WORLD HELLO DAY - 21 XI

avatar użytkownika MagdaF.

 Będzie pewnie zwykły, szary, pochmurny, listopadowy dzień, choć wierzę, że jednak inny, bardziej radosny lub dający taką nadzieję. Dlatego powinniśmy, choć na chwilę zapomnieć o urazach, konfliktach i okazać sobie życzliwość. Wszędzie i w każdej formie.

 

Światowy Dzień Życzliwości został uchwalony w Stanach Zjednoczonych w 1973 roku, jako odpowiedź na konflikt pomiędzy Egiptem a Izraelem. W Polsce po raz pierwszy obchodzony jest w tym roku, a oficjalne obchody będą miały miejsce jutro we Wrocławiu. Na drogi wielu miast wyruszą też  „Autobusy Życzliwości”, promujące tę ideę, w którą włączyły się stacje radiowe, prasa, a także nasi politycy, którzy jutro, o 8 rano na stacji metra Centrum w Warszawie, podpiszą Pakt Życzliwości i rozdadzą mieszkańcom okolicznościowe nalepki.

 

Kopiowanie obcych wzorów, cudowne nawrócenie, wielka ściema czy chęć tzw. ocieplenia wizerunku polityków?  Czy wyobrażacie sobie w takim autobusie posłów: Niesiołowskiego, Palikota, Kurskiego, Senyszyn czy Karpiniuka? Za kierownicą  obowiązkowo Tusk z nalepką: Dyskusja z kierowcą grozi wypadkiem! I co z tego, że nawet się wspólnie przejadą czy zamarzą o hamulcu bezpieczeństwa,  jak już następnego dnia  zhandlują autobus i pokłócą się o pieniądze?

 

Polityka jest jazdą bez trzymanki, w której nieważny jest numer autobusu (kolor już bardziej), ale język, ukształtowany na miarę intelektualnego kalibru jego właścicieli. Czym mniejszy kaliber, większy  stopień jego rażenia. Ale czy to wina polityków, że nie każdy może być Magnum? Oni też nie mają lekkiego życia, autobus stary, zdezelowane siedzenia,  dach przecieka, koła odpadają, a silnik warczy. A inni pasażerowie, którzy opłacili bilety, ciągle krytykują, że albo za wolno jedzie, albo skręca tylko w lewo, albo omija zakręty. A z okien nic nie widać, bo zasłaniają reklamy.

 

Dlatego jutrzejszy dzień 21 listopada ogłaszam Dniem Życzliwości dla polityków.

 

I proponuję zbiórkę na GPS.

 

                              

1 komentarz

avatar użytkownika Rzepka

1. Jutro mogę

nie wypowiadać brzydkich wyrazów pod adresem polityków. Ale je sobie zapiszę i wypowiem pojutrze...:)