Wygrał ten, kto zdobył większość dającą samodzielny rząd
A jeśli nie może stworzyć sam rządu, bo nie ma większości w Sejmie, to nie wygrał wyborów, tylko osiągnął w sumie najlepszy wynik w skalu kraju. Brawo!
"Wygrana" która nie daje władzy jest tylko nazwą statystycznego faktu. Na wielu obszarach PIS miał statystycznie lepszy wynik niż PO. Partia władzy nie wygrała wszędzie, nie wygrał każdy jej prominent.
Nie wygrał Arabski, prawa ręka Tuska a raczej jego zła gęba, zaprawiona w poniżaniu znienawidzonego Prezydenta.
Nie wygrał Graś, polityczny móżdżek pana Premiera i cieć-szeptacz przekazujący na uszko życzenia swoich hojnych mocodawców wynajmujących mu za darmo willę pod Krakowem.
I jeszcze sporo takich bezcennych "wygranych PO".
Platforma dzięki swojemu wynikowi nie uzyskała parlamentarnej większości, a więc nie zdobyła automatycznie władzy dzięki tym wyborom.
Będziemy teraz patrzeć, jak się ten wielki zwycięzca będzie musiał nisko kłaniać postkomunistycznym partyjkom
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz