Obecna władza atakuje wolności obywatelskie, wyłącza kolejne mechanizmy kontroli społecznej

Jarosław Kaczyński na początku podziękował za zaproszenie i wyraził zadowolenie, że znalazł się wśród młodych ludzi. - Z radością i nadzieją patrzę na tą salę. Z nadzieją, że tym razem uda się stworzyć ruch młodzieży, organizację, która będzie trwała. Bo jeśli spojrzeć na 20 lat wolnej Polski i organizacje młodzieżowe, które powstawały najpierw przy Porozumieniu Centrum a potem przy PiS, to była to swego czasu sinusoida - na przemian dobre i złe momenty. Mam nadzieję, że teraz będzie to linia wznosząca, a potem już prosta, gdy będziecie na szczycie - mówił prezes PiS.

Według Kaczyńskiego partie jeśli chcą działać dobrze dla przyszłości, muszą mieć zaplecze wśród ludzi młodych, którzy są naturalnie przyszłością narodu. - Jesteście potrzebni Polsce, dlatego, że przed waszym pokoleniem stoją wielkie zdania. Ale równocześnie stoją ogromne próby. Stan w jakim dzisiaj jest Polska można opisywać na różne sposoby. Ale opisem oddającym istotę rzeczy będzie taki odnoszący się do młodego pokolenia – bezrobocie tego pokolenia, emigracja, perspektywy, sposób wykorzystania tego ogromnego zasobu zgromadzonego przez starszą część młodego pokolenia, czyli ci, którzy skończyli studia - mówił, mając na myśli zasób umiejętności, jakim jest lepsze wykształcenie młodego pokolenia. - Pytanie, jak to jest wykorzystywane, czy będziecie tworzyć nową falę polskiego wzrostu, polskiego kapitalizmu - dodał.

Następnie Kaczyński przedstawił swoją diagnozę stanu państwa. - Obecna władza atakuje wolności obywatelskie, wyłącza kolejne mechanizmy kontroli społecznej - mówił w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński, który był gościem Zjazdu Forum Młodych PiS.

Zdaniem Kaczyńskiego w Polsce system demokracji i gospodarki rynkowej nigdy nie został zbudowany w sposób właściwy, nigdy nie został dokończony. - Ale dziś, można to już powiedzieć wprost, jest on kwestionowany - uważa prezes PiS. Jego zdaniem obecnie mamy "coraz liczniejsze, czynione zwykle pod różnymi pretekstami, ataki na obywatelskie wolności".

Jak powiedział, wyłączane są kolejne mechanizmy kontroli społecznej, "które powinny działać, a które w tej chwili w istocie już nie działają". - Ta władza, którą mamy dzisiaj, po prostu tych mechanizmów się boi, nie jest w stanie przy ich funkcjonowaniu rządzić, nie jest w stanie funkcjonować w normalnym właściwym dla demokracji starciu z opozycją, starciu merytorycznym, ale starciu politycznych przeciwników, a nie śmiertelnych wrogów - powiedział.

Jego zdaniem, obecna władza "nie jest w stanie tolerować CBA, niezależnej NIK (...) kontroli opozycji nad służbami specjalnymi". W opinii Kaczyńskiego z tym zjawiskiem mamy do czynienia od początku obecnej kadencji. - Ostatnio dochodzą do tego nowe wydarzenia. Dzisiaj ta władza nie jest już w stanie tolerować nawet wolności w internecie - dodał. Nawiązał w ten sposób do przeszukania, jakiego ABW dokonała w mieszkaniu autora serwisu internetowego Antykomor.pl.

Kaczyński przekonywał młodych ludzi, że ich los i los kraju są ze sobą ściśle związane. - Jeśli chcecie tutaj jako pełnoprawni obywatele, a takie pełnoprawności nigdzie na świecie poza Polską nie znajdziecie, kształtować swoje życie, swoje zawodowe kariery, budować rodziny, to musicie myśleć o kształcie Rzeczypospolitej. Musicie zdawać sobie pytanie odnoszące się do tego, czy ten kształt dziś przyjęty, jest właściwy - mówił prezes PiS do młodych ludzi.

Jak dodał, muszą oni też zastanowić się nad tym, czy droga przyjęta przez społeczeństwo ponad 20 lat temu "nie wymaga dzisiaj zasadniczej korekty". - Czy pewne procesy, które są dzisiaj widoczne nie zagrażają tym wartościom, o które walczyły starsze pokolenia i które wydawały się już raz na zawsze wywalczone - powiedział.