miejscowi oddali nam - Polsce 26 kwietnia  2010 odnalezione godło

Szanowni Państwo,

Wieczna cześć i chwała pomordowanym nad lasami Smoleńska.

Wyrazy ubolewania

Niemcy go zabili, Sowieci sprofanowali jego ciało, a Polacy o nim
zapomnieli – dodaje Dariusz Szymanowski. – W III Rzeczypospolitej trwa
kampania zohydzania tej postaci. Jeden z historyków mówił nawet, że nie
jest pewne, czy Raginis naprawdę rozerwał się granatem, że być może
zdezerterował. To, co zrobiliśmy, było więc naszą prywatną batalią o
honor polskiego oficera.

http://walterowicz.nowyekran.pl/post/29634,im-wiecej-sakiewicza-i-sciosa...

Jak sie macie cichodajki i meskie prostytutki pisujace na Blogomedii - ale zadzierajace tez kiece na Nowym Ekranie, gdzie pisanie o polskiej tragedii, przyrownywane jest do "grobowo-smoleńskiego biznesu"?

wiem, że nie w temacie, ale NE po części wykonał swoją krecią robotę.
Podzielam Pana zdanie, cichodajki.

Pozdrawiam.

Scenariusz i realizacja: Anita Gargas

W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, dzień po wyborach parlamentarnych, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz politycy tej partii złożyli kwiaty i zapalili znicze przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Uroczystość zaczęła się o godz. 8 mszą w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca sąsiadującym z Pałacem Prezydenckim. Po mszy przy biciu dzwonów pod Pałac Prezydencki przeszedł pochód.

Prezesowi PiS towarzyszyli m.in. przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński, b. minister SZ Anna Fotyga, Marek Kuchciński oraz Antoni Macierewicz. Politykom towarzyszyło kilkadziesiąt osób.

Zebrani przed Pałacem mieli flagi przepasane kirem i krzyże. Niektórzy nieśli zdjęcia Lecha i Marii Kaczyńskich oraz innych ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. Zebrani modlili się. Politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli kwiaty i zapalili znicze.

Po złożeniu wieńca słychać było okrzyki: "Ten zwycięża, kto zwycięża ostatni!", "Koniec z kłamstwami wyborczymi!".

Smoleńska komisja śledcza

Powołanie
sejmowej komisji śledczej i zwrócenie się o pomoc międzynarodową w
kwestii wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej - to główne
oczekiwania rodzin bliskich ofiar od nowego Sejmu i nowego rządu

> Więcej <

• Ambasador kłamcą lustracyjnym

  Ambasador tytularny Tomasz Turowski został na wniosek IPN uznany w poniedziałek za kłamcę lustracyjnego przez Sąd...

10 października o godz. 19 w archikatedrze św. Jana Chrzciciela
odprawiona została msza św. w intencji Prezydenta RP śp. Lecha
Kaczyńskiego i jego Małżonki śp. Marii Kaczyńskiej oraz wszystkich ofiar
katastrofy w Smoleńsku.



Po mszy św. rozpoczął się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, gdzie
zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Mimo deszczu zgromadziło się
ponad tysiąc osób.



Wśród uczestników był Jarosław Kaczyński. Prezes PiS wygłosił przemówienie do zebranych. Powiedział m.in.: Dziękuję
tym, którzy wczoraj mieli odwagę na nas zagłosować (...) Polska musi
dotrzeć do prawdy. To jest nasz obowiązek. Przychodzimy tutaj, bo chcemy
tę prawdę znać, o nią zabiegać. (...) Kłamstwo zniewala, a prawda
wyzwala.



Musimy o tę prawdę walczyć, wierząc, że dzień zwycięstwa przyjdzie - dodał były premier. Odpowiedziały mu okrzyki: "Zwyciężymy! Zwyciężymy!".



Głos zabrała także Anita Czerwińska, szefowa warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" i organizatorka marszu. Dziś
od wyjaśnienia prawdy o Smoleńsku ważniejszy jest święty spokój. [...]
Nie było dzwonu, który mógłby obudzić Polskę. Takim dzwonem jest
Smoleńsk, który woła: "Polsko, obudź się" - powiedziała.



