PKB jest. A budżet?

avatar użytkownika tu.rybak
PKB rośnie i rośnie. Tusk ogłosił z radością, że mamy niebywały wzrost PKB - 4,3 proc. Znowu jesteśmy w czołówce.

Łyżka dziegciu jest następująca: spożycie indywidualne w zasadzie pozostało niezmienione, publiczne lekko spada, wymiana handlowa na zero. Skąd więc wzrost?

Budownictwo i produkcja. Budownictwo - wyłącznie infrastrukturalne. Produkcja - bez sprzedaży. Ileż to można produkować "na magazyn"? No, nie za dużo... [arkusz ekscela z danymi szczegółowymi dostępny do ściągnięcia na stronach GUS]

Stąd wniosek: będą wyprzedaże i okazje, bo te magazyny kiedyś będzie trzeba wyprzedać...

Ważniejszy wniosek, to taki że przedstawione właśnie przez GUS szacunki PKB za drugi kwartał dziś cieszą, ale każą zastanawiać się nad jutrem. Krótko mówiąc całoroczny PKB będzie niższy niż planowany. Co oznacza (biorąc pod uwage inflację i indeksacje) większe kłopoty finansowe w 2012.

Stąd zasadne jest pytanie gdzie Tusk schował projekt budżetu? O tej porze roku powinien krążyć w uzgodnieniach i komisjach. Miał być w maju (taki żart)...

A instytucje państwowe otrzymały już pisma z Ministerstwa Finansów z wezwaniem do nieplanowania wydatków na podstawie przesłanych wcześniej założeń budżetowych [Pat, wpolityce.pl, 30 VIII 2011 r.]

Znaczy założenia już są nieaktualne. Minister Jacek Aktualizacja Vincent-Rostowski już po wyborach weźmie się do pracy. Dlaczego po wyborach? Bo to będzie trudny projekt budżetu. Trudny dla nas i dla rządzących.

Stąd trzeba ich pytać na wszelkie możliwe sposoby: gdzie projekt budżetu? Skąd te obiecane przez Aktualizację 80 mld oszczędności? Czy wzrosną podatki? Które i o ile?

Prognozy całoroczne na PKB dla Polski obniżają wszyscy na potęgę. Już nie tylko do ok. 3 proc., ale są tacy co prognozują 2,5 proc. A to za mało! To oznacza większe wydatki budżetu, mniejsze wpływy, wzrost bezrobocia...

No, to tak należy czytać radosny komunikat GUS o wzroście PKB. Ze smutkiem.

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

a budżet ? A kogo to interesuje? Zurnalistów od propagandy?

budżet na 2011 r. wydatki państwa mają wynieść 313,5 mld zł, a dochody 273,3 mld zł. Dokument przewiduje maksymalny dopuszczalny deficyt w wysokości 40,2 mld zł.
Przychody 273,3 miliardy złotych

Dochody podatkowe państwa sięgną 242,6 mld zł. Dochody z VAT mają wynieść 119,3 mld zł, z akcyzy 58,7 mld zł, z CIT 24,8 mld, a PIT 38,2 mld zł. Rząd planuje, że wpływy z prywatyzacji wyniosą 15 mld zł wobec 25 mld zł zaplanowanych w budżecie na 2010 roku.

I warta podkreslenia informacja wyborcza :

Sejm wprowadził też do projektu ustawy poprawkę PO, zgodnie z którą rezerwa celowa dla państwowych jednostek budżetowych, przeznaczona na zwiększenia wynagrodzeń wynikających ze zmian organizacyjnych i nowych zadań, wyniesie 5,2 mln zł, a nie 1 mln zł, jak planowano w projekcie.

Zmniejszono też o prawie 11,8 mln zł kwotę przeznaczoną w przyszłym roku na dotacje dla partii politycznych."

No i dziwić sie, że facet pracujący w Ratuszu HGW wysyła do podległych sobie przedszkoli nakaz zbierania podpisów na listach PO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. A propos budżet 2012

schował i udaje, ze "czynniki społeczne" mu przeszkodziły. Jakby w ogóle ktoś prowadził konsultacje społeczne w tym pierdzielniku.

Kwiecień
Tuskowa pięciolatka. Budżet Zielonej Wyspy zamówiony u wróżki. Koszty kredytu rosną. Balcerowicz też tak walczył z inflacją.

Maj

I będą żyli długo i szczęsliwie - czyli budżet Tuska na 2012 r. Kupowanie celebrytów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Pan Rybak,

Szanowny Panie,

Samochwała w kącie stała.

Kiedy Tola mówiła w Brukseli o tempie wzrostu, zapomniała o inflacji, Wielkiej. Wzrost gospodarczy to infrastruktura budowana na EURO za pieniądze Unii.
Tak po prawdzie, to nasz dochód maleje a nie rośnie. Maleje produkcja przemysłowa a rosnie bezrobocie.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika tu.rybak

4. i zawartość magazynów

Jak w starym dowcipie:

Przychodzi klient do piekarni i pyta:
- Czy są czerstwe bułeczki?
- Są
- A dobrze wam tak! Pocoście tyle napiekli?

Z tym, że naprawdę, to nie jest śmieszne...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

5. Rząd nie chce zmieniać

Rząd nie chce zmieniać założeń do przyszłorocznego budżetu. Zdaniem ministra finansów nawet jeżeli wzrost PKB będzie niższy, nie będzie to miało wpływu na dochody podatkowe. Ale - jak mówią ekonomiści - wzrost mniejszy o 1 punkt procentowy oznacza spadek dochodów o 15-16 miliardów złotych.


Mariusz Błaszczak (PiS): Gdzie się podziało 300 miliardów złotych, bo o tyle za czasów PO wzrosło zadłużenie państwa?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. warto dodać, że

to są wyniki a) szacunkowe i b) za drugi kwartał (IV - VI). Dziś mamy koniec VIII...

Stąd co innego widać, a co innego" czytać"

Komunikat GUS to szacunkowe dane historyczne. Nienajgorsze, ale historyczne...

Rybak
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pan Rybak,

Szanowny Panie,

Te dane, podano wtedy, kiedy Tusk był w Brukseli. Jechał z nimi do Brukseli. To nie przypadek !

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika tu.rybak

8. @MStZ

to nie pierwszy raz, w zeszłym roku Tusk tez miał przeciek na temat PKB PRZED wszystkimi innymi o jeden dzień...

Oczywiście, że nie przypadek.

Rybak