Bylo ale sie zmylo

super tekst

Swiat z Osama bin... byl gorszy. Bez niego jest lepszy. I ja sie podpisuje calkowicie. jak lubisz stac w kolejce na lotnisku, Twoja sprawa. Jak lubisz ponosic kszty "security" - Twoja sprawa. Jezeli nie przeszkadza Ci mordowanie chrzescijan przez muzulmanow - O NIE! TO TAKZE MOJA SPRAWA! zA NICH MODLIMY SIE W KOSCIELE.
Moze mam przewage etapu? Zanikl moj pro-arabizm, pro-muzuylmanizm wynikajacy z niecheci do Izrtaela i zydow. STOP! STOP!...

teraz to dopiero będziesz stał na lotnisku i ponosil koszty, bo przecież wydatnie wzrosło zagrożenie odwetem terrorystów. Może nawet trzeba będzie gdzieś zrobić bum, żeby było bardziej wiarygodnie.
A chrześcijanie jak ginęli to i chyba będą ginąć, bo świat ma to w d...e, a może nawet się i cieszy, bo oni tacy zacofani.

Sluchaj - z tymi kolejkami na lotnisku, to wiesz to faktycznie jest przerazajace.

Slyszales? Osama bombe gdzies ukryl w Europie.
Atomowa.
Wiesz ile trzeba olowiu, zeby przetransportowac taki centymetr szescienny uranu tak, zeby sie nie poparzyc? A on to przeniosl.
Wiecej, cala Europa naszpicowana urzadzeniami tego nie wykryla.

I oni schowali bombe atomowa gdzies w Europie!

Facet jak za przeproszeniem peir----e to bedzie sam Osama posmiertnie to detonowal.

A tak na serio, to sa jaja.
Cialo jego utopili.
DNA badaja.
A sa tacy, co mowia, ze go odkopali, zeby go zastrzelic jeszcze raz!

I jeszcze jedno. Jestes katolkiem? A moze wierzysz w cywilizacje lacinska? Moze wierzysz w prawo? Tak z ciekawosci pytam, bo lubie sie czepiac.

A dziekuje :)

Tak sobie jednak mysle ze to jest w sumie nawet logiczne. Facet sie chowal przez lat 10. Nie mogli go znalezc. A jak znalezli to od razu zatlukli. Taki zreszta byl rozkaz. ZABIC.

Wiesz do mnie to przemawia.
No bo wyobrazam sobie, ze gdybym np ja chcial rozbroic cala siatke terrorystyczna.
Gdybym chcial zniszczyc cala strukture, to ja gdybym pojmal szefa tego wszystkiego to tez od razu wudalbym rozkaz "zabic".
W ogole, ani ani nie chcialbym go przesluchac.
Po co?
Jak go zabijemy, to problem zniknie sam no nie?
Wystarczy teraz tlko poczekac.

weisz, gdybysmy go zaczeli przesluchiwac, to jego podwladni wpadliby w panike. ze zaraz po nich przyjdziemy.
A tak nie wpadna w panikie i sie rozejda do domu i beda zyli po chrzescijansku.
Samo sie wszystko rozejdzie.

Nieprawda?

może tego Osamy w ogóle nie było?

No mowie, ze sa tacy co mowia, ze go odkopali.

przeciez tu si enic logiki nie trzyma.
10 lat byl nieuchwytny a nagle jeden rozkaz i go zabili.

I to obrzydliwe ogladanie przez Obame tego na zywo.
To specjalnie poszlo.
To dla mlodych ludzi.
Taka frajda.
Ogladac smierc przez telewizor.
Odrealnione.

Biorac pod uwage takie teorie:
http://niepoprawni.pl/blog/3357/paradygmaty-terminator

Mozna dojsc do wniosku, ze idealnie realizuja swoje cele.
A my jestesmy glupie marionetki.
Glupie kukly.

Schylam sie napinajac swoj garb moralny.
A jak bedzie trzeba, to tymy rekamy wydusze tylu muzulmanow, ilu bedzie trzeba. chyba, ze postawie sobie normy stachanowskie. Wtedy tez sie nateze. I zrobie rekord, ja, jako ja.
Ja Was kolezenstwo bardzo lubie i dlatego tus sobie pisuje, chocbym nie musial lub pisal gdzie indziej.
Jeszcze inaczej, czuje, ze roznimy sie prawda etapu. Ja na temat zydow napisalem krocie - co da sie sprawdzic. Niestety, przy tej okazji byl "free lunch" dla muzulmanow. Moge zafundowac, ale nie dla wyrafinowanych mordercow.

