Komorowski: jaka wizyta taki zamach

przywiazał do tego , a Ministerstwo Propagandy ucieszyło, ze juz przekuli to w "dowcip" dla lemingów : Jaki prezydent taki na niego "zamach". Wot sowiecka kultura.

pozdr

"Uchybił Pan powadze sytuacji i wysokiej godności sprawowanego przez siebie urzędu. Ironizowanie na temat faktu ostrzelania kolumny dwóch głów państw (...) oraz wyrażane z tej okazji głębokie zatroskanie stanem stosunków polsko-rosyjskich musza się spotkać z dezaprobatą. Dodatkowo Pańskie słowa współbrzmią – jestem przekonany, że wbrew Pańskiej intencji – z oświadczeniem ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, pana Siergieja Ławrowa. W moim przekonaniu utracił Pan moralną i polityczną legitymację do sprawowania urzędu Marszałka Sejmu. Samego urzędu zapewne Pan nie utraci, bo wspiera Pana sejmowa większość. I tylko jej wola, której nie towarzyszy od dnia dzisiejszego jakiejkolwiek moralna i polityczna racja podtrzymywać będzie Pana na urzędzie Marszałka" - napisał Ludwik Dorn. Trudno jest nie poprzeć L. Dorna, że Marszałek Sejmu B. Komorowski utracił moralne prawo do sprawowania wysokiej funkcji w państwie. Jesteśmy świadkami olbrzymiego skandalu, którego ostrze jest skierowane przeciwko naszemu krajowi. Zadziwiające koincydencje pomiędzy wystąpieniami Komorowskiego i Ławrowa źle wróżą dla Polski.

urzędu Marszałka.... utracił juz dawno, zanim nim został. Skandaliczne wypowiedzi w Sejmie poprzedniej kadencji, skandal z fałszywymi zeznaniami w sprawie "afery aneksowej", wiel;e by tu wymieniać. Za sam "wzór do nasladowania dla młodych" - jego wspomnienia o spijaniu resztek piwa i dopalaniu petów po pijakach zdyskredytował go, a to najmniejszy zarzut, jaki mozna mu postawić.

Dorna popieram rzadko - Panią zawsze. Tym razem wszyscy mówimy tym samym głosem. Komorowski przeszedł wszystkie możliwe granice. Pozdrawiam,

.

ćwok buraczany i prymityw. Przykład, że nawet w dobrej i przyzwoitej rodzinie trafi się łobuz i ćwiara. Ot taki "sierżant sejmu".

jest nieporozumieniem z racji promowania na autorytet czlowieka ktory autorytetem jest zadnym. Czlowieka, ktory przez dwa lata bronil ubeckich emerytur zamiast wypelnic w tym zakresie wyborcze zobowiazania. Czlowieka, ktory osmieszal sejm polski. Rozbijal struktury PISu dla wlasnych medialnych potrzeb itd., itd...

Zatytułowałem swój komentarz w taki sposób, gdyż po raz pierwszy od wielu lat udało mi się mówić z Dornem tym samym głosem. Staram się być sprawiedliwy. To, co powiedział o Komorowskim jest warte poparcia. Proszę się nie martwić, że Dorn jest dla mnie autorytetem. Nie jest i nie będzie. Mam inne autorytety. Nie wiedziałem, że bronił ubeckich emerytur i wydaje mi się to mało prawdopodobne. Proszę podać więcej szczegółów, bo chyba ktoś wprowadził Pana w błąd. Jeśli chodzi o rozbijanie PiS, zgadzam się z Panem. Zapewne wiem troche więcej na ten temat niż Pan. Niechęć Jarosława Kaczyńskiego do Dorna w ostatnim czasie miała znacznie głębsze podstawy niż wielu sądzi. Nie chciałbym ciagnąć tego tematu, gdyż nie jest to w interesie PiS. Pozdrawiam serdecznie,

Napisalem celowo nieco przewrotnie, aby uwrazliwic Pana na fakt, ze podobnie w tej kwestii wypowiedzialo sie wiele osob. Tymczasem Pan wybiera Dorna. Czy naprawde jest Pan sprawiedliwy? Zwazywszy, ze wspominanie o kims na publicznym forum jest jednoczesnie promowaniem. Z drugiej strony jesli pies przemowi ludzkim glosem, to byc moze slusznie trzeba go podlechtac;) Co do emerytur to wszyscy na Dorna czekali. Nic w tym zakresie nie czyniac przez dwa lata, wlasciwie je uchronil i wielu ludzi do dzisiaj mysli, ze z tego powodu dostal od Kaczynskiego kopa. Pozdrawiam