Lany Poniedziałek, Śmigus dyngus
Michał St. de Z..., pon., 25/04/2011 - 10:14
Tradycja lanego poniedziałku wywodzi się z okresu kiedy jeszcze nie było Państwa Polan, Piastów.
Ksiądz Benedykt Joachim Chmielowski herbu Nałęcz, twórca pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej, zwanej Nowe Ateny twierdzi, że Lany Poniedziałek był na ziemiach Polańskich praktykowany już w V-VI wieku
Zwyczaj ten być może przywieźli kupcy Rzymscy. W Rzymie podobne praktyki były znane w czasie Święta Luperkadia. Obecnie Święto Ofiarowania Pańskiego, Matki Boskiej Gromnicznej.
O ile w Rzymie święto to było poświęcone odpędzaniu dzikich zwierząt, wilków o tyle w Słowiańskiej,Polańskiej Polsce, służyło oczyszczeniu ciała po zimowym nagromadzeniu się brudu.
Na ciele i duszy
Jan Faggiuolli w dzienniku podróży po Polsce z 16 kwietnia 1661 roku pisze:
"W dzisiejszy dzień wielkanocny starodawnym kraju tego zwyczajem jest, iż mężczyźni sprawiają tak zwany dyngus kobietom, skrapiając je wodą(...)Na drugi dzień(...)białogłowy zwykły się odwdzięczać"
Konfederat Barski, ksiądz Jedrzej Kitowicz, sekretarz Józefa Zaremby herbu Zaremba pisze w swych pamiętnikach:
" Lud wiejski, dosyć wiernie trzymający się obyczaju starego, pocieszny wyprawia dyngus alias śmigus, a mianowicie koło studzien. Parobcy od rana gromadzą się, czatując na dziewki, idące czerpać wodę i tam, porwawszy między siebie jedną, leją na nią wodę wiadrami, albo zanurzają ją w stawie, a niekiedy w przerębli, jeżeli lód jeszcze trzyma. W miastach oblewanie się wodą nie jest powszechnie przyjętym"
W czasach mojej młodości, lany poniedziałek czczono, obchodzono w bardziej cywilizowany sposób niż obecnie. Panowie damy oblewali woda kolońską, choć autor przypomina sobie czasy kiedy parobcy dworscy panny kąpali w korytach w których pojono krowy. Koryta takie zwyczajowe stały obok żurawi do nabierania wody.
Dziś ten Słowiański, Polański zwyczaj przekształcił się w barbarzyństwo, które toleruje państwo.
Stanisław Raczyński, "Smigus dyngus"
Zdzisław Pągowski "Śmigus dyngus"
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
67 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
Tradycja to cenna cecha Narodu
Ważne by nie robić z niej smrodu
Tak czynią prostacy wyżywając się na ofiarach
A także jedna flądra w okularach
Której wszystko co Polskie śmierdzi
Na dodatek wygląda, jak ta co pierdzi
Gdyby jej specjaliści nie umalowali
Wszyscy by na jej widok uciekali
Widocznie ma coś na sumieniu wielkiego
Bo krytykuje wszystko co z Kraju Polskiego
Pozdrawiam z tradycyjnym Śmigusem Dyngusem w postaci aromaterapi
2. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Przepiękny wiersz.
Gratuluje
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Tradycja to cenna cecha Narod,Jacek ma Rację
dzięki niej przetrwaliśmy wszystkie złe czasy,nawet zabory.......
gość z drogi
4. Panie Michale,kolejny piękny fragment
naszych dziejów.........:) szczególnie,gdy opisuje go obcy wędrowiec
/czy TO Zofia Stryjenska,....rycina czarno-biała?/
pozdr
gość z drogi
5. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Czy dziś żuje nam się lepiej niż w czasie zaborów ?
Dziś podatki płacimy większe niż w czasie zaborów.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Szanowna Zofio
Witam Świątecznie i Życzę spokoju
Bo w koło wielu wylewa wiadra gnoju
Lecz my to zniesiemy pokornie idąc do przodu
Bo Ojczyzna to większość Naszego Narodu
Przybłędy zawsze lubią żerować chciwie
A pracę traktują zawsze leniwie
Dla takich miejsca nie będzie przy stole
Bo każdy uczciwy Polak ma silną wolę
Pozdrawiam cieplutko i Świątecznie;))
7. Bywalo, ze na wsi
zamiast wiader uzywano pomp strazackich OSP. Widzialem tez niegodziwcow, ktorzy ubierali sie w gumowe stroje rybackie i nic im nie mozna bylo zrobic.
