Razem możemy więcej ! - Apel PO-ległych.
Pracujemy w trójkę, budujemy za 12-stu.
Hasła jak to hasła, mają zagrzewać i porwać do boju, dodać otuchy, naobiecywać i niejako w pigułce przekazać treść programu, zamierzenia i cele. Zdajmy sobie też sprawę, iż hasła, programy i wystąpienia nie są dziełem rękodzielników z Cepelii. Stoją za nimi wytrawni zaklinacze rzeczywistości i na zamówienie zleceniodawcy starają się w jak najoszczędniejszej formie przekazać jak najwięcej, nie zapominając o treściach ukrytych za pomocą „pisma sympatycznego” o komunikatach podprogowych na które coraz łatwiej reagują konsumenci „papu” dostarczanego przez „Nieustraszonych Pogromców PiS-iorów” z okopów Czerskiej i Wiertniczej.
Tu pozwolę sobie na wtręt.
Michnik - siewca nienawiści.
Pamiętamy troskę Radzia, bynajmniej nie Majdana o Dodę, a Sikorskiego o czystość internetu. Zawieszenie możliwości komentowania na kilku forach po interwencji Pana Ministra. Jak to się ma do sytuacji opisanej w notce pilot-a
Znowu namawiają do zbrodni - link.
W której autor cytuje jeden z komentarzy pod tekstem Arcybiskup Michalik: Katolickie getto w Polsce - link ( mig, PAP ) na stronie GW możemy znaleźć choćby takie komentarze:
o2o2130
zniknie jak getto żydowskie
synanki
a za ten palec podniesiony nad Polską - kula w łeb !
cerhan
michalik ty qrwo do odstrzalu..co ty smieciu pie...ny wiesz o getcie xianska dziwko??? .zamknalbym cie do getta warszawskiego z II ws. na miesiac ty szmato....KURWO DZIWKO PROSTYTUTKO PAPISTOWSKI CHUJU
.............................
w realu to bym ci wszystkie kły wyjebał wsiarzu !
kochamrydzyka
>bun01 12 minut temu
>Wielkobrzuchy zapomniał, że to Nergal go utrzymuje, a nie na odwrôt. Najwyraźniej bzykanie ministrantów >rzuca się na pamięć
Pewien spowiednik Prymasa Tysiaclecia - jak wspominal ministranr- jeszcze komy nie zdjal a juz lape w majtk wsadzal:))
kartofeldopieca
biskup kurwścioła katolickiego = kvrwa, wsza, zlodziej, pedofil,zoofil chvj złamany, matkojebca, ojcojebca, frajer pedał,cw..., skvrwysyn, menda, pi..., rura, szmata, sciera, gó... itp itd
fjan
Na mszy w Jedwabnym ksiądz proboszcz mówił podobnie. Potem z mszy wyszli i zamordowali Żydów.
zigzaur
W Krakowie jest kawiarnia "Jama Michalika", gdzie ponoć spotykają się lubiący w pupę.
Czy to od tego Michalika pochodzi nazwa?
To drobna próbka tego co Michnikoidom nie wadzi. Skoro red. Stasiński jawnie przyznał w TVN24, iż J. Kaczyński i PiS są jego wrogami oraz ich nienawidzi, to coś mi się zdaje, iż już im się w portkach przelewa. Mają prawie wszystko, a i tak nie czują się pewni. Dlaczego ?, bo pomimo wielkiego trudu i olbrzymich nakładów finansowych, pochodzących również z funduszy wypracowanych przez służby specjalne PRL-u, NRD i ZSRR nie udało im się zawładnąć duszami wszystkich Polaków. A jak się policzyli, tak uczciwie, bez pomocy Instytutów Sterowania Opinią Publiczną to wyszło, że ławka rezerwowa się znacznie skurczyła przez 4 lata nierządu PO. No dalej straszyć, pohukiwać i skrzykiwać się na forach i fejsach. Tudzież kwilić na twiterkach. Najlepsze jest to, iż pomimo gigantycznych możliwości grunt tracą. Bo to niestały był grunt - jak by rzekł klasyk. Gdyby prawica miała połowę ich mediów i wpływów zmiażdżyłaby PO, a lewicę i „pawlaczków” odesłała na długi i bezpłatny urlop. Z drugiej strony działanie prawicy w tak trudnych warunkach świadczy tylko o jej sile. My nie damy dyla jak Niedźwiadek ryknie. Wracajmy jednak do magii haseł wyborczych.
Magia wyborczych haseł.
PJN - „Wszystko jest możliwe”.
Jak w utworze - „Wszystko może się zdarzyć”. Bardzo intencjonalne hasło i więcej mówi o nadziei PJN-u na osiągnięcie progu wyborczego niż o och programie. Głosuj na PJN, bo choć i my nie wierzymy w sukces, po nieudanej akcji rozbicia PiS-u, to jak ty naiwny wyborco uwierzysz nam, to gdy trafimy do sejmu, to może się zdarzyć, iż zrobimy coś dla Ciebie. Esencja programu PJN-u. Może się zdarzyć to i owo. Może ale nie musi. Są uczciwi, aż do bólu. Zero obietnic przy maksimum zaufania. Tylko co się może zdarzyć. Ew. Posłowie PJN-u chcą „być jak Pawlaki”. Przytulić się do zwycięzców, by spłacić kredyty i nie za szybko spaść z drabiny, na którą tak mozolnie się drapali.
PSL - "Człowiek jest najważniejszy".
To kojarzy mi się z określeniem jakiego używają grypsujący i git-ludzi. To oni i tylko oni są ludźmi, każdy z nich to człowiek. Inni już nie. Czy PSL rzeczywiście uważa, że każdy człowiek bez wyjątku jest najważniejszy ? Czy tylko firma PSL i jej ludzie. Czy PSL tak bardzo jest w sobie zadufany, na obraz i podobieństwo Jego Erekcji Pawlaka, iż wierzy w swoje nieograniczone możliwości i to, że nawet jak nie zasieją to im w polu wyrośnie, jaki i w słupkach wzrośnie. Najbardziej przerażająca jest w PSL-u koniunkturalność. Tak, tylko „Człowiek” jest najważniejszy, a szczególnie jak z „Rodziny” i Partii. Pawlak jest według mnie ohydniejszy niż wielu eks-PZPR-owców. Ci nawet się nie kryją ze swoimi poglądami i intencjami. A PSL z „Pokojem” na zakłamanych ustach, prawie nieprzerwanie żre przy korycie od 22 lat. Za komuny pod innym szyldem też sobie nie żałowali. Tak, niewątpliwie „Nasz Człowiek”, „Nasi Ludzie” są najważniejsi. Głosuj na PSL, a Ty i Twoja rodzina zostanie przyjęta do firmy. A frajerom spoza ścisłej familii pozostanie sycić się kolejnymi złotymi myślami coraz bardziej stężałego Pawlaka. PSL to typowy przydupas, nie należy go jednak lekceważyć. Przecież nie kto inny jak sam Pawlak układał się, a właściwie podkładał Sowietom w „Umowie Gazowej”. Tak sobie punkciki w Rosji zbiera, jakby czasy chudsze nadeszły zawsze coś za te kupony nabędzie. Mam nadzieję, że w przyszłości albo istniejąca partia zadba o wieś i rolników lub też pojawi się naprawdę „Chłopska i Ludowa Partia” w miejsce tych... ( tu dopiszcie swoje zdanie na temat PSL-u ).
SLD - „Jutro bez obaw”.
Doskonała kontynuacja jednego z poprzednich haseł - „Wybierzmy przyszłość”. Wtedy walczono o byt, o zatarcie kart historii. Walczono z lustracją i dekomunizacją. Zwoływano się ze wszech stron by ocalić przywileje, nie dać się odsunąć od władzy, choćby i cząstkowej. By Polacy nie poznali prawdy o niektórych swoich sąsiadach, nauczycielach, artystach, dziennikarzach, księżach i politykach. Czasem nawet bliskich. Po po co wiedzieć i pamiętać kto był zdrajcą, szują, konfidentem, a czasem bandziorem lub zbrodniarzem. Wy zapomnicie, a my wam damy miejsce w rogu przy korycie. Tam gdzie się przelewa, jak my swoimi czerwonymi ryjami chłepcemy żarło za waszą kasę. W dużej mierze, pomimo klęsk wyborczych SLD, większość obywateli RP wybrało przyszłość. Przyszłość Trójcy jedynej - SLD, PSL i PO. Jak ta przyszłość rozminęła się z obietnicami widzimy dzisiaj. Kto jednak wierzy czerwonym, zielonym i mieszańcom ma za swoje. Może jeszcze nie czuje tego zbyt dotkliwie, bo póki w portfelu brzęczą jeszcze choć monety, to i pieczenie tyłka znieść łatwiej. Niedługo i na czopki zabraknie. Dzisiaj natomiast SLD walczy o przetrwanie. Właściwie nie od dzisiaj. Od dawna trąbią o tym, że „Nie może zabraknąć w Europie Lewicy”. Ja to inaczej widzę. Mieliśmy ich przez większość część naszego życia i nie sądzę byśmy tęsknili i śpiewali ze łzami w oczach „Gdy mi Ciebie zabraknie”. Tylko kto wtedy wstawi się za mniejszościami seksualnymi ?, no kto ? Kto zadba o rosyjskie interesy w Polsce ?, bo przecież PO z PSL-em nie dadzą rady sami. Tak rozległe są owe interesy, a gdzie jeszcze obsługa Niemiaszków i Braci Starszych w Wierze. Niebezpiecznie zaczynam się skłaniać do przyznania SLD racji.
Obywatelki i Obywatele ! Jeżeli leży Wam na sercu Wspólne Dobro Ludowej Ojczyzny związanej nierozrywalnymi więzami z Bratnimi Narodami Bloku Socjalistycznego oddajcie swój głos na Jedynie Słuszny Program Naszej i Waszej Partii.
Partii, która gwarantuje Sobie i Wam Drodzy Towarzysze, Pracujący Ludu Miast i WSI
JUTRO BEZ OBAW I PRZYSZŁOŚĆ BEZ PRZYSZŁOŚCI - POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI.
Czerwoni zdradzeni przy Aferze Rywina przez swoich czarno widzą swoją przyszłość. Raz, że PO zawłaszcza im elektorat i część młodych, obiecujących jak i też sprawdzonych, starszych towarzyszy, to jeszcze czują, iż zbliża się zmierzch lewactwa w Europie, które tak skutecznie razem z ciepluszkami jest promowane przez Sowiecką Unię Europejską. Wytrawni zawodnicy i tak już sobie tyły zabezpieczyli, ale co zrobią kolejne sieroty po PRL-u. Tym bardziej jak ich nowa nadzieja, PO za chwilę trachnie, a znaczna część wierchuszki poszerzy grono pensjonariuszy Wronek, Wiśnicza i innych ekskluzywnych pensjonatów dla uzdolnionych biznesmenów. To co ma błagać elektorat zdesperowane SLD. Trąbi, że wróci do władzy, stery gotowe przejąć. Oj nasterowaliście się kurwy syny przez lata. I wystarczy. Cieszcie się, iż udało się wam gnidy i zdrajcy wywinąć spod topora kata. Za zbrodnie przeciwko Polsce i Narodowi winniście gnić w więzieniach, za rozrywkę mając codzienne igrce w kamieniołomach - „kamyczek przygniecie ?, nie przygniecie” i tak do zniknięcia tego parszywego gatunku, jakim są czerwoni. A wy skamlecie, wybierzcie nas, jak wy nas ochronicie, to i my was. I już bez obaw z pomocą sprawdzonych sojuszników z PSL-u i nowego koalicjanta PO „dorżniemy kogo trzeba”. A wtedy zaśpiewamy -
„Powróćmy jak za dawnych lat, my sekretarza, Narodu Kat”.
Pięknie jest pomarzyć, jeszcze piękniej wesprzeć się Dukaczewskim i jego chłopakom. Niestety ostatni pociąg do Smoleńska już dawno odszedł. O was towarzysze zapomnieli. Nie zaprosili do pracy przy Katastrofie Smoleńskiej. Bardziej całuśni byli dla nich Donek i Radek, a oddany od zawsze Daragoj Bronek. Pięknie was wyruchano, takich sprawdzonych sojuszników. A może to i lepiej dla was. Nie staniecie w jednej ławie oskarżonych ze „smoleńskimi macherami”. Wy macie swoje ławy, zarezerwowaliście je sobie już dawno. Marginalizacja lewactwa to proces postępujący i naturalny dla zdrowego społeczeństwa. A ich mniej ich, tym większe larum podnoszą, w obronie uciśnionych. Zawsze tak mieli. Co prawda rozplenili się w mediach i urzędach całej Unii Europejskiej, wkrótce jednak wycofają się na z góry upatrzone pozycje, by czekać na lepsze czasy. Mam nadzieją, że nie nadejdą. Że w przyszłości będziemy żyć bez obawy odrodzenia czerwonej zarazy i pajęczyny.
PiS - „Polacy zasługują na więcej”.
To trochę jak klepanie po plecach - „dobra Polaka, należy się więcej, damy więcej”. I nie to żebym był wrogiem PiS-u, każdemu należy sprawiedliwie przyłożyć. W samym haśle nie ma gwarancji czy dostaniemy chociaż minimum tego co należy się nam za uczciwą pracę i za odprowadzane podatki oraz od wspólnoty. Nie chodzi tu o roszczeniową postawę - „czy się stoi, czy się leży, pińcet złotych się należy”. Państwo, wspólnota, to wspólne obowiązki, interesy i zobowiązania, ale i też należności wzajemne. Idei nie da się oderwać od bytu. Jeżeli tym więcej będzie choćby przysłowiowy chleb w ciężkich czasach to nie będzie najgorzej. Mamy przecież gwarancję Igrzysk od PO. I na co dzień i od święta, choćby EURO2012. Ja osobiście, bez żadnych złych emocji widziałbym najchętniej na arenach EURO2012 członków i zwolenników PO, obowiązkowo w strojach sportowych, znaczy się takich z napisem „ZK”. I nie jest to logo sponsora bynajmniej, a skrót od Zakład Karny. Mieliby okazję odpracować jako służby techniczne, czytaj sprzątający to co nakradli. Koniec końców taki Graś mógłby być ich szefem. Czy PiS da więcej, wątpię. Nie oto jednak chodzi. Ważne by nie chapał jak PO. A Polacy przy wsparciu władzy potrafią sami zadbać o to co podstawowe, a nawet o więcej. Tylko, że nie można ani jednego, ani drugiego odzyskać w łatwy i przyjemny sposób. Ustawy i przepisy nie pomogą. Trzeba będzie wystawić rachunek poprzedniej władzy i jej poplecznikom. To będzie trudny okres, kryzys, nie jeden. I nie tylko gospodarcze. Kryzys wartości też. Może ostatni raz zaciśniemy pasa na ostatnią dziurkę i ogarniemy całość. Sprzymierzeńców zapewne znajdziemy nie tylko w Polsce, po raz kolejny możemy stać się awangardą w świecie. Brzmi to patetycznie. Jak nie powtórzymy błędów „Karnawału Solidarności” może być ciekawie, co prawda dla co poniektórych nieciekawie. Ale to ich problem. Tanie linie lotnicze mogą się spodziewać boomu na swoje usługi. Aerofłot też. Bardzo ciężko będzie PiS-owi sprostać wyzwaniom, które niesie przyszłość wraz ze spadkiem po PO. Z jednej strony wierny elektorat, który też chce dożyć normalnych czasów, z drugiej nawróceni, tym bardziej wymagający. A na deser media i środowiska opiniotwórcze, ostatni, od których można oczekiwać wsparcia lub choćby konstruktywnej krytyki. A na dodatek wiecznie żywe służby i grupy interesu, nie tylko polskie. Czy zatem Polacy zasługują na więcej poniewierki i upodlenia jakiego zaznali przez ostatnie lata, czy też wystarczy mniej, a więcej Polski w Polsce ? Zobaczymy. Oczywiście samo się nie zrobi, trzeba będzie i obronić i odbudowywać ruinę do jakiej PO doprowadziło Polskę.
PO - „Zrobimy więcej”.
To ja już się boje. Naprawdę możecie więcej, nie wystarczy to co już „zrobiliście”. Jakiś drugi „Smoleńsk” wam w duszy gra. A może zaoracie to co zostało i jakieś zmodyfikowane ziarna zasiejecie. Z drugie strony trudno o większego samobója. Jak mówi Jego Ryżencja Donald - „jesteśmy pierwszą partią, która przyznała się do błędów...”. Jak na historyka słaba pamięć lub wiedza. Samokrytyka, okres błędów i wypaczeń, przyznawanie się do błędów to retoryka rodem z PRL-u. I tak jak łatwo towarzyszom przychodziło to mówić i bić się w cudze przeważnie piersi, tak i PO z łatwością przyjmuje piłę na klatę. A chciało się na Kalatę, choć to raczej PSL. Co można więcej zrobić, jak jeszcze możecie uszczęśliwić „ciury swoje”. Jakąż wdzięczność za poparcie im okażecie. To tak naprawdę tylko oni ciągną waszą post-PZPR-owską partię w opakowaniu Frontu Jedności Narodu. Bez granic, bez programu, bez idei, chyba, że ideą jest dokończyć dzieła. W ciągu 4 lat rządów PO zadłużyło państwo szybciej i kilkukrotnie więcej niż poprzednicy przez 18 lat. Gierek odpada z gry. Ciągle nie mogę rozkminić tego „więcej”. Więcej, czyli więcej niż zrobiliśmy, czy też więcej niż obiecywaliśmy. A może to deklaracja spełnienia tych najważniejszych dla części elektoratu i popleczników PO postulatów typu „dorżniemy watahę”. Czy mi coś umknęło, a może nie znam i chyba mało kto zna deklaracje jakie złożył w imieniu PO Donald, a w imieniu „starych wiarusów” Bronek odpowiednim przedstawicielom „organów władzy” na molo w Sopocie lub w trakcie mało znanych wypadów do Rosji, a i na obiadku w Davos. Czy jest jakaś czerwona linia na osi Berlin-Warszawa-Moskwa. Zapewne tak. I nie jest to poczciwy telefon z ebonitu na korbkę w kolorze czerwonym. Technika poszła do przodu. A tak naprawdę to dogaduszki są na innym szczeblu, tak jak Graś Niemaszkowi cieciuje, tak i Tusk i Komorowski siedzą w sowich cieciówkach i oprócz wykonywania codziennych obowiązków, czekają na kolejne instrukcje. „Zrobimy więcej” w aspekcie poprzednich haseł Cyrku w Budowie, takich jak: „By żyło się lepiej” - coś jak toast, „Zgoda buduje” - tylko czy aby zgoda na wszystko Bronisławie ?, „Polska w budowie” - czyli zgoda na burdel i złodziejstwo w imię „By żyło się lepiej budowniczym” doskonale zwieńcza rozwinięcie hasła „Zrobimy więcej”. Brzmi to tak następująco
„Razem możemy więcej „.
Tak drodzy wyborcy, poprzyjcie nas ponownie, już pokazaliśmy co potrafimy w kupie, kolejnych afer nie zabraknie. A dodatkowo jak nam się uda, oprócz już pozyskanych dla sprawy Arłukowiczów czy też innych Rossatich, przeciągniemy na naszą stronę pogrobowców PRL-u. A Bronek nas podeprze nogą ze WSI to i zapewne na nasz apel, że razem możemy więcej odpowiedzą kolejni weterani SB i MO, emerytowani wojskowi i sekretarze od POP do KC. Chcemy by PO była platformą dla obywateli ponad podziałami, zjednoczonych wspólną ideą. Ideą interesu jaki można jeszcze zrobić zanim zwekslują nas wierzyciele. Zatem kupą mości Panowie, dalej grabić, gwałcić i palić co się da i kiedy się da. Kłania się tu język minionej epoki, która stosuje PO do obrony i przykrycia swoich prawdziwych intencji.
„Szczególnie mocno atakowane jest prawo Partii do sprawowania kierowniczej roli w rozwoju całego społeczeństwa. Realizacja tego kierunku odbywa się poprzez deformowanie naszej rzeczywistości, perfidną demagogie, której treścią jest dążność do przeciwstawienia partii - społeczeństwu, szkalowanie czołowych przedstawicieli władz partyjnych, związkowych, młodzieżowych i wojskowych. Bazując na plotce i oszczerstwie dąży się do wytwarzania atmosfery podejrzliwości i fermentu...”
Polecam lekturę wpisu
Autorstwa - Krakowiaczek jeden
Orły Tuska popełniły jeden kardynalny błąd, nie wybudowały żadnego boiska przy zakładach karnych.
A o ile wiem na spacerniku nie możną charknąć w gałę.
Co najwyżej na ziemię lub na szefa PO.
I radzę Wam Miłe Panie i nie mniej Mili Panowie z PO i waszych okolic zwrócić uwagę, iż to Was ubywa, a Nas przybywa. Może się zatem okazać, iż to
My Razem Możemy Więcej.
A teraz z innej beczki.
- jwp - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. POstkomusze lewackie szczuje - mowa nienawiści
"Może Kempa chciała zrobić wokół siebie szum? Ostatnio było o niej cicho"
Fałszywe oświadczenie o rzekomej rezygnacji z kandydowania
Beaty Kempy (PiS) świadczy o tym, że kampania wyborcza się zaostrza;
autorem fałszywki mógł być równie dobrze ktoś z PiS, jak i z przeciwnego
obozu politycznego - uważają politolodzy. - Można by tropić, czy to
była Beata Kempa, czy nie, a może ktoś namówiony przez panią Beatę
Kempę, żeby zrobić wokół niej szum - powiedział prof. Radosław
Markowski. Dodał, że wokół posłanki Kempy było ostatnio cicho.
»
1
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Maryla
Witaj,
może jeszcze teraz dadzą radę, ale koniec jest bliski.
Sieć też ich wykończy.
Pozdrawiam
JWP
3. ONI się już wszystkiego łapią,nawet takich metod
przyznam uczciwie,że i ja się na to nabrałam
w pierwszej chwili,
ale i tak nie zmniejszyło to mojego szacunku dla Pani POSEŁ,
ciekawe jak daleko jeszcze posuną się tuz przed wyborami ?
zapomnieli w tym szaleństwie,że Polak ma naturę przewrotną,więc sami sobie nagrabili
Pani Poseł jest im ością w gardle od dawna,
wiedzę o ich łajdactwach też ma ogromną, więc
nic dziwnego,że ....
Mnie wczoraj poraziła wypowiedż pani z PO,
typu:
no i co takiego się stało ? przynajmniej zdobyła większą popularność
cynizm? ,
czy kompletne znieczulenie i parcie na WADZĘ,za wszelką Cenę
pozdrawiam
gość z drogi
4. re pana Radosława
to on zasłynął z bardzo "ciekawych wypowiedzi" zasłynął,ale bardzo
niesmacznie
pozdr
gość z drogi
5. Czerwona pajęczyna
JWP ależ ona wraca
wraca w glorii i chwale
Miller namaszczony przez prezia Kwacha,tego samego co to oszukiwał
z dyplomem magistra,a póżniej, to już jak leciało
aż po groby pomordowanych Polaków na ktorych chwiał sie w pijanym widzie
serd pozdr
gość z drogi
6. Skończyła się kasa z moskiewskiej pozyczki
rad nadzorczych tez zabrakło,to ruszyli do boju u boku sprawdzonego Kolegi
donka i jego drużyny,coś tam jeszcze z tych konfitur wszak zostało
pawlakopodobnym też KESZ się konczy więc czas POloneza zacząc
gość z drogi