Ale czy ja twierdze, ze on nie byl morderca? Ja twierdze, ze nic sie kupy nie trzyma. A w 11 wrzesnia to ja nie wierze w takim ukladzie w jakim to przedstaiwaja media. Moze to jest wlasnei ta roznica w madrosci etapu. A jesli byl morderca, to zrobcie mu proces. I na koncu go zabijcie. Miloszevic tez rzekomo byl i w koncu musial popelnic samobojstwo, bo nic nie mogli mu udowodnic.

A w sprawie Blidy byly naciski.
A w smolensku szympanse byly na wiezy.
A w Iraku bron bilogiczna, chemiczna i kazda inna.
Itd itd.

Nic tu sie kupy nie trzyma. Nic.
Zabili go i utopili w morzu.
Ot tak sobie.
Nawet go nie chcieli przesluchac.
A teraz co?
Bombe detonuja?
Bo przeciez siatka zostala.

Panie Tymczasowy.
Jestem w stanie sie zgodzic, ze kolejki na lotniskach wprowadzili prawdziwi terrorysci.
Tacy naprawde autentyczni.
Tylko, ze nie byli to zadni tacy jak ten zabity, ale piekni tacy w owczych skorach.
Dla ktorych tenze pan przeciez pracowal.

Nawet jezeli uznam calkowicie racje, to bede bronil jak niepodleglosci, tezy, ze bez Osamy swiat jest bardzo lepszy. Celowo uzywam niezgrabnosci stylistycznych.

To w ogole jest niesamowite.
Jak dotad najwieksze skurwysynstwa swiata wychodzily od swiata czlowieka bialego.
Wez komunizm, wez 3 rzesze, wez caly wiek 20.
A ty mi dzis mowisz, ze ty masz pretensje do jakichs tam brudasow o to, ze w kolejce stoisz na lotnisku.

Zastanow sie prosze co takiego ten swiat arabski do tej pory zrobil, ze jest na tyle potezny, ze wplywa na zachowanie naszej czesci swiata? Ile oni ksiazek napisali - arcydziel? Jakie malarstwo, jaka sztuka? Przeciez oni nie istnieja. Idzmy dalej, kto ich promuje? popatrz na UE, przeciez muzulmani sa promowani. PROMOWANI. Wlasnie dlatego, ze nie istnieja. A chrzescijanska Polska jest atakowana. Przez kogo? Przez Arabow? No nie robmy sobie zartow prosze pana.

Z kalendarza unijnego znikaja tylko swieta chrzescijanskie, a cala reszta tkwi tam w najlepsze.
I co chcesz mi powiedziec, ze ot ta banda brudasow z kalachami to robi?
To jest kwestia logiki.
Wystarczy sie dobrze przyjrzec i zrozumiec kto tu jest marionetka, kto glupcem a kto tym wszystkim kreci.

A powiedzialbym nawet, ze jest gorszy.
A to dlatego, ze absolutnie wszystko idzie w coraz gorsza strone.
Cywilizacja upada kazdego dnia.
Wiec jesli dzis zabija kogos to jutro cywilizacja bedzie upadla jeszcze bardziej.

A jak im bedzie potrzeba to wymysla drugiego Osame,
O to sie nie boj.
Dla ciebie specjalnie wymysla ich tyle ile trzeba, zebys sie bal/przyjal dlugie kolejki/przyjal wieksza kontrole/nie fikal itd*

Zabicie tego faceta (jesli go zabito, bo to jest jedna wielka szopka) nie ma zadnego znaczenia.
Zadnego.
Poza propagandowym wydzwiekiem - w USA jest coraz gorzej i coraz bardziej trzeba ludzi karmic propaganda.

* - niepotrzebne skreslic

bo nie ufam amerykanom, żydom, ruskim, niemcom, francuzom, anglikom, muzułmanom i polakom też. Po owocach ich poznacie. A LK zaufał, i posłowie PIS też zaufali, bo pojechali do Watykanu jednym pociągiem ( co tam, że samolot spadł, pociąg przecież nie spadnie) i hamulce przypadkiem się zapaliły w tym wagonie co to mial podobno nim jechać JK.I podobno na dworcu w Warszawie było mnóstwo ekip telewizyjnych, ale to chyba z Honolulu, bo polskie milczą. A JK co to jest też takim oszołomem pełnym nienawiści dziwnym trafem nie wsiadł ani do samolotu, ani do pociągu.
Przewaga intelektu nad pychą w potęgę własnego rozumu?

USA potrzebowaly wroga. Po to, zeby ludzi trymac pod kontrola i ukryc wlasne machloje.
Wczesniej byl ZSRR. Ale znikl.

Wymyslono wiec dwie rzeczy (znaczy rozwinieto, bo wymyslono je duzo wczesniej)
- terroryzm
- zanieczyszczanie srodowiska

Obie te rzeczy pozwalaja na znieawalanie jednostki, calych spoleczenstw. Gorzej jest. W zwiazku z rozowjem tego szajsu w obu przypadkach zamieniamy nasza kulture chrzescijanska na talmudyczna. Otoz to juz nie wolnosc czlowieka jest najwazniejsza. Nie sam czlowiek jest najwazniejszy. Oj nie. Ten jest problemem. Ten zanieczyszcze srodowisko. Ale ten tez musi poddac sie wiekszej kontroli, zebysmy my, wielki brat mogli go pilnowac, chronic.

A przeciez wg naszej wiary jest inaczej. To my jestesmy najwspanialszym dzielem Boga a nie zadnym problemem ziemi, i to my mamy zyc, rozwijac sie i czynic sobie zmienie poddana.

Tak wiec to co kiedys bylo niemozliwe zis jest juz norma. A jutro bedzie jeszcze gorzej.
Kiedys nei do pomyslenia bylo, zeby banda z jednego kraju wpadala do drugiegko kraju i zabijala jakiegos czlowieka bez pytania. Co to ma byc?

A dzis caly swiat tupcze i sieka z radosci. Bo takie cos sie dzieje. To jest miara upadku.

A prezydent USA oglada zabojstwo przez kamerke. Real time.
Cos w sama raz dla gownazerii, co to lubi sobie pograc w giery.
A co to trudno sobie wyobrazic, ze konstruowane sa urzadzenia, ktore mozna sterowac z satelity, wyposazone w kamerki i poruszane przu pomocy klawiatury i myszy czy tam joysticka z drugiego kontynentu?
Trudno sobie wyobrazic, ze banda przyglupich idiotow podrajcowana czymkolwiek (propaganda, prochami, treningiem) takimi zabawkami zabija jakichs tam ludzi gdzies na innym kontynencie?
To taka fajna gra bedzie.
W imie lepszego jutra?
W imie walki z terroryzmem, czymkolwiek?

Moge sobie to wyobrazic.
Ludzie nie wyobrazali sobie GPSow Komorek i innego czegos takiego jeszcze 15 lat temu.
A dzis kazdego z nas mozna namierzyc bo kazdy z nas biega ze swoim czujnikiem pozycji.

Im starszy sie robie a jestem jeszcze dosc mlody, choc juz nie mlody tym bardziej uwazam, ze trzeba szukac Boga. Bo tylko tam jest jakis absolut, jakas wartosc stala.

A cala reszta moze nam zawsze "wywinac orla".

Co d pana Jaroslawa - dzis znow ludzie juz sie przyzwyczaili ze jest fajnie. I dlatego tamci znow moga walic w niego jak w beben. A ja caly czas uwazam, ze on jest na celowniku. Mowilem to juz kilka razy.

cały problem w tym, że to nie jest takie proste. Wiara to jest łaska, im bardziej jestem starsza tym lepiej to rozumiem. Nie każdy chce taka prostą prawdę przyjąć do wiadomości, bo ogląda się na drugiego, że ten ma lepiej, a u Pana Boga nie ma demokracji.
Weźmy taką jedną znaną blogerkę co to wycierała sobie buzię Panem Bogiem i na tym forum ( nie , żeby się nad Nią znęcać, ale dla ilustracji), odmieniała wiarę przez wszystkie przypadki, nawracała innych, a Bóg najbardziej byl jej potrzebny do tego, żeby mieć to czy tamto (np. wolną Ojczyznę, tyle, że to sofizmat w tym przypadku). I to najlepiej jak najszybciej.
Pozdrawiam

Zgadzam sie absolutnie. Ja zreszta odkrywam to w sobie (czuje to wlasnie jako laske), a wczesniej bylem galopujacym ateista. Glupi bylem. Ale mi chodzi o co innego. Ze jesli sie wierzy Bogu to mozna mu zaufac. Ale ni do cholery mozemy wierzyc innym, mediom A NAWET SOBIE. O to mi chodzilo. Choc oczywiscxie, zeby jakos egzystowac w spoleczenstwie jakos tam musimy to poukladac. Tyle, ze odrobina sceptycyzmu, krytyzyzmu jest wskazana. A czasami nawet nie odrobina.

Co zas do wycierania sobie buzi Panem Bogiem to raczej nie wynika z wiary ale jest efektem braku wiary i obserwacji, ze na tym mozna cos ugrac. Rozne ludzie maja metody na sukces.

Po tym sie tez podpisac moge:
http://www.bibula.com/?p=37130