Notatnik wyborczy. Załatwiacze i precyzja.

avatar użytkownika tu.rybak
Ostatnio dużo podróżowałem po Polsce, Wsie, miasteczka, większe miasta. Widziałem sporo plakatów wyborczych. Najbrzydsze, najbardziej beznadziejne są te z PSL. Duży napis, duża koniczynka i burak. Całość, a zdjęcie buraka w szczególności - bure.

W Warszawie spostrzegłem nowe plakaty PO. Dość czyste w formie. A w smaku? Treść zaczyna się zawsze od Więcej z Unii na i tu w zależności jak rozumiem będzie wydrukowane szpitale, dzieci czy tp.

Co oznaczają te plakaty? Ano, że PO sama z siebie już nic nie proponuje. Jedyna wizja partii, to wyrwać jak najwięcej pieniędzy unijnych. Krótko mówiąc PO przedstawia się jako pośrednik w załatwianiu kasy! I obiecuje, że załatwi to lepiej niż inni.

Przedstawiać siebie jako akwizytor i to lepszy w załatwianiu, no, no...

Przy okazji: znając dotychczasową sprawność PO na arenie międzynarodowej wiemy już, że PO "załatwi" nam tyle, ile Niemcy i Francuzi raczą przyznać. Lub co gorsze sprzedać bądź wymienić w barterze (przykład barteru: my wam 3 mld, a wy nam złoża łupkowe).

Skoro zeszło na łupki. Tusk przedwyborczo odwiedził PGNiG na próbnym odwiercie gazu łupkowego. Zachwycił się i zakomunikował nam z niebywała precyzją, że bezpieczeństwo gazowe osiągniemy w 2035 r.

Tak się zastanawiam, kto tu z kogo robi idiotę. Chłopaki od Tuska z ważnych rzeczy nawet budżet w połowie roku muszą nowelizować. Jesienią nie wiedzą, że wiosną podniosą podatki, a w 2011 r. wiedzą co będzie w 2035 r.? Kto uwierzy?

Podsumowując obie ciekawostki: rozumiem, że PO uważa Polaków za głupków. Jeśli tak jest - to wybory wygrają. Jeśli nie, to przegrać muszą, i to z kretesem.

Czas pokaże.

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

"PO uważa Polaków za głupków." - alez oczywiście i to całkiem zasadnie, wszak przez 4 lata badali grunt i zawsze trafiali na pustkę - cokolwiek zrobili, włacznie z 10 kwietnia 2010 r, kiedy "rząd zdał egzamin".

Cały czas powtarzam, że u głupków byt kształtuje świadomość. A przecież Grad wyprzedał, Vincent ukradł z OFE, byle ten byt zapewnić do wyborów.
Dzwoniła do mojego ulubionego Szkła Kontaktowego jedna z sekty ojca Miecugowa, oczywiście emerytka, bo to sekta emerytek nie moherowych.

Strasznie była oburzona, ze ludzie gadają na Tuska, przecież jest tak dobrze, jej emerytury na wszystko wystarcza. Ile takich pójdzie do wyborów?

Liczę na młodych, ze pójdą , ale nie tak, jak sterowani reklamą w 2007 roku.

Pójdą, bo widzą syf wokół siebie i zadnej przyszłości.
Zobaczymy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. co zaś do plakatów :)

wpadówa PO natychmiast dostrzeżona przez młodych i wykorzystana . I to takie plamaty będa "śmigać w sieci"

http://platforma.org/wybory/aktualnosci/show/id/100/region/poland/time/0

oryginał i niżej odpowiedź młodych


http://rebelya.pl/discussion/35394/mniej-wiecej-haslo-wpadka-sztabowcow-po/



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. no

tak trzymać.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. he he wreszcie ktos to wyartykuował

Czarne chmury zbierają się nad Januszem Lewandowskim, komisarzem UE ds. budżetu. Pojawiły się informację, że działa on niezgodnie z prawem wspólnotowym i narusza kodeks postępowania (Code of Conduct) ustanowiony dla komisarzy. Zaskakującym elementem całej sytuacji jest fakt, że źródłem tego donosu jest… Platforma Obywatelska!

W swym najnowszym spocie wyborczym PO przekonuje, że tylko ona może wywalczyć dla Polski duże pieniądze w kolejnym budżecie Unii. Padają w nim słowa, że mamy w tych negocjacjach „mocną ekipę”, która będzie działać na rzecz naszego interesu. Jedną z osób pokazywanych w tym kontekście jest Janusz Lewandowski (obok Jerzego Buzka i Radosława Sikorskiego).

Pojawienie się Lewandowskiego i Buzka w tym kontekście jest całkowicie nie na miejscu. O ile z przewodniczącym Buzkiem sprawa jest raczej zabawna (jego kadencja kończy się w tym roku i nie będzie pełnił żadnej ważnej roli w decydującym okresie rozmów), o tyle wskazywanie, że komisarz Lewandowski jest częścią „polskiej ekipy” w negocjacjach budżetowych jest zupełnym pomieszaniem ról w Unii.

Lewandowski, gdyby miał reprezentować polskie stanowisko naruszyłby podstawową zasadę wyrażoną w preambule kodeksu komisarzy mówiącą, że „wykonują swoją pracę w interesie całej Unii” oraz, że „nie powinni ZWRACAĆ SIĘ ani OTRZYMYWAĆ żadnych instrukcji od rządów krajów członkowskich”. Naruszenie tej zasady może grozić utratą funkcji.

I tak oto, dla celów propagandy wyborczej, robiąc Polakom „wodę z mózgu” licząc, że większość nie ma pojęcia o charakterze pracy Lewandowskiego, PO donosi na polskiego komisarza i obniża jego wiarygodność w Brukseli.

http://wpolityce.pl/artykuly/14929-perfidny-donos-na-lewandowskiego-czy-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

5. Na temat