Notatnik wyborczy. Nikt nie zauważył.

avatar użytkownika tu.rybak
Po tym jak Vincent-Rostowski (PO, magister) w Strasbourgu "straszył" wojną, oraz - co ważniejsze - zakomunikował, że jeden z prezesów dużego banku chce amerykańskiej zielonej karty dla swoich dzieci (tak jest żle?) nastąpiła faza "przykrycia" tej zupełnie nieprzemyślanej wypowiedzi.

Osią "przykrycia" jest informacja, że słów naszego ministra (przypomnę: finansów) nikt za granicą nie zauważył. Wyrozumiali publicyści i komentatorzy lekko przyganili, ale w duchu Tuska: to było mocne zwrócenie uwagi.

Otóż to jest nieprawda. Wszystkie media zagraniczne zauważyły [nie będę cytował, proszę wpisać w google i zobaczyć samemu]. Zacytowały, a w wersjach internetowych nadały odpowiedni fragment w wersji wideo. Niestety.

Tak więc obowiązująca wersja przeznaczona jest wyłacznie do tych, którzy a) wierzą w nią i b) nie sięgają po niepolskojęzyczne źródła informacji (nie są zainteresowani lub nie znają języków).

Czyli do wyborców PO.

16 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

no po co mają zauważać? Przecież były szef Komisji Europejskiej, Jacques Delors, powiedział, że polska prezydencja jest pomijana i ignorowana.

Tak więc wiedząc o tym i korzystając z tego "przywileju" Rostowski sobie chlapnął w trybie wyborczym cos, co miało zostać zignorowane i tak. Tak sobie Tusk z polskojęzycznymi kombinują i taka jest narracja.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. Z tym Delorsem

to świetne. Szkoda tylko, że nie poszło we wszystkich telewizjach, prasie, radio i w Internecie...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

3. Rybaku

dzisiaj podczas konferencji PO reporterka zapytała o to, czy gwiazdy występujące w klipie promującym polską prezydencję, są świadome, że ich wizerunek wykorzystano w tym filmie. Użyto w nim bowiem nagrań archiwalnych - z wypowiedziami, które nie zostały nagrane na potrzeby filmu propagandowego. - Szuka pani dziury w całym - nie udzielił odpowiedzi Sikorski.

Jeżeli takie pytanie padło, to wiadomym juz zapewne jest, że takiej zgody nie ma i będą procesy o kasę. Ile może sobie zażyczyć za swój wizerunek kazda z gwiazd?

Może sie okazac, ze za tę ignorowaną przez wszystkich prezydencje Tuska zapłacimy duzo więcej, niz za bilet lotniczy dla Rostowskiego i jego rodziny do USA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

4. To więcej niż pewne.

Więcej niż pewne, że ten film jest nakręcony na potrzeby krajowe (dokładniej: wyborcze), nie sądzę, żeby wykupili gdzieś za granicą czas antenowy...

Rybak
avatar użytkownika ciociababcia

5. czwartek, 15 września 2011 - nie tylko Rostowski

Rosnące prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego na dużą skalę w obliczu paniki wokół banków w Europie
...Problemem dla Anglo-Amerykanów jest to, że paniczny run na banki europejskie szybko przełoży się na paniczny run na banki amerykańskie oraz dolara. Instytucje takie jak Bank of America, Citibank, Morgan Stanley, a nawet osławiony Goldman Sachs, które istnieją od września 2008 roku jako zombie banki dzięki hojności rządu, obecnie wykazują objawy podobne do spirali śmierci Lehman Brotchers. W skrócie, jeśli europejskie banki upadną to banki w Londynie i Nowym Jorku upadną również. Może geniusze Wall Street prowadzący międzynarodową wojnę finansową powinni o tym pomyśleć zanim rozpoczęli swoje obłąkańcze kampanie przeciwko partnerom w Europie kontynentalnej.
...Stan wojenny ogłoszony w odpowiedzi na atak terrorystyczny byłby automatycznie wykorzystany do tłumienia protestów społecznych przeciwko planom ratunkowym i cięciom oszczędnościowym ogłoszonym przez zombie banki i hieny z funduszy hedgingowych. Bez względu na szczegóły nowy terrorystyczny kryzys pomógłby Wall Street dostać pieniądze. I nie ma to jak nieunikniona panika finansowa, aby anglo-amerykańskie elity rządzące straciły nad sobą panowanie.
http://bankowaokupacja.blogspot.com/2011/09/rosnace-prawdopodobienstwo-a...

ciociababcia

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pan Rybak,

Szanowny Panie,

Polska od dawna jest krajem III ligi w koronie ciotki Angeli; Unii Europejskiej. Taki dżentelmenów jak bakałarz Jacek, czy dziadzia z ruskich bud nikt nie zauważa.

Pan pisze:
Po tym jak Vincent-Rostowski (PO, magister nauk politycznych)

Kopiuję ze strony CASE
Jacek Rostowski

Education:
M.Sc. Economics (1975) London School of Economics
M.A. Economy and History (1973) University of London
B.S. International Relations (1972) London University College.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika tu.rybak

7. @MStZ

OK, poprawiam w tekscie, ale jestem pewien, że czytałem, iz jest politologiem i to długo przedtem zanim powiedział to na głos poseł Girzyński (a nikt nie prostował - no, ale to nie dowód).

Poprawiam, bo mi chodziło o to, że nie jest profesorem (z wykształcenia)

Rybak
avatar użytkownika basket

8. Troszkę OT

Troszkę OT
Ciekawe jak sie czuje ten tajemniczy szef "dużego polskiego banku"?? Jego miesięczna
gaża to minimum 200.000 PLN.
Faktycznie finansowe zagrożenie dla niego i rodziny, olbrzymie
- musi myśleć o emigracji do USA....
Ikonom PO, światowym gwiazdorom polityki, naprawdę coś
się w głowach "pojebałos" - Tusk w PE łże o europosłach PiS,
Rostowski wieści upadek boskiej UE, a na dodatek wojnę, wreszcie oxfordczyk
zleca produkcję klipu w którym celebryci świata mówią po
jednym zdaniu,słowie, o Polsce /Warszawa i ...Londyn
mają dobrych szewców, TAK/. PS Do tego wszystkiego brak choćby
jednego głosu ze strefy "partnerstwa wschodniego":)))!
Dyskryminacja, lekceważenie,głupota? Ikony gonią w piętkę...

basket

avatar użytkownika tu.rybak

9. Fakt

dziwnie sie zachowują. Normalnie rzecz biorąc ostatnio w ten sposób kłamali ("że w żywe oczy") czerwoni świetnie opisana rzecz w Mackiewicza "Drodze do nikąd"...

Albo tak się nie boją, albo tak się boją. trzeciej drogi to chyba nie ma.

Rybak
avatar użytkownika Unicorn

10. http://www.prezydent.pl/aktua

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,1880,prezydent-odznac...
...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

11. Szwecja a wojna Vincenta - czy coś wiedział i chlapnął?

Szwedzka marynarka wojenna poinformowała, że bada "podejrzaną aktywność podwodną" w pobliżu Goeteborga, mogącą stanowić naruszenie terytorium Szwecji.

Komandor Jan Thornqvist powiedział, że sprawą zajęto się w związku z informacjami z "wiarygodnego źródła". Na miejsce wysłano kilka okrętów. Odmówił ujawnienia, kiedy pod wodą w pobliżu Goeteborga zauważono coś podejrzanego. Nie chciał też powiedzieć, czy może chodzić o działalność szpiegowską.

Szwedzkie media spekulują, że zauważony mógł zostać czyjś okręt podwodny.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

12. @unicorn

też to wtedy zauważyłem (w Połowach tygodnia 28, z lipca 16.), no ale jak sie poczyta o Rymarzu (TW; http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=R&katalogId=3&subpageKa...) i zaobserwuje to co teraz się dzieje, to wszystko [bardziej] jasne

Rybak
avatar użytkownika Maryla

13. znalezione w sieci - wojna Vincenta !

Free Image Hosting at www.ImageShack.us 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. ;)

Tak zaczynali:

Tak kończą:

 

 http://foros.salon24.pl/343154,wojna-vincenta

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

15. @MSdZ

dziś w tv.rp Janecki powiedział, że Rostowski jest wszak politologiem...

Rybak
avatar użytkownika gość z drogi

16. Witam,mnie dręczy inne pytanie od dawna

kiedyś w sieci przeczytałam w sieci,ze był niegdyś doradcą Putina,czy wiemy cos wiecej na ten temat?
Bo jeśli był,to wiele by to tłumaczyło
Jedno jest pewne,ten człowiek bez ojczyzny,bez peselu,nie czuje sie zwiazany z Polską
a jego przyjaciel bankowiec z uposażeniem miesięcznym,takim,jakiego nie osiągnie normalny Polak,przez rok,jeszcze mniej
pozdrawiam

gość z drogi