Węgrzy podziwiają Pileckiego

avatar użytkownika Maryla

O węgierskiej ścieżce rozliczenia komunizmu mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Tibor Navracsics, wicepremier i minister sprawiedliwości Węgier

Węgrzy podziwiają Pileckiego

FOT. M. BORAWSKI
Węgierski wicepremier Tibor Navracsics uważa, że musimy przeciwdziałać tendencjom pomniejszania zbrodni reżimów komunistycznych pojawiającym się nawet w krajach postkomunistycznych

Minister sprawiedliwości zapowiada wystąpienie do sądów o uchylenie wyroków śmierci i więzienia wydawanych przez sądy PRL na członków podziemia niepodległościowego. Chodzi o osoby z prawem do rehabilitacji, ale niemające bliskich, którzy mogliby o to wnioskować. Ich sprawy przejmie resort sprawiedliwości. Minister Krzysztof Kwiatkowski kilkakrotnie przywoływał wczoraj symbole polskiej walki z totalitaryzmem, choćby życie i ofiarę rtm. Witolda Pileckiego. Dwa lata temu, kiedy do kampanii wyborczej było jeszcze daleko, Parlament Europejski, także głosami polskich deputowanych z Platformy Obywatelskiej i Lewicy, odrzucił propozycję wpisania nazwiska rotmistrza do rezolucji poświęconej totalitaryzmowi.

Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych to nowe święto ustanowione przez Parlament Europejski jeszcze we wrześniu 2008 roku. Publicznie jest obchodzone po raz pierwszy, a jako miejsce uroczystości i okolicznościowej konferencji wybrano Warszawę. Wydarzenia te są przedstawiane jako jedna z inicjatyw polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, ale decyzję o ogólnoeuropejskim upamiętnieniu ofiar totalitarnych reżimów podjęto podczas prezydencji węgierskiej 10 czerwca w Luksemburgu. Data 23 sierpnia nie jest przypadkowa. To rocznica podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow, gdy dwa największe zbrodnicze systemy - sowiecki komunizm i niemiecki nazizm - zwarły szyki przeciw wolności wielu narodów Europy.
Jeszcze w poniedziałek w obecności przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka zainaugurowano obchody unijnego święta, wczoraj zaś odbyła się konferencja w Muzeum Powstania Warszawskiego zorganizowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Instytut Pamięci Narodowej z udziałem marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Obecni byli m.in. wicepremierzy Łotwy i Węgier, ministrowie sprawiedliwości Litwy, Estonii, Chorwacji, Rumunii, Czech, Hiszpanii, Szwecji, Słowacji i Malty, zaś minister sprawiedliwości Norwegii odwołał przyjazd z powodu sytuacji w swoim kraju po zamachach terrorystycznych 22 lipca. Zaproszeni zostali również przedstawiciele instytucji stanowiących w innych państwach odpowiedniki naszego IPN. Nie pojawił się spodziewany premier Donald Tusk, zaś unijna komisarz sprawiedliwości (i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej) Viviane Reding przysłała nagrane wystąpienie, w którym na uwagę zasługuje deklaracja przeznaczenia środków finansowych z budżetu Wspólnoty na badania, edukację i upamiętnienie zbrodni reżimów totalitarnych.
- To dla nas ogromny zaszczyt, że w ramach polskiej prezydencji spotykamy się tutaj, w mieście symbolu, które tak boleśnie przeżyło współpracę dwóch totalitaryzmów - mówił minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Polski polityk kilkakrotnie przywoływał niektóre symbole polskiej walki z totalitaryzmem: Powstanie Warszawskie oraz życie i ofiarę rtm. Witolda Pileckiego. Przypomnijmy, że 2 kwietnia 2009 roku Parlament Europejski, także głosami polskich deputowanych z Platformy Obywatelskiej i Lewicy, odrzucił propozycję wpisania jego nazwiska do rezolucji poświęconej totalitaryzmom gnębiącym w przeszłości Europę i ustanowienia dnia jego śmierci (25 maja) Międzynarodowym Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Jednak minister Kwiatkowski zapewnia, że obecnie jego priorytetem jest pokazywanie całej Europie prawdy o równorzędnym zbrodniczym charakterze obu reżimów: nazistowskiego i komunistycznego. Co więcej, okazuje się, że powróci do łask postać bohaterskiego rotmistrza. - Nie wyobrażam sobie, by ktoś inny lepiej uosabiał swoim losem negatywne konsekwencje tych dwóch zbrodniczych totalitaryzmów: komunizmu i faszyzmu. Stąd to moje zaangażowanie w pokazywanie osoby rtm. Pileckiego. Deklaruję, że w ramach tych obchodów, które będą organizowane w Polsce przez Ministerstwo Sprawiedliwości, będzie ta postać zawsze w sposób szczególny zauważana - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Krzysztof Kwiatkowski.

Minister Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że wystąpi do sądów o uchylenie wyroków śmierci i dwuletniego więzienia wydawanych przez sądy PRL na członków niepodległościowego podziemia. Minister nazwał to "symbolicznym zmyciem plamy na honorze wymiaru sprawiedliwości". Chodzi o te osoby, którym przysługuje rehabilitacja, a nie mają żyjących bliskich, którzy mogliby o to wnioskować. Sprawy te ma przejąć Ministerstwo Sprawiedliwości.
Referat prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Łukasza Kamińskiego poświęcony był zarysowaniu głównych problemów, z jakimi borykają się IPN i podobne instytucje w Europie. Są to trudności ze skutecznym ściganiem i karaniem żyjących sprawców zbrodni, problemy w dostępie do dokumentów archiwalnych wytworzonych przez organy zbrodniczych reżimów (w tym kontekście wymienił brak odpowiedniej współpracy z Rosją) oraz obecność nawiązań do niechlubnej przeszłości w przestrzeni publicznej (w postaci np. nazw ulic, patronatów szkół itp.).
Litewski minister sprawiedliwości Remigijus Szimaszius omówił przykłady współpracy Niemców i Sowietów podczas II wojny światowej: uzbrajania, szkolenia i taktycznego współdziałania żołnierzy i tajnych służb obu reżimów. W krótkim przemówieniu zastępcy dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego Dariusza Gawina pojawił się akcent wskazujący na nierówność pomiędzy statusem obu totalitarnych reżimów. - Zachód, aby zniszczyć jeden z nich, sprzymierzył się z drugim i skutki tego odczuwamy do dziś - stwierdził mówca.
Na zakończenie konferencji uczestnicy podpisali wspólną tzw. Deklarację Warszawską dla potępienia totalitarnych reżimów i upamiętnienia ich ofiar. "Oświadczamy, że zbrodnie reżimów totalitarnych w Europie, bez względu na ich rodzaj i ideologię, powinny być uznane i potępione; deklarujemy nasze wsparcie dla ofiar reżimów totalitarnych i zapewniamy, że ich cierpienia nie popadną w zapomnienie, ich prawa będą uznane, a sprawcy będą postawieni przed wymiarem sprawiedliwości; deklarujemy naszą determinację w podtrzymywaniu pamięci o zbrodniach popełnionych przez reżimy totalitarne" - czytamy w tekście dokumentu.
Wszyscy goście zagraniczni mieli możliwość zwiedzenia Muzeum Powstania Warszawskiego, zaś po południu wspólnie z polskimi osobistościami złożyli wieńce pod pomnikami: Powstania Warszawskiego, Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oraz Bohaterów Getta.

Piotr Falkowski

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110824&typ=po&id=po07.txt

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tysiące młodych szukają

Tysiące młodych szukają prawdy


Rozmowa: Dr Mária Schmidt, dyrektor Muzeum Terroru w Budapeszcie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Sierota

2. Media,

celowo pomijają Węgry, które kibicują Polsce. Poradzimy sobie i z tym.