L. Kaczyński o incydencie w Gruzji

avatar użytkownika polityczni

"Opisałem wczorajsze zdarzenie w Gruzji, tak dokładnie jak umiałem" - powiedział prezydent Lech Kaczyński po spotkaniu ze szwedzkim ministrem spraw zagranicznych Szwecji Carlem Bildtem. Polski prezydent rozmawiał z ministrem między innymi o wczorajszym incydencie w Gruzji.

Lech kaczyński dodał też, że tematem rozmowy były także sprawy klimatu i Traktatu Lizbońskiego oraz stosunki z Rosją jak tez z Gruzją.

Konwój z prezydentami Polski i Gruzji zatrzymał się przy granicy z Osetią Południową. W pobliżu samochodów rozległy się strzały. Po tym incydencie prezydenci wrócili bezpiecznie do Tbilisi. Nikomu nic się nie stało.

7 komentarzy

avatar użytkownika Jerzy Urbanowicz

1. Nikomu nic się nie stało

Odetchnęliśmy z ulgą. Po raz kolejny pomogły nam siły nadprzyrodzone. Tym razem Pan Bóg czuwał nad naszym Prezydentem. Po incydencie nasuwają się jednak zasadnicze pytania: 1) Dlaczego (polskie) służby ochrony państwa nie przewidziały zagrożenia? 2) Dlaczego Marszałek Sejmu B. Komorowski wypowiadał się publicznie po wydarzeniu w interesie Rosji a nie swojego kraju? O mediach nie warto mówić, bo temat jest już przedyskutowany. Pozdrawiam wszystkich,
avatar użytkownika Maryla

2. O mediach nie warto mówić, bo temat jest już przedyskutowany

temat przedyskutowany, ale zjawisko nadzwyczaj groźne, bo to własnie wszystkie media forsują jedynie słuszna, wyrazona przez Komorowskiego, Iwińskiego czy JM Nowakowskiego wersję. Zadymiaja prawdę - czyli fakt - Rosjanie są nadal na zaanektowanym terytorium Gruzji, wbrew "umowie" Sarkozy z Miedwiediewem. wg Iwińskiego to Polska staje sie niewygodnym partnerem w UE, bo przypomina fakty. Wg Iwińskiego Prezydent Polski za czesto bywa w Tbilisi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Szkot

3. Temat o mediach "przedyskutowany?

Panie Profesorze. Gdzie i kiedy, bo nie zauważyłem. No, ale mieszkam daleko. Nigdzie w dyskusjach nie widziałem jakichś propozycji konkretnych rozwiązań przywrócenia mediów Polakom. Na czym więc ta dyskusja stanęła, Panie Profesorze? BTW, wspominał Pan zdaje się o jakimś opracowaniu na temat sondaży w Polsce. Czy można liczyć na materiały? Pozdrawiam serdecznie, Szkot
--- God save Poland!
avatar użytkownika Jerzy Urbanowicz

4. "media forsują jedynie słuszna wersję"

Niestety (niby polskie) media nie po raz pierwszy działają w interesie Rosji a nie Polski. Pozdrawiam,
avatar użytkownika Jerzy Urbanowicz

5. "Na czym więc ta dyskusja stanęła?"

Szanowny Panie, Zadał Pan bardzo ważne pytanie. Postaram się na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie,
avatar użytkownika Szkot

6. Prof. Urbanowicz - ważne pytanie

Panie Profesorze! Zadałem właściwie dwa pytania. Jedno o dyskusji na temat mediów, drugie, na temat materiałów o sondażach. Które uważa Pan za ważne? Pozdrawiam, Szkot
--- God save Poland!
avatar użytkownika Jerzy Urbanowicz

7. Szkot

Szanowny Panie, W wyborach Wałęsa-Tymiński-Mazowiecki byłem mężem zaufania Wałęsy. Ponieważ sondaże dawały wtedy wysokie zwycięstwo Mazowieckiemu, postanowiłem przyjrzeć się pracy CBOS. Napisałem artykuł na ten temat, który był wtedy cytowany w sprzyjających nam mediach. Pracę przekazałem kolegom a oni wysłali ją do swojego pisemka, chyba do "Królowej Apostołów" lub coś w tym stylu. Artykuł składał się z dwóch części. W pierwszej zbadałem początki CBOS, którym w PRL i krótko potem kierował płk S. Kwiatkowski. Sięgnąłem do jego prac w bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie był profesorem. Były to prace na temat "kształtowania opinii publicznej". Smakowite kawałki dla dziennikarza. W drugiej części zbadałem kuchnię CBOS i przeanalizowałem ostatnie prognozy, porównując je z rzeczywistym rezultatami. Wykładałem statystykę matematyczną przez ok. 10 lat. Dlatego miałem coś na ten temat do powiedzenia. Serdecznie pozdrawiam,