Kogo bał się Andrzej Lepper ?

avatar użytkownika pawellesiak

Andrzej Lepper bez wątpienia był jedną z barwniejszych postaci polskiej polityki. U jednych budził zachwyt, u innych niechęć, a u pozostałych uśmiech politowania. Jednak informacja o jego samobójczej śmierci była ogromnym zaskoczeniem dla każdego. Dość szybko przyjęto, że popełnił on samobójstwo, a jako powód samobójstwa już drugiego dnia podano powody osobiste – choroba syna, problemy finansowe. Trudno uwierzyć w to, że kłopoty finansowe czy choroba syna skłoniły Andrzeja Leppera do targnięcia się na własne życie, a podstawy do przeróżnych spekulacji dali śledczy, którzy w ekspresowym niemal tempie orzekli, że przyczyną zgonu byłego lidera Samoobrony była samobójcza śmierć przez powieszenie bez udziału osób trzecich.

Właśnie przeczytałem informację, że redaktor naczelny "Gazety Polskiej" pan Tomasz Sakiewicz złożył zeznania w prokuraturze dotyczące okoliczności śmierci Andrzeja Leppera. Jak informuje portal niezależna.pl Andrzej Lepper miał w rozmowie z Sakiewiczem przyznać, że chce ujawnić kto był źródłem przecieku w słynnej aferze gruntowej i że boi się on o własne życie. Niemal natychmiast po ukazaniu się tej informacji Andrzej Hoffman w imieniu Prawa i Sprawiedliwości zaapelował do prokuratora generalnego, aby objął nadzór nad śledztwem.

Przyznam się szczerze, że po przeczytaniu tej informacji nasunęło mi się oczywiste pytanie, a mianowicie o co w tym wszystkim chodzi. Zapewne niewielu pamięta okoliczności, które towarzyszyły upadkowi rządu Prawa i Sprawiedliwości Samoobrony oraz Ligii Polskich Rodzin. Bezpośrednią przyczyną, oprócz realizacji przez Jarosława Kaczyńskiego własnej strategii politycznej, upadku rządu miała być tzw. afera gruntowa, w którą rzekomo zamieszany był ówczesny minister rolnictwa Andrzej Lepper. Afera ta to była misternie przygotowana prowokacja w wyniku której Andrzej Lepper miał otrzymać sporą łapówkę w zamian za pomoc w odrolnieniu gruntów. Jednak były minister rolnictwa i lider Samoobrony został w porę ostrzeżony o przygotowanej prowokacji i nie dał się w nią wciągnąć. Skoro więc Andrzej Lepper zamierzał ujawnić kto stanowił źródło przecieku, którym musiała być osobo związana blisko z Prawe i Sprawiedliwością, bo któż jeszcze mógł znać szczegóły tej prowokacji, to otwartym pozostaje pytanie kogo tak naprawdę bał się Andrzej Lepper do tego stopnia, że wolał popełnić samobójstwo ? A jeśli się bał to jaką tak naprawdę dysponował wiedzą i dla kogo ta wiedza była tak niebezpieczna ?

Pytań rodzi się więcej np. dlaczego Andrzej Lepper udał się akurat do redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, która zawsze była wobec niego wroga ? Czy rzeczywiście zamierzał potwierdzić zeznania Kaczyńskiego, a jeśli tak to w jakiej części, bo chyba nie zamierzał przyznać się do chęci wzięcia łapówki, której nie wziął ?

Jedno jest pewne odpowiedzi na te i wiele innych pytań z pewnością szybko nie poznamy.

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz