Dobry Tusk pracuje dla naszego dobra.

avatar użytkownika tu.rybak
Mamy początek listopada. Od wyborów minął prawie miesiąc. Media zajmują się wyłącznie PISem i Kościołem. No, ewentualnie wyrzucaniem Schetyny. Innych spraw nie ma.

I jeszcze Tusk zaginął. Przez chwilę mignął nam antyszambrujący gdzieś w Brukseli. I tyle. Potem, również na chwilkę bąknął coś o euro-sukcesie, ale jakoś nie przebiło się, nie wyszło...

Nie pojawił się przy awaryjnym lądowaniu samolotu - ba! - następnego dnia nawet nie podjął śniadaniem pilota.

Odnotowano, że był na jakimś partyjnym zebraniu, ale chyba niespecjalnie ważnym skoro uczestniczył w nim również Tomczykiewicz (PO). Ponadto media zdementowały informację, że premier wybiera się na urlop do Grecji. Do końca nie wiem, czy dementowały urlop czy Grecję...

Wreszcie jest! Znalazła go "Rzeczpospolita". Na fotografii Tusk, Vincent-Rostowski i Bielecki oglądają z zainteresowaniem jakąś ulotkę o numerze 44.

Donald Tusk już rozpoczął pracę nad przygotowaniem wystąpienia, które wygłosi w Sejmie w grudniu. Z informacji „Rz" wynika, że nad przygotowaniem koncepcji exposé pracują z premierem Jan Krzysztof Bielecki, były premier i przewodniczący Rady Gospodarczej, oraz minister finansów Jacek Rostowski [D. Kołakowska, 4 XI 2011 r.]

Cały artykuł poświęcony jest przypuszczalnej zawartości przemówienia. Co ewentualnie Tusk powie, a czego nie powie. Co zaakcentuje i co pominie. Oczywiście ewentualnie. Bo dopiero rozpoczął prace nad przygotowanie koncepcji. Nawet są wypowiedzi polityków i ekspertów o tym, co może lub co powinno być w przemówieniu...

Paranoja? Nie, to Tusk został pokazany przy pracy. Zreformuje emerytury, lecznictwo i kryzys. Podkreślam: w przemówieniu.

Ten artykuł sygnalizuje początek znojnej pracy zamierzonej na kolejną kadencję. Ten artykuł zamyka definitywnie wybory, pokazuje po której stronie będzie stała "Rzeczpospolita" i rozpoczyna podobny taniec do tego sprzed lat czterech...

Jeśli zaś chodzi o samo przemówienie to i tak się dowiemy. Jeśli to oczywiście kogoś zainteresuje - przypomnę, że cztery lata temu Tusk przemawiał w podobnej sytuacji. Przypomnę również, że tamto exposé nie miało, jak się później okazało, żadnego praktycznego znaczenia.

Zacieram ręce i czekam na kolejne odcinki serialu "Najdłuższe przemówienie w Europie". Nie ma to jak dobre dziennikarstwo śledcze.

Ewentualnie.

7 komentarzy

avatar użytkownika Penelka

1. Tusk nie mógł "lansnąć" się za dobre lądowanie,bo Bronek go

Tusk nie mógł "lansnąć" się za dobre lądowanie,bo Bronek go,wyprzedził.Coś między nimi się dzieje. Czyżby krucjata różańcowa zaczeła robić swoje? Czyli Maryja Królowa Polski. Tak na marginesie: lądowanie, to też sukces wieży, a nie ruskiej budy.

penelka
avatar użytkownika Maryla

2. Rybaku

leninowska , organizatorska rola mediów osiągnęła Himalaje !
Gdyby ś.p. Rybiński mógł to opisać, to na pewno dzisiaj bardzo by rozwinął swoją teorię o żurnalistach w Polsce.
Szczęśliwie dla Niego nie widzi tej niesamowitej sromoty swoich kolegów.

Tuska jak nie było, tak nie ma. Wczoraj miał być, ale go nie ma, bo dalej trwają spekulacje, co będzie, jak będzie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. A wiemy dobrze

jak kończą spekulanci!

Zamiast spekulacji powinny być fakty.

Dużo jeżdżę autem i jak nie widzę - nie wyprzedzam.

A proszę, dzisiejszym publicystom to zupełnie nie przeszkadza. Nie wiedzą, a fakty wyprzedzają...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. @Rybaku

z żurnalistami jest gorzej, niz pisałam chwilę wczesniej.

TVN24 na zywo spod siedziby PiS - tłum podstawek pod mikrofony z przybocznymi kamerzystami. Rzucają sie na każdego, kto usiłuje wejść do budynku. Trafia na minister Fotygę. Pani powie, pani powie...

Pani minister powiedziała - to wstyd, że zajmujecie się wewnętrznymi sprawami partii opozycyjnej, kiedy mamy rząd na uchodzctwie, a ważą się sprawy przyszłości UE.

Oczywiście, zarobiła tym na kolejny przypływ miłości. To jest wstyd dla polskiego dziennikarstwa - zamienili na "namawia, żeby się nie zajmować sprawami PiS".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

5. Co do Macieja Rybińskiego

Oj, widzi, widzi... Może tylko nie cierpi tak jak my, bo ma perspektywę bardziej eschatologiczną i wie na pewno, że kiedyś wszystko skończy się dobrze, bo zło zawsze mija. Musi przeminąć.

avatar użytkownika tu.rybak

6. A dziś rano

poseł Gowin (PO) w radio RMF powiedział:

Ja wiążę z tym expose duże nadzieje.

Jednak paranoja. Oto znajduje się ponoć poważny poseł, który wiąże nadzieje z...
przemówieniem Tuska.

No, tak. Stąd wynika, że Gowin nie jest poważnym posłem. Tylko tak wygląda.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

7. przywołana przez min, Fotygę postawka z TVN24

udała sie dowiedziec, co z rządem.

Nic sie nie dowiedziała, poza tym, co rano spekulowano w mediach.

Nie zrażony tym odkrycie braku rządu i Tuska, TVN24 ogłosił swoje odkrycie w wiadomościach i wrócił do Ziobry.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl