Dlaczego Stalin nie czekał aż się Powstanie dopali - cz.3
witas, pt., 12/08/2011 - 19:58
Dlaczego od wybuchu Powstania 1 sierpnia 1944 na warszawskim niebie nie pojawił się przez ponad 6 tygodni żaden sowiecki samolot ? Mimo, że wcześniej, w ostatnich dniach lipca sowieckie lotnictwo wielokrotnie bombardowało niemieckie obiekty w mieście, rozbijając m.in. ku uciesze okolicznych mieszkańców niemieckie magazyny, zdaje się na Mokotowie, skąd w zamieszaniu rozpoczęto szabrowanie dóbr okupanta.
Czy było to spowodowane odrzuceniem wojsk 1.Frontu Białoruskiego na wschód, czy oszczędzaniem przez nich środków bojowych, a może mocną obroną przeciwlotniczą zorganizowaną przez Niemców?
Oczywiście nie – była to celowa decyzja najwyższego dowództwa Armii Czerwonej, aby zostawić Powstanie własnemu losowi. Do potwierdzających to materiałów archiwalnych 16.armii powietrznej BBC PKKA CCCP dotarł rosyjski historyk Nikołaj Iwanow i wyłożył je w książce "Powstanie Warszawskiego widziane z Moskwy"
Ale we wrogich Polakom działaniach Sowieci poszli jeszcze dalej – nie tylko zabronili swoim pilotom atakowania niemieckich i z nimi sprzymierzonych wojsk na terenie Warszawy, aby nie przeszkadzać nazistom rozprawić się z powstańcami. Otóż zostawili w spokoju czynne lotnisko Okęcie, od końca lipca znajdujące się w linii prostej ok. 10 km od ich stanowisk na północ od Otwocka, na wschodnim brzegu Wisły! (To już z kolei moje "odkrycie" :) Czynne wrogie lotnisko w zasięgu dział artylerii polowej przez półtora miesiąca nie atakowane, ani przez armaty, ani przez lotnictwo to kuriozum niespotykane w dziejach nie tylko II wojny światowej, ale i w całym XX wieku od początku lotnictwa!
Podobnie z położonym 10 km dalej lotniskiem na Bielanach. Pomimo, że Sowieci otrzymali już 13.sierpnia spis obiektów do bombardowania, w którym były oba lotniska - Okęcie i Bielany, przez kolejny miesiąc nie zrobili kompletnie NIC, aby utrudnić swoim byłym sojusznikom z 1939-41 korzystanie z tych aerodromów i bezkarne bombardować Polaków.
Nasuwa się oczywisty wniosek – dla ułatwienia hitlerowcom zdławienia polskiego powstania Sowieci zrezygnowali z zadawania strat Niemcom poprzez ataki na nich w Warszawie. Tym samym ułatwiali nazistom zabijanie własnych żołnierzy! Bardzo ważny węzeł komunikacyjny, z 4 mostami, 6 dworcami kolejowymi, punkt przecięcia się wszystkich najważniejszych dróg w regionie został i był traktowany jako strefa bezpieczna od wrogich nalotów. Dla Niemców wrogich, bo działalności Luftwaffe nikt się nie sprzeciwiał.
W temacie lotnisk, tym razem sowieckich, kolejna sensacja! Podczas gdy ZSRR w osobach Stalina, Mołotowa i Rokossowskiego, kategorycznie odmawiał zgody na lądowanie na sowieckich lotniskach i groził (sic!) załogom samolotów alianckich (Polakom, Anglikom i Afrykanerom) pomagających Warszawie, tłumacząc to problemami z zaopatrzeniem, szkodliwym zamieszaniem w sowieckiej przestrzeni powietrznej i naziemnej, w tym samym czasie – w sierpniu i wrześniu ‘1944
samoloty amerykańskie i brytyjskie po bombardowaniu celów we wschodnich Niemczech i Polsce – Chemnitz, Koenigsberg (dziś Kaliningrad), Gdynia (wtedy Gotenhafen), Rumia (gdzie w tym czasie tato Steinach, obsługując nazistowskie samoloty stawał się powoli autochtonem Stadt Rahmel), Trzebinia (rafineria) i inne miejsca w Europie centralnej,
bez problemów lądowały na lotniskach w Połtawie, Pirjatinie i Mirgorodzie (Ukraina).
Wykaz lotów wahadłowych na trasie UK-USSR w okresie Powstania Warszawskiego:
25 July 1944
Operating from USSR bases, 34 P-51s and 33 P-38s attack the airfield 50°19′20″N021°27′24″E at Mielec, Poland and return to the USSR.
4 August 1944
In an attempt to comply with the first direct Soviet request for USAAF air strikes, 70+ P-38s and P-51s of the Fifteenth Air Force leave Italy, attack the airfield 45°41′59″N 027°07′56″E and town of Focsani, Romania and land at bases in the USSR.
