w Porozumieniu 11 Listopada lewacy,
komuniści i homoseksualiści mają jednak problemy organizacyjne. "Antyfaszyzm to
punktualność" - przekonują na swojej stronie internetowej, błagając swoich
aktywistów, by choć raz w życiu byli punktualni i przynieśli przeciw uczestnikom
niepodległościowej manifestacji parasolki.

Podobnie jak rok temu marsz zgromadził liczny Komitet Poparcia. Na honorowym
miejscu znaleźli się w nim kombatanci, m.in.: Stanisław Oleksiak, prezes Zarządu
Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej; Marian "Morwa" Pawełczak,
żołnierz zgrupowania "Zapory" i "Uskoka"; płk Jan Podhorski, prezes
Wielkopolskiego Okręgu Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i więzień
polityczny PRL; Tadeusz Radwan, w czasie wojny żołnierz Narodowej Organizacji
Wojskowej i więzień polityczny czasów stalinowskich; dr Bohdan Szucki, żołnierz
NSZ, honorowy prezes Związku Żołnierzy NSZ. Poza nimi w Komitecie poparcia
znaleźli się również: prof. Jacek Bartyzel, ks. bp Antoni Dydycz, prof. Ryszard
Bender, poseł PiS Artur Górski. Z Komitetu wystąpił natomiast były dowódca GROM
gen. Sławomir Petelicki. W specjalnym oświadczeniu wystosowanym w poniedziałek
tłumaczył, że znalazł się w nim przypadkowo i choć popiera manifestacje
organizowane przez młodych patriotów, nie zgadza się na przypisywanie mu
politycznego zaangażowania i wytykanie przeszłości (był funkcjonariuszem wywiadu
PRL).



 

MWA

***

 O idei marszu mówi dr Krzysztof Kawęcki

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1140126

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl