Dzieciom w nas.... pożegnalna notka.

:) rzeczywiście, słońce świeci zbyt mocno.
Ale faktycznie, jak będzie Pani pisała w mniejszej ilości miejsc, to może będzie Pani miała więcej czasu na rozeznanie tego miejsca - z korzyścią dla Pani i Komentujących.

Obrażanie użytkowników i insynuowanie im treści, których nie napisali - nie jest mile widziane na Blogmedia24.pl.

Powodzenia i dużo zdrowia życzę.

nie zamierzałam obrażać. Sama też nie czuje się obrażona mimo niepotrzebnych insynuacji. Bawcie się dobrze. :)

znów Pani insynuuje. Nieładnie. Wszyscy mogą przeczytać Pani wpisy pod podprzednią notką.
Co do zabawy - my sie tu nie bawimy, my pracujemy dla Polski, dalej Pani nie wie, gdzie jest, ale to juz nie ma znaczenia.

Miłej zabawy i jeszcze raz dużo zdrowia.

Stanowczo nie jestem tam gdzie bym chciała. Stąd moja rezygnacja. Kieruję się zasadami głoszonymi przez m.in. kard. Wyszyńskiego, który uważał, że z każdym człowiekiem można próbować się dogadać.
Pracując w ten sposób dla Polski prędzej ja podpalicie niż uratujecie. Nigdy jeszcze niezgoda niczego nie zbudowała. A ostatnio naprawianie Polski przypomina mi budowanie wieży Babel. Chętnych do naprawy wielu, tylko każdy ma inną i to oczywiście najlepszą wizję. tak się niczego nie da zbudować.
Wolę pracę u podstaw. Zmienienie ludzi przez dogadywanie się z nimi. Obserwuję to co się dzieje wśród Polaków - mają dość walki, chcą spokoju i jeśli nie wyhamujecie, to wygra znowu PO, bo to oni będą pozornie spokojniejsi. Czasem warto na chwilę przestać krzyczeć, zeby usłyszeć innych. Innych to nie znaczy gorszych.

Również życzę dużo zdrowia.....

PS. w imię sprawiedliwości, czy to ja kogoś tutaj pierwsza zaatakowałam? Czy nie jest to trochę mania prześladowcza, gdy w mojej wypowiedzi widzi się atak na siebie? Więcej luzu.

bo ręce opadają.

Jeszcze raz - wszystkiego dobrego, dobrej zabawy i dużo zdrowia.

...Dlatego, że żyje.
Dlaczego żyje?
Żeby kochać, a kochać to dawać i przyjmować.”

/ks.Twardowski/
***
Piękne słowa "sgosia" przytoczyła...
Zdawać się może, że jednak inaczej obie odbieramy i przyjmujemy te słowa wraz z wdrażaniem ich w życiu...
"...dawać..." - w moim rozumieniu, dawaś siebie bezgranicznie innym, nawet wtedy, gdy doznamy zawodu,  nawet wtedy, gdy przyjdzie nam "...przyjmować..." od Innych, to co przychodzi nam przykro...
 Umieć "...przyjmować..." nie tylko to, co piękne...


Niespełnione marzenia
niespełnione oczekiwania
przyczyną rozstania
i ... Bliskich dotąd
obrażania...?

Przejrzałam notki na blogu...
Piękne "tytuły"
"sgosia" głosiła
a w tak brzydkim stylu
Blogmedia opuściła...
Przykre to...

Każdy w życiu sam
swoją drogą wybiera...
Życzę, aby na nE
spełniły się marzenia
rozwinęła "kariera"...

W brzydkim stylu
"sgosia" odchodzi...
Jej wola...
każdy w życiu błądzi...

***
Staram się ...przyjąć... TO pożegnanie...
Pozdrawiam.

Gosiu żałuję ,że stąd odchodzisz
Może się ponownie tutaj ,za czas odrodzisz
To za Tobą tutaj przyszedłem z Salonu
Tam już nie wróciłem, bo nie lubię złomu
Nieporozumienia są częste po Prawej stronie
Dlatego nigdy nie rosną też kwiaty na betonie
Jest ich tak wiele wszędzie i różnego koloru
Ważne by odróżniać chwasty ,nie dające wigoru
Pozdrawiam cieplutko:))

Nie robię kariery na nE. Pisze tam podobnie jak tu. Piszę w rożnych miejscach, bo szukam ludzi podobnych do mnie. Nie widzę na nE niczego karygodnego. Z resztą niestety ostatnio mało czytam, bo..... A zresztą nie będę się tłumaczyć.
Nie podoba mi się nieuzasadniony atak na mnie pod poprzednim wpisem. Nie jestem na Ekranie i na pewno nie będę nikim ważnym. Było mi tu miło z wami podyskutować, ale nie lubię zacietrzewienia dlatego odchodzę.
Jeśli nie zmienimy sposobu rozmawiania ze sobą na prawicy to kolejny raz przerżniemy wybory.

Pozdrawiam - czas pokaże kto miał rację.

Gosiu nie wierzę byś dała się wciągnąć w gierki
Problem jest ze sponsorem nE i podobno wielki
Szkoda że nie dotarło do Ciebie drogą uświadomienia
Tylko z góry w głowę uderzenia
To wynika jak myślę z ataków na Blogmedia
Stąd wychodzą nieporozumienia ,a dla wrogów komedia
Przemyśl swoją decyzję i rozeznaj się w temacie
Bo szkoda ,gdy się rozstać przychodzi w nieciekawej dacie
Pozdrawiam cieplutko:))

następny insynuator?

Nikt na Blogmedia24.pl nie napada, my prowadzimy powazne sprawy , nie bawimy sie w ploty.

My mamy własne sprawy i własne zajęcia. Ile razy mam pisać, żeby nam tu plot nie znosić o nE?

Szanowna Pani nie wiem gdzie u mnie Pani ploty widzi
Bo ja ich do tej pory nie używałem, chyba że Pani ze mnie szydzi
Już raz taki zarzut mnie Pani przedstawiła gdy pisałem w kobiety obronie
Być może nie jestem mile widziany wtedy proszę napisać a się ukłonię
Pozdrawiam

cos się Panu pomyliło i to grubo.

To pani sgosia obraziła się i poszła, wyraźnie o tym pisze, wczesniej też serwując wyjątkowo obszerną insynuacją swoich projekcji o jakichś szpiegach.

"To wynika jak myślę z ataków na Blogmedia
Stąd wychodzą nieporozumienia ,"

Nie ma żadnych nieporozumień Blogmedia24.pl z zadnym z portali.

Tyle w temacie.

Szanowna Pani nic mnie się nie pomyliło
Także mnie się nic nie śniło
Bo nie stawiałem zarzutu Blogmedii
Bo nie lubię robić z powagi komedii
Widocznie poczuła się dotknięta, gdy Władysław na nią skoczył
Walnął młotkiem od którego i byk by się zatoczył
Co do nieporozumień to pisałem ,że są ataki na Blogmedia
A to odczuło wielu Internautów to nie jest brednia
Pozdrawiam

nie wiem, w jaki sposób ktos z internautów miałby odczuć atak na Blogmedia bez wiedzy o tym Stowarzyszenia?
Proszę nie zapominać, że Blogmedia24.pl to portal Stowarzyszenia, a atak na naszą działalność odczuwalna dla uzytkowników musiałby byc atakiem na sam portal - czyli zakłócenie jego pracy.

Ploty ocenne nas nie interesują - każdy ma prawo lubić lub nie lubić, zgadzać sie lub nie, pisac gdzie chce.
Każdy człowiek jest indywidualnością i tak jest bardzo dobrze.

Widocznie mamy inne odczucia odnośnie pracy Portalu
Bo wielu to widziało na stronie głównej Portalu w realu
Dziwne skłonności ma Pani do wmawiania mnie plotek
Czyżby to wina tego, że w okienku mojej strony siedzi kotek?
Oceniać każdy ma prawo , jeśli widzi nagonkę
Jeśli chodzi o ocenę to mam awersję na stonkę
Widać są na Portalu różne miary
Jednych się toleruje, a z innych robi ofiary
Pozdrawiam

no, teraz to się Pan posunął stanowczo za daleko.

1. Portal - nie wiem, co Pan widzi innego niz inni uzytkownicy na stronie głównej portalu - chyba to samo, bo trafia Pan do blogów i wpisuje komentarze.

2. Nie wiem, co siedzi u Pana w okienku , nie ma wglądu do Pana komputera, reszta jak wyzej.

3. Miary są jednakowe dla wszystkich - wladyslaw zadał proste pytanie , może bez sensu, moze z sensem, na to wylało się tyle słów, insynuacji i na koniec obrażenie innych uzytkowników, z "pieknym akcentem" pożegnalnym" :

"Stanowczo nie jestem tam gdzie bym chciała. Stąd moja rezygnacja."

NIKT NIE MA PRAWA OBRAŻĄĆ INNYCH UŻYTKOWNIKÓW , prosze nie ciągnąc tego wątku, bo zabiera mi pan czas bez powodu.

"Wolę pracę u podstaw. Zmienienie ludzi przez dogadywanie się z nimi". 

robi się gorąco.
Proszę zwrócić uwagę, są jednak pewne granice.

Napisałam w kolejnym poście - http://blogmedia24.pl/node/48994
Myślę, że i pozostali znajdą coś dla siebie.

jak tylko mię za twarz weprzeć/wgnieść w głąb na zawsze, i to za proste pytanie (może bez sensu?): co też p.p. Opara i Łyła Jąśnie Pe na to?
Przecież udostępniają wybitnym i mniej łzowym pola do popisu i wystarczyłoby przenieść tu ich zdanie. Ale nie - trzeba łzy ronić i ginąć z upustu łez w oparach bezdurnia.

Pan Łyła (ginie ładny, potężny rosyjski talent, ginie bez sensu) jak widzimy i wiemy, wzruszony każdą klikodwiedziną, a w szczególności hołdowniczą, ma się dobrze i odpowiada na kluczowe pytania bez zadyszki. Więcej, zaczyna ofensywę.

Tak więc Marylu pogoń mnie, ani się nie zastanawiaj nad łzawieniem, bo mię to denerwuje.

Ukłony dla Pani rozbisurmanionej Sgosi. Buziaczki.

[nie chce misie wierzyć, że do Urbacha i Paradowskiej trafi w imię swoich zasad.]

ani misie śni.

Nikt nie lubi Jaśnie Pana ŁYŁY.
No, może Janke wzbijający się orieł, Elig Pani, rozżalona Pani sgosia i Toczek.

Jaśnie Pan ŁYŁA zresztą, choć dobre wrażenie robi w białej koszulince... ale ta tanizna, proszę ja Pani, ten banał, proszę ja Ciebie, i ten departament - prawie jak Corrylus z departamentu Toyaha.

[Fakt, ma rację ze snem szefowa. Żadne siostrunie nie powinny wściubiać tu nosów.]

Pod tekstem wyjaśniającym moje odejście wywiązała się dyskusja. Niestety została zamknięta tak, ze nie mam możliwości odpowiedzi. - BRZYDKO W TEN SPOSÓB ZAMYKAĆ USTA.
Padło tam wiele niesprawiedliwych słów o propagowaniu nE tutaj, a ja raptem raz, gdy powstał napisałam krotki tekst na jego temat.
http://blogmedia24.pl/node/44061
Zrozumiałam, że popełniłam błąd i więcej nigdy nie pisałam o tamtym portalu. Skąd nagle taki wściekły atak wladyslawa i niezrozumiała niechęć Maryli?
Nie ważne, już się nie mazgaję, ale przestałam się tu czuć jak wśrod swoich.
pa, pa

Odstąpię od swojej zasady i napiszę prozą.
1/Co to strony portalu przez jakiś czas , a było to w tym roku było widać atak hakerów i wielu to widziało , więc nie są to moje zwidy.Gdybym jeszcze nadużywał , albo coś zażywał to rozumiem. Jednak w tym temacie jestem całkowitym abstynentem.
2/Jeśli chodzi o okienko to użyłem uproszczenia określenia awatara.
3/Co do władysława to już z circ organizował nagonkę , ale nie włączałem się w tamtą dyskusję.
W tym przypadku odebrałem jak walnięcie obuchem w głowę, bo temat był bardzo ciekawy.
To że Gosia próbuje nawracać ludzi to uważam za czyn szlachetny, nawet jeśli ma cierpliwość to czynić na terytorium nie dla wszystkich łaskawym. Mnie tam nigdy nie ciągnęło , ale przyjaciółka władysława (circ) tam przeszła ,co wiem z czytanych notek w Blogmedia24.
To że poczuła się urażona gdy Pani poparła stronę władysława , nie dziwię się jej bo ludzie wrażliwi tak mają. Myślę że moje zachowanie byłoby podobne. Przyznaję że niefortunnie określiła walki jaki czyni NE z innymi celem ich wyeliminowania, ale potrafię zrozumieć osobie rozgoryczonej.
Proszę nie odpowiadać , bo chciałem tylko uzasadnić moje wypowiedzi.
Pozdrawiam

Wszystko wyjaśniłem w notce do Pani Maryli.
Pozdrawiam