8. Jacku,Swieta,świeta i po świetach...........:) nadal poetyckiego
spojrzenia na trudną naszą rzeczywistość,nadal weny twórczej........
i z poświątecznymi życzeniami
Dobrego Dnia...bo
wszak mamy już nowy Dzień....:)
gość z drogi
9. Tymczasowy,ale przyznasz,że są to wspomnienia
z pewnym sentymentem.........:)
gość z drogi
10. Jacku,super........:)
szczególnie ta w okularach,co jej wszystko ci Polskie śmierdzi.......
i te starcze usteczka
wykrzywione w grymasie obrzydzenia.......wyłączam szkło,jak to CÓS
zaczyna pluć........
pozdr
gość z drogi
11. Panie Michale :)
kiedyś płacono dziesięcinę,a dzisiaj
oddajemy rządowi kilkakroć po 10 RAZy
serd pozdr
gość z drogi
12. Pan Tymczasowy,
Szanowny Panie,
W Kazimierzu nad Wisłą do dziś strażacy na rynku oblewają przechodniów wodą z wozów bojowych.
Zabawa przednia, czy zgodna z przepisami ? nie wiem
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
My Polacy płacimy największe podatki w Europie.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Szanowna Zofio
Ja powtórzę za Panem Michałem pod którymś esejem
Życzę cyklicznego dnia bo trudno jest spać , gdy dnieje
Wtedy rytm się właściwy tworzy dla zdrowia
Życzę zatem pisania blogu byśmy wiele chłonęli słowa
Pozdrawiam cieplutko:))
15. Szanowna Zofio
Gdyby nie pudry i kremy byłaby straszydłem
Podmalowana jest tylko zwykłym dziwadłem
Czas działa na jej niekorzyść to wiadome
Niedługo wejdzie na głęboką ciemną stronę
Pozdrawiam cieplutko:))
16. Panek Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Jak będziemy wspólnie Panią Zofie namawiać na pisanie Bloga, to odniesiemy sukces,
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
17. Szanowny Panie Michale
Na to cały czas liczę i delikatnie ponawiam prośby
Może wspólnymi siłami otworzymy Pani Zofii blog
A wtedy zaczytani opisami zniweczymy POmiotów groźby
Bo nastanie dla nich Prawdy wielki szok
Pozdrawiam
18. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Ja sie na to pisze, tyle , że nie wiem jak to technicznie zrobić.
Musimy do naszego sprzysiężenia zapisać Panią Prezes.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
19. Szanowny Panie Michale
Metoda perswazji to sprawdzony sposób
Teraz mamy na wiedzę historyczną głód wielu osób
Więc szkoda by ta wiedza była schowana
Przecież ona może rozpalić serca jak polana
Przykładem są Pana historyczne eseje
A po nich każdemu w serca się ciepło leje
Pozdrawiam
20. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Pani Zofia ma olbrzymia wiedzę o "Solidarności" Po co ja mam czytać syna biskupa ewangelickiego w encyklopedii Solidarności, Andrzeja Friszke, że w Polsce jest Michał Stanisław de Zieleśkiewicz, któremu nie podoba się Kuroń i Modzelewski.
O A Friszke jeszcze w czasach S24 napisałem, że może występować w tańcu z gwiazdami z salową ze szpitale panią Grocholą.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
21. Szanowny Panie Michale
Chciałbym się zanurzyć w czytaniu Pani Zofii opisu
Bo dla Friszkego nigdy nie będę miał zachwytu
Popisał się ostatnio jako nadzorca Gafy w IPN
Szkoda ,że to nie był tylko zły sen
Jednak niedługo takich wsadzimy na drzwi
Niech sobie lecą ,gdzie chcą razem z WSI
Pozdrawiam
22. Jacku,jako wielbicielka historycznych Kart pana Michała
podpisuję się obiema rękami pod Twoim wpisem.......
serd pozdr
Dobrego Dnia...:)
gość z drogi
23. Panie Michale :)
ja tylko żyłam bardzo świadomie w Tamtych latach,ot i cała moja wiedza........:)
jest też fragment i innej,ale to już inna historia...:)
re "sympatii i antypatii........."
dlaczego mamy podobne......?
pomijam już taniec z gwiazdami salowymi ;)
serd pozdr :)
gość z drogi
24. Jacku,najlepiej
niech lecą w ......Kosmos.......może Twardowskiemu na Księżycu
trochę pomącą..........tyle lat siedzi tam spokojnie ze swym kogutem,to
i WSI spokojna,Wsi wesoła
niech zawita. w gości do Niego.....wraz ze swymi przybudówkami.........;)
na drzwiach
od stodoły,by zmiescić się mógł Bul,z domu bul,bul,herbu słoma w butach
Dobrego Dnia.........Obu Panom......:)
idę spać i Tak Polski w jedną NOC
nie naprawimy,
swołocz niszczyła ją przez dziesiątki LAT....
pewna starsza Pani mawiała......kacapy won......ale to była Pani,ktorej
wszystko było wolno,nawet w czasach zamierzchłych,też
chodzić na pewną stację kolejową przy drodze wiedensko -krakowskiej/nie wolno było/
i codziennie prosić o bilet
do Katowic,gdy młode kasjerki z płaczem prawie
odpowiadały,
.... ale my mamy tylko do Stalinogrodu........też raczej nie było wolno
.....a jednak Robiła To ,w biały Dzień i Otwarcie......
i pomyślec,
że pan od "Naszej szkapy" taki los zgotował przyzwoitemuMiastu...;)
dobrze,ze po jakimś czasie Miasto wróciło do starej nazwy.....ale dziecko towarzyszące
Starszej Pani,zapamiętało
Tą lekcję Historii ówczesnej
na zawsze.......
bezpiekę TEZ...........i ich wypastowane buciory i długie płaszcze....
pozdr :)
gość z drogi
25. Szanowna Zofio
Z uporem maniaka będę nalegał i prosił na zmianę
O pisanie blogu by powstrzymać kolejną nocną zmianę
Wiedza najlepiej ludzi oświeca i wzbogaca moralnie
Pokazuje wiele postaci wręcz karykaturalnie
Z tą prośbą i wsparciem Pana Michała
Czekamy na opisy jak Polska częściowo wolna powstawała
Pozdrawiam cieplutko:))
26. Drogi Jacku,jak troche przejdzie mi alergia
obiecuję podzielić się swoimi spostrzeżeniami.........i doświadczeniami...
serd pozdrawiam
kolejna Nocna Zmiana,Jacku kolejna TAK,ale aktorzy wciąż ci sami,
dlatego TAK cenne są Pana Michała strony
i Twoje wiersze dodające im Prawdy wierszowanej........
Dobrego Dnia :)
gość z drogi
27. Szanowna Zofio
Cieszę się i trzymam za słowo
Bo będzie wszystkim tu kolorowo
Na alergię polecam homeopatię przepisaną przez specjalistę lekarza
Bo wtedy jest gwarancja że to nie jest recepta od grabarza
Polecam leczenie u specjalisty leczącego wszelkimi sposobami
Nie zapatrzonego w portfel i wczasy ze sponsorami
Pozdrawiam cieplutko:))
28. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Czekamy
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
29. Jacku,moja alergia to sprawa dawnego żle klimatyzowanego
pomieszczenia,i czasów gdy spece od klimatyzacji prali filtry,miast je wymieniać.....:)
pozdr....:)
gość z drogi
30. Panie Michale,myślę o TYM
serdecznie pozdrawiam....:)
gość z drogi
31. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Moja alergia, to pylenie drzew, traw, grzyby, pleśnie. Ponoć jest lekarz alergolog.Ponoć !
Szanowna Pani Zofio,
Już się kłaniam
Dyg
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
32. Szanowna Zofio
Myślę że naturalnymi metodami leczenie jest możliwe
Chociaż wielu lekarzy to sępy krzykliwe
Jednak wiary nie należy tracić i szukać
By chorobę w jakiś sposób oszukać
Pozdrawiam cieplutko:))
33. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Nauka o nazwie medycyna powstała na bazie natury.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
34. Szanowny Panie Michale
Wiem o tym jako że interesuję się naturalnymi metodami leczenia
A bez użycia chemii to dla zdrowia wiele zmienia
Nie truje i nie uzależnia od większych dawek
A przy okazji nie trzeba płacić większych stawek
Wszelkie leki były produkowane na bazie naturalnych surowców
Później zmieniły się w takich policyjnych zomowców
Wciąż trują i niszczą nasze zdrowie
Które nie jest zdolne by było w odbudowie
Pozdrawiam
35. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
My w domu stosujemy wiele naturalnych leków. Bardzo często nie myślimy , ze to leki.
Żona przez wiele lat karmiła mnie mielonym siemieniem lnianym. Dziś jem żurawinę. Piję herbatę z dzikiej róży , pokrzywy i wiele innych.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
36. Szanowny Panie Michale
Ja dla zdrowia czynię wiele
Nie tylko w niedzielę
Bo co dzień herbatę z dzikiej róży piję
A na działce po stawach pokrzywą biję
Sprawia to że reumatyzm nie doskwiera
A przez picie pokrzywy dużo żelaza dociera
Pozdrawiam
37. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Ja od jakiegoś czasu dodaje sobie do herbaty czarnej kawałek korzenia imbiru.
Żona w tym roku obiecała sobie, że będzie zrywać pokrzywy na nawóz pod kwiaty. Jak do tej pory jeszcze nie zaczęła.
Najpierw było gorąco teraz jest zimno, więc książka towarzyszy zonie a nie pokrzywy.
Ukłony
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
38. Jednakowoz
Na poczatku naszego bytu byla pompa strazacka. Lac rowno jak leci!
Ja tam jestem po stronie pompy. Tak sie akurat zlozylo.
39. Pan Tymczasowy,
Szanowny Panie,
Jeszcze w czasie lat pięćdziesiątych widziałem w akcji takie pompy
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
40. Szanowny Panie Michale
Na nawóz można zbierać przez cały rok
Natomiast do picia tylko w maju
Ja mam do pokrzyw na działce jeden krok
Bo wokół jest ich wiele jak w Raju
Wszak to ziele na reumatyzm wspaniałe
Ja wykorzystuję ja do wszystkiego
Nawet opryskiwania na mszycę stale
Biczuję też stawy by nie było bólu złego
Pozdrawiam
41. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
My też pokrzywę wykorzystujemy do walki z mszycami.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
42. Szanowny Panie Michale
Najlepiej jej nie rozcieńczać
Wtedy nam będzie się odwdzięczać
Należy tylko zakładać rękawiczki gumowe
By zapachy nie były na rękach utrwalone
Pozdrawiam
43. Panie Michale :)
:) przepiękny DYG
Moj serdeczny Przyjaciel,świetny alergolog,już ś.p
zawsze mowił,
Dziewczęta,
dzisiaj chorują wasze pieski,jutro wy
bo wtedy
moja ukochana wilczyca Afta,miała właśnie ciężką alergię białkową,i przyjaciele
weterynarze
kłuli ją różnymi świństwami
a ON przepowiedział 10 lat temu nasze alergie i kłopoty,gdy śmiałyśmy się z Niego w Głos :)
tłumaczył to w ten sposób,
psy mają "niskie zawieszenie" i są bliżej skażonej ziemi,więc pierwsze TO odczują,póżniej my :)
i Tak też się stało :)
Piękna Postać,może kiedyś uda mi się o NIM wspomniec w moim blogu
Człowiek,który robił karierę w Belgii,ale nie
Jemu się zachciało wrócić do Polski
i wrócił,na zawsze
pozdrawiam :)
Dobrej Nocy :)
a
gość z drogi
44. Serdeczne Pozdrowienia dla Żony :)
wcale się Jej nie dziwię,ze woli książkę niż pokrzywy :)
pozdr
gość z drogi
45. Jacku,herbata z pokrzywy
czyści krew,jest naprawdę super,szczególnie wiosną,czerwona róza TEZ
jest kopalnią witaminy C
a znasz TY dziady...? te owoce ?
gość z drogi
46. To jest bogactwo witamin
borówka,czarna jagoda :)
gość z drogi
47. A miód i czosnek ?
a propolis ?
pozdrawiam:)
gość z drogi
48. Szanowna Zofio
Propolis to oprócz aromaterapi
Leczy mnie, gdy choroba mnie trapi
Dziką różę pijam rano codziennie
Bo rozrzedza krew niezmiennie
Pokrzywa i inne zioła wspierają
A surówki mnie siły i zdrowia dodają
Borówka to wspaniałe pożywienie
Które ma zadanie oczu też leczenie
Pozdrawiam cieplutko:))
49. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Wielu ludzi ma różne zboczenia, uzależnienia.
Mnie przyspawano do komputera i bez mechanika ani rusz.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
50. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Alergia to plaga końca XX i XXI wieku. Gorsza niż wszystkie francuskie i afrykańskie choroby. Tę plagę, człowiek zgotował człowiekowi.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
51. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Uwielbiam borówki. Ubiegłej jesieni posadziliśmy sobie dwie borówki amerykańskie. Tego roku chyba nie będą jeszcze rodzić.
Trochę podmarzły, jak wszystko.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
52. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Żona się kłania za książki. Ja też.
