Połowy tygodnia (26.)

avatar użytkownika tu.rybak
To nasz wielki sukces, wielkie źródło radości - tak w noc rozpoczynającą 1. lipca ocenił Komorowski rozpoczęcie polskiej prezydencji. Widać nikt go nie poinformował, że kraje przewodniczące Radzie Unii Europejskiej wyznaczane są z rozdzielnika. To tak jakby za wielki sukces uznać wystąpienie lipca tuż po czerwcu...

Jeszcze lepiej wymknęło się Schetynie: Dziś kończymy drogę do wolnej Polski. Prosty facet, ale szczery do bólu...

Ciekawsze od festiwalu propagandy była prezentacja "Białej księgi" Parlamentarnego Zespołu badającego przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem. Dowodem na staranność prac Mcierewicza są, o ironio, zarzuty przeciwników. Brak argumentów i same inwektywy. Politycy PO, PSL oraz rządowi i rosyjscy publicyści śpiewają w jednym chórze. Próby przed Zielonogórskim festiwalem piosenki radzieckiej, gdzie - jak wieść niesie - wystąpi Putin?

Jak rozumiem to wszystko odbywa się w ramach rozpoczętej budowy właściwego dialogu polsko-rosyjskiego: wznowione Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej (pod nazwą Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia) wystartowało we Wrocławiu z budżetem ok. 1 mln. euro. Nie rozumiem dlaczego tylko milion i dlaczego w euro, a nie w rublach?

Hucpa z prezydencją za grubo ponad pół miliarda przykryła inne rzeczy.

Tusk miał się przez lupę przyjrzeć szefowi ABW. Zażądał więc surowo wyjaśnień od Bondaryka. I one nie podważyły zaufania premiera do szefa ABW. Należy mieć nadzieję, że Bondaryk się zanadto nie pogniewał i sam darzy jeszcze Tuska zaufaniem...

Zaraz potem umorzono śledztwa ws. afery stoczniowej i ws. przecieku danych do mediów (z raportu o likwidacji WSI). Nowy system poboru opłat od tirów nie zadziałał, Tusk nie opublikował raportu Millera, Rosjanie zrezygnowali z tranzytu ropy przez Naftoport w Gdańsku, a dodatkowo podano, że za klika dni wzrosną rachunki za gaz o ponad 5 proc. Jedna czwarta zdających oblała maturę z matematyki, więc zwolniono szefa komisji egzaminacyjnej...

Na koniec dwie gazety zmieniły właścicieli. Krakowski "Dziennik Polski" przeszedł w ręce Polskarpresse. A PO kończy przejmowanie "Rzeczpospolitej".

To są dopiero wielkie sukcesy i źródła radości. Tylko czy dla wszystkich jednakie?

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

to pasmo sukcesów wprost poraża. Gdyby nie informacja o zmianach własności państwowej na prywatną, to bym myslała, że to news z Trybuny Ludu z lat 50-tych słusznie minionej epoki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. :)

Trybuna? Wkrótce Rzeczpospolita...

Rybak
avatar użytkownika Tymczasowy

3. Nasz wielki sukces

Gdyby tak rozumowac, to trzeba byloby uznac, ze malutki Luksemburg (2005 r.) i Slowenia (2008 r.) wyprzedzily Polske o cale lata. A drobniutki Cypr osiagnie swoj wielki sukces na miare polskiego, juz w przyszlym roku. I z tego czerpac "wielka radosc"?.

avatar użytkownika tu.rybak

4. owszem, wielu

miało sukces przed nami i wielu będzie miało sukces po nas.

Ale tylko my mamy wielką radość

I tylko nam zatrzymano drogę do wolności.

Ostatnio zmieniony przez tu.rybak o sob., 02/07/2011 - 18:44.
Rybak
avatar użytkownika Tymczasowy

5. Ja tam mysle pozytywnie.

Jezeli utrzymaja rutyne, to zakladam sie z Bulem, ze za 13 i pol roku znow wielka radosc u nas wybuchnie.