Było, ale się zmyło

http://biznes.onet.pl/japonia-w-tokio-szalony-popyt-na-liczniki-geigera,18493,4357446,4209826,287,1,news-detal

“Jak pisze Reuters wielu
Japończyków przestało już jednak komukolwiek wierzyć i dlatego kupują liczniki,
by samemu zweryfikować podawane informacje o poziomie skażenia radioaktywnego.”

Niemozliwe co?

Wyslac do nich tvn
i Polsat.

Albo Michnika.

Od razu do
reaktora.

Niech przekona
Japonczykow ze jest super a nawet wszyscy im zazdroszcza.

„We wtorek zarządzająca
Fukushimą firma TEPCO potwierdziła, że pręty paliwowe w trzech reaktorach
uległy częściowemu stopieniu.”

No niemozliwe nie?

To o czym pisza
blogerzy nawet TEPCO juz zauwazylo.

No no no.

„Firma podkreśla, że uprościła
konstrukcję liczników tak, by każdy mógł ich użyć,”

Powstaje pytanie:
czy Japonczycy powinni kupowac nowo produkowane liczniki, czy moze te sprzed
roku?

Ja bym szukal tych
sprzed roku.

dla tych co nieustannie łżą i dla tych nieustannie okłamywanych:

VIII. NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIW BLIŹNIEMU SWEMU.
Bez tego świat się nie ostoi.

zyczenia poprawy jak rozumiem?

W nim zawarte jest kilka życzeń. Pierwsze - żeby ludzie przestali kłamać. K a ż d e kłamstwo, nawet małe, rozpoczyna łańcuch zła. W oparciu o fałszywe dane nie można podjąć żadnej sensownej deczyzji... Można natomiast podejmować decyzje bezsensowne i takie właśnie są podejmowane. Przecież nieustannie zmagamy się z ich skutkami....
Ale przede wszystkim życzę ludziom żeby zrozumieli, że Dekalog to naprawdę najlepsza i najprostsza "instrukcja obsługi" tego świata. Jedyny sposób żebyśmy się nie samounicestwili.

Dekalog jest po prostu cudownie niezmienny!
A ilez to mysmy juz mieli konstytucji! i co? I ich nie ma. A dekalog JEST. Bo jest cudownie uniwersalny. Bo jest BOSKI.

Teraz tylko trzeba o tym przekonać "tarasowców" i podobnych. I tych wątpiących. Zanim stanie się coś strasznego. Musimy przynajmniej próbować....
Tak sobie myślę, że określenie "Instrukcja obsługi świata" - przekazana nam przecież przez Stwórcę - powinno pomóc zrozumieć istotę sprawy niektórym umysłom.

Alez z tym przekonywaniem to jak swiat stary to bylo tak samo jak dzis. Po smierci sie dowiedza jak jest naprawde.
choc oczywiscie my mamy obowiazek ewangelizacji.

Ten łańcuch zła, który opisuję niżej jest prawdziwy.
Wiele lat temu mąż opuścił żonę i syna. Żona próbowała popełnić samobójstwo. Nieprzytomną znalazł syn - 11 letni chopiec. Uratowano ją, ale dla chlopca były to przeżycia niszczące. Zwłaszcza, że ojciec zerwał z nim kontakty. Wkrótce chłopiec zaczął brać narkotyki. Później sam nie umiał uchronić swojego małżeństwa. Minęly lata. Okazało się, że jest ciężko chory - ma wszystkie możliwe rodzaje zapalenia wątroby i jeszcze kilka innych chorób. Jego stan jest dramatyczny. Ale na pogrzebie wspólnej znajomej, stał z dala i wspólnie z kolegą drwił z księdza i modlitw. To było naprawdę wstrząsające...
Oczywiście modlę się za niego.
Pula zła która powstała w ostatnich latach jest znaczna. Nasze zadanie - nie powiększać puli zła... I powstrzymywać innych, żeby jej nie powiększali.

roku.

Prosze jaki ekspres.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Niemcy-rezygnuja-z-energii-atomow...

To oznacza, ze nas caly czas oklamuja w przypadku Fukushimy i skali tego co tam sie stalo.

swojego czasu chyba u Benenoty była dyskusja nt izraelskiego wirusa, który niszczy program sterujący praca rdzenia elektrowni (sorry, jeżeli coś pomieszałam w sprawach fachowych). Sami Żydzi już 2 czy 3 lata temu potwierdzili jego istnienie.

I kolejnych iles odcinkow.
Drugi tez jest bardzo wazny (wszystkie sa wazne)