6 August 1944
60 fighters of the USAAF Fifteenth Air Force take off from bases in the USSR, attack the Craiova marshaling yard 44°20′22″N 023°47′25″E and other railroad targets in the Bucharest–Ploesti, Romania area, and land at Italian bases.
6 August 1944
75 B-17s hit Rahmel aircraft factories 54°34′50″N 018°31′53″E at Gdynia, Poland and proceeds to bases in the USSR. Escort is provided by 154 P-51s
7 August 1944
A shuttle mission is flown in accordance with a Soviet request; 55 B-17s and 29 P-51s attack an oil refinery at Trzebina, Poland without loss; the aircraft return to bases in the USSR.
12 August 1944
The second shuttle-bombing mission flown by Eighth Air Force from UK-USSR-Italy-UK is completed, with all aircraft flying to Fifteenth Air Force bases in Southern Italy.
13 August 1944
72 B-17s take off from Fifteenth Air Force bases in Italy, 3 have various problems; the others bomb Francazal Airfield, 43°32′39″N 001°22′04″E, just south of Toulouse, France and then proceed to the UK; 62 P-51 Mustangs (part of the shuttle-mission force) and 43 from the UK provide escort; no aircraft are lost; 70 B-17s and 58 P-51s land in the UK; 5 B-17s and 6 P-51s, either left in Italy or returning there during this mission, subsequently return to the UK.
In an attempt to comply with the first direct Soviet request for USAAF air strikes, 70+ P-38s and P-51s of the Fifteenth Air Force leave Italy, attack the airfield 45°41′59″N 027°07′56″E and town of Focsani, Romania and land at bases in the USSR.
6 August 1944
60 fighters of the USAAF Fifteenth Air Force take off from bases in the USSR, attack the Craiova marshaling yard 44°20′22″N 023°47′25″E and other railroad targets in the Bucharest–Ploesti, Romania area, and land at Italian bases.
6 August 1944
75 B-17s hit Rahmel aircraft factories 54°34′50″N 018°31′53″E at Gdynia, Poland and proceeds to bases in the USSR. Escort is provided by 154 P-51s
7 August 1944
A shuttle mission is flown in accordance with a Soviet request; 55 B-17s and 29 P-51s attack an oil refinery at Trzebina, Poland without loss; the aircraft return to bases in the USSR.
12 August 1944
The second shuttle-bombing mission flown by Eighth Air Force from UK-USSR-Italy-UK is completed, with all aircraft flying to Fifteenth Air Force bases in Southern Italy.
13 August 1944
72 B-17s take off from Fifteenth Air Force bases in Italy, 3 have various problems; the others bomb Francazal Airfield, 43°32′39″N 001°22′04″E, just south of Toulouse, France and then proceed to the UK; 62 P-51 Mustangs (part of the shuttle-mission force) and 43 from the UK provide escort; no aircraft are lost; 70 B-17s and 58 P-51s land in the UK; 5 B-17s and 6 P-51s, either left in Italy or returning there during this mission, subsequently return to the UK.
…..
11 September 1944
75 Eighth Air Force B-17s bomb oil refineries 50°21′22″N 012°55′24″E at Chemnitz, Germany along with 64 P-51 Mustangs, continues on and lands in the USSR
13 September 1944
73 B-17s, escorted by 63 P-51s, continuing the UK-USSR-Italy-UK shuttle-bombing mission, take off from USSR bases, bomb steel and armament works 48°05′31″N 020°43′03″E at Diósgyőr, Hungary and proceed to US Fifteenth Air Force bases in Italy.
15 September 1944
Eighth Air Force in England dispatches 110 B-17s to drop supplies to the Warsaw Uprising Polish Home Army and then proceed to bases in the USSR. However a weather front is encountered over the North Sea and the bombers are recalled back to England. Escort is provided by 149 P-51 Mustangs; 2 P-51s (42-106783, 43-24842, 363d FS) collide in a cloud and are lost.
17 September 1944
Shuttle mission is completed as 72 US Eighth Air Force B-17s and 59 P-51s fly without bombs from Italy to the UK.
11 September 1944
75 Eighth Air Force B-17s bomb oil refineries 50°21′22″N 012°55′24″E at Chemnitz, Germany along with 64 P-51 Mustangs, continues on and lands in the USSR
13 September 1944
73 B-17s, escorted by 63 P-51s, continuing the UK-USSR-Italy-UK shuttle-bombing mission, take off from USSR bases, bomb steel and armament works 48°05′31″N 020°43′03″E at Diósgyőr, Hungary and proceed to US Fifteenth Air Force bases in Italy.
15 September 1944
Eighth Air Force in England dispatches 110 B-17s to drop supplies to the Warsaw Uprising Polish Home Army and then proceed to bases in the USSR. However a weather front is encountered over the North Sea and the bombers are recalled back to England. Escort is provided by 149 P-51 Mustangs; 2 P-51s (42-106783, 43-24842, 363d FS) collide in a cloud and are lost.
17 September 1944
Shuttle mission is completed as 72 US Eighth Air Force B-17s and 59 P-51s fly without bombs from Italy to the UK.
Zachodni alianci próbowali uprosić, zaszantażować, a nawet oszukać Sowietów (poinformowali ich, że będą bombardować cele niemieckie na terenie Polski, a częścią samolotów planowali podlecieć nad Warszawę i zrzucić pomoc Polakom), ale gdy tylko radzieccy ludzie dowiedzieli się o podstępie, natychmiast zerwali całą współpracę lotów wahadłowych „Frantic”, przedkładając nie osłabianie Niemców w Warszawie (czyli osłabianie Polaków) nad wymierne straty niemieckiego przemysłu i wojsk zadawane przez naloty amerykańskie. Stąd też ta zaznaczona kropkami w powyższym wykazie lotów przerwa między 13 sierpnia a 11 września. Sowieci zerwali korzystną dla siebie współpracę w operacji Frantic.
Nie życzyli oni sobie, aby Powstańcy w Warszawie otrzymali jednego „Piata” więcej (aby nie zastrzelono z niego kolejnego szwabskiego „Tygrysa”), aby następny zrzutowy „Sten” nie sprowadził do „ziemię gryźć” paru kolejnych członków narodowo-socjalistycznej gwardii, lub/i zarazem byłych członków bolszewickiej wszechzwiązkowej partii, którzy ochoczo tłumili (choć bardziej grabili i gwałcili ludność cywilną) polski zryw wyzwoleńczy w kolaboranckich oddziałach w liczbie około 10 tysięcy. Czyżby już latem’44 dbano, aby sowiecki system sprawiedliwości miał kogo skazywać na pobyt w Archipelagu ? Notabene – hitlerowscy zbrodniarze i zdrajcy socjalistycznej ojczyzny dostawali zazwyczaj mniejsze wyroki niż polscy patrioci walczący z nimi… Ot, sowiecka sprawiedliwość była inna niż wszystkie inne na tym świecie.
Sowieci bardzo nie chcieli, aby w polskie ręce dostały się środki opatrunkowe i lekarstwa, aby np. tacy poeci-diamenty jak autor „Czerwonej zarazy” Ziętek Szczepański nie mogli wyleczyć się z ran. Aby po wojnie nie mieli z nimi tyle kłopotu jak z „Anodą” Janem Rodowiczem, którego w 1949 r. musieli skatowanego wyrzucać z V piętra ("Rąbka tajemnicy na temat okoliczności śmierci 'Anody' uchyliła relacja doktora Konstantego Okolskiego, w tamtych latach dyrektora Szpitala Dzieciątka Jezus, gdzie przeprowadzano sekcję zwłok Janka. Zdecydował się on złamać słowo dane prof. Grzywo-Dąbrowskiemu, ówczesnemu kierownikowi Zakładu Medycyny Sądowej i poinformował rodziców 'Anody', że ten - o czym nie napisano w protokole sekcji - miał wgniecioną klatkę piersiową, co może świadczyć, że został zamęczony w czasie śledztwa, gdy ubecki zabójca skoczył na leżącego." Anoda - biografia na zopa.rawelin.com )
Prawda o Powstaniu, o stosunku ówczesnego ZSRR doń jest prawdą o metodach i celach stalinowskiej polityki w czasie II wojny światowej, zarówno wobec narodu polskiego, jak i również traktowaniu własnych ludzi, swoich żołnierzy.
Rosyjski historyk Nikołaj Iwanow w swojej książce napisał: „Stosunek do Powstania Warszawskiego jest probierzem przyzwoitości każdego człowieka, w tym, a może w szczególności Rosjanina. Tragedia warszawska, jak i katyńska, ma do dziś wiele niewyjaśnionych stron. Ujawnienie prawdy o największym i najkrwawszym powstaniu antyhitlerowskim stanowi dziś najważniejsze zadanie polskich i rosyjskich elit. Jesteśmy to winni tym , którzy zginęli w Powstaniu oraz tych, którzy zginęli na polskiej ziemi walcząc z faszyzmem w szeregach Armii Czerwonej. Zbrodnia na Powstaniu Warszawskim to zbrodnia zarówno wobec narodu polskiego jak i rosyjskiego. Nie było za to sądu ludzkiego, ale sąd historii nad Stalinem i jego otoczeniem jest nieunikniony".
Polecam poprzednie: 1-szą i 2-gą część niniejszego cyklu pt."Stalin (nie) czekał aż się Powstanie dopali..."
- witas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz