Połowy tygodnia (43.)

avatar użytkownika tu.rybak
Ostatnie dni składały się z wielu rzeczy mniejszych. Ale gdyby je zsumować, to otrzymalibyśmy rzecz wielką. No bo tak:

* Komorowski i Michnik dostają nagrody telewizyjnych Wiktorów * Komorowski wpada do radia na urodziny Tyma i opowiada dyrdymały o wzajemnym wiązaniu sznurowadeł w stodole, co jest oznaką gościnności ludów wschodu * Schetyna unieważnia mandaty posłom PIS uzurpując sobie takie uprawnienia * Krajowa Rada Prokuratorów popiera te działania kuriozalnie stwierdzając, że kandydować to prokuratorzy w stanie spoczynku mogą, ale posłami, to być nie mogą * Wątek polityczny w aferze z Chlebowskim ws. nielegalnej wycinki lasu pod wyciąg narciarski dla Sobiesiaka zostaje umorzony * ABW dobiera się do być może wyłudzających odszkodowania "paprykarzy", ale nie zauważa przekrętów na grube miliony w MSWiA * CBA wykrywa gigantyczną korupcję u podwładnych Schetyny * Komornik puka do drzwi PSL (te dwie ostatnie sprawy to elementy walk prowadzonych przez PO) * Chińczycy zeszli z autostrady, odszkodowań nie widać, a tu okazuje się, że trzeba za nich popłacić wysokie zobowiązania * Szczyt ws. obrony euro nie powiódł się całkowicie co udowodnił wzrost oprocentowania włoskich i hiszpańskich obligacji * Tusk i Vincent-Rostowski zostali na szczycie zignorowani * Ale zagraniczna prasa jednak o Tusku napisała - co prawda nie tak jakby Tusk chciał - gest pocałowania Merkel w rękę uznała za przejaw poddaństwa * Vincent-Rostowski powiedział, że budżet to on aktualizuje jak za granicą coś tam uchwalą, znaczy przyznał, że nie wie na razie co robić * zmieniono redaktorów naczelnych w "Dzienniku Polskim" i w "Rzeczpospolitej" * Komorowski powiedział, że Nie warto robić reform dla reform. Warto natomiast mieć ambitne plany reformujące co znakomicie się komponuje ze sposobem działania PO (planować zamiast robić) * Borowcy ewakuowali prezydenta tylnym wyjściem z urzędu w Poznaniu, bo przed urzędem stali ludzie i protestowali

A i tak media zajmują się PIS. Nie ma ważniejszej sprawy dla naszych mediów. Po prostu tylko mistrzostwo świata zdobyte przez Radwańską na chwilę zmieniłoby czołówki gazet...

Może coś przeoczyłem. Ale w natłoku spraw małych warto zauważyć, że układa się to w rzecz wielką. Niestety dla nas... w wielką kupę.

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

trzeba chyba na nowo opisać optymistę - optymista to człowiek, który sie cieszy byle czym.

I wtedy Tusk będzie mógł mówic, że rządzi krajem optymistów.

Pesymistów, co sie nie chcą cieszyć, wysłać na szkolenia do wielkulturowców im. Jacka Kuronia, przynajmniej przełozy sie ich pesymizm na sukces - zasilą grono "oburzonych".

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

2. @Witam

Pozwolisz, że zapromuję Cie i mnie na FB... (i tak nie jestem anonimowy... więc bywam tam, choc raczej ostatnio biernie ;)

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika tu.rybak

3. @Maryla

to znaczy ja zaliczam się do?

Rybak
avatar użytkownika tu.rybak

4. @KJ

ok

Rybak
avatar użytkownika Maryla

5. Rybaku

Ty jesteś optymistą-konserwatystą bez nowego opisu :) do wielokulturowców na resocjalizację nie będę Cię wysyłac :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. uff

miałem obawy...

Rybak