Zuzanna Kurtyka i Jacek Świat - Oficjalne spoty wyborcze kandydatów

Rozsyłac, kolportować.

Dlaczego ich nie widac w telewizorni?

w telewizorni jest paligłup , non stop, jak nie w TVN24, to w TVP Info lub POLSAT.

Albo we wszystkich na raz. POmpują "trzecią siłę".

To prawda, jadą z paligłupem wszedzie, poszedl prikaz wprost z Łubianki.
Prym wiedzie onet i WSI24 - tam mają gorącą linie z kremlowskimi spidoktorami. Reszta podpatruje i rezonuje.

Całe ekipy psychologów pracują nad tym,jak manipulować tłumem. W tych wyborach postanowili wykorzystać tzw. wykluczonych. Konkretnie uaktywnić tę grupę, która jest wykluczona społecznie, ale jak się nadarzy okazja zgiąć rękę w łokciu, chętnie pokażą rządzącym gest Kozakiewicza .
Wyrażą swój bunt głosując na tego równiachę Palikota co to i wypić umie i nawtyka wszystkim politykom i penisa pokaże.
Dlatego Palikot musiał wyjść z PO,żeby zostać oficjalnie autsaiderem.
Jeśli przekroczy próg powróci z łupem do PO.

Janusz Palikot nie przestaje zaskakiwać. Tym razem za namową dziennikarzy "Super Expressu", aby uwiarygodnić swoje słowa, poddał się badaniu na wykrywaczu kłamstw. Dzięki eksperymentowi wyszło na jaw między innymi to, że polityk ustalał z Donaldem Tuskiem ataki na Jarosława Kaczyńskiego.

Palikot wyznał, że "czasami" konsultował ataki na prezesa PiS z premierem. Przekonywał też, że nie ma "tajnego układu" między nim a premierem Tuskiem.

- Umówiliśmy się, że zbytnio nie będę atakował PO - stwierdził Palikot przyznając, że po wyborach liczy na koalicję z Platformą.