SB, mordercy Księdza Sylwestra Zycha
Michał St. de Z..., śr., 13/07/2011 - 11:07
W dniu 11 lipca 1989 roku został zamordowany przez służby bezpieczeństwa PRL w Krynicy Morskiej
ksiądz Sylwester Zych, działacz opozycyjny w PRL
Za mord odpowiedzialni są generał Wojciech Jaruzelski, generał Czesław Kiszczak, minister spraw wewnętrznych PRL, któremu podlegały służby specjalne .
Do dnia dzisiejszego, nie pociągnięto do odpowiedzialności morderców, zleceniodawców mordu.
Nadal chroni ich grupa kreska, Tadeusza Mazowieckiego, który nie był przychylny polskim kapłanom
vide:
"Grzech pierworodny, Tadeusz Mazowiecki", gdzie autor / m.z/ piszę wprost:
"Tadeusz Mazowiecki, na zlecenie komunistycznych władz PRL, napisał haniebny artykuł oczerniający biskupa kieleckiego, Czesława Kaczmarka i kościół katolicki w Polsce".
Ksiądz Sylwester Zych, kapelan młodzieży, został zamordowany w nocy 11 lipca 1989 roku w Krynicy Morskiej. Po wielu latach więzienia, bicia, tortur, prześladowań, już po okrągłym stole, trzydziestu sześciu dniach od częściowo wolnych wyborach.Przyjechał do swego kolegi kapłana Tadeusza Brandysa, proboszcza katedry w Braniewie by odpocząć po trudach prześladowań.
Ksiądz Zych wśród młodieży
Kiedy po śniadaniu z księdzem Tadeuszem Brandysem już więcej nie widziano żywego księdza.
Ksiądz Sylwester Zych naraził się komunistycznej bezpiece, kiedy zaczął wcielać w życie powrót krzyży do szkół.
Później był przypadkowym świadkiem, kiedy dwóch członków, studentów "Podziemnej Armii Krajowej" próbowało odebrać w tramwaju broń milicjantowi Zdzisławowi Karosowi.
W czasie szamotaniny, przypadkowo zginął milicjant.
Studenci odebrana broń przechowali na strychu parafii księdza Zycha.
Po pokazowym procesie, gdzie księdza Zycha przedstawiono jako przywódcę siatki terrorystycznej, w dniu 8 września 1982 roku – skazano księdza na 6 lat więzienia.
W czasie rozprawy ksiądz wygłosił mowę obrończą:
Jako ksiądz czułem się zobowiązany udzielić pomocy i schronienia wszystkim, którzy takiej pomocy potrzebują, a więc i tym chłopcom. Po wtóre - chciałem udzielić pomocy i z tego względu, że traktowałem ich jako członków organizacji o poważnych zadaniach, którzy w moim odczuciu nie popełnili zbrodni kryminalnej, prostuję - nie mieli zamiaru jej popełnić, a jedynie okoliczności doprowadziły do tego, że stali się sprawcami czynu, który tak może być traktowany. Po trzecie - chciałem im pomóc, gdyż z racji swoich powiązań i niejako opieki duchowej nad tymi chłopcami, czułem się za nich moralnie odpowiedzialny. Z tych też pobudek, w rozmowie, jaką miałem z nimi tego wieczoru, złożyłem obietnicę, że zapewnię im alibi...
Za próby odprawiania mszy w więzieniu w Braniewie, został dodatkowo skazany na pobyt w izolatce, gdzie spał na betonie, gdzie stała woda. W izolatce przebywał 9 miesięcy.
Będąc u kresu sił ze względu na bicie, tortury został zwolniony z więzienia po czterech latach i siedmiu miesiącach w wyniku amnestii.
Kiedy wyszedł z więzienia był nadal prześladowany. Matka księdza, powie, napisze:
Syn po wyjściu z więzienia nie miał spokoju. Tropili go wszędzie. W Zielonce, po Mszy Świętej za Ojczyznę, po raz pierwszy go pobili. Zbili i uciekli.
." Mimo brutalnych działań bezpieki ksiądz Sylwester Zych niewzruszenie głosił prawdę ze swojej ambony"
Ksiądz prałat Janokowski powie:
W nocy 11 lipca 1989 znaleziono martwego księdza Zycha na przystanku PKS w Krynicy Morskiej. Komunistyczna propaganda przedstawiała księdza w jak najgorszym świetle. Sprawę zgonów księży: Stefana Niedzielaka, Stanisława Suchowolca i Sylwestra Zycha omówiła Senacka Komisja Praw Człowieka i Praworządności (przewodniczący: Zbigniew Romaszewski, wiceprzewodnicząca: Alicja Grześkowiak). Stwierdzono, że złożone wyjaśnienia potwierdzają fakt stosowania przez funkcjonariuszy IV Departamentu MSW bezprawnych, a nawet przestępczych działań przeciwko duchownym. Sugerowano związek Służby Bezpieczeństwa ze śmiercią Zycha.
Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Przez Prezydenta Lecha Aleksandra Kaczyńskiego, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski
Wieczna część i chwała Jego pamięci
Bibliografia
Zbigniew Branach, "Tajemnica śmierci księdza Zycha", Toruń 1996
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
4 komentarze
1. Szanowny Panie Michale
Zbrodniarze czują się nadal w Polsce wspaniale
Mając wsparcie i będących w krwiożerczym szale
Oni są jak bestie żarłoczne spragnione krwi
Bo im diabeł otworzył do władzy drzwi
Szarpią ostatnie kąski by potem wprowadzić niewolę
Na taką muszą być przygotowani Polacy niedolę
Szansę widać jako światełko świecy w oddali
Czy je zobaczą ,czy nadal będą spali?
Jeśli prześpią mogą liczyć tylko na siebie w przyszłości
Nikt im nie pomoże i nie przyjmie w gości
Bieda co znaczy my to znamy z PRL-u przeszłości
Zachłyśnięci kredytami i tańcami robią sobie drogę do nicości
Pozdrawiam
2. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Pięknie dziękuję.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. W Braniewie upamiętniono ks.
W Braniewie upamiętniono ks. Sylwestra Zycha
Na ścianie zakładu
karnego w Braniewie odsłonięto w czwartek tablicę upamiętniającą ks.
Sylwestra Zycha, który odbywał tam wyrok za próbę obalenia siłą ustroju
PRL. Wraz z nim upamiętniono innych więzionych w tym miejscu działaczy
podziemia niepodległościowego.
Upamiętnienie dawnych więźniów politycznych w
Braniewie odbyło się z inicjatywy lokalnego komitetu społecznego.
Marmurowa tablica umieszczona przy wejściu do zakładu karnego jest
poświęcona nieznanym z nazwisk działaczom podziemia niepodległościowego,
osadzonym w tym więzieniu w latach 1947-1989, a zwłaszcza ks.
Sylwestrowi Zychowi, który był tam więziony w latach 1985-1986. Związany
z opozycją w czasach PRL duchowny zginął w 1989 r. i jest uważany za
jedną z ostatnich ofiar zbrodni Służby Bezpieczeństwa.
Zaangażowany w działalność opozycji
demokratycznej kapłan archidiecezji warszawskiej został w 1982 r.
skazany na sześć lat pozbawienia wolności za próbę obalenia siłą ustroju
PRL i przynależność do organizacji zbrojnej. W więzieniach, w których
spędził ponad cztery lata, był szykanowany i straszony.
Część kary odbył w Braniewie, gdzie
zaprzyjaźnił się z miejscowym kapelanem ks. Tadeuszem Brandysem, który
odwiedzał go w więzieniu. Dlatego po wyjściu na wolność wracał do tego
miasta, by spędzać tam urlop.
Ks. Zych zginął w niewyjaśnionych
okolicznościach podczas ostatniego z takich pobytów w lipcu 1989 r.
Znaleziono go martwego na dworcu PKS w pobliskiej Krynicy Morskiej. Miał
39 lat. Ówczesne śledztwo prokuratury nie doprowadziło do ujawnienia
sprawców zabójstwa.
Sprawa niewyjaśnionych zabójstw ks.
Zycha, ks. Stanisława Suchowolca, ks. Stefana Niedzielaka i innych osób
jest elementem trwającego od 2002 r. wielowątkowego postępowania IPN ws.
istnienia zbrodniczych struktur w dawnym MSW w latach 1956-89, którym
przypisuje się m.in. zamachy na duchownych i działaczy opozycji.
Ks. Zych został pośmiertnie odznaczony
Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami przez prezydenta RP na uchodźstwie
Ryszarda Kaczorowskiego oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia
Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego za zasługi dla niepodległości
Polski i działalność na rzecz przemian demokratycznych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Gry tajnych służb - jak
zwłoki zostały znalezione przy dworcu PKS w Krynicy Morskiej. Zwłoki
były ubrane inaczej niż ksiądz przed zaginięciem. W trak ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl