Mówcie co chcecie... Dyplomatyczny policzek dla gajowego w wykonaniu Obamy...
Pięć minut temu prezydent USA zmienił program wizyty w Polsce. Zapewne pojawi sie wiele notek i komentarzy z tym faktem związanych, lecz dla mnie zachowanie Obamy jest jedno znaczne.
W świecie dyplomacji mówią o takich faktach, że wszystko już zostało powiedziane...
Reszta to pic na wode i fotomontaż... Obama zamiast podjechać pod pałac prezydencki pojechał do hotelu Marriott gdzie ma przebywać w czasie wizyty. Dziennikarze robili dobrą minę do złej gry ale konsternacji i zamieszania nie dało sie ukryć. Zawsze co prawda zdarzają sie zmiany w protokole wizyt i tym podobne zdarzenia. Z tym jednak wyjątkiem że zanim to nastąpi już służby informacyjne są powiadomione i ogłaszają te zmiany, a tu??? Komorowski przed pałacem a gosć sobie jedzie do hotelu...niby sie "odświeżyć", lecz kamery pokazują konsternację i brak info dla służb prasowych.
Mozna mówić co sie chce ale jak dla mnie tak jak dla dyplomacji już wszystko zostało powiedziane...
He, He...
- Goethe - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. No nie..serce krwawi
tak spostponować naszego legalnie wybranego w 100 proc niesfałszowanych wyborach prezydenta...jakiś Ewaryst się pewnie do kości pochlastał.. -(((
2. nawet pióra w państwie tuskowym nie piszą
13:06 Prezydent USA z półgodzinnym opóźnieniem przyjechał do Kancelarii Premiera w Alejach Ujazdowskich. Przywitał go Donald Tusk. Barack Obama mimo kłopotów z piórem, wpisał się do księgi pamiątkowej (pierwsze podane mu pióro nie pisało; prezydent USA wyciągnął z kieszeni własne, ale natychmiast podano mu zapasowe). Wśród zapowiadanych tematów rozmów obu polityków są sytuacja w Afganistanie i kwestie gospodarcze, w tym wydobycie gazu łupkowego. Po "roboczym śniadaniu" z premierem planowana jest konferencja prasowa - około godziny 14.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. G.wno przed pałacem
Konie z kompanii reprezentacyjnej sprawiły organizatorom wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Warszawie mały problem. A właściwie dwa. Najpierw wchodząc na wypucowany, ozdobiony czerwonymi dywanami, plac przed Pałacem Prezydenckim zostawiły trochę nawozu. A potem wystraszone zaczęły się nieco wyrywać z szeregu.
Odchody pozostawione przez zwierzęta na placu, choć było na to kilkanaście-kilkadziesiąt minut czasu, nie zostały uprzątnięte.
........................................................................................
Jaki gospodarz, takie i obejście:)))
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
4. Natenczas
konie jak to konie. Ale że nikt nie pomyślał o przepustce dla firmy sprzątającej na tę okoliczność?
Pani prezydentowej pewnie z powodu gabarytów trudno się schylać z szufelką.
5. Natenczas
Te konie to mają odwagę, pewnie teraz otrzymają zakaz opuszczania boksów.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
6. Goethe
Wydźwięk wizyty jest jednoznaczny. Nikt na świecie nie szanuje zdrajców swojej Ojczyzny.
Gdyby nie Jarosław Kaczyński to Obama by Polskę pominął podczas swojego pobytu w Europie.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
7. Gdyby nie Jarosław Kaczyński to Obama by Polskę pominął...
Tego to akurat bym nie powiedział... to zbyt uogólnione.
Pokazał gdzie miejsce "swołoczy" ale tak jak się spodziewałem, naobiecywał i dał pole dla Turkowo-komorowej propagandy. dziś jeszcze nie mogą ale jutro zaczną bębnić w ten bęben... no i oczywiście muszą zneutralizować wrażenie jakie zostawił J.Kaczyński.
Zapewne to będzie pierwszym zadaniem pismaków i tvniarzy.
Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG
8. JK na spotkaniu ogólnopolskim GAPolów już o tym mówił
czyli spodziewa się bardzo ostrych ataków. Teraz nie będą przebierać w środkach przekazu.
A to, że Obama naobiecywał to się akurat nie dziwię, wszak Polonia w USA to bardzo ważne głosy.
Teraz Polonia powinna domagać się jeszcze bardziej wyjaśnienia Narodowej Katastrofy Smoleńskiej (włączenia się administracji amerykańskiej), bo Obama osobiście dostał od JK materiały wskazujące na nieścisłości w prowadzonym śledztwie.
Co do uogólnienia, być może, zbyt duże, ale nie uważasz, że jak na tak krótką wizytę to bardzo dużo czasu poświęcił JK.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
9. Jedno zdanie i jedno pytanie.
Czy panu Wałęsie przysługuje korzystanie z rządowego samolotu?
- W rzeczywistości zdążyłbym przyjechać tu do Vicenzy na czas, bo oddawali mi samolot rządowy do dyspozycji
Wałęsa na Festiwalu Biblijnym: z Obamą nie było o czym dyskutować
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
10. @natenczas :)
tyle milionów załadowano w Mędrca Europy, to Ojcu Demokracji należą sie dwa samoloty, nie jeden!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Czyżby "bolek" wstąpił do Opus Dei?
...W niedzielę po południu, w ostatnim dniu 7. edycji Festiwalu Biblijnego Wałęsa wygłosi wykład zatytułowany "Między przeszłością a przyszłością. Historia, wartości, wiara"...
co jak co, ale gdyby chciał choć raz powiedzieć "prawdę" to faktycznie miałby o czym mówić.
zresztą w tej dziedzinie też jest ekspertem jak wykorzystać "wiarę" dla własnych "wartości"... może być ciekawe, choć podejrzewam że tekst wykładu nie z przemyśleń własnych lecz napisany na zamówienie ... jak zawsze.
Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG
12. @teresat
Polonia to fakt, ważny elektorat. Reszta to "gesty" przecież wiedzą więcej niż my... w/g palcem nie kiwną, szybciej ukręcą łeb i wyciszą...przynajmniej za tej administracji...
Trzeba być bardziej "realistą" w ocenie naszych sojuszników.
Już o tym pisaliśmy wielokrotnie w różnych wątkach, "historia lubi i sie powtarza".
Szczególnie gdy chodzi o sojuszników.
Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG