Bieżących spraw parę...
Morsik, czw., 04/08/2011 - 21:35
Do napisania poniższych refleksji skłonił mnie artykuł Igora Janke wydrukowany w bieżącym numerze „Uważam Rze” (26/2011) traktujący o chęci powrotu Krzysztofa Piesiewicza w ławy Senatu. Nie tylko pan Janke problem roztrząsa, od lipca opinie o tym, czy Krzysztof Piesiewicz powinien pokazywać się publicznie w ogóle, zajmują łamy opiniotwórczych mediów.
Jestem przekonany o obowiązku brania udziału w wyborach. Czym jednak mam się kierować oddając swój głos człowiekowi, którego nie znam, a który ma w moim imieniu stanowić prawo? Mogę tylko ocenić jego dotychczasową działalność i sprawdzić, czy w przeszłości zachowywał się godnie i uczciwie. I jeszcze jedno jest dla mnie ważne: czy mój głos oddam dla człowieka odważnego.
Pan Krzysztof Piesiewicz w jednym z licznych ostatnio udzielanych wywiadów powiedział, że „jest instytucja immunitetu, ale i instytucja prowokacji”. To bardzo ważne stwierdzenie, bo nigdy nie uczynię moim przedstawicielem człowieka, który daje się sprowokować. Prezydent, poseł, senator, samorządowiec, którego można sprowokować nie nadaje się do żadnej z tych funkcji. Jest to arcyboleśnie proste!
***
Trudno mówić o „obchodach” kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego. To raczej okazja do przeżywania odwagi, determinacji, poświęcenia. Okazja do przeżywania śmierci dwustu tysięcy ludzi, zniszczenia Miasta, tułaczce wypędzonych mieszkańców. Okazja do rozważania kolejnej zdrady. W tej ciszy nad Powstaniem, która powinna towarzyszyć wspomnieniom i przypomnieniom jak zgrzyt metalu po szkle przewijają się opinie o katastrofie, głupocie dowódców, skazaniu na śmierć i tułaczkę setek tysięcy Warszawiaków, spowodowanie fizycznej i biologicznej śmierci miasta aby pomachać sobie szabelką.
Czytając takie opinie dochodzę do wniosku, że piszący i głoszący je ludzie mają w ogóle pretensje do Polaków o to, że we Wrześniu 1939 roku stawiali opór armii niemieckiej. Czytałem gdzieś nawet opinię polskiego lewicowca, że oddanie „korytarza” Hitlerowi nie byłoby żadną ujmą na honorze a od ilu nieszczęść uratowałoby Polskę i Polaków. A tak, przez nasz upór sarmacki świat stanął w ogniu…
Obowiązkiem żołnierza podczas wojny jest walka lub stawianie oporu. Jego forma zależy od możliwości i środków technicznych. Jeśli nawet ukrywający się żołnierz zdobędzie broń, to powinien wyeliminować jak największą liczbę wrogów. Jeśli jest jeńcem wojennym, powinien organizować ucieczkę lub utrudniać życie – wiązać na sobie siły wroga. Jeśli jest członkiem zorganizowanej podziemnej armii – jego obowiązkiem jest walka! I tak ja, który znam Powstanie tylko z opowiadań jego Uczestników i z przekazów historycznych, oceniam Dowódców i Żołnierzy walczących w 1944 roku o Warszawę i o Polskę. Obowiązek żołnierski wykonali. Módlmy się, kto jeszcze umie…
***
Wrócę do spraw bieżących. W moim okręgu wyborczym pcha się na listy Prawa i Sprawiedliwości dwóch byłych moich kolegów „spod celki” mających, tak jak ja, uprawnienia emerytalne. Przebywali jednak w Sejmie i Senacie tylko przez dwie kadencje, więc brakuje im dwóch lat parlamentarnych, żeby zasłużyć na emeryturę „poselską”. Co z tego, że w poprzednich kadencjach – delikatnie mówiąc – nie zaznaczyli tam swojej obecności? Nie ważne, że tym bardziej teraz nie zaznaczą, bo nie mają wykształcenia aby poradzić sobie z obecnymi trudami. Im brakuje tylko dwa lata do zwiększonej o posłowanie emerytury. Przecież to takie arcyboleśnie proste!
***
Dwa tematy. Jakże odległe od siebie. Jednak bliskie. W jednym – żebranie o głosy, aby w parlamencie ugrać coś dla siebie. W drugim – gotowość do podlizywania się agresorowi, okupantowi, oprawcy w imię zachowania świętego spokoju i przeczekania – po wyzwoleniu będzie można się wozić na martyrologii i obnosić ze swoją krzywdą i bohaterstwem.
I nie dziwmy się, że obecny rząd kierowany przez niejakiego Tuska właśnie tak się zachowuje… Przecież to takie arcyboleśnie proste!
Zapraszam na mój blog na stronie wielka-solidarnosc.pl/home/
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
14 komentarzy
1. Morsiku
zamieniasz konia z wozem? Tuskowi wolno, bo tam na dole każdy sobie kombinuje, jak urwać coś dla siebie?
O nie, to nie tak.
