Przepraszam Warszawskich złodziei złomu oraz czytelnikow mojego blogu.
Skradziono w Warszawie pomnik "Bohaterom Bitwy Warszawskiej"
Wczorajszej nocy został skradziony w Warszawie pomnik "Bohaterom Bitwy Warszawskiej" ufudowany przez mieszkancow stolicy dla upamietnienia Bohaterow Bitwy Warszawskiej roku 1920. Pomnik ten stał w jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc Warszawy. Policja podejrzewa o kradzież "złomiarzy" ktorzy przypuszczalnie pocieli pomnik na kawałki i sprzedali na złom...
Brak słow, płakac sie chce...
.
Informacja ta nie jest zgodna z prawda.
Natomiast prawda jest ze:
W Warszawie nie ma pomnika upamietniajacego Bohaterstwa jej Obronców z roku 1920!
Nie ma w Warszawie pomnika "Bohaterom Bitwy Warszawskiej" ufundowanego przez mieszkanców stolicy...
.
Przepraszam.
Przepraszam nie za klamstwo ktore zamiescilem w poprzedniej notce. Przepraszam za to ze nie ma pomnika upamietniajacego "Bohaterow Bitwy Warszawskiej". Nie jestem Warszawiakiem, ale jestem Polakiem i jest mi wstyd za samego siebie ze dopuscilem do takiej sytuacji. Nie zrobilem NIC...
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. @ironiczny
pytałam się Ciebie:
"i tak wszystkich na śpiąco? co do jednego?" bo na miejscu, gdzie miał być pomnik dla ks.Skorupki władza ludowa postawiła pomnik "czterech śpiących" w podzięce dla "wyzwolicieli" z Armii Czerwonej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
Zrozumialem ale pod ostatnia notka nie odpowiadalem na komentarze by nie "przegiac" z klamstwami.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
ps. Sporo ludzi przeczytalo o tej "kradziezy". Niestety tylko kilka osob wiedzialo ze w Warszawie nie ma pomnika...
3. Pomnik księdza Skorupki stoi,
Pomnik księdza Skorupki stoi, od roku 2005, przed bazyliką diecezji warszawsko-praskiej (św.Michała i św.Floriana).
4. Beta
dzięki bp Głodziowi powstał, na terenie kościelnym. Ale miejsce tego pomnika zaplanowano na obecnym (jeszcze, bo będzie przesunięty w związku z budową metra) miejscu pomnika wdzięczności Armii Czerwonej. Pomnika wdzięczności dla Bohaterów Bitwy Warszawskiej nie ma i zapewne długo jeszcze nie będzie....
Pozostaje nasza pamięć i wdzięczność.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Ważna jest rzetelność
Ważna jest rzetelność zamieszczanych informacji, które musimy sprawdzić zanim o tym napiszemy lub należy powołać sie na źródło, które zamieściło informację. Ja zaufałem, że to prawda. Naiwnie myslałem, że w ciągu półtora dekady mojej nieobecności w Warszawie taki pomnik zbudowano. Nawet gdyby taki pomnik był i został skradziony lub zniszczony to zrobiliby to wyłącznie ANTYPOLACY podobni do tych o których napisałem w moim komentarzu pod błędną informacja o tym skradzeniu pomnika.
Całkowicie się zgadzam z opinią pani Maryli. Pomnika wdzięczności dla Bohaterów Bitwy Warszawskiej nie będzie tak długo jak długo bolszewia i postkomuna będzie u władzy.
Jak widać nic się nie zmieniło. Bolszewickie politruki, zdrajcy i ich pomiot - o wiele od nich gorszy pełen arogancji i poczucia bezkarności - pokazują wszystkim kto rządzi w Warszawie. Zciągnęli nawet z całej Polski do Warszawy najbardziej wiernych sobie ideowo towarzyszy i wrogów europejskiej etyki, chrześcijańskiej moralności i kultury. Ściągnięto nawet zagorzałych satanistów. Wszystko po to aby ten nowotwór rozrastał się swoimi wpływami i emanował swoimi antyhumanitarnymi wzorcami na resztę Polski - jako niezastąpiony wzorzec „wykształciuchów z wielkich miast”. Oni od 10 kwietnia 2010 do dnia dzisiejszego dostarczają mnóstwa dowodów swojej antypolskiej i antyludzkiej postawy.
Przewodzi tym wszystkim oborowym i motłochowi o mentalności chłopów pańszczyźnianych - dla których piniundz :):) jest najważniejszy, a nie człowiek - nijaka HGW - zwykły faryzeusz mający usta pełne frazesów, ręce pełne koniunkturalnych gestów w zależności od potrzeby chrześcijańskich lub masońskich, a czyny jej świadczą o zaciekłej wrogości do wszystkiego co polskie a zwłaszcza do polskiej tradycji i szacunku do ludzkich odczuć co wyraża się w spieraniu atakujących na modlących się na Krakowskim Przedmieściu czy też protestujących pod namiotem Solidarni2010.
My rodowici warszawiacy - z dziada, pradziada - i prawi Polacy pewnego dnia wytniemy tę gangrenę z korzeniami nie tylko z Warszawy ale i z całej Polski. Ich amoralny pościg za pieniądzem ani szelest tych papierków nie uratuje tej dziczy przed sprawiedliwością.
6. @TezPolonus
Przepraszam za "prowokacje" ale jak bym napisal : "nie ma pomnika w W-wie" to wszyscy w dupie taka informacje maja i po chwili o niej zapominaja. Jesli sie troszke "zadymi" to paru lemingow uruchomi te swoje pare komorek i...
... i moze te pare komorek zacznie przez podzial sie rozmnarzac :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas