Grzegorz Proksa zepsuł Niemcom humor.
homo polacus, ndz., 02/10/2011 - 12:47
Wiemy, że w swojej beznadziejności "nasz" premier próbuje dodawać sobie animuszu, przypisując niemal sobie zwycięstwa sportowców jak to się miało np. ze zwycięską ekipą siatkarzy, kiedy to tamci odmówili spotkania z żyjącym jeszcze wówczas Prezydentem Lechem Kaczyńskim, który na nich czekał, ale śniadanko z Tuskiem, znalazło miejsce w ich napiętym terminarzu.
Potem chciano wykorzystać postać Roberta Kubicy do niecnych praktyk propagandowych, ale na szczęście nie udało się wydymać Polaków w "POzycji na relikwiarz".
Wczoraj w Niemieckim Neubrandenburgu odbyła się walka bokserska pomiędzy reprezentantem Polski-Grzegorzem Proksą, a niemieckim mistrzem (do wczoraj)-Sebastianem Sylvestrem.
Nasz rodak nie dał żadnych szans rywalowi i cała walka zakończyła się po trzech rundach nokautem technicznym.
Grzegorz Proksa tym samym zdobył tytuł zawodowego mistrza Europy (EBU)w wadze średniej.
Poniżej zamieszczam fotografię przedstawiającą zwycięzcę taj walki.
W oparciu o nią proszę mi powiedzieć, dlaczego ekipa Tuska nie pokusi się o pozyskanie twarzy Grzegorza Proksy?
Pragnę niniejszym serdecznie pogratulować wspaniałego zwycięstwa i podziękować za wspaniałe, sportowe emocje panu Grzegorzowi.
Dobrze poinformowane źródła podały, że Tusk wystosował już oficjalną, rządową notę z przeprosinami za ten incydent do Angeli Merkel :)
Oto film z przebiegiem zwycięskiej walki Grzegorza Proksy.
- homo polacus - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Pan homo polacus
Szanowny Panie,
Proszę nie wywoływać wilka z lasu, bo ten na okrągło pijany szwab o imieniu Donek, gotów jest z listem wysłać sikorskiego.
Już mamy jednego kabareciarza listonosza Laskowika, będziemy mieli dwóch.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz