Prezydent najpierw zakpił z Polaków teraz ubolewa

Prezydent Bronisław Komorowski wyraża ubolewanie z powodu zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej - powiedziała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.
Jak zaznaczyła, "w przekonaniu prezydenta bezczeszczenie grobów i szerzenie nienawiści nie jest zgodne z duchem chrześcijańskiej Europy".
O sprawie poinformowała (niezawodna w takich przypadkach, że oni są zawsze na miejscu pierwsi, gdy coś takiego się dzieje) "Gazeta Wyborcza".
Napisy wymalowane na mogile to: "Bronek, Donald, Służby - bandyci"; "Sierpem straciliście, młotem dobiliście - Katyń 2010" oraz "Chwała bohaterom, którzy ich zabili".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Napisy-na-mogile-zolnierzy-radzieckich-prezydent-ubolewa,wid,13798459,wiadomosc.html
 

    Prawda jest taka, że napis nie pojawił się na mogile, tylko na pomniku, jaki decyzją właśnie Komorowskiego, wystawiono bolszewickiemu najeźdźcy.
Polacy wbrew temu co obecnie rządząca klika próbuje udowodnić i powtarza na każdym kroku nie są dziczą i szanują groby ze szczątkami zmarłych, czy poległych nie mniej, niż inne europejskie nacje.
W Ossowie problemem, który stworzył właśnie swoją decyzją Komorowski jest, że pomnik wystawiony barbarzyńskiemu okupantowi przewyższa po wielokroć ten, którym upamiętniono wiele lat temu polskich obrońców.

   Tym, którzy po publikacjach Wyborczej i "ubolewaniu" Komorowskiego z taką łatwością oskarżają sprawców namalowanych haseł, powtarzam na pomniku, a nie mogile, chcę wyjaśnić, że przez 90 lat nie znalazły się fundusze (zawsze zasłaniano się ich brakiem), aby wystawić odpowiedni pomnik właśnie obrońcom, ba nawet brakowało pieniędzy, aby odrestaurować uszkodzoną betonową tablicę, która stanowi jedyny , jak dotąd element upamiętnienia owych obrońców.
 

    Tymczasem bez problemu znalazły się fundusze, aby  sprezentować granitowy pomnik barbarzyńskim najeźdźcom i to właśnie decyzją tego obecnie "ubolewającego patrioty". Burmistrz Wołomina, który brał udział w tej skandalicznej inicjatywie przegrał najbliższe wybory z kretesem i to chyba najlepiej świadczy o nastawieniu lokalnej społeczności do całego zamieszania.
Warto w tym miejscu zastanowić się kto tak naprawdę jątrzy i szerzy nienawiść.
Podłość i hipokryzja też powinny mieć swoje granice.
Bez tego nigdy nie będzie normalnie. 
 

Do wiadomości "ubolewającego" i "zgorszonych" tak wygląda mogiła:
 

Tak wygląda granitowa "mogiła" ufundowana bolszewikom w Ossowie i to w wersji uproszczonej, bowiem według wcześniejszej koncepcji pomnik miał być okazalszy i tylko liczne protesty spowodowały, że odstąpiono od części elementów.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/12954-prezydent-obrazony-za-niechec-mieszkancow-wobec-pomnika-bolszewikow-w-tym-roku-nie-przyjedzie

Warto też zajrzeć pod linki, tam trochę historii dotyczącej niechlubnego pomnika.