Kali rozpoczynać kampanię

avatar użytkownika tu.rybak
Platforma zgłosiła 19 wniosków o odwołanie ministrów (...) Lider PO Donald Tusk podkreślił w czwartek, że jeśli prezydent i premier "uprą się" i będą na nowo powoływać odwołanych przez Sejm ministrów, to jest "ich sprawa", ale świadczyłoby to, że "idą w zaparte". Według Tuska, zarówno Lech jak i Jarosław Kaczyński w takim przypadku "w jakimś sensie potwierdzą, że mają w pogardzie zasady i w jakimś sensie - parlamentaryzm". "Dla wielu Polaków będzie to dyskwalifikujące" - ocenił Tusk.
[met, PAP; gazeta.pl, 7 IX 2007 r.]

Punkt widzenia zależy od tego gdzie Kali siedzi. Dziś Tusk uważa następująco:

Ja nie jestem naiwny i wiem, że kampania polega na tym, że jeden drugiego atakuje, ale w interesie publicznym jest, żeby przynajmniej część czasu i energii poświęcić na to, co proponujemy na przyszłość [IAR; polskieradio.pl; 28 IV 2011 r.]

A jak wiadomo to z winy opozycji nie da się w Polsce nic zrobić, bo nic konstruktywnego nie proponuje. Nie to co Tusk z towarzyszami w 2007, o nie! Wtedy to było konstruktywne (odwoływanie ministrów, marszałka, zmiany szefów komisji sejmowych). Tak to leciało...

To nie koniec przemyśleń Tuska. Jak Kali przejmować z SLD telewizję i radio - wtedy dobrze, jak PIS odwoływać z SLD ministra - wtedy źle. Tusk o zagrożeniach:

W mojej ocenie to jest realne zagrożenie, współpraca SLD i PiS i planowane wspólne działania także po wyborach. Elementem tego będą także nieustające ataki na rząd kierowane przez obu szefów tych partii opozycyjnych [j.w.]

To także po wyborach dodał od siebie, bo z faktów nie wynika. A z czego wynika? Z kalendarzyka wyborczego. Tusk (a media podchwycą) będzie straszył Kaczyńskim (co już się dzieje, gdyż jest dementowane np. przez Kidawę-Błońską) oraz koalicją PIS z SLD. Obie te partie są zamachem na Polskę, demokrację, Europę i Bóg wie co jeszcze. Lepiej, sugeruje nam Tusk, wybrać zdrową koalicję PO/PSL niż chore PIS/SLD.

Ale tu Tusk się myli. Odpływ zniechęconego elektoratu PO znajduje ujście w... SLD lub w zobojętnieniu. Zniechęconemu PO właśnie odpadła, a jak wiadomo PIS jest straszny... I właśnie o ten odpływ walczy Tusk. Jego komunikat po przetłumaczeniu brzmi następująco:

Nie głosujcie na SLD bo oni się połączą z PIS. A PIS jest straszny. Zostaje wam jeszcze raz mi uwierzyć.

W ten sposób został domknięty szkic kampanii wyborczej w wydaniu PO. Po straszeniu Kaczyńskim, po straszeniu zwolenników PIS (raczej nękaniu) dodany został element wieńczący: straszenie koalicją SLD/PIS.

Strachy na Lachy.

Końcówka kampanii ma być tryumfująca: bankiety z okazji prezydencji, fety i koncerty.

Na miejscu PIS (i innych) próbowałbym odwoływać wszystko co się da i rusza właśnie w trakcie prezydencji. Jeśli oczywiście Sejm będzie pracował. Wtedy chłopaki będą co chwila musiały lecieć do Sejmu i głosować. I feta się nie uda...

Oby PIS to wymyślił i oby się udało...

10 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Trzy koperty

Gry w trzy karty nigdy nie zglebilem. A w wiezniu, gdy zapytalem naiwnie fachmana, spojrzal na mnie z wyrzutem. CVhleb z reki chcialem wyrwac czlowiekowi.
Natomiast ciagle wersyfikuje sie pozytywnie gra w trzy koperty. Kto nie zna, niech slucha.
Odchodzacy dyrektor zostawil nastepcy trzy koperty. Masz otworzyc pierwsza, gdy zaczna sie klopoty. A w niej byla rada: "Zrzucaj na poprzednikow". pozniej, w procesie, w drugiej widniala rada: "reformuj, zmieniaj ludzi i struktury organizacyjne".
A co bylo w trzeciej?
PRZYGOTUJ NASTEPCY TRZY KOPERTY.
Chudzina nie warta kopniecia w ..., bo by sie rozpadla, wlasnie weszla w etap drugi. Trzeci szybko przyjdzie.

avatar użytkownika Maryla

2. Rybaku

"Oby PIS to wymyślił i oby się udało..." - OBY - tyle razy wymyslał coś wręcz przeciwnego, niż powinien.

Ciekawe jest wycofanie Sikorskiego z "gęby" kampanii. W to miejsce wstawili Protasiuka z poprzedniej , wygranej.

Czy wycofanie Sikorskiego to zagonienie go do przygotowania fety i baletów za miliony EURO?
Czy też wycofanie to kara za wystawienie Bronka w tablicę smoleńską?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. Fakt

o tych kopertach nie pomyślałem, chociaż, on od razu zrzucał na poprzedników...
Znaczy: jak tylko objął władzę, to zobaczył, że to nie o to mu chodziło i od razu zaczął zrzucać...
Wszystko jedno, czy teraz czy wcześniej, byle właśnie dostał kopa jak najszybciej...

Rybak
avatar użytkownika tu.rybak

4. @Maryla

kara za tablice? Raczej został właśnie nagrodzony. Bo trochę załatwił Komorowskiego...
I nie zostaje twarzą kampanii, bo musi prowadzić fety - Sikorski będzie jedynym wprowadzającym Tuska na salony europejskie. Później.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

5. Tusk chce sobie założyć stryczek na szyję?

"Jeśli przyjdzie czas, to długo będziemy opowiadali o tych bardzo dwuznacznych i dziwacznych przedsięwzięciach gazowych poprzedniego rządu

- mówił Tusk."

hłe hłe!  Czekam cały czas na to, mam zebrane wszystkie informacje, zapraszam sztab PiS do moich zbiorów.
Szczególnie do wypowiedzi człowieka zamieszanego w kolejna, po hazardowej aferze lobbowania - p. Szejnfelda.
Zapisane zostały słowa i czyny - v-ce Pawlaka też - mamy wywiad :)
Na szczęście akurat ten zbiór ocaliłam przed kradzieżą i jest na bieżąco uzupełniany.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. Psy atakują :)

Dziś PAP podaje:

W ostatnich dniach doszło już do pięciu groźnych wypadków z udziałem psów, w których poważnie ucierpiały dzieci.

Tymczasem od kilku lat w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji toczy się dyskusja jak rozwiązać problem niebezpiecznych, atakujących ludzi psów, których nie ma na liście ras uznawanych za agresywne. Chodzi głównie o amstafy i mieszańce. To właśnie z ich udziałem dochodzi najczęściej do groźnych pogryzień.

Co nie jest prawdą, gdyż najbardziej agresywne i najwięcej ataków należy przypisać owczarkom niemieckim i pokrewnym

O psach w mediach pisałem [Rybak, Psy w mediach - http://blogmedia24.pl/node/45527]

No, to już mamy o czym rozmawiać przy grillu: ślub w Londynie i psy. No, ew. beatyfikacja, ale tylko w kontekście: niepotrzebna...

Ostatnio zmieniony przez tu.rybak o pt., 29/04/2011 - 08:16.
Rybak
avatar użytkownika natenczas

7. > Rybaku,

dobrze, że wspomniałeś o tym temacie psów.
Na dzisiejszym spacerze pożarłem się z gościem, także właścicielem psa, dupelka.
A, że mój trochę duży :) to ciągle ma jakieś ale do psów.
Poszło o wczorajsze pogryzienie dzieciaka przez psa uwiązanego do budy.

- ( on ) I co, znów pies pogryzł...
- Panie prezesie, czy nie widzi pan, jak media nakręcają kampanię anty-pies?
- No tak, ale znów pies...
- Przecież wszystkiemu winna była matka, która nie upilnowała dzieciaka, a sama pewnie chlała gorzałę z koleżankami.
- Nie, to pies, bo pewnie był szkolony do gryzienia...
- Nieprawda, to wina matki, powinna patrzeć co dzieciak robi.
- Tak, ale pies pogryzł...to jego wina.

A ja swoje...ten zbuldoczył się jak jakiś leming, co to pisiora by zabił i poszedł, odwracając się na pięcie mając klapki na uszach.
Zdążyłem tylko życzyć mu miłego dnia.
Odpowiedzi nie było.
I tak straciłem "kumpla" do porannych pogawędek :)))

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 29/04/2011 - 08:55.
avatar użytkownika tu.rybak

8. @Natenczas

właśnie.

Druga taka rzecz to dzieci wypadające przez okna. Ostatnio sporo.

Sugerowałbym rządzącym oszczędności w budownictwie i eliminację otworów w lokalach mieszkalnych. Z wyjatkiem drzwi. Wejściowych. Bo wyjściowe byłyby juz niebezpieczne...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

9. wracaja "naciski"

wybiórcza nie może darowac prokuraturze, że umorzyła ten watek.

Od rana tematy główne portali internetowych. Szef BOR - facet odpowiedzialny za brak zabezpieczenia zapasowego lotniska i ochrony, mówi o czymś, czego nie widział - gen.Błasik grillowany przez skurczybyków z Czerskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

10. Bo on mówi o tym

co słyszał, a nie co widział. Co prawda nie osobiście, ale od kogoś kto słyszał... Chyba od dziennikarza z Czerskiej...

Rybak