Uff! Już po wszystkim, jestem bardzo zadowolony!
Tak! Jestem zadowolony i to bardzo. Nie ma nic gorszego niz wygrana nieznaczną ilością głosów. Przekrój pokazuje wyraźnie iż byłaby to katastrofa dla PiS.
Przez ostatni miesiąc nie brałem udziału w dyskusji. Nie znoszę mielenia po próżnicy, a było by to powielaniem faktów dobrze znanych i już ocenionych czy sklasyfikowanych. Słuchałem, czytałem i obserwowałem uważnie co w trawie piszczy. I uwazam że wynik PiS jest wrecz znakomity. Uniemożliwia przeprowadzenie zmian konstytucji. A to wielki sukces i jednocześnie porażka PO i spółki. Śmiało ,mogę stwierdzić, że skoro nie jest możliwym zdobycie ponad 50% mandatów. A to było już wiadome od pewnego czasu. To taki rozkład sił w parlamencie jest bardzo dobry. Ba, wiadomo. Jak by było kilka procent więcej to bym sie nie pogniewał. Ale i tak niech Tusk sam zje tę żabę. A zjeść będzie musiał. Sadzę że czeka nas tzw. "przesilenie rządowe " już wiosną przyszłego roku. Co prawda jakieś szanse daje Euro, ale? Jeśli maja zaoszczedzic już w przyszłym roku 40 mld złotych. ?! To te mistrzostwa będą kuriozalne. Jednocześnie wielka feta w mediach i masowe protesty na ulicach... Bez cieć na szarym ludzie sie nie da. Bo i jak ? Jest oczywiście i "błazen" wprowadzony w miejsce [poprzedniego. I będzie on tworzył igrzyska dla mas. Będzie nie mam co do tego watpliwosci. Przykład poprzednika jest wystarczająco wyrazisty, by zaczął kroczyć swoją własną drogą nawet z tym 10% poparciem.
Tak wiec czekaja nas igrzyska dla mas i tematy zastępcze. Pewnikiem na pierwszy ogień zaraz jak wypali sie temat przegranej PiSu pójdzie Kościół Katolicki z radiem Maryja na czele. A potem cała batalia zmian ala Holandia z prawem do palenia, aborcji i eutanazji włącznie. Tematów jest wystarczajaco by "zawracać kijem Wisłę".
Cieszę sie z obecnego wyniku, choc przyznam mógł być lepszy. Jak kiedyś już stwierdziłem "lud", "Naród" musi sam na własnej skórze przerobić wszystko by pójść właściwą drogą, bez tego się nie da zawsze zwycięży relatywizm moralny. Prywata i chęć dominacji nad sąsiadem. Tacy już jesteśmy.
Musimy mieć jednego wspólnego wroga, jedną wspólną idee dla której warto.... A to uzyskujemy tylko wyłącznie w biedzie i wojnie. Jak pokazuje historia.
Tacy to z nas demokraci i samodzielnie myślący. Zawsze przeszkodą dla osiągnięcia celów (nazwijmy to) wyższych był indywidualizm ...cechuje on nas od zarania dziejów i to poprzez niego tak łatwo nas rozgrywać. Tej cech jakże szlachetnej potrafimy wyzbyć się tylko w czasie zagrożenia "powszechnego". Takiego którego nie można uniknąć, obejść ani układami, ani ustępstwami...
I to było by na tyle. Szkoda że gdzie dwóch Polaków tam trzy teorie i cztery zdania, ale skoro to nieuniknione to czemu NIE! proszę bardzo, przysłowie mówi, " mądry Polak po szkodzie", a że nowe sobie kupi ? i przed i po szkodzie głupi...
Pozdrawiam wszystkich, nie ma co lamentować i załamywać rąk.
Polacy nic się nie stało!!! wręcz przeciwnie jest bardzo dobrze a będzie jeszcze lepiej. Wiec dalej do pracy rodacy do pracy u podstaw. Zaraz otrzymacie narzędzia i argumenty których nic i nikt już nie zmieni. A to że paru sie upiecze i kilku sobie dorobi na machlojach....? no cóż koszta demokracji.
- Goethe - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. weźcie głęboki wdech...:)
Usiądźcie wygodnie w fotelach i posłuchajcie .... czyż nie wspaniała? choć tak dramatyczna i smutna...
http://youtu.be/5wJVmvp_tDA
Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG