No i stało się. Tusk z wesołkami osiągnęli to, co chcieli.

Lemingi zadowolone?

"Trzy lata temu w TVN-owskim programie Kuby Wojewódzkiego miniaturki polskich flag wkładano w atrapy psich odchodów. Sąd w Warszawie uznał, że było to znieważenie symbolu narodowego i nałożył na TVN niemal pół miliona złotych kary.

Dzisiejsze orzeczenie Sąd Apelacyjnego w Warszawie jest prawomocne. Tym samym uwzględniono apelację szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji od wyroku sądu I instancji, który w 2009 r. uchylił karę nałożoną przez KRRIT na stację za ten program."

Przy czym to nie jest ten rodzaj wyroków, jakimi Wojewódzki, idąc w ślady sławnego Samuela Łaszcza,  delię swojego płaszcza może sobie podbijać. Zresztą, szczerze wątpię czy Wojewódzki Sienkiewicza kiedykolwiek czytał.

To jest trafienie na pół melona własnego pracodawcy.

No chyba że, jak w wypadku jego kumpla od himalajów humoru III RP, Majewskiego, znajdzie się kolejny bank państwowy i Wojewódzkiemu kasę z naszej kieszeni zrefunduje.  

http://karlin.salon24.pl/332455,przestepca-twarza-polskiej-prezydencji