Przywołam słowa ś.p. Lecha Kaczyńskiego :
"mówimy o warszawskich powstańcach, o ludziach młodych to musimy
wspomnieć o tym, kto ich wychował, kto z tych ludzi uczynił żołnierzy
bohaterskiej armii. Kto uczynił ich patriotami, nie cofającymi się przed
niczym? Trzeba sobie powiedzieć jasno, uczyniła to II Rzeczypospolita,
uczyniło to państwo, które miało swoje grzechy, ale na pewno nie miało
grzechu jednego, jakim jest zapominanie o tym, że to właśnie
Rzeczypospolita jest dla nas największym dobrem, że tylko w ramach
takiej wspólnoty, my jako naród i każdy z nas oddzielnie, może w sposób
prawidłowy i wolny rozwijać się, taka Polska była przedmiotem marzeń
tych dziewcząt i chłopców, którzy pierwszego sierpnia poszli w bój! "
kto Ich wychował? A kto wychował człowieka sowieckiego, internacjonała, bez wartości, bez poszanowania dla drugiego człowieka, własności ?
Ci z nas, którzy mieli szczęście, że wychowywali nas dziadkowie i rodzice wychowani przez II RP, czują tak samo, ale ci, których wychowała sowiecka propaganda, a od 21 lat postsowiecka propaganda, myslą jak cytowani przez Ciebie ludzie bez tego kręgosłupa moralnego, w który nas wyposażono - i dlatego dla jednych jest Najwyższą Wartością, dla innych garbem, który im przeszkadza.
a
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Chodzi mi o to, że...
...tacy "immuniciarze" i "dietetycy", których jest wokół nas pełno dziś potrafiliby oddać Polskę potencjalnemu okupantowi bez zmrużenia oka... Brzydzę się wszelkimi "partiami" i z obrzydzeniem biorę udział w tej farsie, którą na siłę nazywamy "wyborami"... Czy naprawdę potrzeba Polakom nowej, krwawej wojny dla opamiętania?
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
3. Opinie lewicowca z oddaniem
Opinie lewicowca z oddaniem korytarza są tożsame z linią programową KPP, również chcieli pooddawać braciom Niemcom ku chwale rewolucji światowej.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. bieżące sprawy :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Zawód Prymas Polski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. "immuniciarze" i "dietetycy", których jest wokół nas (...)
Nie tyle potrafiliby oddać, co oddają usiłując grabić pod siebie. Wielu nie potrafi w sposób zgodny z regułami języka polskiego sklecić zdania złożonego i w sposób klarowny wyartykułować własnych myśli, że nie wspomnę myśli i pragnień swojego elektoratu, a wszystkich ich łączy kurczowe trzymanie się synekur jakby zapomineli w jakim celu ich wybrano. A skoro zapomnieli to przypomni się im jesienią. Szkoda czasu na gadanie o nich.
7. F-16? Jakie
F-16? Jakie F-16?
http://www.rp.pl/artykul/697489-Rosjanie-umieszcza-wyrzutnie-w-Kaliningr...
A my będziemy mieć ruch bezwizowy...
Od 4 dni znajomy obserwuje ciekawe zjawisko, dwa F-16 z Łasku w kierunku zachodnim, tam i z powrotem, godziny 10-11 i 22-23. Trenują? Patrolują? Mieszka na trasie przelotów, nigdy tego nie było.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
8. Pan Morsik,
Szanowny Panie,
Byłem zaskoczony, kiedy senatorowie PiS z Panem Romaszewskim głosowali przeciw zabraniu Piesiewiczowi immunitetu.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Tak, Szanowny Panie Michale...
...z senatorem Romaszewskim na czele. Autorytety padają jak muchy...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
10. Panie Morsik @ Poruszyłeś
Panie Morsik @
Poruszyłeś dobry temat ... niestety niepotrzebna zbitka z Powstaniem, tak nie przystoi nawet
Czytałam ww. artykuł i uważam że po tym co sie stało Piesiewicz nie nadaje sie na dalsze kandydowanie ,do tego mam wrażenie że kiedy głosowano nad immunitetem ON sam miał dość wszystkiego,a zatem nie mam zadry do senatora Romaszewskiego
11. Senatorowi...
...nie wolno mieć dość wszystkiego. W takiej sytuacji składa się mandat. Jeno ta dieta...
Co do Powstania - użyłem celowo, bo to z Senatu i Sejmu takie opinie się rozchodzą po ludziach. Parlament w Polsce się zużył do cna. Na nic nicowanie i cerowanie. Przyszła kadencja będzie jeszcze gorsza, bo to marsz po diety... Żadna partia nie przygotowała nowego pokolenia parlamentarzystów. W ostatniej chwili wyciągają z zakurzonych szaf trupki po PC, AWS, UW etc...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
12. Marsz po diety ,emeryturki
Marsz po diety ,emeryturki ,kredyty ...piekiełko
13. Marzy mi się...
...totalny bojkot "wyborów" - niechby sami na siebie głosowali... Niestety, niemożliwe...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
14. "W tym szaleństwie jest metoda"
latwiej bedzie ułożyć LISTĘ zdrajców,przekręciaków i hazardowych senatorów
jak na dłoni,wyłożyli się z imienia i nazwiska
gość z drogi