Ukłony nasze najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
53. Szanowny Panie Michale
Ja mam zboczenie na punkcie odżywiania
Dlatego nie wspiera mnie lekomania
Pozdrawiam
54. Szanowny Panie Michale
U mnie teren na borówki nie ciekawy
Bo zimno i wody jakby to były stawy
kiedyś próbowałem je prowadzić
Ale zwiędły i trzeba je było ułaskawić
Pozdrawiam
55. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Myśmy posadzili dwa krzaki na próbę. Trochę podmarzły. U nas teren jest wysoki,wiatr zawsze wieje.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
56. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Ja z żoną jesteśmy typowymi Słowianami,Polanami o słomianym zapale. Coś postanawiamy, nie jemy ciasta, dwa tygodnie ! później wszystko wraca do normy obfitego, tłustego, słodkiego jedzenia.
Żona uprawia gimnastykę, ja podnoszę ciężarki. Miesiąc.
Dzika róża jest zawsze, ja pije każdego dnia jedną szklankę. Ostatnio pijemy po dwie szklanki własnej świeżej mięty , prosto z ogrodu.
Ciekawe jak długo
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
57. Szanowny Panie Michale
Niestety z zapałem bywa jak z upodobaniem
Że do niektórych ciągnie nas z lubowaniem
Tak jest też z jedzeniem słodkości
Bo sprawiają nam wiele dla podniebienia radości
Podobno prawdziwy mężczyzna lubi słodycze
Więc mamy jakieś wytłumaczenie, a radości nam życzę
Pozdrawiam
58. Panie Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Ja Pana ozłocę. Mam pretekst, Pana autorytet.
Jem ciastka, czekoladę. W Poznaniu mówi się / słodkie /
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
59. Szanowny Panie Michale
Czekolada zwłaszcza gorzka to atrybut męskości
Wiec każda kobieta powinna go dawać w każdej ilości
By mieć z nas pożytek na długie lata
Dodatkiem płatki owsiane by nie gościła prostata
Także rabarbar i szczaw w niewielkiej ilości
Jeśli nadkwasota nie sprawia przykrości
Pozdrawiam
60. Pan Jacek Mryk,
Szanowny Panie Jacku,
Na prostatę zajadam się pestkami z dyni. Płatki owsiane je żona na śniadanie.
Szczaw i rabarbar kiedyś mieliśmy. Świerki porosły, szczaw i rabarbar znikł.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
61. Szanowny Panie Michale
Mając żonę nie ma takiej konieczności
Wystarczy oddać się w ramiona Miłości
Gorzej gdy się jest samemu
Bo nie było komu zdjąć trenu
Pestki z dyni to smakołyk ciekawy
Jak orzechy, mikroelementy dla zdrowia dostawy
Dają i trzeba je wszystkie jeść jeśli smakują
Bo też radość podniebieniu sprawują
Pozdrawiam
62. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Orzechy tez jem. Mamy własne dwa. Tego roku zmarzły.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
63. Szanowny Panie Michale
Nalewka z orzechów włoskich zielonych dobra jest na oczy
Niejeden chorujący na żołądek, też po nią skoczy
Bo sprawia ulgę w sytuacjach bólu zatruciem spowodowanego
Ja zazwyczaj stosuję spirytusu 50 z pieprzem świeżym przygotowanego
Pozdrawiam
64. Szanowny Panie Jacku,
Szanowny Panie Jacku,
Nalewki robi moja żona. Te na orzechach też. Tego roku orzechy nam wymarzły.
Znam smak nalewki na orzechach i gruszkach pigwach.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
65. Szanowny Panie Michale
Nalewkę to obecnie robię jedną z kitu pszczelego
Jest ona nie zastąpiona w leczeniu wszystkiego
Polecam ją bo jest naturalnym antybiotykiem
Nie uzależnia więc nie trzeba być w przyszłości bykiem
Bo tylko byk chemię coraz większą może przyjmować
Potem się na stołach o wielu ludzi promować
Pozdrawiam
66. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
O kicie pszczelim słyszałem i jeszcze o czymś. Tyle , ze nie mam pszczół. Miód kupujemy od wielu lat z tej samej pasieki. Tyle, ze właściciele są starsi ode mnie.
Tej wiosny widzę bardzo mało pszczół.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
67. Szanowny Panie Michale
Kit pszczeli to produkt jest wspaniały
Każdy pszczelarz go posiada w pasiece swej
Więc wystarczy by go ręce wyskrobały
Potem zamrozić by skruszyć było lżej
Miód zawsze dodaje zdrowia
Niech Pan go smakuje bez słowa
Pozdrawiam