Notatnik wyborczy. Szkoła i piekarnia.
tu.rybak, pt., 23/09/2011 - 08:23
Kilka dni temu Tusk odwiedził szkołę podstawową. Po wizycie:
Wizyta miała miejsce w czasie trwania zajęć lekcyjnych. Załączony materiał przedstawia Pana Donalda Tuska (...) rozdającego autografy uczniom ww. szkoły, rozmawiającego z tymi uczniami, obecnego na ich zajęciach sportowych (...) była częścią zaplanowanego objazdu ww. kandydata specjalnie przygotowanym autobusem, którym to Pan Donald Tusk ma podróżować po Polsce prowadząc agitację wyborczą [z pisma PIS do PKW ws. prowadzenia agitacji wyborczej w szkole, PAP, "gazeta.pl", 21 IX 2011 r.]
Tusk zdecydowanie odrzucił kalumnie: Nie było agitacji wyborczej. Było kilkudziesięciu dziennikarzy, były kamery, mikrofony i wszyscy widzieli, kto prowadził agitację wyborczą, kto jak się zachowuje, w jakim celu przyjechał [żródło j.w.]
Dzień później Kaczyński odwiedził piekarnię. Po wizycie:
Sanepid zarzuca właścicielowi piekarni, że nie zapewnił obowiązkowej odzieży osobom przebywającym na terenie piekarni. Na nic zdały się wyjaśnienia, że dziennikarze mogli przebywać jedynie w wyznaczonej strefie, a prezes PiS był schludnie ubrany i zdaniem właściciela piekarni nie musiał zakładać białego fartucha (...) sanepid nie zamierza odstąpić od wyciągnięcia wobec niego konsekwencji [TVP Info, "niezależna.pl", 23 IX 2011 r.]
Ot, samokomentujące się zestawienie.
Wizyta miała miejsce w czasie trwania zajęć lekcyjnych. Załączony materiał przedstawia Pana Donalda Tuska (...) rozdającego autografy uczniom ww. szkoły, rozmawiającego z tymi uczniami, obecnego na ich zajęciach sportowych (...) była częścią zaplanowanego objazdu ww. kandydata specjalnie przygotowanym autobusem, którym to Pan Donald Tusk ma podróżować po Polsce prowadząc agitację wyborczą [z pisma PIS do PKW ws. prowadzenia agitacji wyborczej w szkole, PAP, "gazeta.pl", 21 IX 2011 r.]
Tusk zdecydowanie odrzucił kalumnie: Nie było agitacji wyborczej. Było kilkudziesięciu dziennikarzy, były kamery, mikrofony i wszyscy widzieli, kto prowadził agitację wyborczą, kto jak się zachowuje, w jakim celu przyjechał [żródło j.w.]
Dzień później Kaczyński odwiedził piekarnię. Po wizycie:
Sanepid zarzuca właścicielowi piekarni, że nie zapewnił obowiązkowej odzieży osobom przebywającym na terenie piekarni. Na nic zdały się wyjaśnienia, że dziennikarze mogli przebywać jedynie w wyznaczonej strefie, a prezes PiS był schludnie ubrany i zdaniem właściciela piekarni nie musiał zakładać białego fartucha (...) sanepid nie zamierza odstąpić od wyciągnięcia wobec niego konsekwencji [TVP Info, "niezależna.pl", 23 IX 2011 r.]
Ot, samokomentujące się zestawienie.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Dzięki za obszerny artykuł na ten temat
Aanepid w roli adwokata diabła
a Komisja Wyborcza ślepa,gdy moim zdaniem złamano wszystko co mozna było
w sprawach i prawach wyborczych
1.Tusk w szkole,czy POd szokła agitująccy w czasie trwania czasu SZKOLNEGO
2.TVN platformą propagandy TUSKOWSKIEJ
pytanie ,za ile
bo jesli za darmo to jeszcze gorzej dla tvn u,wszak byłaby to :darowizna : a od niej urząd skarbowy
winien szukać należnego POdatku
na razie tyle
serdecznie pozdrawiam
życząc owocnych połowów
p.s nie na temat,ale obok tematu
Anna Walentynowicz zapomniana,ale tusku przywlókł za soba dzisiaj pewna henię,która miała wedle nich
zastąpić Annę,Matkę Solidarnośći,to tak do sieci Rybaka
pozdr :)
gość z drogi
2. bo grunt, to sprytnym być...
Wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) przyznał, że "świat jest na krawędzi przełamania". - Jeśli giełdy pójdą w dół, to nastąpi druga fala kryzysu. Dla nas oznacza to potrzebę przygotowania, sprytnego przygotowania się w skali mikro i makro - przekonywał polityk w TOK FM.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. errat SANEPID,przepraszam
i serd pozdr
gość z drogi
4. Ciekawe co miał na myśli:
Waldemar Pawlak (PSL) przyznał, że "Dla nas oznacza to potrzebę przygotowania, sprytnego przygotowania się"
Dla nas? Czyli dla PSL? W świetle tego, że "wiszą" Skarbowi Państwa 20 mln...
5. Rybaku
za Pawlakiem nie dojdziesz, każdego dnia zmienia zdanie, a nawet kilka razy w ciągu dnia.
Wszystko dla rodziny :) czyli posadki.
a propos piekarni
Mali w kryzysie
tego roku padło już ponad 1300 małych piekarń. Choć to jeszcze
nie kryzys, najmniejsi przedsiębiorcy pierwsi i najbardziej dotkliwie
odczuwają rynkowe zawirowania. »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl