Literat Stasiuk Polskę po Jarkaczu gasi.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

 
Kiepski (i jakby, mimo czynionych rozpaczliwie wysiłków, zapomniany) pisarz Stasiuk Andrzej, załapał się w pierwszy dzień Wielkanocy na jedynki Onetu i Wirtualnej Polski.
 
Załapał się nie książką, nie esejem, nawet nie wywiadem w oskarżonym o kreatywną sprawozdawczość tygodniku Wprost (tak, ja wiem , Wprost ma się zaaaaajebiście i tylko te rachunki jakoś się nie zgadzają).
 
Stasiuk Andrzej załapał się na wspomniane jedynki grepsem (bo po takim grepsie, to reszta jest milczeniem):
 
 
Ja nie żartuję – takiego dosłownie (przepraszam, ja wiem, że jest po świątecznym śniadaniu, ale innego słowa na opisanie Stasiukowej diagnozy nie znajduję) bąka puścił.
 
Cytując przedwojennego barda warszawskiego Czerniakowa, Stanisław Grzesiuka ,
 
 ja jestem za stary wróbel, żebym się dał na byle g... posadzić
 
i dlatego rozumiem, że przekaz dnia jest następujący:
 
  1. Kaczyński chce podpalić Polskę ( twitter nie wytrzymuje długich cytatów)
  2. To powiedziałem ja, Stasiuk Andrzej, literat.
 
Skoro obstalunek (ładne, przedwojenne słowo) został zrealizowany, warto się nad przyczyną włączenia się literata Stasiuka Andrzeja w działania a la wydział Propagandy, Prasy i Wydawnictw KC PZPR, bo jesteśmy przecież dorośli i wiemy, że skutku bez przyczyny – nie ma:
 
1. lubi wypić – no tak, ale są święta , a jak są święta, to kto nie lubi!
Nawet w Pałacu (i jednym i drugim i nawet, jak warszawskie wróbelki ćwierkają, prymasowskim) – też się w święta za kołnierz nie wylewa.
 
2. lubi zarobić – no tak, ale chociaż są święta, to zaraz będzie po świętach i potem tzw. rzeczywistość w wersji platformersko-peseselowskiej skrzeczy, więc kto nie lubi ?
 
3. lubi dostać w dziób – no tak, ale teraz, to od dawania w dziób są ZOMO-nova i ORMO-nova i BOR-nova i leją jakichś dziennikarzy i kobiety z legitymacją poselską, a nie literatów. A do zmiany władzy – jeszcze troszkę.
 
4. lubi dać..... no, wiecie co dać lubi.
 
No i tu mam zagwozdkę: bo choć ze Stasiuka Andrzeja, literat, jak napisałem, i kiepski i zapomniany troszkę, to jednak przedstawia się publiczności, jako taki trochę wsiowy macho.
 
A jak macho, nawet i wsiowy, to żeby tak na , za przeproszeniem na Andrzejewskiego i Iwaszkiewicza naraz? Eeee....
 
Wychodzi więc na to, że literat Stasiuk Andrzej, lubi się bawić ogniem i jak nie ma co gasić – to innych o piromańskie zapędy publicznie posądza.
 
A że jutro lany poniedziałek – ta wersja obsesji literata Stasiuka wydaje się najbardziej prawdopodobną.
 
Tylko niech się literat Stasiuk Andrzej tym ogniem nie bawi przed snem, bo może się ta zabawa skończyć, jak w starym podręczniku medycyny.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

  

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Ewaryst Fedorowicz

hłe hłe, nieznany literat nie zostanie nawet senatorem. To tak a propos Rzymu.

Bo Najsztub nie jest Kaligulą więc wiejski perszeron Stasiuk tym bardziej Incitatusem na dworze Kaliguli nie zostanie.

Obaj siebie warci - Najsztub schyłkowy i wiecznie wschodzący Stasiuk.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Andrzej Stasiuk - Człowiek zwany "Świnią" kupił sobie telewizor?



Dojczland

"Osnowa
fabularna tej książeczki - śmiesznej, a zarazem melancholijnej - jest
prosta: od kilkunastu lat Andrzej Stasiuk jako pisarz odbywa tury
objazdowe po krajach niemieckojęzycznych. Czyta, odpowiada na pytania,
wraca do hotelu, rano wsiada w pociąg, idzie na spotkanie, czyta,
odpowiada na pytania, wraca do hotelu .    [więcej...]

Kategoria: Literatura piękna

http://www.iik.pl/autorzy.php/33

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

3. @Maryla

"...nie zostanie nawet senatorem" - ale na jakiś grancik może się załapać... :))

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika transfokator

4. Filmik i recenzja książki

odsłaniają nieco Stasiuka. Świetlicki trafnie zauważa jego ambicje celebryckie ( podkreślana przaśność jest tu tylko metodą do bycia oryginalnym na salonach); książka o Niemczech jest obrzydliwa, jakby się w Polsce niczego z powodu Germańców nigdy nie zdarzyło.
Stasiuk żyje tu i teraz, jest jak g... płynące w "ścieku" swojego życia i peryferiów. Czasem jest coś ciekawego w jego obserwacjach z prowincji Eur.Wsch., ma bowiem dar spostrzegawczości i umie dopasować do niej język - s w o j e słowa celne, choć niekiedy dosadne; albo wzniosłe czy poetyckie (jak te "drewniane monety" pod koniec filmu).
Cóż, lubiłem niektóre rzeczy tego pisarza, ale że "Świnia", to świnia. W sensie rozumienia Ojczyzny i patriotyzmu. Gdy się celebryctwo i medialnych oszustów traktuje jako przyjaciół i wsparcie w karierze. Nie bacząc na naród, w którym się chce być autorem z ważnym dla niego przesłaniem.
Szymborska i Herbert, Stasiuk i Nowakowski.
Mnie jakoś tych z lewej strony tego podziału najzwyczajniej żal. Wierzę bowiem w "estetykę biograficzną", gdzie wredne zachowanie autora jest kroplą dziegciu w beczce miodu, nawet jeśli go z talentem stworzył jako najsłodszy.
Ku pokrzepieniu serc się takich kartek nie przewraca.

Ostatnio zmieniony przez transfokator o ndz., 24/04/2011 - 16:07.
avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

5. @transfokator

"Wierzę bowiem w "estetykę biograficzną", gdzie wredne zachowanie autora jest kroplą dziegciu w beczce miodu, nawet jeśli go z talentem stworzył jako najsłodszy."

Pańskie prawo, wierzyć, ale ja, w rzeczywistości, w której elita ostentacyjnie nie tylko kroplę dziegciu, ale całą łychę g...na przełyka przed kamerami i bez skrzywienia ust, nie wierzę. Ani trochę.

Pozdrawiam świątecznie!

EF

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Maryla

6. ITI soli pod ogon nasypali. Zdjeli Stasiuka, dali Pieronka

nie zrobił KK lustracji, nie oczyścił się z brudu i efekty są - w Święta pojednania i radości
leje szambo diabeł w ornacie.

"Kaczyński chce wygrać za wszelką cenę, a to oznacza iść po trupach"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

7. @Maryla

Zapisuję w pdf'ie. Takie kwiatki warte są upamiętnienia.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Maryla

8. Ob.Serwator

Pieronek jest tylko emerytowanym biskupem. Jest celebrytą ITI i Agory.
Ale mówi te wszystkie świństwa odziany w koloratkę. Ma zatem podwójną odpowiedzialność przed Bogiem, bo ocenę ludzką już ma.
A szykować mu się trzeba, dopiero pochowano innego biskupa celebrytę na służbie .
Ta nienawiść go zabije wcześniej, niż myśli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

9. @Maryla

Kiedyś go szanowałem, zresztą owego drugiego biskupa także, dopóki nie wiedziałem więcej o nich.
A tak, to chyba sms poszedł wszędzie, by takie teksty puszczać. Przypadkowe to to nie jest.

Pozdrawiam.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus