Twarde rozwiązania

avatar użytkownika tu.rybak
Było tak pięknie, jak zawsze, aż tu nagle okazało się, że jest nie dość, że niepięknie, to wręcz fatalnie. Kolejny, (i najdroższy) stadion jeszcze nie ukończony, a już powinien iść do remontu. Jak za Gierka. I nie wiadomo kiedy skończony zostanie.

Dla prześmiewcy piękny temat: mecz z okazji otwarcia stadionu w Gdańsku odbędzie się w Warszawie, a mecz z okazji otwarcia stadionu w Warszawie odbędzie się w Gdańsku.

Oczywiście to samo dotyczy autostrad. Wszystkie budowy opóźnione lub partaczone.

I wtedy pojawia się Tusk.

I mówi, że będą konieczne twarde rozwiązania (jakie rozwiązania? twarde).

Jeżeli będą potrzebne wnioski organizacyjne czy prawne, nie będę się wahał, żeby takie wnioski wyciągać. (...) Wszystko musi być zgodnie z umową, z przepisami; mamy wpłacone kaucje, przewidziane kary, więc Polska na pewno finansowo na tym nie straci. [PAP, RMF24, 2 VI 2011 r.]

Nie, na pewno nie straci. Przypomnę, jak ze stocznią w Szczecinie było. Przypomnę słowami redaktora z Wyborczej, żeby nie było, że jestem stronniczy:

Według niepotwierdzonych informacji El-Assir (który używa też kilku innych nazwisk i posługuje się wieloma paszportami) dostał propozycję - Bumar zwróci pieniądze wynikające ze wzajemnych rozliczeń, jeśli ten złoży ofertę zakupu stoczni. Firma przekazała handlarzowi pieniądze, których część stała się kaucją wpłaconą za stocznie. Ten potem wycofał się z transakcji i nie pomogły interwencje samego Tuska u premiera Kataru - szejka Hamada bin Jassem bin Jabr Al Thani, członka rodziny panującego emira. [W. Gadomski, gazeta.pl, 12 X 2009 r.]

Wtedy też Tusk proponował twarde rozwiązania:

Jeżeli nie wpłacą pieniędzy do 17 sierpnia, zabierzemy wadium [PAP, money.pl, 18 VIII 2009 r.]

czy wcześniej:

Jeżeli inwestor się wycofa minister Grad straci pracę [iko, gazeta.pl, 24 VII 2011 r.]

A do dziś nie wiemy jak to z wadium (podobno 8 mln euro) było. Czy było, ile było, co z tym się stało... I wiemy jak to Grad został zdymisjonowany.

To wszystko gwoli przypomnienia. Stocznie, stadiony, autostrady. Twarde rozwiązania.

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

Gierek otwierał, uświetniał, przecinał. Ale poza nietrafionymi inwestycjami coś z tego przecinania zostało, nawet dużo więcej, gdyby nie "reformatorzy prywatyzacyjni" z szeregów obecnej władzy.

Gdzie nie ruszy sie Tusk przecinać czy uświetniać, to spóźnione, spartaczone, planowane.

O jego ministrach nie ma co wspominać - wszak robią to, po co są - zwijaja Polskę, dając przy tym zarobić kolesiom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Marcin Gugulski

2. A dzień później: będę twardy, będę twardy, będę twardy...

03.06.2011, godz. 15:27
Tusk: będę twardy ws. budowy dróg i stadionów
Paryż (PAP)
Będę twardy i tego samego oczekuję od moich urzędników - mówił w piątek Donald Tusk, komentując problemy związane z budową dróg i stadionów przed EURO 2012. (...)
Tusk, który przebywa w piątek z jednodniową wizytą w Paryżu. (...) Zaznaczył, że na czwartkowym spotkaniu z ministrami infrastruktury Cezarym Grabarczykiem i sportu Adamem Gierszem dał wyraźnie do zrozumienia, iż oczekuje "twardości" od urzędników odpowiedzialnych za realizację wielkich przedsięwzięć związanych z EURO 2012.
"Trudno, spóźnimy się z miesiąc z otwarciem (Stadionu Narodowego), ale nie ustąpimy przed tymi, którzy stwarzają trudną sytuację, aby ją wykorzystać finansowo. Będę tutaj twardy i będę oczekiwał twardości od moich urzędników" - powiedział Tusk.
Podkreślił, że w kwestii budowy dróg sytuacja ma się podobnie. (...)

Marcin Gugulski