Przemawiał również ks. Stanisław Małkowski, legenda opozycji
antykomunistycznej. Kapłan podkreślił, że w trudnych chwilach należy
odwoływać się do Boga i wartości duchowych.







fot. Samuel Pereira
http://niezalezna.pl/17391-marsz-pamieci-10-pazdziernika

jest najbardziej zalobna ze wszystkich, bowiem zwiazana jest juz z drugim (po wyborach prezydenckim) policzkiem dla Rzeczpospolitej, ktora zawladnal rzad oprawczy w stosunku do Ofiar Smolenskich.

Oprawczy - juz to nie tylko politycznie i moralnie - lecz wiecej...

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w poniedziałek
wieczorem, półtora roku po katastrofie smoleńskiej, podziękował pod
Pałacem Prezydenckim tym, którzy - jak mówił - mieli odwagę oddać w
niedzielę głos na jego partię.

W Warszawie odbyła się
tradycyjna comiesięczna demonstracja, w której udział wzięło - jak
podają organizatorzy - ponad tysiąc osób. Po mszy w katedrze zgromadzeni
przeszli pod pałac, gdzie lider PiS wygłosił przemówienie.

"Chciałem podziękować wam, którzy tu jesteście, ale
podziękować także tym wszystkim, którzy wczoraj mieli odwagę oddać na
nas głos, bardzo dziękuję" - zwrócił się do zebranych Kaczyński.

"Wiemy
dzisiaj, że nasza droga będzie długa i trudna, ale zwyciężają w końcu
ci, którzy potrafiąnie ulec; którzy nie załamują się wobec trudności;
wierzą w to, co czynią; wierzą w swoją prawdę, a nasza prawda jest
niepodważalna" - mówił.

Dodał, że "Polska musi dowiedzieć się o tym wszystkim, co zdarzyło się w Smoleńsku (...), to jest nasz obowiązek".

"Chcemy zabiegać o prawdę i chcemy ją znać; wiemy, że nie została ona
pokazana; jest ukrywana; są tacy, którzy chcą ją ukryć i chcą by
kłamstwo o Smoleńsku (...) trwało" - powiedział szef PiS.

"Nie będzie trwało, nie uwierzymy" - dodał.

"Jestem
przekonany, że dzień, w którym cała prawda o smoleńskiej katastrofie,
tragedii i ofierze dotrze do Polski, do Polaków i do świata, to będzie
dzień naszego wyzwolenia, bo kłamstwo zniewala, a prawda wyzwala" -
powiedział Kaczyński.

"Musimy o to wyzwolenie od swego
rodzaju przemocy, którą jest kłamstwo, walczyć dziś, za miesiąc, za rok,
być może nawet za wiele lat, wiedząc, że dzień zwycięstwa przyjdzie, bo
musi przyjść" - mówił do uczestników marszu.

Zebrani trzymali transparenty z napisami m.in.: "Dał nam przykład
Viktor Orban jak zwyciężać mamy" i "TVP, TVN, Polsat = obłuda PRL-u",
"Mord katyński 1940, Mord smoleński 2010". Nieśli także flagi narodowe
przepasane czarnymi wstążkami, krzyże i zapalone znicze.

Uczestnicy
manifestacji skandowali również: "Jarosław, Jarosław" i "Zwyciężymy,
zwyciężymy". Odśpiewano hymn państwowy, Rotę, odmówiono także modlitwę w
intencji ofiar katastrofy.

Marsze pamięci każdego miesiąca od sierpnia ubiegłego roku organizują
środowiska związane z "Gazetą Polską". Demonstranci ruszają sprzed
archikatedry św. Jana na Starym Mieście, gdzie w rocznice katastrofy
smoleńskiej odbywają się msze w intencji ofiar tej tragedii, i
przechodzą przed Pałac Prezydencki.

(PAP)

,,Dzień zwycięstwa musi przyjść, bo zawsze w końcu przychodzi"- powiedział prezes PiS.
Chodzi o zwycięstwo nad kłamstwem smoleńskim i zwycięstwo jedynej polskiej partii dążącej do całkowitej suwerenności Polski. Takie podwójne znaczenie ma nasz comiesięczny
marsz zaczynający się od ulicy Świętojańskiej. Jaroslaw wychodzi z zaplecza Katedry na Kanonię, i w ten sposób od razu pojawia się wśród ludzi na początku Placu Zamkowego. Na końcu dołączają nasi, którzy zmieścili się w Katedrze. Było nas dziś od 4500 do 5000 osób.
Dziś szliśmy nietypowo ;transparent ,,Smoleńsk Pamiętamy" znajdował się dokładnie w środku pochodu. Zatem wspaniałomyślnie kłamstwo PAPu, uznajmy za nieumyślne.
Jak zwykle przed Świętą Anną ksiądz przez megafon( nagłośnienie było dziś bez zarzutu)
przypomniał, że tu znajduje się Krzyż smoleński i odmówiliśmy modlitwę za zmarłych .
Nie da się ukryć, atmosfera była inna niż zwykle. Daliśmy sobie wmówić, że 10 procent
Palikota to zwycięstwo, a nasze 30, to klęska. Ponadto rozglądaliśmy się po sobie, czy wszyscy jesteśmy . Dziś zamiast Siedlczan byli Radomianie . Po uroczystości pod Pałacem,
po krótkim wystąpieniu księdza Małkowskiego i Anity Czerwińskiej, która obecną sytuację
porównała do czasów przedrozbiorowych, część osób rozpoczęła modlitwę pod przenośnym Krzyżem ,a część rozpoczęła rodaków rozmowy po stronie namiotu Solidarnych. Właśnie tam młodziutka Tefałenówka usiłowała namówić kogoś z naszych na wywiad. Zaklinała się,że niczego nie zmanipuluje. Przekonała dwóch łatwowiernych (z Radomia i Warszawy).
Odnotowuję ponowne pojawienie się hien, które liczyły na to, że będzie nas mało i będzie rozróba. Tu muszę pochwalić policję, która zachowała się skutecznie i bez ostentacji. Tusk mówił wczoraj coś o miłości, widocznie kazał nas pokochać.

byli na przeszpiegach i "ponabijać się" - ale widać że ten strach w nich narasta, że pomimo przegranej, ludzie nie tracą wiary i nie rezygnują z dochodzenia do prawdy.

Gajzeta była w Warszawie i Krakowie.

Dali zdjęcia i szyderczy tekst ( z Warszawy)

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10447753,PiS_wygral_w_USA__To...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,10446847,Pod_Wawelem__Szm...

Dziękuję ,przeczytałam. Poziom autora nadającego wiadomości z magla. Bez powodzenia
usiłuje stworzyć jakąś przaśną stylizację i że niby jakieś zepsute parasolki. Chciał nas przedrzeźniać, ale wyszedł bełkot. Nic z tego, każdy widzi kulturalnych, ładnie ubranych ludzi w różnym wieku.
Fakt przechadzała się jakaś pani, wyraźnie zwolenniczka stylu konsumpcyjnego, bo nieco chwiejnie, ale pytała: niema dziś tych od Palikota?

koniecznie trzeba wysluchac wypowiedzi pani Zuzanny Kurtyki.

wspominanie i troska
i chwilami wręcz Zdumienie jak Mogli tak wybrać,jak mogli
przecież ci co głosowali na palacego koty,nie szli pod karabinami do głosowania,
ci ktorzy wybierali kuca,też,nie
serd pozdrawiam

to poczytała sobie
i
mimo,że nie używam języka nieparlamentarnego,to dycha dla Panów
w skali 1,do 10
PIS mimo straszliwej NAGONKI i tak uzyskał Dobry Wynik
Jak mówiła nieżyjąca juz
Anna Matka Solidarności,jedna ze Smoleńskich Ofiar
9 pazdziernika Anno Domini 2011
kolejny raz policzyliśmy się,i uważam,ze i tak było nas DUZO
w bagnie jakie nas otacza
Pamietajmy,ze odchodzą od nas kolejne Nasze Koleżanki i Koledzy
odchodzą do Domu Pana
A jednak TRWAMY

re pisania na NE
no cóz ,to tylko "kwestia gustu"
ale nie o gustach wszak mówimy,lecz o POLSCE,
Naszej Polsce
i tak od siebie kto jest kim widzimy nie wtedy gdy zwyciężamy,lecz
gdy przegrywamy ze złymi i głupimi ludzmi
"od fałszywych przyjaciół,strzeż nas Panie"
pozdr
pozdr

dzięki za FILM,wczoraj oszalałe istoty napadały w sieci na Gazetę Polską
platformesów rozumiem,wszak
Gazeta Polska jest z Nami cały CZAS CZAS Trwania Smoleńskiego Dramatu,podobnie jak Nasz dziennik
ale tzw "swoi" ?
serd pozdr i nisko się kłaniam obu Tytułom Prasowym tak mocno znienawidzonym przez "głupich ludzi"
jest mi po prostu za nich wstyd

Płakaliśmy wszyscy,Ktoś zaprzyjażniony dał wtedy ŁZY MATKI
pozdrawiam GO z tego miejsca dziękując za tamten DAR
Patriotyzm wynosi się z DOMY,nie z POdwórka
i tej prawdy nic nie zmieni
serd pozdrawiam

a co z ARABSKIM,ktory kuglował samolotami dla Urzędującego Prezydenta
Profesora Lecha Kaczyńskiego ?
czy też dostał od wiernej gawiedzi mandat poselski ?

Arabski nie dostał mandatu,a wiec nie chroni sie pod jego oparasolem
moze TERAZ odpowie,jak TO było Naprawdę
i z tą Wycieczką prywatną Urzedującego Prezydenta na Smolenskie Bagna
i nie tylko na to pytanie
pozdr

Prezesa Kaczyńskiego
Drogie Radio,drogie Polskie Gazety ,dziękuje WAM za odkłamywanie rzeczywistości
rzeczywistości,ktora nabiera rysów palikota
pozdr

to wypuscił swojego ratlerka do żurnalistów :

Janusz Palikot właśnie obwieścił w TVN24, że w Sejmie nie chce Krzyża i w tej sprawie zwróci się do marszałka Grzegorza Schetyny.

- Jeśli Sejm się nie zgodzi, przekażemy to do trybunału. Chcemy, by zgodnie z konstytucją w Sejmie nie było krzyża - powiedział Palikot.

bronek myślał ,ze nas zakrzyczą,ze się wreszcie zamkniemy bo przecież TO wsdyd,gdy się jest Moherem
czy tymi,co nie wiedzą jak się plotkuje w czerwonej Oberży
A my nie tylko Pamietamy ale wciąż poki żyjemy, Prawdy żądamy

Trochę obok tematu
dzisiaj wydano wyrok na Kołodzieja ,tego speca od Stanu Wojennego,ale sprawę umorzono,bo...
jakoś przemkneła notka przez paski ale na sekundę,bo to akurat niezręczna Historia,szczególnie gdy psiapsiel Sikorskiego chce zdejmować Krzyże,to JESt
wszak woda na ich młyn i macanie
uda się tym razem albo nie, a może dopiero za chwilę
oj bul,bulu,tusku i wam podobni
macie swego sztukmistrza, z penisem w ręce, uważajcie
by nie doprowadził do nieszczęścia

ta panienka z mikrofonem była od funkcjonariusza Sekielskiego.

Gadzinówka dzisiaj zrobiła "reportaż" zaczynając od zwalniania Jarosława z funkcji prezesa i szczując na Ziobrę i Kurskiego.

Opolska policja skierowała do tamtejszego sądu wniosek o ukaranie posła-elekta PiS - Patryka Jakiego. Powód? Przewodzenie nielegalnemu zgromadzeniu. Chodzi o niezgłoszoną do Urzędu Miasta manifestację z okazji wrześniowej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.
Policja - po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających i na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału - skierowała do sądu wniosek o ukaranie Patryka Jakiego.

http://www.tvn24.pl/-1,1720624,0,1,nie-zlozyl-slubowania--a-juz-ma-spraw...

żle sie bawią chłopcy,oj żle
pamiętam jak dziś czasy, gdy rodziła się Solidarność,teraz jest podobnie
tylko bardziej bezczelnie i w świetle jupiterów

trochę ciekawych rzeczy znalazłam w sieci,ale muszę to pozbierać
w jakiś rozsądny komentarz
TEN pan naprawdę ma mnogo za uszami,teraz mimo,ze nie chroni go juz imunitet i tak jest
nietykalny,bo zbyt duzo wie, a i swoi nie dadzą zrobic mu krzywdy,ale przyjdzie
i na niego czas,byle to nie trwało tak długo jak z Kołodziejem

Tajemnice katastrofy smoleńskiej

Profesor
Uniwersytetu w Akron w USA i członek Grupy Ekspertów ds. Wypadków
Lotniczych FAA i NASA Wiesław Binienda mówi w wywiadzie dla miesięcznika
„Debata” o swoich ustaleniach w sprawie katastrofy Smoleńskiej. Jego
analiza wyklucza możliwość, by samolot po uderzeniu w brzozę „wykonał
beczkę” i upadł na grzbiet w smoleńskim lesie.

"Nasuwają się pewne analogie z zbrodnią ludobójstwa w Katyniu, Miednoje i Charkowie która miała pozostać przemilczana"

Marta Kaczyńska: "Obecne władze są konsekwentne w swej niechęci do
ujawnienia prawdy na temat tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010
roku".

Władimir Bukowski w "Super Expressie": Smoleńsk to kłamstwo rosyjskich władz. "Oficjalna wersja nie może być prawdziwa"

"Zapewne polscy eksperci wiedzą więcej, niż chcą powiedzieć, ale
postanowili wybrać "dialog". Dla wielu ludzi w Rosji było to
zaskoczenie".

Barbara Stanisławczyk

Zginęli w Smoleńsku na grobach swoich bliskich, domykając w ten sposób metafizyczną wręcz klamrę historii i polskiego losu

"Maria Kaczyńska leciała do Katynia na grób swojego stryja, wielkiej miłości mojej mamy. Opisz to".

Z akcentem smoleńskim

W
rocznicę odrodzenia Sztabu Generalnego Wojska Polskiego żołnierze
uczczą pamięć gen. Franciszka Gągora. Po raz pierwszy na maszt
wciągnięta zostanie flaga szefa sztabu. Na mundurach pracowników sztabu
zobaczymy też nowe oznaki rozpoznawcze.

> Więcej <

W przededniu Zaduszek delegacja Solecznickiego Rejonowego
Oddziału Związku Polaków na Litwie oraz radnych samorządu rejonu
solecznickiego  21-23 października br. wyjechała do Katynia, aby w
miejscu zbrodni stalinowskiej na polskich jeńcach wojennych oraz
katastrofy lotniczej samolotu śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego
złożyć wieńce i zapalić znicze.

W miejscach tragedii katyńskich delegacja solecznicka złożyła wieńce i zapaliła znicze Fot. archiwum ASRS

Miejsce podwójnej tragedii katyńskiej —  to z 1940 roku i kwietnia 2010 —
wiąże się z ogromnymi emocjami. W toku całego pobytu wśród delegacji
panowało milczenie i zaduma. W ciszy i skupieniu solczanie oddali hołd
96 osobom z prezydenckiej delegacji, które zginęły 10 kwietnia 2010 r.
Poza miejscem upadku tupolewa delegacja odwiedziła oddaloną o kilkaset
metrów od miejsca katastrofy złamaną brzozę, o którą uderzył samolot.
Następnie delegacja udała się do memoriału pamięci polskich jeńców w
Katyniu, którzy zginęli z rąk stalinowskich zbrodniarzy w 1940 roku.
Ponad 22 tysięcy zamordowanych Polaków, wśród nich — 15 tysięcy oficerów
— elity wojska polskiego, ludzi wykształconych, nastawionych
państwowotwórczo, autentycznie zaangażowanych w sprawy kraju, takich,
którzy w przyszłości mogli wziąć na siebie rolę przywódczą i odrodzić
Rzeczpospolitą. Niemałą część z nich pochodziła z Wileńszczyzny.

http://kurierwilenski.lt/2011/10/27/katyn-miejscem-pielgrzymki-solecznickiej-delegacji/

Badanie zwłok Wassermana zostało przedłużone. Skąd różnice w protokołach sekcji?

Badanie materiału pobranego podczas ekshumacji zwłok
Zbigniewa Wassermanna - posła PiS, który zginął w katastrofie
smoleńskiej - zostało przedłużone z powodu choroby przewodniczącej
komisji ekspertów - poinformowała rzeczniczka Akademii Medycznej we
Wrocławiu Jolanta Grzebieluch.

»

10
kwietnia 2010 roku doszło do tragedii bezprecedensowej nie tylko w
dziejach Polski, ale i świata, gdyż historia nie zna drugiego przypadku
tego typu katastrofy lotniczej, jaka miała miejsce pod Smoleńskiem. Od
tamtego czasu minęło ponad półtora roku, a ofiary tego smutnego
wydarzenia wciąż nie mogą doczekać się w Warszawie pomnika poświęconego
ich pamięci. Nawet Poczta Polska nie uznała za stosowne wydać z tego
powodu okolicznościowego znaczka. Na szczęście są jeszcze na świecie
kraje, w których pamięć poległych szanuje się tak wymownymi i
symbolicznymi czynami, jak właśnie emisja znaczka pocztowego. Kilka
państw afrykańskich stać było na gesty, na jakie nie zdobyli się
przedstawiciele polskich instytucji. Chwała za to naszym czarnoskórym
przyjaciołom! A nam pozostaje tylko wstyd.

E.L.